Porter Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Po przeczytaniu artykułu - smutek na duszy Dlaczego Państwo nie odda inicjatywy w ręce obywateli w myśl zasady "żyj i pozwól żyć"? Wymienione przez Autora korzyści płynące z uwolnienia piwowarów spod kurateli "ŻONDU" wydają się tak logiczne, że aż szokujące. Z jednej strony nie dziwota, że tak wielu zrezygnowanych emigruje na Zachód, bo "nie znaleźli szczęścia w ojczyźnie"; z drugiej strony - prawdziwym wyzwanie jest żyć w kraju nadwiślańskim i codziennie wystawiać twarz w beznadziejnym oczekiwaniu na "wiatr zmian". Take me to the magic of the moment On a glory night Where the children of tomorrow share their dreams With you and me Take me to the magic of the moment On a glory night Where the children of tomorrow dream away in the wind of change Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Dostałem przed chwilą SMS. "Nadałem twój tekst o browarach do wierchuszki PiSu. Jest zainteresowanie tematem. I pytanie, co by trzeba zrobić?" Panowie prezesi z PSPD, do was skierowałem ludków. Oczekujcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Ja ten artykuł wysłałem do mojego ulubionego MP z PSL. Wyraził niejakie zainteresowanie, znowu chce się ze mną spotkać w tej sprawie. O PSPD nie pomyślałem... bom niezrzeszony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 (edytowane) Dostałem przed chwilą SMS. "Nadałem twój tekst o browarach do wierchuszki PiSu. Jest zainteresowanie tematem. I pytanie, co by trzeba zrobić?" Panowie prezesi z PSPD, do was skierowałem ludków. Oczekujcie Przed wyborami, to ja ich... Po wyborach, z tymi co wygrają można gadać. Nie będzie nikt na plecach piwowarów sobie głosów przysparzał. EDIT: jak jacer nawarzyłeś piwa, to je wypij. Edytowane 13 Lipca 2011 przez kopyr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 A ja chętnie wystąpię w spocie; Panie Premierze, czy Pan mnie słyszy? Mam na imię Piotr i od pół roku próbuję założyć mini-browar. Czy Pan zdaje sobie sprawę, że muszę otrzymać 16 zezwoleń od różnych instytucji, a załatwienie każdej twa 2 miesiące ? Swoboda działalności gospodarczej w Polsce to kpina... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Przed wyborami, to ja ich... Po wyborach, z tymi co wygrają można gadać. Nie będzie nikt na plecach piwowarów sobie głosów przysparzał. Trzeba grać na całym boisku, a nie tylko pod bramką. Koniunkturalizm że "po wyborach" albo "z tym gadać a z tym nie gadać" zmniejsza siłę nacisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Kopyr, idzie o to aby sprecyzować czego my chcemy. Uważam, że należy domagać się wariantu czeskiego. I tylko tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Tekst jest zbyt nadęty i miejscami agresywny, w dodatku zawiera kilka "półprawd". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrój Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Jacer, fajnie napisane:okey: Żywo i konkretnie, chciało mi się czytać do końca a szczerze mówiąc ostatnio niewiele tekstów o piwie chce mi się czytać do końca... Drobna szlifierka i mógłby to być kolejny manifest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 a ja mam pytanie o akcyzę bo jej wartość ni jak mi się nie zgadza z rzeczywistością, nawet przy maksymalnych zniżkach to jest akcyza za piwo 6 blg, poproszę przykład takiego piwa. Poza tym większość problemów jest tutaj skrajnie wyolbrzymiona, ale może życie mnie rozpieszcza. A urzędnicy celni to nie potwory ziejący ogniem i całkujący po Y i jeśli tylko się jest konkretnym i uprzejmym to można się z nimi dogadać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Tekst jest zbyt nadęty i miejscami agresywny, w dodatku zawiera kilka "półprawd". Mógłbyś sprecyzować co masz na myśli z tymi "półprawdami"? Nie wyznaję się w tym temacie i jestem po prostu ciekawy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 W Polsce legalizacja browaru trwa ok. 1,5 roku GUM plus UC to raptem kilka miesięcy. Można do tego doliczyć ochronę środowiska czy Sanepid, ale te sprawy można prowaadzic równolegle. Chyba już