Cała aktywność

Warka nr 169 Session IPA 9,8°Blg 24.09.2023 29.10.2023  Ekstrakt końcowy: 1,8°Blg Zawartość alkoholu: 4,2% IBU: 45 Słody (4,5 kg): - pilzneński Weyermann 4,5 kg - płatki owsiane błyskawiczne 1 kg Chmiele: - Amarillo 9,9% α 80 g - Chinook 10,6% α 40 g - Nelson Sauvin 10% α 100 g - Hopzoil Twisted Bomb 1 ml Drożdże: - US-05 Dodatki: - whirlfloc 0,5 tabl. Zacieranie: 15 l wody 73°C 66-64°C 60 minut 72-71°C 20 minut 78°C  Wysłodzone 27,5 l 9°Blg, gotowane przez 60 minut. Chmielenie: 60 minut: Chinook 20 g 15 minut: whirlfloc 0,5 tabl. 10 minut: po 20g: Amarillo, Chinook, Nelson Sauvin hopstand (<50°C, 30'): Amarillo 60 g, Nelson Sauvin 80 g Fermentacja: 23 l 9,8°Blg. Temperatura 18°C 5 dni, 20°C 30 dni.  Butelkowanie: 22,5 l z dodatkiem 115 g cukru rozpuszczonych w 1,1 l wody. Hopzoil Twisted Bomb 1 ml  Uwagi: Wydaje się, że olejek wniósł nieco "chemiczny" aromat i smak.

Zobacz ogłoszenie Oddam części z Fermzilli Gen2 Cześć! Pozbywam się ostatecznie mojej Fermzilli 35 L drugiej generacji i jeśli ktoś chce, to mogę oddać jakieś części po kosztach wysyłki (lub odbiór osobisty - Gliwice i okolice). Całego systemu raczej brać nie ma sensu, bo ta uszczelka na lewym gwincie jest zaspawana na amen od ponad roku - nierozbieralne i wygląda na to, że siedzą tam dzikusy, z którymi się bujam od paru warek - choć jak ktoś bardzo chce, to też mogę oddać, choć wtedy tylko odbiór osobisty. Zestawu ciśnieniowego nie puszczam, ale cała reszta do dyspozycji - inaczej wyląduje na hasioku. Jeśli jesteś zainteresowany - pisz priv. Pozdrawiam! Sprzedający Willow Data 2024.05.20 Cena Kategoria Sprzęt  

Mam Royala 40L, maksymalna moc to 2500W, zacieram na 1300W, a gotuję przy 1800W. Przypala mi się tylko pszenica i nie chce mi się z tym walczyć. W przypadku przypalenia wlewam litr wody i jedną paczkę kwasku cytrynowego (20g) podgrzewam do 60 stopni i zostawiam na 24h. Wszystko ładnie odchodzi, nie trzeba szorować. Kranik przy pompie mam otwarty podczas zacierania mniej więcej na 3/4. Polecam schować górne sito do szafy i mieszać podczas zacierania, im więcej tym lepiej. Stosunek wody do słodu 5:1. Do filtracji po gotowaniu polecam whirpool + super gęste sito, które kładę na fermentor. Polecam sprawdzić temperaturę podczas zacierania drugim termometrem bo lubią być niespodzianki

Witam Kolega coder wspomniał o dodaniu "kilku gram chlorku wapnia" do wody - cudem dzisiaj dostałem ten chlorek a tylko jutro mogę uwarzyć piwko. Pytanie ile tych gram dodać, 5-6 ? Dokładnego składu wody nie znam, wiem, że jest dośc twarda ale zmodyfikowałem do 10 st. niemieckich - wg. tego przepisu https://wkpd.waw.pl/munich-helles-receptura-1-miejsce-41-pkt-krystian-sarna/. PH wody też ustalam na właściwym poziomie, także został tylko ten chlorek....

https://m.olx.pl/d/oferta/chlodziarka-do-piwa-cornelius-CID4269-ID10bchb.html Wydaje mi się, że dobra oferta

@Piotr Ba Niemcy ? Może producent drożdży. A potem paru chłopa w małej hali Rybniku siedzi z wagami jubilerskimi i konfekcjonuje te drożdże do saszetek. O ile wiem, saszetki są potem po prostu zgrzewane , nawet powietrze nie jest wysysane

Uwaga o którą nikt nie prosił: Do kalibracji/uczenia się lepiej najprostsze receptury typu smash stosowac. Tylko teraz, zeby to przypalenie dobrze odmoczyć, nie szorować. Oxi, 60°C, potem kwasek cytrynowy.

