Skocz do zawartości

Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Jancewicz napisał:

Dokończ fermentację, pod koniec lekko podnieś temperaturę. Przed butelkowaniem możesz mocno schłodzić aby osady opadły na dno. 

Pisząc, pod koniec lekko podnieś temperaturę, masz na myśli koniec całej fermentacji czy burzliwej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. W sobotę wieczorem zadałem uwodnione US-05 do brzeczki o temperaturze 16 C. Brzeczkę napowietrzałem przez ok. 2 -3 minuty blenderem. O ile brak bulkania mniej mnie martwi (pierwszy raz założyłem blow -off tube zamiast rurki), to wydaje mi się że na powierzchni brzeczki jest cieniutka (ok 3 mm) "pianka". Ciężko dokładniej to sprawdzić, bo fermentor nie jest przezroczysty. Czy powinienem już panikować/ dodawać nowe drożdże? Czy dać im jeszcze trochę czasu na start?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co wszyscy mają z tymi rurkami. Pozostaw fermentator na minimum 2 tygodnie w spokoju. Jeszcze nie słyszałem o przypadku, żeby suchary komuś nie ruszyły. Z dłuższym lub krótszym lagiem powinny wystartować.

Piana jest oznaką fermentacji, a nie rurka. Skoro sam piszesz, że jest niewielka piana, to oznacza, że drożdże fermentują. Piana wywołana napowietrzaniem już dawno by opadła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak zaznaczyłem, nie martwi mnie brak bulkania, tylko bardzo cieniutka piana. Do tej pory, po tych 36 godzinach zazwyczaj miała kilka cm. W każdym razie - dziękuję za uspokojenie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzisz w jakich warunkach drożdże były przechowywane. Mogły gdzieś w wysokiej temperaturze przeleżeć, lub gdzieś się przemrozić. Wtedy na pewno przeżywalność drożdży w paczce będzie mniejsza. Mniejsza ilość żywych komórek wpłynie na dłuższy start

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzisz w jakich warunkach drożdże były przechowywane. Mogły gdzieś w wysokiej temperaturze przeleżeć, lub gdzieś się przemrozić. Wtedy na pewno przeżywalność drożdży w paczce będzie mniejsza. Mniejsza ilość żywych mikrobów wpłynie na dłuższy start

Edytowane przez Grzegorz Żukowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2019 o 09:08, Grzegorz Żukowski napisał:

Jeszcze nie słyszałem o przypadku, żeby suchary komuś nie ruszyły. Z dłuższym lub krótszym lagiem powinny wystartować.

No nie przesadzaj, mi nie wystartowały raz (chyba za długo uwadniałem). Po 48 godzinach bez oznak fermentacji dowaliłem prawidłowo uwodnione 2 paczki i dopiero wtedy ruszyły. Podejrzewam, że bez tego zabiegu mogłyby nie ruszyć wcale. Oczywiście z mojej winy (choć nie sprawa winy jest przedmiotem Twojego wpisu :)) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czesc, prosze o pomoc.

 

Moje pierwsze zacieranie, Grodziskie, wyszlo niewiele ponad 7blg, brzeczka schlodzona do 17'C. US-05 z data do 02.2020, rehydratyzowane w wodzie ok 23-25'C przez 20-30 min, mocno sie skleily i porobily "czapy" w tym kubeczku - czyli ozyly chyba :).

Drozdze zadane 24.03. O godz. 5.00., po 24h nic praktycznie sie nie dzialo. Teraz, po 50h widac delikatna pianke (ale biala, drobna jakby taka na rozgazowujacym sie piwie). Temperatura mierzona sonda z ikei 17'C z malymi wahaniami 16-18'.

 

Mocno sie juz tym stresuje. Dodac kolejne drozdzd, czekac? Z powodu bledow poczatkujacego, przed wlozeniem chlodnicy opryskalem ja desprejem w celu dezynfekcji. Moze za duzo tego srodka? Fermentor wczesniej zalany starsanem. Jak zyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Romanista napisał:

Czesc, prosze o pomoc.

 

Moje pierwsze zacieranie, Grodziskie, wyszlo niewiele ponad 7blg, brzeczka schlodzona do 17'C. US-05 z data do 02.2020, rehydratyzowane w wodzie ok 23-25'C przez 20-30 min, mocno sie skleily i porobily "czapy" w tym kubeczku - czyli ozyly chyba :).