nie muszę wyjaśniać, że własna instalacja nie wchodzi w rachubę. Każda kadź, pojemnik, tank leżakowy, kadź fermentacyjna musi być zalegalizowana w Urzędzie Miar i Wag. Można zalegalizowac każdy sprzęt, nawet pospawany w stodole. Tylko trzeba zrobić rysunki, opisy itd. Kadzie fermentacyjne nie muszą posiadać świadectwa legalizacji. Tu dużo do powiedzenia ma naczelnik urzędu, który według swojego widzimisię, ograniczonego przez widełki ustawowe, określa ilość tzw. zaników. Zaniki jest to ilość piwa, brzeczki, która jest tracona w naturalnym procesie produkcji. Zawsze coś zostanie w pompach, wężach, tankach itp. Ustalenie przez naczelnika dolnej granicy może nawet spowodować nieopłacalność całego interesu. Tutaj autor "pojechał po całości". Maksymalne zaniki określa naczelnik, to sie zgadza, ale robi to na podstawie rzeczywistych zaników z pierwszych 6 miesięcy działalności. Jesli więc przez pół roku będziemy mieli zaniki na poziomie X, to takie zostaną nam przydzielone. Pod warunkiem, że nie będą wyższe niż te, okerslone w rozporządzeniu MF. Aby uwarzyć piwo trzeba najpierw na specjalnym druku powiadomić właściwy Urząd Celny z dwutygodniowym wyprzedzeniem o tym zamierzeniu. O ile się nie mylę to ten termin wynosi 3 dni. Chyba nie trzeba dodawać, że gdy podamy poziom 12 Blg a uzyskana brzeczka miała by 12,5Blg można sobie narobić kłopotów Nie chcę się rozpisywać, ale nie słyszałem o tym, aby ktoś kogoś pozywał do sądu za ułamki Ballinga. Z resztą w browarze przemysłowym 0,5 stopnia to dosyć sporo, przekłada sie to na kilka kilo słodu. Gdy browar posiada własny wyszynk i przy barze tank pośredniczący, przepompowanie do niego piwa z tanku leżakowego musi się odbywać w obecności urzędników celnych. Też nieprawda. Piwo opuszczając leżak ma juz zapłaconaą akcyzę i nikogo nie interesuje jaki jest ubytek. Po za właścicielem . O podanej kwocie akcyzy pisał Wiktor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 A urzędnicy celni to nie potwory ziejący ogniem i całkujący po Y i jeśli tylko się jest konkretnym i uprzejmym to można się z nimi dogadać. Już przeszedłeś na ciemną stronę mocy. Oczywiście, że tak jest. Większość urzędników, z którymi mam styczność w kilkunastu gminach, jest miłych. Są też tacy jakby PRL nadal trwał. Urzędnik ma być miły, to jego obowiązek. Tu idzie o to, że musisz się o cokolwiek prosić w urzędzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Nie wspomniałem jeszcze o składzie podatkowym i kwitologii jaka jest potrzebna aby go prowadzić, ale to tylko z powodu aby nie zanudzać pt czytelników. przy prowadzeniu produkcji poza składem celnym trzeba prowadzić księgę przychodów i rozchodów piwa. Nie wyobrażacie sobie chyba żeby w browarze nie było czegoś takiego. Raz na miesiąc robimy przedpłatę akcyzy i rozliczamy akcyzę za zeszły miesiąc - w sumie 3 papierki. I WZtki wydania piwa na restauracje z browaru. Więcej makulatury jest z kartami mycia i dezynfekcji dal sanepidu i hacapu. Wyolbrzymiacie problemy, najlepiej by było żeby Panie z UC i US wypełniały wszystkie papiery za was i jeszcze wam kegi myły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Gdy browar posiada własny wyszynk i przy barze tank pośredniczący, przepompowanie do niego piwa z tanku leżakowego musi się odbywać w obecności urzędników celnych. Też nieprawda. Piwo opuszczając leżak ma juz zapłaconaą akcyzę i nikogo nie interesuje jaki jest ubytek. Po za właścicielem . O podanej kwocie akcyzy pisał Wiktor. Wszystko zależy jak masz zorganizowany browar. Jeżeli leżaki są w składzie podatkowym, to przepompowanie z nich do tanków wyszynkowych jest właśnie opuszczeniem składu, co musisz zgłosić i na co może przyjechać celnik, żeby się poprzyglądać. Dodałbym jeszcze, że Obama wcale nie warzy piwa, tylko spija co mu jeden z pracowników Białego Domu nawarzy. Nie wspomniałem jeszcze o składzie podatkowym i kwitologii jaka jest potrzebna aby go prowadzić, ale to tylko z powodu aby nie zanudzać pt czytelników. przy prowadzeniu produkcji poza składem celnym trzeba prowadzić księgę przychodów i rozchodów