Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[Malinowy]

a chcąc uwarzyć Pilsa i używając drożdży górnych otrzymam Pilsa?

Pils to to nie będzie ale można zrobić coś bardzo zbliżonego do Pilsa na drożdżach górnej fermentacji.

Zainteresuj się Polskim Ale http://www.piwo.org/topic/8475-polskie-ale-opis/ Powinno Cie to na początek zadowolić

[kranu]

Porównuj ceny, bo czasami bardziej się opłaca zapłacić wysyłkę, ale pozostałe rzeczy kupić o wiele taniej.

[kordas]

witam

 

jest to mój pierwszy post (poza przywitaniem) więc nie bijcie

 

tak jak pisałem w przywitaniu jestem przed pierwszą warką, zbieram informacje, czekam na wypłatę , i jak już będę miał wszystko to zacznę. a zacząć chcę ambitnie bo z zacieraniem. jestem pewien że dam radę. na chwilę obecną, zacznę pewnie z gotowych zestawów z browamatora. jak na razie jestem na etapie czytania i chłonięcia wiedzy. wiem już sporo, przynajmniej jeśli chodzi o proces powstawania piwa, technikę i czynności, na co zwracać uwagę itd. wiem też chyba wszystko co potrzebuje nt sprzętu, co jest polecane a co nie, co lepsze itd.

 

piszę ten post bo czytając nasunęło mi się kilka pytań. a mianowicie:

 

-chciałbym się dowiedzieć jak dobierać drożdże i chmiel do konkretnych rodzajów piw? jakie będą miały wpływ na smak te składniki?

-piwo Pils - jedno z moich uwielbianych - doczytałem że fermentuje w 8-12st C. a co jeśli by fermentowało w 18-20? będzie złe?

-czy któryś sklep ma wysyłkę w cenie powyżej jakiejś kwoty?

 

oczywiście nie oczekuję referatu a chociaż link lub trop gdzie szukać.

 

dodałem się tez do mapy i widzę piwnych sąsiadów w bliskiej okolicy

Jeśli chodzi o dobór drożdży, to dopasowujesz je do stylu piwa. Zazwyczaj w sklepach masz opis do jakiego stylu pasują dane drożdże, dobrze też poczytać co piszą w internetach na ten temat, bo czasami mimo deklaracji producenta dane style piwne słabo wychodzą na danych szczepach.

Możesz też po prostu wpisać w google drożdże do "tu nazwa stylu piwa".

Jeśli chodzi o chmiele to między innymi na wiki znajdziesz informację na temat tego, jakie są klasyczne surowce używane do danego piwa http://www.wiki.piwo.org/Zestawienie_styl%C3%B3w_piw_%28tabela%29

Jednak zawsze można eksperymentować

 

Z tego co wiem to browamator ma/miał wysyłkę za free od 350zł.

 

Jeśli jesteś z Poznania to możesz się zaopatrzyć w część słodów bezpośrednio w słodowniach, ja kupuję w http://optimaslodownia.pl/sprzedaz_d.html

wiem, że jest też słodownia Soufflet http://www.soufflet.pl/kontakt,56.html jednak nie wiem czy prowadzą oni sprzedaż dla takich małych żuczków jak my, bo nigdy nie próbowałem nic u nich kupić, mój najbliższy kontakt z nimi to wzrokowy podczas zwiedzania browaru

[pepek84]

Nie otrzymasz ale otrzymasz smaczniejsze piwo fermentując taką samą brzeczkę w temperaturze powiedzmy 18 stopni drożdżami górnej fermentacji niż dolnej. Co do eksperymentów czy to z chmielem czy drożdżami. Poczytaj charakterystyki to da ci pewien pogląd na to które do czego się nadają. Bez sensu na przykład do angielskiego bittera dawać chmiele amerykańskie jak i bez sensu do APA czy AIPA dawać angielskie. Poczytaj charakterystyki bo tak w ciemno to można strzelać cały dzień

[nike21]

dziękuje wszystkim za odpowiedzi, mam nadzieję że szybko załapię o co chodzi choć u mnie jest tak że "przez ręce do głowy" a to czasem kosztuje...

 

porównywarkę już poznałem więc na zakupach na pewno zaoszczędzę. tak czy siak na sprzęt potrzebuję ok 500zł wraz z pierwszym zestawem do uwarzenia więc wydatek nie mały...

 

pozdrawiam

[wizi]

500zł? Podstawowy sprzęt z 2 fermentorami to jakieś 200zł plus garnek 150, oczywiście wszystko z wysyłką. Czasami warto skompletować sprzęt samemu, nawet w 2 sklepach, niż przepłacać za niepotrzebne składniki gotowych zestawów.

