Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem tutaj zapytać, żeby nie tworzyć nowego tematu, chociaż tak zupełnie zagubiony to się nie czuje.

 

Jak bardzo mogę polegać na kalkulatorach przeliczających pomiar blg zależnie od temperatury? Korzystam z tego:

http://www.brewersfriend.com/hydrometer-temp/

 

Dla przykładu - podaje, że 10blg zmierzone w 70°C brzeczce to koło 14 blg w 20°C. Prawda to?

 

Według mnie o wiele bezpieczniej i precyzyjniej jest zlać próbkę do np. puszki i wstawić do zimnej do wody i do lodówki. Po paru minutach mamy temp. ok 28 st. C i można spokojnie BLG zmierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Według mnie o wiele bezpieczniej i precyzyjniej jest zlać próbkę do np. puszki i wstawić do zimnej do wody i do lodówki. Po paru minutach mamy temp. ok 28 st. C i można spokojnie BLG zmierzyć.

Ja wlewam do probówki, probówkę daję pod mały strumień zimnej wody z kranu i po chwili mam brzeczkę o temp. 20 st. C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejne pytanie. Załóżmy, że uzyskałbym 20l brzeczki 15blg i chciał z tego uzyskać piwo o blg początkowym około 20 - czyli, jeżeli dobrze licze, w czasie gotowania musiałbym odparować 5l brzeczki. Jak długo może trwać ten proces i czy piwo uzyskane w ten sposób będzie smaczne?

 

Szukałem informacji na własną rękę i z tego co na ten moment wiem, to brzeczka może się przypalać, mogą powstawać też melanoidyny w dużych ilościach.

 

Kusi mnie ta metoda, bo wydaje mi się, że wtedy pomijam problem niskiej wydajności i kłopotów z filtracją piw mocnych, do tego mam mniejszą warkę czyli mniej wydam na raz, a jestem piwowarem początkującym i jeżeli piwo się nie uda to jednak 100 zł wywalone w błoto trochę boli, 50zł już zdecydowanie mniej. 

Zależy jak mocno gotujesz i jakie masz odparowanie. Sądzę, że przy w miarę standardowym gotowaniu może to zająć coś pod 2h, co tak jak mówisz wiąże się z karmelizacją brzeczki, co nie pasuje do każdego stylu.

 

Tylko, że te 2-3blg odparowania tak i tak się bierze pod uwagę w recepturach, więc nie wiem czy specjalnie dużo kłopotów z filtracją i pieniędzy oszczędzą Ci te surowce na 2blg więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam kolejne pytanie. Załóżmy, że uzyskałbym 20l brzeczki 15blg i chciał z tego uzyskać piwo o blg początkowym około 20 - czyli, jeżeli dobrze licze, w czasie gotowania musiałbym odparować 5l brzeczki. Jak długo może trwać ten proces i czy piwo uzyskane w ten sposób będzie smaczne?

 

Szukałem informacji na własną rękę i z tego co na ten moment wiem, to brzeczka może się przypalać, mogą powstawać też melanoidyny w dużych ilościach.

 

Kusi mnie ta metoda, bo wydaje mi się, że wtedy pomijam problem niskiej wydajności i kłopotów z filtracją piw mocnych, do tego mam mniejszą warkę czyli mniej wydam na raz, a jestem piwowarem początkującym i jeżeli piwo się nie uda to jednak 100 zł wywalone w błoto trochę boli, 50zł już zdecydowanie mniej. 

Zależy jak mocno gotujesz i jakie masz odparowanie. Sądzę, że przy w miarę standardowym gotowaniu może to zająć coś pod 2h, co tak jak mówisz wiąże się z karmelizacją brzeczki, co nie pasuje do każdego stylu.

 

Tylko, że te 2-3blg odparowania tak i tak się bierze pod uwagę w recepturach, więc nie wiem czy specjalnie dużo kłopotów z filtracją i pieniędzy oszczędzą Ci te surowce na 2blg więcej.

 

Chciałbym osiągnąć coś w stylu uzyskania 20l brzeczki 17 blg, przy wydajności około 75% (chyba będzie trudno już) a potem odparować to do 16 l i mieć 21 blg. 

 

A zazwyczaj robiłem tak, że liczyłem sobie w kalkulatorach na 23 litry i tej objętości się trzymałem przez cały proces warzenia, tzn wysładzałem do 23 litrów a po chmieleniu uzupełniałem to co wyparowało dolewając wody do 23 litrów. I blg wychodziło takie jak podaje kalkulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakich kalkulatorów używasz, ja w brewtarget obliczam docelową wielkość warki przed gotowaniem, po gotowaniu oraz blg przed gotowaniem i po gotowaniu. Nic później nie dolewam, ewentualnie lekko koryguję jak przestrzelę z powodu odparowania nieco innego jak zakładane. Czyli chcąc np. otrzymać 20 litrów piwa 14blg do gotwania daję 23 litry 12blg (wartości przykładowe, nie chce mi się liczyć) i po gotowaniu jest tak jak ma być, czyli w zasadzie robię to o co pytasz i to jest dosyć standardowe podejście. Inna sprawa, że podbić o 4blg to całkiem sporo i trzeba brać pod uwagę wspomnianą karmelizację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakich kalkulatorów używasz, ja w brewtarget obliczam docelową wielkość warki przed gotowaniem, po gotowaniu oraz blg przed gotowaniem i po gotowaniu. Nic później nie dolewam, ewentualnie lekko koryguję jak przestrzelę z powodu odparowania nieco innego jak zakładane. Czyli chcąc np. otrzymać 20 litrów piwa 14blg do gotwania daję 23 litry 12blg (wartości przykładowe, nie chce mi się liczyć) i po gotowaniu jest tak jak ma być, czyli w zasadzie robię to o co pytasz i to jest dosyć standardowe podejście. Inna sprawa, że podbić o 4blg to całkiem sporo i trzeba brać pod uwagę wspomnianą karmelizację.

