Jacenty Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 początkowo był tam zawór spustowy ale to była pomyłka więc teraz jest zaślepka. Końcówkę oplotu wcisnąłem w ten korek. Ekran zagrzejnikowy b.dobrze zatrzymuje ciepło. Jeśli chodzi o rurki to łatwizna, tniesz na wymiar, podcinasz szczeliny a potem łączysz a używając skomlikowanego narzędzia jakim jest punktak i młotek zgniatasz punktowo. W języku polskim zdania zaczynamy pisać od dużej litery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 W języku polskim zdania zaczynamy pisać od dużej litery W języku polskim nie ma takiego pojęcia jak "duża litera". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 W języku polskim nie ma takiego pojęcia jak "duża litera". Uzasadnij. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 W języku polskim nie ma takiego pojęcia jak "duża litera". Uzasadnij. Zdania zaczynamy wielką, a nie dużą literą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 (edytowane) Zdania zaczynamy wielką, a nie dużą literą. Mylisz się. Obie formy są poprawne. Niepoprawne i naganne za to jest zaczynanie zdań od małej litery. Edytowane 1 Lipca 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Uzasadnij jedynym uzasdnieniem może być wiek autora wypowiedzi Kiedyś uczono, że są "wielkie litery" (mnie też) obecnie obie formy są jak najbardziej poprawne, a prof.Miodek uważa nawet, że "duża litera" jest określeniem bardziej naturalnym dla naszego języka. http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/704179,jan-miodek-nonsensowne-wielkie-litery,id,t.html?cookie=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Zdania zaczynamy wielką, a nie dużą literą. Mylisz się. Obie formy są poprawne. Niepoprawne i naganne za to jest zaczynanie zdań od małej litery. O proszę. Zwracam honor i przepraszam. Byłem przekonany o poprawności tylko i wyłącznie formy "wielka litera". Uzasadnij jedynym uzasdnieniem może być wiek autora wypowiedzi Kiedyś uczono, że są "wielkie litery" (mnie też) obecnie obie formy są jak najbardziej poprawne, a prof.Miodek uważa nawet, że "duża litera" jest określeniem bardziej naturalnym dla naszego języka. http://www.gazetawro...t.html?cookie=1 Dzięki za solidne potwierdzenie mojego błędnego przekonania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Jeśli planujesz warki tak do 5-6 kg to proponowałbym oplot - dużo łatwiejszy do zrobienia, a równie efektywny:) Przypadkiem (bo nie planowałem tak dużego zasypu) sprawdziłem w sobotę, że oplot dał radę z zasypem przeszło 9kg słodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peres Opublikowano 1 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Z tego oplotu, który wydawał się już do wyrzucenia udało mi się wyrwać tą gumę i teraz wszystko wygląda ładnie. Mam pytanie odnośnie tego jak filtrować ? Czytałem gdzieś,że trzeba kranik odkręcić delikatnie bo jak odkręca się najmocniej to 1-2 litry leci szybko a później się zbija to wszystko i leci baaardzo wolno. Zatem mam delikatnie odkręcić kranik i niech to sobie zlatuje do gara czy jak najlepiej to robić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Zatem mam delikatnie odkręcić kranik i niech to sobie zlatuje do gara czy jak najlepiej to robić Ja tak robię, poza tym przestałem czekać na ułożenie się warstwy filtracyjnej. Mieszam i po chwili odkręcam kran. Na początku leci mocno mętne, do zwrotu, ale tak po max. dwóch litrach zaczynam właściwą filtrację do gara. Zaprzestałem także filtracji/wysładzania "ciągłego" i stosuję "na raty". Jest może bardziej upierdliwe, ale ostatecznie cały proces w moim przypadku idzie sprawniej niż przy ciągłym, wiąże się to ponoć także z większą wydajnością (ja u siebie nie szczególnie to poczułem). Ja używam filtratora z rurek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 Czytałem gdzieś,że trzeba kranik odkręcić delikatnie bo jak odkręca się najmocniej to 1-2 litry leci szybko a później się zbija to wszystko i leci baaardzo wolno. Zatem mam delikatnie odkręcić kranik i niech to sobie zlatuje do gara czy jak najlepiej to robić ? Ja na chwilę otwieram kranik na tyle mocno żeby wytworzył pełny słup cieczy, a później skręcam tak do 1/3 przepustowości, 2-3 pierwsze litry zawracam. Od dwóch warek przestałem czekać na ułożenie się złoża. Na klarowność wpływu nie zauważyłem, ale mam wrażenie, że jak dłużej się pomoczy to i więcej wypłucze (minimalny spadek wydajności). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 jak dłużej się pomoczy to i więcej wypłucze (minimalny spadek wydajności). to więcej wypłucze, czy spada wydajność ? bo się chyba pogubiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 1 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2013 W sensie, że od dwóch warek kiedy zrezygnowałem z tego czekania wydaje mi się, że wydajność lekko spadła. Przepraszam za niejasność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harcerski Opublikowano 2 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 (edytowane) Taka propozycja chyba jeszcze nie padła więc ze swojej strony mogę polecić wąż prysznicowy owinięty luźno poliestrową (albo nylonową, już nie pamiętam) siatką na komary. Daje radę nawet po trójwarowej dekokcji, kiedy z młóta zrobiło mi się błoto. Dodatkowo słody były maksymalnie drobno ześrutowane. No i jest to chyba jeden z najtańszych i najprostszych do wykonania filtratorów. Kamil Edytowane 3 Lipca 2013 przez harcerski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 2 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 Daje radę nawet po trójwarowej dekokcji, kiedy z młóta zrobiło mi się błoto. Opowiesz? Znaczy czy masz gdzieś opublikowane notatki z tego warzenia? Byłbym bardzo zainteresowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harcerski Opublikowano 2 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 Eh, chyba nie ma o czym opowiadać - całość trwała potwornie długo, i na przyszłość na pewno więcej niż jednowarowej nie będę robił. Notatki jakieś mam, ale ze względu na absurdalnie długi czas aż wstyd byłoby się tym "chwalić" (ew. wyślę Ci na PW, ale uprzedzam, baardzo szkicowe). Poza ponadprzeciętną wydajnością potrójna dekokcja to w świetle mojego eksperymentu same wady - już po 2 gotowaniu z młóta zaczął robić się muł, filtracja drastycznie zwolniła, po 3 ledwo ciurkało. Ale przynajmniej był to dobry test dla węża prysznicowego i siatki Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peres Opublikowano 2 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2013 A z tego wężyka prysznicowego wyciągnąłeś tą gume ze środka i zagiąłeś koniec czy jak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harcerski Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 A z tego wężyka prysznicowego wyciągnąłeś tą gume ze środka i zagiąłeś koniec czy jak ? Tak, guma wyciągnięta, a na koniec kolega, z którym warzę, zamocował zaślepkę. Do tego siatkę trzeba było ze 2x przegotować. Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eXtrim Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 A z tego wężyka prysznicowego wyciągnąłeś tą gume ze środka i zagiąłeś koniec czy jak ? Tak, guma wyciągnięta, a na koniec kolega, z którym warzę, zamocował zaślepkę. Do tego siatkę trzeba było ze 2x przegotować. Kamil Zamierzam niedługo wziąść na warsztat filtrator z oplotu, mógłbyś napisać szczegółowiej jak zaślepiłeś koniec węża? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harcerski Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 Zamierzam niedługo wziąść na warsztat filtrator z oplotu, mógłbyś napisać szczegółowiej jak zaślepiłeś koniec węża? Zdaje się, że wsadził tam jakąś grubą śrubę i uszczelnił silikonem. W razie czego mogę zrobić fotkę, jak wrócę do domu. Ale z tego co się orientuję, oplot wystarczy zagiąć kombinerkami, to nie musi być super szczelne. Kamil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 oplot wystarczy zagiąć kombinerkami I zacisnąć na końcu kawałkiem druta z nierdzewki lub miedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 A z tego wężyka prysznicowego wyciągnąłeś tą gume ze środka i zagiąłeś koniec czy jak ? Tak, guma wyciągnięta, a na koniec kolega, z którym warzę, zamocował zaślepkę. Do tego siatkę trzeba było ze 2x przegotować. Kamil Zamierzam niedługo wziąść na warsztat filtrator z oplotu, mógłbyś napisać szczegółowiej jak zaślepiłeś koniec węża? http://www.wiki.piwo.org/Filtrator_z_oplotu_(Usiu) http://www.homebrewing.pl/newsdesk_info.php?newsPath=3&newsdesk_id=28 ps. "wziąć" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czasnagli Opublikowano 3 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2013 co do wycinania gumy z oplotu - ja użyłem wsuwki do włosów zagiętej w literę L i zaostrzoną na końcu. Wsuwkę zamocowałem do dremelka (można do wiertarki), wsadziłem do gumy starając się wyczuć gdzie kończy się guma a zaczyna stal i dałem na dosyć wysokie obroty. Guma została ucięta od wewnątrz przy samej nakrętce. Po wyciągnięciu guma wyglądała jakby była ucięta maszynowo - równo na całym obwodzie. Metoda szybka i dokładna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bedni Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 Witam. W niedalekiej przyszłości mam zamiar uwarzyć RISa i w związku z tym mam pytanie: czy filtrator z oplotu da radę przy ok. 17 kg zasypu czy muszę pomyśleć nad zrobieniem fałszywego dna? Wiem że wężyk daje rade przy 10 kg ale 17 kg to już całkiem sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikiboom Opublikowano 5 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2013 17 kilo? Jaki to będzie RIS? Jakie wybicie? Jeśli masz oplot zamontowany w fermentorze i tak taka ilość nie zmieści się w nim. No chyba że masz inny sprzęt, ale wydaję mi się że opot takiego zapypu nie wytrzyma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się