betiglo Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Jak w temacie -słody podstawowe to pilzneński i pale -ale ,jakie oprócz nich warto mieć ,by uwarzyć jakieś fajne piwko[chodzi o dodatki do podstawowych słodów] Jakie chmiele [oprócz Lubelskiego i Marynki]? Jakie drożdze warto mieć w zapasie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Takie jakich będziesz potrzebować na zaplanowane kolejne 4-5 warek. A jako, że przy zamówieniach i tak musisz pozaokrąglać ilości do 0,5 / 1 / 5kg to zawsze trochę tego zostaje na jakieś piwowarskie spontany. Jeśli sama nie śrutujesz to nie ma co robić zbyt dużych zapasów - śrutowany słód zajmuje więcej miejsca i szybciej się starzeje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Nie wiem do końca, czy chodzi o stan magazynu, czy zapas w razie W Jeżeli chodzi o zapas, to tak jak pisał @KościaK, planować i kupować pod konkretne warki, chyba, że masz dużo miejsca i śrutownik, to ze słodów warto mieć po trochę wszystkiego. Mi gównie schodzi monachijski oraz karmele do 150EBC (Carapils, Aroma, Strzegomska 30 i 150tka, czerwony). Z ciemnych to schodzi mi tylko 600tka ze strzegomia, reszta leży i czeka na lepsze czasy. W razie W warto mieć trochę palonych dla przyciemnienia barwy, ale z tym można sobie poradzić innymi sposobami. Jak nie masz lodówki/zamrażarki to nie warto robić zapasów chmielu. Z drożdży w razie "W" trzymam 2 paczki suchych Danstar Nottingham, jak by płynne nie odpaliły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 U mnie jest brak planów i zapasów konkretnych. W sobotę na zakupach kupiłem surowce na trzy piwa i chmiel do swoich niekupowanych słodów (wędzonki). Na swoje potrzeby to 3 zapasy, więcej nie mam potrzeby trzymać. Przed zakupami miałem pół kilo słodu pszenicznego i 1kg pilz, resztki chmieli. Mam sporo niesłodków ale to nie jest istotne. Beata, kupuj sobie na dwie, trzy warki materiały, śrutownika chyba nie masz więc nie ma sensu więcej (wg mnie) . Mam możliwość używać śrutownika, solidna, potężna maszyna więc mógłbym nawet tonę kupić słodu ale po co? Śmignę do sklepu, porozmawiam z właścicielem, czasami mi przywozi zakupy, jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
betiglo Opublikowano 11 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Chodziło mi bardziej o to jak to generalnie wygląda u innych piwowarów -czy planują tak swoje zakupy ,żeby z ewentualnych pozostałości uwarzyć jakieś piwo? Ja najprawdopodobniej kupię jakieś gotowe zestawy i nie będę miała problemu z resztkami tylko nie wiem jaki sklep wybrać bo każdy ma inne [podobne] składy na to samo piwo... ps.moje chłopaki się porozjeżdżały i nie miały okazji popróbować twojego piwka ,ale na pewno będe chciała uwarzyć bittera ,polskie ale podobne uwarzyłam [Full Aroma hops]Zerknij na priv. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Chodziło mi bardziej o to jak to generalnie wygląda u innych piwowarów To generalnie kupuję zapas na cały sezon (200-300kg słodów, 3kg chmielu) i ewentualnie dokupuję drobnicę jak czegoś zabranie. Zwykle jest tak, że podstawowe słody schodzą szybko, a specjale zwykle zostają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Rzuć okiem tutaj - jesienią poruszony był podobny problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
betiglo Opublikowano 11 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 (edytowane) Chodziło mi bardziej o to jak to generalnie wygląda u innych piwowarów -czy planują tak swoje zakupy ,żeby z ewentualnych pozostałości uwarzyć jakieś piwo? Przeczytaj zdanie do końca. Chodziło mi o wskazanie konkretnych słodów,chmieli ,czy drożdzy. A przy okazji zapytam ,ile czasu można przechowywać ześrutowane słody ?