Drozdze zadane 24.03. O godz. 5.00., po 24h nic praktycznie sie nie dzialo. Teraz, po 50h widac delikatna pianke (ale biala, drobna jakby taka na rozgazowujacym sie piwie). Temperatura mierzona sonda z ikei 17'C z malymi wahaniami 16-18'.

 

Mocno sie juz tym stresuje. Dodac kolejne drozdzd, czekac? Z powodu bledow poczatkujacego, przed wlozeniem chlodnicy opryskalem ja desprejem w celu dezynfekcji. Moze za duzo tego srodka? Fermentor wczesniej zalany starsanem. Jak zyc?

 

Jak jest piana to ruszyły. Była partia us-05 powodująca długi lag i być może to ta właśnie partia. No ale z tego co piszesz to ruszyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Romanista napisał:

US-05 z data do 02.2020,

U mnie ta partia też tak słabo ruszała z torebki. Powinny dać rady, ale nie spodziewaj się szybkiej fermentacji. Według dziennika lekka APA 12 Blg spędziła mi na burzliwej 16 dni.

Za to gęstwa na nich startuje już w 12h z pianą na 5-10 cm, więc rozważ zebranie na następną warkę, na piwku 7 Blg drożdże powinny być ładnie rozruszane i nie wymęczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ogoun napisał:

U mnie ta partia też tak słabo ruszała z torebki. Powinny dać rady, ale nie spodziewaj się szybkiej fermentacji. Według dziennika lekka APA 12 Blg spędziła mi na burzliwej 16 dni.

Za to gęstwa na nich startuje już w 12h z pianą na 5-10 cm, więc rozważ zebranie na następną warkę, na piwku 7 Blg drożdże powinny być ładnie rozruszane i nie wymęczone.

 

Czytasz w myslach! Wlasnie o to chcialem zapytac ;) Poprzednio robilem piwo na MJ44, ktore polubilem, ale ktore przez swoj ogromny za bardzo mnie stresowaly. Stad zmiana na us-05, po ktorych spodziewalem sie szybkiej i konkretnej pracy. 

 

Krotko mowiac, gestwa powinna ruszyc juz bez tak dlugiego laga? Plan byl, zeby na nich zrobic 3-4 warki ciagiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć mam niewielki problem- a mianowicie: 

03.03.2019 nastawiłem sobie porter bałtycki- 20l, 21 BLG. Do tego dwie paczki uwodnionych drożdży W34/70. Drożdże zadane w 13 stopniach, całość od razu wstawiona do lodówki na 8 stopni. Mój problem polega na tym że ta przeklęta rurka bulga jak szalona już prawie dwa miesiące i nie chce przestać. Dwa tygodnie temu zmierzone BLG wyniosło 10. Wkurzyło mnie to bo już chciałem przelewać na cichą, więc zacząłem wyciągać fermentor z lodówki na cały dzień (20 stopni w kuchni) i odkładać go do lodówki na noc. Dziś zmierzone BLG wynosi 7, czyli powolutku coś tam jeszcze pracuje. Zlewać już na cichą czy czekać kolejny tydzień? Trochę się obawiam bo stoi na tej burzliwej już naprawdę długo.

 

Piwo o dziwo jest doskonałe w smaku. Smakuje tak jak powinno. Chcę je przelać na cichą żeby dorzucić kilka lasek wanilii i ziarna kakaowca. Wtedy skręciłbym lodówkę do 3 stopni i leżakował porter z miesiąc. Ale ciągle stopuje mnie to bulgotanie z rurki i BLG które powinno chyba spaść co najmniej do 5.

Edytowane przez opec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz czekales 2 miesiace to i jeszcze miesiac wytrzymasz. Nie wiem po co wyciagasz i wkladasz fermentor do lodowki zeby cokolwiek przyspieszyc. Predzej sobie narobisz jakis niefajnych posmakow.  Jak jestes niecierpliwy to trzeba sobie kupic skrzynke piwa.

21 BLG i zadane sucharami to nie masz sie co dziwic ze sie fermentacja wlecze.

Podnies do 10 stopni  i daj temu jeszcze troche spokoju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2019 o 15:13, Hanys93 napisał:

Jak juz czekales 2 miesiace to i jeszcze miesiac wytrzymasz. Nie wiem po co wyciagasz i wkladasz fermentor do lodowki zeby cokolwiek przyspieszyc. Predzej sobie narobisz jakis niefajnych posmakow.  Jak jestes niecierpliwy to trzeba sobie kupic skrzynke piwa.