piwa. Nie wyobrażacie sobie chyba żeby w browarze nie było czegoś takiego. Raz na miesiąc robimy przedpłatę akcyzy i rozliczamy akcyzę za zeszły miesiąc - w sumie 3 papierki. I WZtki wydania piwa na restauracje z browaru. Więcej makulatury jest z kartami mycia i dezynfekcji dal sanepidu i hacapu. Wyolbrzymiacie problemy, najlepiej by było żeby Panie z UC i US wypełniały wszystkie papiery za was i jeszcze wam kegi myły. Wiktor, jacer napisał o składzie celnym, ty piszesz o jego braku. To chyba są dwie różne sytuacje. A już na marginesie mógłbyś napisać jakie są plusy i opisać procedurę produkcji poza składem podatkowym, np. w tym wątku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 bo krzyczycie że koniecznie trzeba zmienić prawo bo nie da się małego browaru prowadzić. Zamiast ominąć problemy sami sobie je stwarzacie. Składy celne są dobre dla żywców i innych żeby nie ładować kasy w akcyzę bo to są duże pieniądze. Jak warzysz 50 hl miesięcznie to możesz sobie pozwolić władować te 4 czy 5 tysięcy na akcyzę i mieć spokój. Jak będę miał chwilę wolnego czasu i chęci to mogę to opisać, ale chyba lepiej to zrobi e-prezes. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Więc jeżeli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle i jeszcze żaden browar taki nie powstał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 (edytowane) bo krzyczycie że koniecznie trzeba zmienić prawo bo nie da się małego browaru prowadzić. Zamiast ominąć problemy sami sobie je stwarzacie. Składy celne są dobre dla żywców i innych żeby nie ładować kasy w akcyzę bo to są duże pieniądze. Jak warzysz 50 hl miesięcznie to możesz sobie pozwolić władować te 4 czy 5 tysięcy na akcyzę i mieć spokój. Jak będę miał chwilę wolnego czasu i chęci to mogę to opisać, ale chyba lepiej to zrobi e-prezes. Ominąć skład celny? Opisz koniecznie, choćby w skrócie, bo to by było odkrycie kopernikańskie. A problem leży w cenie i dostępności zbiorników, zbiornik 1000 L z nierdzewki mozna kupić łatwo za 3-6 tys, a taki nadający się do obmiaru jest 3-10 razy droższy. Edytowane 13 Lipca 2011 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Ominąć skład celny? Opisz koniecznie, choćby w skrócie, bo to by było odkrycie kopernikańskie. Składu nie masz, ale sprzęt musisz legalizować jakbyś miał. Przenieśmy się z tą dyskusją tutaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Przekopywałem ostatnio rożne papierzyska których gromadzi się w domu trochę i w ręce wpadły mi wycinki z Dziennika Zachodniego z datą 10-11 listopada 2005. To z nich się dowiedziałem, że piwo można zrobić w domu i po ich przeczytaniu nabrałem chęci żeby tego spróbować. Pięć lat się zbierałem ale w końcu się udało Nawet nie wiedziałem, że sobie zachowałem te wycinki. Dla tych którzy tych artykułów nie znają i dla tych którzy znają ale chętnie sobie przypomną skany poniżej. p.s. Artykuły raczej z działu "media a piwowarstwo domowe dawno temu" ale wstawiam tutaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Cześć. Szkoda że choroba WielkiemuB nie pozwoliła kontynuować hobby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Wielkiego_B zawsze ciepło wspominam. On wierzył w moje możliwości nawet kiedy byłem jeszcze tylko pośmiewiskiem dla gawiedzi. Wielki_B: nawet jak nie warzysz, to wpadnij czasem na forum pogadać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Rozumiem, że Wielki_B to bohater pierwszego artykułu? Miałem nadzieję, że to ktoś obecny na forum. Jeśli tu zagląda to pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Ja Wielkiego_B nie poznałem osobiście. Ale ten artykół z DZ też mam zachowany bo był dla mnie inspiracją do warzenia piwa. 10-11 listopad 2005 artykół - a 8 styczeń 2006 warzyłem pierwsze moje piwo. Było to z puszki, ale do dzisiaj mam jeszcze jedną butelkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 21 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Leszek to historia piwowarstwa domowego . Osobiście się nie poznaliśmy ale piwa ze sobą wymienialiśmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się