Używam brewtarget, ale średnio mi się podobają te wyliczone wartości wody, także radzę sobie w ten sposób i wychodzi to samo. Ale to w sumie tylko tak z boku wspomniałem. 

Po prostu dolewam po gotowaniu zamiast przed, a teraz chce w ogóle nie dolewać ^^

 

Jak będzie bliżej samego warzenia piwa to się odezwę gdzieś na forum z recepturą i doradzimy jaki udział karmelowych dać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też raczej nie patrzę na wyliczoną ilość wody tylko wysładzam do pożądanego ekstraktu (mniejszego z reguły o 1,5-2blg od docelowego, zależnie od długości gotowania) i gotuję.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Osobiście nie uznawałbym, że to jest to samo, ale jest zadowalająco podobne :)

Nie wierzę, że dwie różne słodownie mające różne źródła zboża i odrobinę inny proces produkcji słodów mogły uzyskać identyczne wyniki. A zakładam, że każda ma jakieś swoje tajemnice dotyczące pewnych drobiazgów.

Niewykluczone jednak, że różnice między nimi są na tyle małe, że większe się zdarzają między partiami tego samego producenta.

 

Mimo wszystko: tak można zastąpić. Różnice są raczej na poziomie, który zapewne dasz radę zauważyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do 10 litrów piwa 9,5blg konieczne jest robienie startera drożdży płynnych czy można zadać prosto z fiolki?

Myślę, że ze świeżymi Wyeastami mógłbyś zaryzykować. WLP, FM i podobne, a  w szczególności starsze lepiej ze starterem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do 10 litrów piwa 9,5blg konieczne jest robienie startera drożdży płynnych czy można zadać prosto z fiolki?

Są tacy, co do 20l 15lbg wleją fiolke i i przefermentują... W twoim przypadku jak drożdże są daleko od terminu ważności, można by zaryzykować.

Chociaż ja bym zrobił starter :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie - AIPA mi wyszła strasznie mętna (prawie że błoto). Zrobiłem dziś próbę skrobi - ani śladu.

 

Zasyp: Pale Ale (4,47 kg), słod pszeniczny (0,56 kg), słód monachijski I (0,39 kg), Cara Gold 120 EBC (0,17 kg)

Zacieranie:   64-65° C przerwa 60 minut, 71° C przerwa15 minut, wygrzew 76 ° C przez 9 minut

 

Zawróciłem pierwsze 5 litrów, ale brzeczka nie zyskiwała na klarowności więc filtrowałem już bez zawracania. Młóto się ułożyło bo odczekałem spokojnie 30 minut. Jako, że była to druga warka to o przełomie w gotowaniu nie miałem pojęcia - ale nie sądzę by coś takiego zaszło.  Fermentowanie US-05, drożdże ładnie opadły na dno butelek i osad dość mocno się zbił, chmieliny po "cichej" przefiltrowałem przez rajstopę. Ostatnie dwa tygodnie butelki stały w lodówce - bez wpływu na klarowność.

 

Co może być przyczyną?

 

IMG_20150915_195120.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Po 4 miesiącach wreszcie wróciłem do warzenia. Niestety nie mogę zaliczyć tego dnia do udanych ponieważ zrobiłem przy tym warzeniu tyle błędów, że jak nie wda się zakażenie to będzie cud.

Mniejsza z tym. Chciałem się dowiedzieć czy przy temperaturze wody w kranie 20° i chłodnicy mniej więcej 20 cm na 20 cm która schładza 26 litrów brzeczki w 1.25h to mimo wszystko nie za długo? Bo ja jestem tym załamany. Wiem że przepływ wody ma iść z góry na dół. Chyba dobrze zrobiłem że wpiąłem do rurki u góry której zwoje idą po okręgu na dół a od dołu jedna długa rurka wydaje już gorącą wodę?

 

Ps. Link do moich wczorajszych wypocin: AIPA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chciałem się dowiedzieć czy przy temperaturze wody w kranie 20° i chłodnicy mniej więcej 20 cm na 20 cm która schładza 26 litrów brzeczki w 1.25h to mimo wszystko nie za długo?

Hmm, no moim zdaniem to nawet za szybko ;)

Nie da się bowiem w realnym czasie wodą o temp. 20°C schłodzić brzeczki do 20°C.

Niestety wynika to z fizyki (i matematyki) i żadna cudowna chłodnica tego nie zmieni. :(

Chłodnica chłodzi (odbiera ciepło) tylko jeśli występuje różnica temperatur.

Dodatkowo sprawność takiego układu jest w bardzo dużym stopniu zależna od tej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.