Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz już mam nauczkę, żeby nie domykać szczelnie pokryw na cichej. Wcześniej tylko raz robiłem cichą, więc małe jest moje doświadczenie co w jej trakcie może się wydarzyć.

Płukanie i dezynfekcję połączyłem razem, używając w tym celu gorącej wody z nadwęglanem sodu. Jak widać na załączonym obrazku, nie zdało egzaminu. Powinienem najpierw wypłukać, a następnie zdezynfekować worek.

Najbardziej w tym momencie ciekawi mnie czy jeśli drożdże dojedzą 2-3 BLG, to mogę się spodziewać, że wpłynie to na smak piwa? Dobrze by było gdyby FM25 dodały trochę belgijskiego charakteru, bo do tej pory piwo na S-33 miało niewiele z nim wspólnego. Początkowe BLG wynosiło 14.

post-13520-0-95049400-1450169494_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj opis S-33 na forum... wg mnie nadal sobie pracują i tyle.

Przykryj deklem z fermentką i daj im spokój. Jak coś się przypałętało to i tak po ptokach.

 

Wybór padł na S-33 (choć pierwotny plan zakładał tylko FM25) z tego powodu, że często używane są do witbierów czy belgijskich pale ale. W moim piwie słód pszeniczny stanowił około 30%, a dodatkowo użyłem też płatków pszennych (14%), kolendry i skórki słodkiego Curacao. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze by było gdyby FM25 dodały trochę belgijskiego charakteru, bo do tej pory piwo na S-33 miało niewiele z nim wspólnego.

Bo S-33 nie są ani trochę belgijskie. To są neutralne drożdże, jeszcze bardzo płytko odfermentowujące. Moim zdaniem prawie do niczego się one nie nadają. Fajne są tylko do wstępnej fermentacji kwasów. Co prawda zrobiłem kiedyś na nich wita i nawet dawał radę, ale nie są to drożdże na medalowe piwo.

 

Fakt, że dużo ludzi ich używa do witów wynika z tego, że nie chcą używać płynnych drożdży, a w wicie tak naprawdę największą robotę robi kolendra i curacao, drożdże tylko trochę uzupełniają bukiet i nie powinny być tak nachalnie estrowe jak przy innych stylach belgijskich. Dlatego do witów przeważnie masz osobne szczepy niż do dubbli, czy trippli, na przykładzie Fermentum Mobile są to FM20 Białe Walonki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dobrze by było gdyby FM25 dodały trochę belgijskiego charakteru, bo do tej pory piwo na S-33 miało niewiele z nim wspólnego.

Bo S-33 nie są ani trochę belgijskie. To są neutralne drożdże, jeszcze bardzo płytko odfermentowujące. Moim zdaniem prawie do niczego się one nie nadają. Fajne są tylko do wstępnej fermentacji kwasów. Co prawda zrobiłem kiedyś na nich wita i nawet dawał radę, ale nie są to drożdże na medalowe piwo.

 

Fakt, że dużo ludzi ich używa do witów wynika z tego, że nie chcą używać płynnych drożdży, a w wicie tak naprawdę największą robotę robi kolendra i curacao, drożdże tylko trochę uzupełniają bukiet i nie powinny być tak nachalnie estrowe jak przy innych stylach belgijskich. Dlatego do witów przeważnie masz osobne szczepy niż do dubbli, czy trippli, na przykładzie Fermentum Mobile są to FM20 Białe Walonki.

 

Dzięki za wyjaśnienie. Może jeszcze będziesz w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Zastanawiam się czy jeśli rzeczywiście niechcący zaszczepiłem na cichej piwo na S-33 drożdżami FM25 i dojedzą one 2-3 BLG to mogę się spodziewać jakiegoś wpływu na profil smakowy piwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i chmielenie na zimno tez cos tam zawsze zruszy. ostatnio nie zlewalem piwa z nad drozdzy tylko chmielilem w tym samym wiadrze. po burzliwej fermentacji od kilku dni byla cisza, nic a nic nie bulkalo, wrzucilem chmiel i przez 2 dni raz na jakis czas cos tam bulknelo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie. Może jeszcze będziesz w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Zastanawiam się czy jeśli rzeczywiście niechcący zaszczepiłem na cichej piwo na S-33 drożdżami FM25 i dojedzą one 2-3 BLG to mogę się spodziewać jakiegoś wpływu na profil smakowy piwa?

Szczerze mówiąc nie wiem. Pytanie w sumie jest ciekawe. Tych drożdży musiało być w Twojej sytuacji tak mało, że w sumie dziwne, że podjęły w ogóle pracę, to nie dzikusy, że wystarcza ich garstka. Do tego dochodzi fakt, że zostały im głównie cukry złożone. No ale nawet gdyby, to czy 2-3 blg wystarczą żeby mieć jakiś wpływ na profil smakowy piwa? Zwłaszcza, że najwięcej estrów powstaje na początku jeszcze jak drożdże się namnażają. Jesteś pewien, że po prostu to na S-33 nie skończyło fermentować i sobie fermentuje dalej na cichej? Czasami bywa też tak, że właśnie po przelaniu piwa drożdże podrywają się z dna i coś tam jeszcze dojedzą, jeśli wcześniej nie miały idealnych warunków żeby skończyć. Daj znać co z tego będzie.

 

no i chmielenie na zimno tez cos tam zawsze zruszy. ostatnio nie zlewalem piwa z nad drozdzy tylko chmielilem w tym samym wiadrze. po burzliwej fermentacji od kilku dni byla cisza, nic a nic nie bulkalo, wrzucilem chmiel i przez 2 dni raz na jakis czas cos tam bulknelo.