[nike21]

nie no, 500zł za wszystko (bez garnka) a nie w podstawie. myślałem że garnek będę miał ale niestety. średnica 25, wysokość 20 cm to ok 10 litrów

 

liczyłem: 3 wiadra, węże, kranik, rurka grawitacyjna, filtrator, rurka fermentacyjna, kapsle kapslownica Grifo HD, mieszadło, łyżka, desprej i oxi czy tam pirosiarczyn, glukoza na refermentacje, wskaźnik skrobii, balingometr, termometry (naklejane na wiadro i z sondą), ociekacz na 44 flaszki, no i zestaw surowców na pierwszą warkę.

 

do tego ze 4 skrzynki z flaszkami, i pewnie coś by się jeszcze znalazło... pisałem że zacznę jak będę miał wszystko

 

aha, przy okazji mam pytanie. czy można rozrobić roztwór z tego pirosiarczanu i trzymać go w butelce z rozpylaczem i stosować jak taki desprej?

Edytowane 21 Stycznia 2015 przez nike21

[Łukasz]

aha, przy okazji mam pytanie. czy można rozrobić roztwór z tego pirosiarczanu i trzymać go w butelce z rozpylaczem i stosować jak taki desprej?

 

Kup sobie Starsan.

[kordas]

liczyłem: 3 wiadra, węże, kranik, rurka grawitacyjna, filtrator, rurka fermentacyjna, kapsle kapslownica Grifo HD, mieszadło, łyżka, desprej i oxi czy tam pirosiarczyn, glukoza na refermentacje, wskaźnik skrobii, balingometr, termometry (naklejane na wiadro i z sondą), ociekacz na 44 flaszki, no i zestaw surowców na pierwszą warkę.

Jeśli chcesz zaoszczędzić, to jeśli nie masz zbyt wiele miejsca to możesz zamiast grifo kupić Eternę, bez rurki fermentacyjnej można się obejść, chociaż ja lubię jak chociaż jedno wiadro bulka... ale na początku pozwala to na niedopisywanie się do wątków "czemu nie bulka" , jeśli chodzi i mieszadło to chodzi o magnetyczne, czy zwykłe piwowarskie? jeśli o to drugie to powinieneś znaleźć w domu jakąś większą drewnianą łychę, też daje radę. Glukozę możesz spokojnie zastąpić zwykłym cukrem, żadnych negatywnych aromatów nie dostrzegam z tego powodu. Zamiast wskaźnika skrobii używam zwykłej jodyny, ponoć z jakiegoś względu jest gorsza... ale jak na razie u mnie się sprawdza.

Zamiast ociekacza używam skrzynki po piwie, która i tak się przydaje do transportu pełnych butelek do piwnicy - myjesz, wstawiasz do góry dnem i zostawiasz w wannie, albo innym miejscu tylko podstawiasz wtedy ręcznik lub szmatkę pod skrzynkę.

Przy czym jeśli nie szukasz oszczędności na siłę to zrezygnowałbym może tylko z ociekacza, sam jestem zachwycony kapslownicą eterna, ale Grifo HD ma wielu zwolenników, więc do zmiany nie będę namawiał.

 

aha, przy okazji mam pytanie. czy można rozrobić roztwór z tego pirosiarczanu i trzymać go w butelce z rozpylaczem i stosować jak taki desprej?

Da radę, przepisowe stężenie po kilku tyg. dalej śmierdzi prawie tak samo, jak po rozrobieniu.

Ale osobiście piro używam tylko do zalewania wiader, które są aktualnie nieużywane, przed rozlewem trzymam w nich jeszcze wężyki i zaworek grawitacyjny, czasami zalewam tym też pończochę do filtracji chmielin.

Ale na pewno są wygodniejsze środki i jak skończy się moje piro pomyślę o zmianie na coś innego... otworzenie wiadra, w którym zapomnieliśmy, że jest piro i zaciągnięcie się jego oparami - niezapomniane wrażenie

[nike21]

no właśnie myślałem o Grecie, Eternie ale ta stołowa jakoś do nie bardziej przemawia. na pewno jest wygodniejsza i stabilniej się kapsluje. przynajmniej tak mi się wydaje. oszczędzić chciałem kupując zwykłą Grifo. w sumie różnica w cenie prawie 100% więc może zakupię tą zwykłą. mieszadło jak najbardziej zwykłe

 

od 3 lat mieszkam "na swoim" i uwierz mi że ciągle czegoś brakuje. u mamy albo u babci na bank bym znalazł pewnie nie tylko mieszadło ale niestety. w dodatku mam indukcję i właśnie znalazłem garnek w idealnym jak dla mnie stosunku ceny do pojemności. http://allegro.pl/ga...5006969975.html

ciekawe tylko jak z wykonaniem... myślę że na 15l i 5kg będzie w sam raz.