Dokładnie tak. Lecz czasem termostaty w lodówce są ustawione na najniższym ustawieniu na +6° a Ty gdybyś chciał zejśc do +3 na CC, to będzie Cię blokował termostat lodówki więc wtedy trzeba go zmodyfikować, zmostkowac lub rozłączyć, tak by lodówka ciągnęła tak długo aż jej nie rozłączy STC1000 przy zadanej temperaturze. Dlatego zamiast grzebać przy termostacie lodówki, trzeba ustawić na najmocniejsze chłodzenie, i potem zobaczyć czy ta najniższa temp do jakiej schodzi lodówka nam odpowiada.

Dzięki za odpowiedź. Jeśli da się zrobić warkę dwadzieścia parę litrów, jak i czterdzieści parę litrów, to lepiej mieć zapas 😀 Myślę, że wysłodzenie ziarna, podbije Ci wydajność, przelać po prostu wodę 76 przez kosz do gara, jak wyjdzie za dużo to odparować

Na spokojnie uciągnie. Docelowo gdy jakoś w nieoznaczonej teoretycznej przyszłości zainwestuję w odpowiednie miejsce do prowadzenia fermentacji (na razie torba izolacyjna i chłodziwa typu zmrożona woda w butelkach pet), to będzie to miało ewidentny sens. Do tego cena była bardziej niż zachęcająca i doszedłem do wniosku, że lepiej więcej, niż mniej. Nad wydajnością jeszcze popracuję. Jeśli temperatura po pompowaniu rosła pozornie, to słabo, bo jednak system to odczytuje i wprowadza w błąd. Natomiast nie można według producenta włączać pompy podczas grzania, więc pomiar zawsze będzie nieprawidłowy. No nic, pozostaje faktycznie mieszanie w kotle. Co i tak robię, bo o wydajność się wszak rozchodzi.

Super, dzięki za podzielenie się wrażeniami. Póki co operuję na kociołku a la Lidl, ale myślę o takim zestawie za rok - dwa. Zastanawiam się, czy taki kociołek uciągnie 10 kg słodu na raz i warkę około 42-26l? Wtedy można to rozlać na dwa fermentatory i zadać różne drożdże, żeby osiągnąć różne efekty 😎 Z drugiej strony, taki 40l też by wystarczył i robić na jeden fermentator... Dlatego jeszcze z rok, dwa muszę pomyśleć czego chce 😁 Co do Twoich pytań, to gdzieś czytałem, że zacier podgrzewać trzeba niską mocą, nie 3kW (czy 2,5kW w słabszych wersjach). Temperatura po wlaczeniu pompy rosła pozornie - pompa miesza zacier więc wyrównuje się rozkład temperatury w całej objętości zacieru i stąd pozorny jej wzrost - tak domnieniam.