Drożdże reagują z niektórymi związkami chmielu. Stąd chmielenie na zimno w tym samym fermentorze jest niezalecane. Możesz rozłożyć część związków aromatycznych. Czy przy tym wydziela się CO2 to już nie wiem, ale jest taka możliwość. Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest pobudzenie S-33 do dalszej pracy.

W środowisku już zdominowanym przez jeden szczep drożdży raczej nie ma wielkich szans by drugi szczep się przyjął, jeśli oba oczekują podobnych warunków bytowych. Co innego gdyby schłodzić piwo i zadać drożdży lagerowych, podobno wtedy to działa i nawet jakieś piwa tak się robi.

Nie pamiętam już jak drożdże reagują z chmielem na zimno, ale wydaje mi się, że to się ogranicza do tego, ze wytwarzany CO2 zabiera ze sobą trochę aromatu z piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam już jak drożdże reagują z chmielem na zimno, ale wydaje mi się, że to się ogranicza do tego, ze wytwarzany CO2 zabiera ze sobą trochę aromatu z piwa.

Z tego co wiem nie ogranicza się do tego, ale konkretnych związków i co się z nimi dzieje Ci w tej chwili nie podam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich użytkowników, to mój pierwszy wpis na forum i dotyczy pierwszej warki.

Chmieliłem na zimno 2 dni temu i niestety piwo wznowiło fermentację. Razem z chmielem dodałem też żelatyny do klarowania.

W tej sytuacji powinienem:

a) dać drożdżom dokończyć robotę, po kilku dniach butelkować

b) dać drożdżom dokończyć, zadać nowy chmiel na zimno i butelkować

c) butelkować mimo że znowu bulka raz na kilka minut

d) jeszcze inaczej

zmierzone przed zadaniem chmielu blg ~5, American Cascade Pale Ale, drożdże ALE 514

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś zaczęło się wydzielać ;) Na chmielinach widać lekką pianę. Przez ostatni tydzień był zupełny spokój.

Nie wiem teraz co robić, musiałbym butelkować w poniedziałek najpóźniej albo zostawić do nowego roku fermentor w spokoju, bo wyjeżdżam.

Może dekantować te osady z chmielu, drożdży i żelatyny i dać poleżeć do tego nowego roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie pamiętam już jak drożdże reagują z chmielem na zimno, ale wydaje mi się, że to się ogranicza do tego, ze wytwarzany CO2 zabiera ze sobą trochę aromatu z piwa.

Z tego co wiem nie ogranicza się do tego, ale konkretnych związków i co się z nimi dzieje Ci w tej chwili nie podam.

 

Pewnie masz rację, ale chyba(!) działanie ogranicza się głównie do związków aromatycznych. Nic złego w piwie nie powstanie, a raczej to co dobre ucieknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę robił drugą warkę i będzie to stout owsiany, znalazłem taki zestaw :

Słód pilzneński                                  3,5kg

Słód karmelowy ciemny - Litovel    0,5kg

Słód Carafa III – Weyermann          0,3kg
Płatki owsiane błyskawiczne          0,4kg
Chmiel Marynka granulat                   25g
Drożdże suche:  S-04

Jest okej? 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Taki se" :P Mało płatków owsianych, nie ma jęczmienia palonego.

Zerknij w moją recepturę (sygnaturka, warka 27) jak chcesz, bo jestem bardzo zadowolony z tego piwa. Natomiast mam już też pomysł na modyfikację, bo paloność wyszła nieco zbyt mocna. Chciałbym też podnieść troszkę Blg (było 14,9).

Następna moja warka w tym stylu pójdzie mniej więcej tak:

 

Oatmeal Stout 15,5Blg 25IBU

Soufflet Pale Ale 4,2kg
płatki owsiane błyskawiczne 1,0kg
Weyerman Carabohemian 0,5kg
Strzegom czekoladowy 1200 EBC 0,3kg
Strzegom czekoladowy 400 EBC 0,4kg
jęczmień palony 0,15kg

 

Iunga 11% 30g - 60'

 

Jeżeli lubisz stouty i ich mocną paloność, to zostaw jęczmień palony 0,2kg (ew. ciemnego czekoladowego dorzuć do 0,4kg). Jak chcesz trochę chmielu na smak, to daj 25g Iungi (albo innego goryczkowego) na 60' oraz coś ziołowego (np. Marynka) ~10g na 10'. Generalnie u mnie te 10g Marynki jest dość mocno wyczuwalne (o dziwo) i przykrywa mi za bardzo czekoladkę, więc przy modyfikacji zrezygnowałem z tego chmielenia pod koniec.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z zacieraniem na słodko - kiepsko mi idzie utrzymywanie tych 68 i piwa mi wychodzą zbyt wytrawne. Pomyślałem o takim schemacie zacierania, że zaczynam od 72°C i przez godzinę idealnie spada do 68°C przy moim garze. Wyjdzie wszystko czy za wysoko jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam problem z zacieraniem na słodko - kiepsko mi idzie utrzymywanie tych 68 i piwa mi wychodzą zbyt wytrawne.

 

Kiepsko to znaczy jak? Podgrzewasz na gazie czy w inny sposób? Nie chce mi się wierzyć, że nie potrafisz utrzymać temperatury i spada Ci np. z 68C na powiedzmy 63C. Zacier ma przeważnie kilkanaście litrów, a nie 0,5L żeby był problem z utrzymaniem temperatury i korekcją spadku o 1C. Przecież jak widzisz, że spada nawet o 1C (zakładam 1C rozdzielczość termometru) to zaczynasz podgrzewać i mieszasz - powiedzmy pół minuty i zmniejszasz podgrzewanie obserwując czy temperatura skoczy. To naprawdę nie jest nic trudnego chyba, że wychodzisz z założenia, że chcesz podgrzać do danej temperatury, zostawić na określony czas i iść np. oglądać TV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.