 

z tej suszarki może faktycznie zrezygnuję chociaż skrzynka na dole jest zazwyczaj brudna więc butelki po myciu musiały by nie dotykać szyjką dna skrzynki.

 

skrzynki z butelkami mam zamiar zakupić w jakimś sklepie, myślę że 2 skrzynki po 20 butelek wystarczy na start. później w miarę warzenia będę dokupował po 2 skrzynki.

 

 

 

lukaszr - czy my się przypadkiem nie namy? OOOO

Edytowane 21 Stycznia 2015 przez nike21

[kordas]

no właśnie myślałem o Grecie, Eternie ale ta stołowa jakoś do nie bardziej przemawia. na pewno jest wygodniejsza i stabilniej się kapsluje. przynajmniej tak mi się wydaje. oszczędzić chciałem kupując zwykłą Grifo. w sumie różnica w cenie prawie 100% więc może zakupię tą zwykłą. mieszadło jak najbardziej zwykłe

 

od 3 lat mieszkam "na swoim" i uwierz mi że ciągle czegoś brakuje. u mamy albo u babci na bank bym znalazł pewnie nie tylko mieszadło ale niestety. w dodatku mam indukcję i właśnie znalazłem garnek w idealnym jak dla mnie stosunku ceny do pojemności. http://allegro.pl/ga...5006969975.html

ciekawe tylko jak z wykonaniem... myślę że na 15l i 5kg będzie w sam raz.

 

z tej suszarki może faktycznie zrezygnuję chociaż skrzynka na dole jest zazwyczaj brudna więc butelki po myciu musiały by nie dotykać szyjką dna skrzynki.

 

lukaszr - czy my się przypadkiem nie namy? OOOO

 

Gretę miałem i nie polecam, chyba że za darmo by na początku obniżyć koszt , Grifo nie znam, chciałem kupić, ale z oszczędności kupiłem Eternę i jestem zadowolony, ale wiem że Grifo HD ludzie sobie chwalą.

Nie wiem jakie warki chcesz robić, jakie piwa lubisz oraz czy zamierzasz zacierać w garze, ale myślałbym o minimum 30L, sam chciałem kupić 30L, na szczęście przypadkiem skusiłem się na 40L. O ile chcesz robić warki ok 20l to z 25 będziesz musiał się trochę nagimnastykować.

Skrzynkę tylko płuczę jeśli są jakieś widoczne zabrudzenia, nic złego z butelkami się nie dzieje, dla pewności możesz sobie spryskać czymś dno skrzynki, ja nigdy tego nie robię i nie zdarzyło mi się jeszcze z ego powodu zakażenie. Butelki zawsze płuczę przed rozlewem roztworem nadwęglanu sodu przy okazji gwint też jest lekko obmywany.

Najtaniej skrzynki dostałem w żabce, tyle że musiałem do skrzynki kupić 1 piwo, łącznie kosztowało mnie to 1 piwo i 6zł.

[Pun kOmora]

jeżeli masz w planie liczbę warek 20+ nawet się nie zastanawiaj nad inną kapslownicą niż stołowa.

możesz zejść z ceną kupując włoski odpowiednik grifo (nie pamiętam nazwy. najniższe ceny koło 105zł+przesyłka).

garnek min. 30L a jak masz ambicje na RISy i inne wysokie piwa to 40-50L (dla warek 22-24L). ja mam 35L i czasami jest po korek.

na forum podrzucali coś takiego - nie mam, ale wygląda ok

http://sklep.turecki...stro-arian.html

Edytowane 22 Stycznia 2015 przez Pun kOmora

[nike21]

20+ w jakim okresie czasu? bo jak na rok to myślę że 15 będzie bliższym wynikiem... no chyba że się jakoś mocno rozkręcę. różnie bywa. zresztą już na sam pomysł domowego warzenia zostałem okrzyknięty przez żonę alkoholikiem

 

chciałbym robić ok 1-2 warki miesięcznie. zakładałem że będę robił warki ~20L więc myślałem że ten garnek 24l zmieści się w minimalnym minimum.

[Gość pitupitu]

Moim zdaniem, kup używany garnek elektryczny 24 lub 29l, choć ten większy lepszy do fermentacji w standardowych fermentorach 30-33l To koszt 120 zyla. Najlepiej z kranikiem albo wstaw kranik, ociepl karimatą, do środka filtrator z oplotu, i jesteś niezależny od kuchni. Pełen komfort.

Resztę poczytaj w tematach dedykowanych kociołkowi "lidlowskiemu" i filtratorowi z oplotu.

