Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, punix napisał(a):

Gęstwę lepiej przechowywać w lodówce, mrożenie jest trochę bardziej skomplikowane. Pamiętaj o odpowiedniej dezynfekcji słoika i wszystkiego, co będzie miało kontakt z gęstwą.

Jak długo taka gęstwa może stać w lodówce? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zastanawiam się, aby zrobić warkę 15/16 l na slodach i ekstraktach:

-1 kg ekstrakt pale ale bruntal lub WES Jasny 

- 0,5 kg ekstraktu pszenicznego 

- słód pale ale? Lub diastatyczny? - 600 g zesrutowany (pytanie tylko jaki? ) 

-płatki owsiane lub słód owsiany (nie do końca wiem jaka tutaj jest różnica) - 200 g

Słody gotować w 5 l wody. 

 

Co o tym myślicie? Czy można gotować w 67-68 stopni slod pale ale razem z tymi płatkami owsianymi? 

Jaki polecacie worek filtracyjny aby ten słód tam wrzucić? 

 

Zalezy mi na piwie mętnym, kremowym, owocowym o kolorze jasnym. 

Jeśli chodzi o chmiele to zastanawiam się nad Citra (100g), Nectaron (50 g) oraz Motueka (50g). 

Gestwa zebrana z Notthingamow. 

Edytowane przez kuba929
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kuba929 napisał(a):

Czy można gotować w 67-68 stopni

Raczej zacierać, tak można. Płatki będą mętniejszo-kremowsze.

A skoro i tak już tę część zacierasz, to jak kolega wyżej radziłbym zatrzeć wszystko ze słodów, zwłaszcza jeżeli zależy ci na jasnej barwie (ekstrakty zazwyczaj przyciemniają). No chyba że masz ekstrakty do zużycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fotohobby napisał(a):

Ale po 200gr płatków i  Nottinghamach nie spodziewaj się kremowosci i mętnosci

Też właśnie nie do końca mi te drożdże pasują, jakie inne suche polecasz? 1 kg slodu i 600 g płatków będzie lepszym rozwiązaniem? 

Jaki słód byłby sensowny? Może 500 g Pale ale i 500 pilznenskiego? 

Edytowane przez kuba929
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kuba929

600g płatków to juz coś.

Słód może być 100% Pale Ale, ewentualnie trochę (10%) Carapils|, lub wiedeńskiego.

Drożdże Lallemand LalBrew Verdant IPA, lub Lalbrew New England Ale

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Problem klarowności. Czy to przez to, że zacząłem się bawić od kilku miesięcy z zacieraniem jedno temperaturowym jako dodatek do ekstraktów niechmielonych, czy może zmiana drożdży Lallemand Diamond na Saflagery S-23? Czy może i to i to?

Filtracja przebiega sprawnie i dość gęsto, reszta bez zmian w procedurach, tj. czasy fermentacji i leżakowania.

 

Domyślam się, że ciężko będzie osiągnąc podobną klarowność do samych ekstraktów jeśli będe dolewał własny zacier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Igor Gorelord napisał(a):

zacząłem się bawić od kilku miesięcy z zacieraniem jedno temperaturowym jako dodatek do ekstraktów niechmielonych

Yyyy, opisz swoja procedurę bo tak zdawkowo to loteria. Jakie słody zacierasz, jak filtrujesz zacier, czy do warzenia dajesz mech irlandzki/whirlflock etc.

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Problem klarowności. Czy to przez to, że zacząłem się bawić od kilku miesięcy z zacieraniem jedno temperaturowym jako dodatek do ekstraktów niechmielonych, czy może zmiana drożdży Lallemand Diamond na Saflagery S-23? Czy może i to i to?
Filtracja przebiega sprawnie i dość gęsto, reszta bez zmian w procedurach, tj. czasy fermentacji i leżakowania.
 
Domyślam się, że ciężko będzie osiągnąc podobną klarowność do samych ekstraktów jeśli będe dolewał własny zacier?
Tak samo powinno być.
Możesz dodatkowo pod koniec pół pastylki na klarowanie.
Gotujesz mocno 1h?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtruje grubsze części siateczką muslinową a resztę takim specjalny filtrem do wina, większość drobnego zostaję, dość sporo, jak fusy po kawie.

 

Narazie, pomijając Stout-a, używałem Monachijskiego i Karmelowego, dość drobno śrutowane. Kolejny lager dopiero leżakuję w butelkach, więc nie sprawdzę.

Nie dodawałem nigdy żadnych dodatków do klarowania.

 

Co do gotowania, nie gotuję mocno, tak ino ino żeby sie gotowało.

 

Aczkolwiek, wczorajsze piwo było lekko kwaskowate, w sobotę takie nie było po półtora miesiąca w piwnicy, w piątek sprawdzę czy mi się jakaś infekcja przy butelkowaniu nie wdała..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mu czas, albo użyj żelatyny. Ja się nie przykładam w ogóle do klarowania, a po 2 miesiącach w piwnicy większość piw jest przeźroczysta na poziomie przeciętnego lagera kraftowego. Efekt krystalicznego klaru jak w koncerniaku też udało mi się osiągnąć, ale użyłem żelatyny + tydzień cold crashu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.