Pierwsze piwo rzemieślnicze w ofercie linii lotniczych. Znamy szczegóły! Piwo z browaru Nepomucen pojawiło się w ofercie PLL LOT. Jest to pierwsza tego typu współpraca Polskich Linii Lotniczych z lokalnym browarem. Dotychczas w ofercie LOT-u były dostępne tylko piwa z oferty Grupy Heineken. W samolotach LOT-u pojawiło się pierwsze piwo rzemieślnicze PLL LOT rozpoczął współpracę z browarem Nepomucen, dzięki czemu w ofercie LOT-u pojawiło się pierwsze w historii piwo rzemieślnicze. Piwa rzemieślnicze cieszą się unikalnością smaków i dużą popularnością rynkową od kilku lat, a PLL LOT dopasowują swoją ofertę do oczekiwań pasażerów. Wybieramy do oferty PLL LOT autentyczne i wyjątkowe polskie. Browar Nepomucen jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych browarów w Polsce, który kładzie duży nacisk na jakość składników i proces warzenia. Właściwa technika warzenia powoduje, że piwo nie traci swoich walorów w trakcie lotu. Piwo Nepomucen cechuje bogaty, unikalny smak, odpowiedni dla tych, którzy z marką Nepomucen spotykają się pierwszy raz produkty – informuje nas biuro prasowe LOT-u. Forest Ipa z browaru Nepomucen jest dostępna na wielu trasach międzynarodowych, m.in. na rejsach do Azji i USA, a także na rejsach czarterowych. W NEPO mamy pełną świadomość tego, jak ważnym aspektem w funkcjonowaniu browaru rzemieślniczego jest wychodzenie z piwem kraftowym do nowych odbiorców. Szukamy więc różnych możliwości, aby nasze produkty pojawiały się w nowych miejscach. Gdy pojawiła się zatem okazja, by rozpocząć współpracę z PLL LOT, nie wahaliśmy się ani chwili – mówi Paweł Pistolin, dyrektor Sprzedaży w browarze Nepomucen. Obecnie sama współpraca jest bardzo dobra. Oczywiście LOT jako globalna firma dba o wiele dodatkowych aspektów, z którymi niecodziennie mamy do czynienia. Wiemy natomiast, że piwo zostało bardzo dobrze przyjęte i cieszy się zainteresowaniem, które widać w samej sprzedaży – dodaje. Dobre przyjęcie pierwszego piwa rzemieślniczego na pokładach samolotów LOT-u może zaowocować poszerzeniem oferty o kolejne warianty kraftów. Uważnie przyglądamy się trendom konsumenckim i dostosowujemy ofertę tak, aby podróż samolotem była przyjemnym przeżyciem. Obecne piwo rzemieślnicze proponowane w samolotach PLL LOT cieszy się uznaniem miłośników wysokiej jakości piwa. Pracujemy także nad nową ofertą piw rzemieślniczych w naszych salonikach biznesowych – informuje biuro prasowe Lotu. Jesteśmy w stałym kontakcie z LOTem. Nie mogę uprzedzać żadnych faktów, ale jeżeli tylko pojawią się nowe możliwości, to na pewno postaramy się je wykorzystać i rozszerzyć naszą współpracę. Na pewno jest jeszcze potencjał na nowe projekty i mamy nadzieję, że dzięki dobrej współpracy przy piwie FOREST, w przyszłości również będziemy mieli do zakomunikowania kolejną pozytywną informację na temat tej współpracy – dodaje Paweł Pistolin z browaru Nepo. Forest Ipa jest serwowana w puszkach 0,33 i kosztuje 17 zł. Piwo będzie dostępne na pokładach samolotów przez cały 2024 r. Źródło: https://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadomosci/pierwsze-piwo-rzemieslnicze-w-ofercie-linii-lotniczych-znamy-szczegoly,255725.html

To mnie uspokoiłeś. Teraz jeszcze inny patent wymyślę i sądzę, że już będzie git. Dzięki:)

Możesz to wyjaśnić? Bo sam się zastanawiałem nad takim regulatorem i właśnie zwątpiłem. Jak to zatem działa? Ja zrozumiałem, że termoregulator wyłącza lodówkę po osiągnięciu temperatury w ustalonych parametrach, a jak pójdzie wyżej, to ją znowu włączy. To nie tak?

Kolejna warka w wiadrze, na nowym sprzęcie, Royal Catering 60 litrów, automatyczny kocioł, relacja bardziej sprzętowa poniżej. Mam do Was parę pytań w temacie tego kotła, także jeśli ktoś może coś poradzić, to będę wdzięczny, pytania w danym temacie, aby nie powielać zawartości. Sam przepis na świerkowe ale, które poszło na dziewiczą warkę kotła: Słody: - pilzneński 2,8 kg - żytni 1,3 kg - monachijski 0,8 kg - karmelowy 30 205 gram (dałem, bo była resztka w zapasach) - karmelowy 150 195 gram - caraaroma 177 gram - karmelowy 600 23 gramy (bo też była resztka w zapasach) Chmiele: - magnat 14% AA na 60 minut 15 gram - tradition 6% AA na 15 minut 20 gram - tradition 6% AA na 2 minuty 20 gram Świeżo zrywane młode pędy świerku 150 gram na 15 minut i 200 gram na 2 minuty gotowania. Planowałem 12 BLG i 26 litrów, IBU 27. Wyszło mi 10,5 BLG 22 litry (4 litry mętnej brzeczki z osadami w kotle, wylałem) i IBU 29. Lipy nie ma, będzie mniej alkoholowe i bardziej chmielowe oraz świerkowe, jest ok. Pierwsze koty za płoty i nauka kotła. Minus taki, że przypaliłem dno (ale doczyściłem sodą i octem), aczkolwiek w brzeczce brak oznak spalenizny. Chłodnicą w około 25-30 minut schłodziłem od 100 do 26 stopni, przelałem do wiadra, dalej chłodziłem w torbie izolacyjnej ze zmrożonymi petami wokoło do 21,5 stopnia, zadałem drożdże US-05 19 maja o 2:20 i chłodziłem dalej, aż do 16 stopni. Fermentacja ruszyła na wieczór tego samego dnia, dziś nad ranem ładna piana drożdżowa u góry. Z wniosków - chmiele i dodatki koniecznie do hop spidera (zakupiłem) i warzyć na maksymalnie 1800 W, aby uniknąć przypalenia.