[adamsky]

zakładałem że będę robił warki ~20L więc myślałem że ten garnek 24l zmieści się w minimalnym minimum

Nie zmieści się. Nie zalejesz pod sam rant, bo wykipi, więc przed gotowaniem będzie 22-23 litry. Jakieś 3 litry odparują podczas gotowania. 1 litr zostanie w osadach i chmielinach po gotowaniu. Kolejny litr zostanie w gęstwie drożdżowej. Patrząc realnie będziesz miał wybicie na poziomie 17 - 18 litrów.

 

Oczywiście można się ratować: zrobić piwo o nieco wyższym blg i przed fermentacją dolać 3 litry sterylnej wody.

[nike21]

no własnie taki miałem zamiar. przyjmijmy do obliczeń: zacieranie w 15l wody i 5kg słodów. da to +/- 20l a zacieranie nie wykipi bo się nie gotuje. zamieszać się chyba da bo 4l to na wysokości jakieś 5cm.

 

po odfiltrowaniu pewnie będzie ok 17-18l brzeczki. to do gotowania i chmielenia. całość do studzenia przelać w plastik 33l.

 

słodowanie mógłbym przeprowadzić do innego garnka i zlać do fermentatora na etapie chłodzenia.

 

dodatkowo mógłbym dolać mineralki z lodówki bądź zamrażarki (powiedzmy o temp zbliżonej do 0st) w celu przyspieszenia chłodzenia i do objętości ~20l bądź ~10-12 BLG. wtedy ten garnek 24l byłby chyba ok.

[Łukasz]

lukaszr - czy my się przypadkiem nie namy? OOOO

 

Michał to Ty ???

[nike21]

tak, to ja

[jaras]

po odfiltrowaniu pewnie będzie ok 17-18l brzeczki

ktoś chyba eksperymentalnie dowodził że w młócie zostaje 1,3L wody na każdy kilogram zasypu. chociaż to pewnie będzie się różnić w zależności od użytych słodów, śrutowania etc. ale spokojnie można zakładać 1L/kg moim zdaniem.

[Lary]

Przyszła pora na pytanie ode mnie.

 

Test piwa FFT dał wynik 6°, po tygodniu burzliwej pomiar z wiadra wskazał 7°. Temperatura otoczenia, w którym stał fermentor to 17 stopni i nie spadła poniżej tej wartości. Napowietrzenie było solidne, mieszadłem do farby podpiętym po wiertarkę. Dzisiaj minął 7 dzień burzliwej. Jest sens trzymać to dalej z drożdżami aż zejdzie ten jeden stopień w dół czy przelać na cichą z nadzieją, że drożdże dojedzą na tygodniu cichej?

Edytowane 22 Stycznia 2015 przez Lary

[bart3q]

Dzisiaj minął 7 dzień burzliwej, a piwo po tygodniu burzliwej ma 7 blg?

Daj mu jeszcze czasu, skąd u wszystkich ten pośpiech żeby już po tygodniu grzebać w piwie...

[Lary]

To jest milk stout. W wiadrze 20 litrów, 500g laktozy.

[bart3q]

I? Mi pszeniczniak właśnie 5 dzień fermentuje, a to piwo znane z bardzo szybkiej fermentacji. A Ty byś chciał po 7 dniach już grzebać, przelewać, po co?

[Greenboy]

Mój milk stout zakończył fermentację praktycznie po 2 dniach, przez kolejne dni zero zmiany blg. Także różnie to bywa, nie zawsze piwo musi być 3 tygodnie w wiadrze. Drożdze S-04.

Edytowane 23 Stycznia 2015 przez Greenboy

[ThoriN]

Także różnie to bywa, nie zawsze piwo musi być 3 tygodnie w wiadrze.

Oczywiście, że nie musi - ale na pewno mu nie zaszkodzi. Natomiast gdy grzebiesz w nim nie czekając nawet tygodnia od początku fermentacji to najzwyczajniej w świecie zwiększasz szansę na infekcję, bo wsadzasz łapy, a nie wiesz na jakim jest obecnie etapie odfermentowania.

 

Ja obecnie zostawiam górniaki w spokoju na 2-3 tygodnie właśnie i dopiero potem sprawdzam Blg, żeby się tylko upewnić że wszystko ok. Zwykle jeszcze na ostatnie kilka dni podnoszę temperaturę (aby ew. dofermentować i dokładniej określić zawartość CO2 w piwie, bo podczas fermentacji mogły być wahania) i taki model świetnie się sprawdza - odkąd tak robię mam brak infekcji, przegazowanych piw itp.

Edytowane 23 Stycznia 2015 przez ThoriN