21 BLG i zadane sucharami to nie masz sie co dziwic ze sie fermentacja wlecze.

Podnies do 10 stopni  i daj temu jeszcze troche spokoju.

 

Po ponad tygodniu Blg stoi, ciągle 7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawią bardzo sugestie typu ,schładzaj ,podnieś temperaturę ,utrzymuj na 12 stopniach ,trzymaj w 2stopniach .

Przecież do tego trzeba mieć niemal profesjonalną instalacje ! 

No nie mówcie że w pudełku z styropianu i kawałkiem suchego lodu robicie te manipulacje temperatury ? 

Przynajmniej napiszcie jak to robicie ?

Edytowane przez Faramir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ciekawią bardzo sugestie typu ,schładzaj ,podnieś temperaturę ,utrzymuj na 12 stopniach ,trzymaj w 2stopniach .
Przecież do tego trzeba mieć niemal profesjonalną instalacje ! 
No nie mówcie że w pudełku z styropianu i kawałkiem suchego lodu robicie te manipulacje temperatury ? 
Przynajmniej napiszcie jak to robicie ?
Lodówka plus sterownik.
Ja nie mam więc jak ciepło jest to przerywam robienie piwa.
Zimą otwieram na około 3dni okienko, potem zamykam i fermentacja idzie do góry.
Dolniaków nie robie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Faramir napisał:

Przynajmniej napiszcie jak to robicie ?

Dokładnie tak jak kolega wyżej pisze. Lodówka i sterownik. Sonda mierzy temperaturę piwa (ja mam ją przyklejoną do fermentora, niektórzy nawet zanurzają w piwie) i sterownik kontroluje temperaturę włączając bądź wyłączając lodówkę. W styropianowym pudle jest oczywiście trudniej ale podobno można to z czasem ogarnąć. 

Edytowane przez Jancewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogarnięciu wachań temperatury w pudle z petami całkiem nieźle sprawdza się kontroler z pasem grzewczym.

Pety schładzają poniżej temperatury otoczenia, a pas utrzymuje temperaturę w zakresie ustawionej histeryzy. 

Jestem w trakcie fermentacji tak pierwszej warki, po zainspirowaniu się na forum. Do tej pory nie stosowalem obu metod na raz, ale po pierwszych dniach jestem bardzo zadowolony.

Oczywiście lepiej lodówkę, ale jak się nie ma co się lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2019 o 12:52, opec napisał:

Po ponad tygodniu Blg stoi, ciągle 7.

 

A czym mierzysz BLG?

Jak wgl. zacierales to piwo?

Ja bym najbardziej obstawial na to ze suchary nie wyrobily w tak mocnym piwie.

Bylo to juz wiele razy na forum poruszane ze nie daje sie sucharow to mocnego piwa, tylko sie je rozkreca najpierw na lekkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam sie nieco na elektryce i zajarzył sie pomysł na elektryczną lodówke na lato .....chodzi dokładniej o  system chłodzenia .

Zasilanie elektryczne ,prosta budowa (dość prosta) ,prawdopodobnie sprawdziłoby sie  do schładzania i utzrymania stabilnej temp. powiedzmy płynu do 50L objętości w granicach +1/+5 stopni C oczywiście też wyższa temp.

Dokładniej ,szczelne pudło z styropianu plus  wymiennik ciepła .Można dodać też grzejnik ,wiadomo.

Kwestia opracowania ,dostosowania mocy chłodzenia ,wydaje sie moc około 100W wystarczyłaby .Im lepiej zrobiony pojemnik chłodniczy tym mniej energi na chłodzenie . Taki czysto teoretyczny pomysł.

Sprawdze to .Nakłady nie są wielkie ,kwestia bardziej wolnego czasu .Dla testów powiedzmy schladzanie i utrzymanie temp. 5 litrów wody.Ale to pod warunkiem że moje pierwsze piwo wyjdzie pijalne i nie zniechęce sie .:) 

Edytowane przez Faramir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz konkretnie na myśli jeśli chodzi o wymiennik? Pierwsze co mi przychodzi to peltier, tylko mało to wydajne i ekonomiczne w porównaniu do klasycznej lodówki. Chyba że masz co innego na myśli, ale wydaje mi sie ze jak masz możliwość to najłatwiej i wygodniej kupić lodówkę i prosty sterownik. 

 

Jeśli chodzi o testy to 20l będzie ciężej schłodzić niż 5l. Szczególnie że na początku piwo wytwarza sporo ciepła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.