[tak,zeby nie straciły swoich wartości ] Do Zasada -dzięki Edytowane 11 Marca 2014 przez betiglo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Tyle, że "generalnie" to u każdego będzie wyglądać inaczej bo ma inne warunki magazynowe, czy inny proces planowania (lub nieplanowania) warek, czy też inne układy z okolicznymi sklepami. Jeśli o mnie chodzi to wcześniej robiłem zamówienia co 2-3 warki. Obecnie przygotowuje sobie receptury na 4-5 warek do przodu (a plany jakie piwa będę warzył mam na 8-10 do przodu, jeśli nie więcej, więc mniej więcej wiadomo co będzie potrzebne). Zamawiam z zaokrągleniem w górę, tym większym im częściej z danego słodu korzystam i podejrzewam, że szybko się znowu przyda. Ogólnie staram się nie przekroczyć tych 30kg słodów w magazynie bo krucho u mnie z miejscem. Podczas kolejnej sesji dopracowywania receptur staram się najpierw zużyć to co od dłuższego czasu zalega. A jeśli chodzi o drożdże to staram się tak dobrać płynne by móc na nich kilka kolejnych warek uwarzyć. Przy czym zawsze w lodówce jest po saszetce S-04, S-05, Nottinghamów (czy czegoś do pszenicznych jeśli jakieś są w planach) by nie musieć się stresować gdy okaże się, że drożdże w starterze nie ruszyły, czy że gęstwa nie nadaje się do dalszego zadania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hopek Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 planuję zakupy na 4 warki do przodu, warząc czwartą planuję kolejne, itd. Ze surowców, które staram się mieć zapas nawet po czwartej warce: - słód pilzneński, - jakiś chmiel amerykański, - us-05. Taki bufor zabezpiecza mnie kiedy jeszcze nie doszła kolejna dostawa a mnie ogarnie chęć uwarzenia czegoś. I wtedy idzie jakieś APA na szybko i bez zastanowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Wiesz ciężko odpowiedzieć na takie pytanie, zależy ile warzysz. Ja kupuję po worku 25 kg Pilzneńskiego, i na zmianę Monach i Pale Ale (zależy od sezonu) do tego mam gdzieś zawsze 10 kg pszenicy, potem mam zapas po 1 kg karmelowych paleta od 30 EBC przez 150, 300 do 600, potem słody specjalne palone, czekoladowe itp. też po kilogramie, ogólnie mam sporo miejsca gdzie to trzymać. Warki częściowo planuje, a część wpada na spontanie! Do tego chmiele jakie lubisz tu już nie ma określonego wyboru, ja na podstawę biorę Sybille, Marynkę i Lubelski, do tego kilka Amerykanów i Anglików, ale to naprawdę zależy co będziesz warzyć już... Ogólnie też robię ich mały zapasik. Drożdże mam na podorędziu zawsze paczkę suchych na wszelki wypadek albo Nottinghamów albo Us-05, a tak to staram się używać szczepów płynnych, a je w paczkach też możesz trzymać dość długo, z tym że już pod te drożdże trzeba warzyć konkretne piwa. Sama widzisz, że jest wiele zależności i nie do końca da się sprecyzować co możesz posiadać w składziku, bo to jest uzależnione tak jak pisałem od tego ile warzysz, jak często i co warzysz... Musisz wypracować swój własny system wtedy będziesz wiedziała co zamawiać na dłużej, a co domawiać na bieżąco jak się skończy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Po pierwszym roku warzenia zaczyna się optymalizacja magazynu pod profil produkcji, bo wcześniej kupuje się zwykle wszystko jak leci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Po pierwszym roku warzenia zaczyna się optymalizacja magazynu pod profil produkcji, bo wcześniej kupuje się zwykle wszystko jak leci. Heh może i do optymalizacji dojdzie kiedyś. Ja na razie zamawiam jak leci. Patrzę tylko co by optymalnie wykorzystać kuriera i zamawiam pod 30 kg. (podstawowego na 5 warek + dodatki w postaci chmieli, drożdży czy innych duperelków). Jak coś zostaje to staram się potem gdzieś to dorzucać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 W związku z tym, że planuję tylko 2 warki naprzód, w moim "magazynie" są jedynie surowce na 2 kolejne warki plus resztówki słodów karmelowych i barwiących z poprzednich oraz mech irlandzki. Większego zapasu nie robię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 worek pilzneńskiego i worek pale po 5kg monachijskiego i pszenicznego po 1kg karmelowych 30, 50, 150 i 350 po 1kg brown i jakiś mniej opiekany (aromatic, biscuit, amber) czekoladowy, czarny, palony jęczmień po 0.5kg Tak się to u mnie zoptymalizowało. Awaryjnie mam jeszcze drożdże (różne suche) i polski chmiel (Iunga, Sybilla, Lubelski). Na wiosnę kupuję dużo chmielu (angielski + Styrian, z nowego świata), na jesień drożdże lagerowe i polski chmiel jak tylko się pojawi świeży rocznik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się