Jagr Opublikowano 31 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2018 Witajcie ponownie, teraz mam inne pytanie. Do wyczyszczenia GF zastosowałem OXI. Wg opakowania tutejszego artykułu jak i instrukcji powinienem dać 3-4g na 1L, dałem zatem 45g na 15 litrów, wody myłem przez 30 min w temp 55st. Wylałem roztwór, wlałem czysta wodę, płukałem 30 min w temp 55 st, wylałem. Już przy wyciąganiu rurek, silikonów, siatki itd. zauważyłem biały mączny osad na wszystkim, czy to normalne i nie powinienem się przejmować? czy powinienem wszystko jeszcze raz umyć np. w płynie do naczyń lub tylko przepłukać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koholet Opublikowano 31 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2018 Dnia 29.03.2018 o 10:31, kefa81 napisał: A czy chociaż do domestosa, czy do agent max z biedry można dodać trochę NaOH, aby zwiększyć ich "siłę" mycia? Czy to też grozi "wesołą reakcją chemiczną"? Uparcie kombinuje z jakimś "gęstym NaOH" ponieważ mam ponad 15 fermentorów i trochę tego czasu na ich mycie poświęcam. Domestosów i Agentów Maxów jest kilka rodzajów. Jedne zawierają podchloryn, inne kwas solny, a są i takie w które już zawierają w składzie podchloryn i ług. Więc nic samemu nie trzeba mieszać i dosypywać. Wystarczy przeczytać skład i kupić właściwy. A jak wlejesz ług do tego z kwasem, to jest spora szansa, że wystąpisz w „Wiadomościach”. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefa81 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Domestosów i Agentów Maxów jest kilka rodzajów. Jedne zawierają podchloryn, inne kwas solny...W domu akurat mam Agent Maxa, który zawiera podchloryn i to właśnie do niego zamierzałem dodać kreta czyli NaOH i to zapewne jest bezpieczną operacją. O tym, że niektóre Agent Maxy mogą zawierać kwas solny nie wiedziałem, także odpuszczam sobie dolewanie NaOH do Agent Maxa... człowiek ma takie szczęście że 20 razy przeczyta skład na opakowaniu doda NaOH i nic złego się nie stanie, ale raz nie przeczyta i akurat trafi na skład z kwasem solnym...i się przekona jak przebiega reakcja zabojętniania.Dzięki Wszystkim za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielony07 Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Dnia 29.03.2018 o 12:05, kefa81 napisał: Jeśli wiedza z chemii jest Twoją mocną stronę to odpowiedz mi czy to dodawanie NaOH do domestosa czy mydła w płynie podniesie jego wydajność i czy jest bezpieczne. Z góry dziękuję. Domestos stoi u mnie w łazience, nie przyszło mi do głowy aby użyć do mojego hobby. Mam NaOH i wystarczy (potem woda i Starsan). Wydajna metoda i prawie za darmo. Zero kłopotu, zero infekcji. Dodanie mydła to dodatkowa robota, ług wypłukać łatwo, mydło chyba gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagr Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Mam kolejny mały problem, uwarzyłem już kilka warek, które się fermentują więc zabrałem się za czyszczenie zbieranych przez kilka miesięcy butelek. Niektóre były płukane i są praktycznie czyste, inne są lekko lub mocno zapleśniałe. Czytając forum dowiedziałem się, że NaOH bardzo dobrze usuwa osady w tym pleśń. Nie będąc biernym, zakupiłem 1 kg NaOH. Następnie do 12 litrów ciepłej wody wsypałem 360g NaOH (roztwór 3%), wymieszałem, rozlałem do czystych butelek do pełna i zostawiłem na 1 godz. w celu usunięcia ewentualnych bakterii, drożdży i wirusów. Następne roztwór przelałem do kolejnych, zapleśniałych butelek do połowy ich objętości. Tak zostawiłem wszystko na przedpokoju, w termp. ok 15 st. na 48h. Dzisiaj zlewałem roztwór do kolejnych butelek i niestety okazuje się, że sporo butelek nie jest tak czystych jak powinny być. W wielu z nich dalej są ogniska pleśni. W takim razie mam pytania: Co zrobiłem źle? Co powinienem zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pabllo_Lodz Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 @Jagr po takiej operacji, czyszczę mechanicznie każdą butelkę szczotką. Następnie obfite płukanie i dezynfekcja starsanem. Dopiero to działa na zapleśniałe butelki, sam ług to za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 9 minut temu, Jagr napisał: Co zrobiłem źle? Co powinienem zrobić? Odmoczyć w wodzie, umyć mechanicznie i dopiero zalać ługiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 1 hour ago, Jagr said: W takim razie mam pytania: Co zrobiłem źle? Co powinienem zrobić? Najlepiej nie używać zaplesnialych butelek; ) Polecam przejść się do najbliższej knajpy z kraftem w piątek i poprosić żeby Ci odkladali butelki. W 1 wieczór nazbierasz butli na 3 -4 warzenia. świeże i łatwe do umycia. po nalaniu piwa butelkę od razu płuczesz albo kładziesz na płasko. Dużo mniej zachodu i pewniejsze butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 A jak jedyny kraft okoliczny to GS we wiosce ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 54 minutes ago, dziedzicpruski said: A jak jedyny kraft okoliczny to GS we wiosce ? To albo wycieczka pksem, albo szorowanie do skutku i zadna chemia nie pomoże. Przepraszam za offtop. Do namaczania butelek polecam przemysłowe koncentraty do naczyń, 70 zł za 10l na allegro, starczy na kilka lat, usuwa też etykiety, dzięki czemu lepiej widac czy flaszka domyta. Przy zakupie szczotki do butelek polecam zwrócić uwagę, czy ma fabrycznie zagiętą końcówkę. Te z lekkim pedzelkiem na końcu, albo zakończone drutem źle się sprawdzają przy czyszczeniu denka, a tam najcięzej domyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 To albo wycieczka pksem, albo szorowanie do skutku i zadna chemia