Zakupiłem kocioł zacierny, cena 1799 zł plus chłodnica około 250 zł. Kocioł ma możliwość podnoszenia mocy od 0 W do 3000 W. Ma wyjmowany kociołek z fałszywym dnem do zacierania, ma zewnętrzną pompę, regulowanie temperatury, timer, etc. Uwarzyłem w sobotę na nim świerkowe ale. Planowałem parametry finalnie na 26 litrów piwa o BLG 12. Biorąc pod uwagę wydajność na zwykłym garze dałem 80% i przeliczyłem się. Otrzymałem 26 litrów, owszem, ale 10,5 BLG, finalnie do wiadra i tak trafiło 22 litry, bo reszta to były osady białkowe, etc. Wydajność więc obliczyłem na 70% i się zgadza w excelu. Teraz parę uwag co do samego kotła: - po zakończeniu warzenia okazało się, że przypaliłem dno. Mogło to być spowodowane trzema rzeczami (nie wiem, która jest prawdą, mogą być wszystkie po trochu) - chmieliłem w woreczkach, a pędy świerki luzem i worki wraz z pędami opadły na dno i przypaliły i/lub moc na gotowaniu i podgrzewaniu dawałem na 3000 W, co prawdopodobnie było za dużo (myślę nad zmniejszeniem do 1800 W) i/lub pompa zbierała wodę za szybko, przez co grzałka przypalała dno. Ktoś ma pomysł? Doczyściłem wszystko roztworem sody oczyszczonej i octu do prawie zera, ale chciałbym uniknąć przypaleń w dalszej części. Jakieś porady? - nie wysładzałem, obliczyłem całość wody na zacier plus do wysładzania i całość wlałem. Być może zrobię tak jeszcze raz, ale następnym razem jednak odbierać będę brzeczkę z dołu lub pompą i będę przelewał kilka razy przez młóto, bo efektywność wydajności jednak mocno spadła moim zdaniem - ciekawy był fakt, że gdy osiągałem odpowiednią temperaturę zacieru i włączałem pompę, aby od góry brzeczka kursowała, to nagle temperatura wzrastała tak gdzieś po minucie o nawet 2 stopnie, nie wiem z czego to wynika? Generalnie zakup jest jednak na plus, aczkolwiek trzeba się sprzętu nauczyć. Ja planuję zacierać i gotować na max 1800 W i dokupiłem hop spidera (którego będę musiał sznurem przywiązać do czegoś, bo jednak ten kocioł jest wysoki i potężny, żodyn hop spider nie sięgnie brzeczki, gdy będę robił warki tak, aby osiągnąć finalnie około 22-26 litrów.

XVII Wrocławski Konkurs Piw Domowych rozstrzygnięty! Poniżej przedstawiamy laureatów tegorocznych kategorii. Kto z nich zdobędzie Grand Prix? Tego dowiemy się na Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa 22 czerwca na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Gratulujemy i zapraszamy do udziału w Fesitwalu! Altbier: 1. Michał Cieślik 2. Fabian Wojciech American Wheat: 1. Paweł Wilczyński (kooperacja) 2. Mateusz Rogala 3. Nikodem Fajdek Italian Pils: 1. Szymon Pioterek (kooperacja) 2. Fabian Wojciech 3. Jakub Staroń 4. Paweł Wilczyński (kooperacja) 5. Jacek Stachowski Świdnickie: 1. Maksymilian Polowczyk 2. Fabian Wojciech 3. Piotr Osiński 4. Grzegorz Czesnakowicz 5. Robert Gumieniak

Nie twierdzę, że nie ma takich surowców, tylko ja się z nimi nie spotkałem a receptur na BF mam sporo. Po słody VM sięgam na tyle sporadycznie że braku Carabody raczej długo bym nie odkrył.

Witajte

Prosty przykład np. słód Carabody z VM, chmiel Książęcy brak. Myślę, że jeszcze kilka brakujących surowców by się znalazło

No to pozostaje się zabierać za gotowanie brzeczki. Wielkie dzięki za porady😜

Czyli dziennikarze tłumaczyli "homebrew" na pałę nie sprawdzajac czym jest kochasu. Cenię dobre dziennikarstwo! PS. dzięki Twojemu wpisowi doczytałem https://afrisciheroes.wordpress.com/tag/kachasu/

Ahoj s pozdravem ! Browar Kwarta