nie pomoże. Przepraszam za offtop. Do namaczania butelek polecam przemysłowe koncentraty do naczyń, 70 zł za 10l na allegro, starczy na kilka lat, usuwa też etykiety, dzięki czemu lepiej widac czy flaszka domyta. Przy zakupie szczotki do butelek polecam zwrócić uwagę, czy ma fabrycznie zagiętą końcówkę. Te z lekkim pedzelkiem na końcu, albo zakończone drutem źle się sprawdzają przy czyszczeniu denka, a tam najcięzej domyć. Etykiety z kraftów też usuwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Just now, INTseed said: 51 minutes ago, Jankasper said: usuwa też etykiety, dzięki czemu lepiej widac czy flaszka domyta. Etykiety z kraftów też usuwa? te najbardziej nahalne niestety trzeba szorować druciakiem, ale robota mocno ułatwiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wariat Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Godzinę temu, INTseed napisał: Etykiety z kraftów też usuwa? Etykiety z kraftów odchodzą same jak nalać do środka flaszki wrzątku. Resztki kleju najłatwiej usunąć olejem roślinnym. Żadnego szorowania nie trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnny13pl Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 2 godziny temu, Jankasper napisał: Przy zakupie szczotki do butelek polecam zwrócić uwagę, czy ma fabrycznie zagiętą końcówkę. Te z lekkim pedzelkiem na końcu, albo zakończone drutem źle się sprawdzają przy czyszczeniu denka, a tam najcięzej domyć. A masz jakiegoś sprawdzonego dostawcę szczotek? Przetestowałem już kilka rodzajów i żadna nie była idealna, właśnie się przymierzałem do takiej z pędzelkiem a tu pisze, że się kiepsko sprawdza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Szczotka najlepiej w włosia naturalnego, żaden plastik długo nie wytrzyma . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnny13pl Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Właśnie taką ostatnio nabyłem, ale "pompon" który jest na końcu okazał się tak duży, że z ledwością mieści się do szyjki i to dopiero po wcześniejszym oskubaniu, chyba producent tej szczotki nie przewidział, że ktoś będzie jej używał do mycia butelek szczotka podobna do tej górnej na zdjęciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 ja w irlandzkim markecie na T kupiłem za 2.99 szczotkę, gdzie końcówka była poprostu zapetlona, i to się spełnia idealnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smaky78 Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Czy do miejscowej dezynfekcji mogę użyć Sterill zamiast Despreju? https://diabetyk24.pl/sterill-preparat-do-dezynfekcji-1000-ml.html niby dopuszczają go do kontaktu z żywnością, ale wolę się upewnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2018 Tak spokojnie, składy mają podobne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2018 19 hours ago, smaky78 said: Czy do miejscowej dezynfekcji mogę użyć Sterill zamiast Despreju? https://diabetyk24.pl/sterill-preparat-do-dezynfekcji-1000-ml.html niby dopuszczają go do kontaktu z żywnością, ale wolę się upewnić. widziałem sterill w browarze kraftowym w Austrii, wszystko nim pryskali i czasem dla pewnosci podpalali. Więc spokojnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wariat Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2018 2 godziny temu, Jankasper napisał: widziałem sterill w browarze kraftowym w Austrii, wszystko nim pryskali i czasem dla pewnosci podpalali. Więc spokojnie. Dla pewności czy żeby się go szybciej pozbyć (wraz z zapachem)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2018 30 minut temu, wariat napisał: Dla pewności czy żeby się go szybciej pozbyć (wraz z zapachem)? Eeee, raczej chodzi o ogień który wypala zarazę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 6 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2018 1 hour ago, dziedzicpruski said: Eeee, raczej chodzi o ogień który wypala zarazę. Tak dokładnie. Zapach ulatnia się szybko, a ogień czyści jak nic innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smaky78 Opublikowano 10 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2018 A więc zostaję przy Sterillu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipja Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Dnia 5.09.2014 o 18:55, Undeath napisał: Po rozprowadzeniu NaOH na powierzchni fermentora, należy go dokładnie spłukać (stosuję już sprawdzony sposób: spłukuję dwa razy ciepłą i raz zimną wodą). Dla bezpieczeństwa należy go dezaktywować, za pomocą kwasku cytrynowego, jeżeli jednak stosujemy kwasowe środki do dezynfekcji (ClO2, Piro, Starsan) nie ma takiej konieczności. Oczywiście można zalać cały fermentor słabszym roztworem i tak zostawić, to też działa, ale nie jest to ekonomiczne. Jak zdezaktywować sodę kaustyczną? Po przepłukaniu wodą fermentora, musimy zdezaktywować NaOH, którego resztki mogą zalegać w nim. Pierwszy sposób to przelanie kilkudziesięcioma litrami wody wiadra. Z czasem stężenie NaOH będzie bliskie 0 i nie będzie reagowało z niczym. Zasadę dezaktywujemy kwasem. W naszym przypadku nadają się środki dezynfekujące, o kwaśnym pH: Starsan, desprej oraz ClO2. Jeżeli używamy tych trzech specyfików nie potrzeba dodatkowo dezaktywować NaOH. Stosujemy standardową dawkę dla danego preparatu. Natomiast w przypadku środków (OXI, pirosiarczyn), których odczyny są zasadowe lub neutralne, fermentor dobrze przepłukać wodą z kwaskiem cytrynowym. To jak to jest z tym pirosiarczynem? Dezaktywuje NaOH czy nie? Chodzi mi o dezynfekcje butelek, których pochodzenia nie jestem pewien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się