colkurtz Opublikowano 25 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2016 Tak się zastanawiam... Czy ktoś może przerabiał klarowanie w butelkach? Tzn. Rozlewam do butelek i dodaję roztwór cukru razem z żelatyną, po czym butelki przetrzymuję kilka dni w chłodnym. Jakieś doświadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 25 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2016 (edytowane) Mi kiedys przez przypadek podczas butelkowania zaciagło się troche żelatyny do kilku butelek i powiem, że efekt był... słaby... Edytowane 25 Stycznia 2016 przez profik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smutny Opublikowano 31 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 1. Do pojemnika nalej ok. 1/2 kubka gotującej wody i dolej trochę wody zimnej, aby temperatura spadła do ok. 93°C. Wsyp ok. 1/2 paczuszki żelatyny spożywczej (ok. 4 g) i wymieszaj dobrze. NIE gotuj żelatyny lub NIE syp żelatyny do gotującej wody. 2. Odczekaj ok. 10 min mieszając dobrze, aby żelatyna się rozpuściła. 3. Wlej żelatynę do ZIMNEGO piwa (5-15°C). Trzymaj w niskiej temperaturze przez ok. 3 dni aby piwo się wyklarowało. 4. Na zdrowie! edit elroy: poprawiłem tytuł 1. tak 2. ja mieszam lekko małą łyżką do kawy 3. tak Przepraszam, że dopytam, ale co to znaczy zimne piwo? Czy jeśli fermentuję w 16 stopniach, to mogę tam wstawić z powrotem, czy lepiej balkon, ale na balkonie temperatura będzie się wahać od 3 do 9 stopni. Czy dobrze rozumiem, że nie ma to (temperatura) już wpływu na pracę drożdży, bo klarowanie ma na celu ustawienie ich do parteru - sensu stricto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 31 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 Żelatyna działa poniżej 15 stopni. Używa się jej już po fermentacji, 3-4 dni przed butelkowaniem. Ma na celu zbić na dnie wszystkie pływające w piwie farfocle. Od chmielu, przez białka po same drożdże. Oczywiście wszystkiego nie wyłapuje na szczęście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Eee... Po dwóch dniach mam na powierzchni bąble jak na kisielu. To przejdzie? O_o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Eee... Po dwóch dniach mam na powierzchni bąble jak na kisielu. To przejdzie? O_o A co zrobiłeś? Ile żelatyny, ile piwa, jaka temp wody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Eee... Po dwóch dniach mam na powierzchni bąble jak na kisielu. To przejdzie? O_o A co zrobiłeś? Ile żelatyny, ile piwa, jaka temp wody? 3 łyżeczki w szklance lekko przestudzonej ugotowanej wody na prawie ~14l piwa wystawionego na balkon (-5 do 2C powietrza, nie wiem ile ma piwo). Przeniosłem teraz do piwnicy, tam piwo będzie mieć koło 15-16C jak się zagrzeje. Na dnie jest gruba warstwa czegoś gęstego, a nad nią ścianki fermentora oblepione drożdżami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 O panie, jak na moje oko to przesadziłeś z ilością. Ja ważę zawsze żelatynę żeby było te około 5 g. Jest to mniej więcej jedna łyżeczka. I takiej ilości używam do 20 l piwa. Raczej nie liczyłbym na to, że to minie. Nic już z tym nie zrobisz. Przed rozlewem podczas przelewania spróbuj nie zassać tego całego syfu z dna oraz z powierzchni i daj znać co wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 O panie, jak na moje oko to przesadziłeś z ilością. Ja ważę zawsze żelatynę żeby było te około 5 g. Jest to mniej więcej jedna łyżeczka. I takiej ilości używam do 20 l piwa. Raczej nie liczyłbym na to, że to minie. Nic już z tym nie zrobisz. Przed rozlewem podczas przelewania spróbuj nie zassać tego całego syfu z dna oraz z powierzchni i daj znać co wyszło. Nie wiem jak ja to policzyłem... Nie ma jakiegoś sposobu na wytrącenie żelatyny do osadu? :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 Znaczy się według Twojego opisu osad już masz. Te 3 łyżeczki na 15 l galaretki nie zrobią. Tylko musisz uważać przy przelewaniu żeby nie zassać gluta z dna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 No galaretki nie ma, ale kisiel jest. Czytałem kiedyś o oleistym piwie robionym z owsa, ale chyba nie jestem jeszcze na to gotowy. Aczkolwiek jak nie będzie innego wyjścia, to zabutelkuję i otworzę może kiedyś w czasach kryzysu... jkx6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Versaar Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 Nic straconego, kisiel o smaku piwa, tego jeszcze nie było, może zrewolucjonizujesz przemysł piwowarsko-cukierniczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 Nic straconego, kisiel o smaku piwa, tego jeszcze nie było, może zrewolucjonizujesz przemysł piwowarsko-cukierniczy? Magda Gessler już robiła galaretki piwne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 21 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2016 Ale nie kisiel xd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2016 (edytowane) Jest git. Konsystencja ok, kolor też, smak w porządku, tylko aromaty jakby uciekły (ale to może przez to, że piwo się mrozi na balkonie przy -6C). Barwa i klarowność były na poziomie błota, a teraz jak na zdjęciu. Tripel świąteczny uratowany! Prawdziwy cud przemiany kisielu w piwo. )) Edytowane 22 Grudnia 2016 przez erdin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorgall Opublikowano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2016 Jak na błoto,to nieźle się sklarowało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2016 Może już nie błoto ale woda z kałuży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz.b Opublikowano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2016 No różnica jest kolosalna:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hopman Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 A co jeśli piwo z żelatyną zostawimy nie na 3 dni tylko np. Na 6-7? Ma to jakieś znaczenie? Czy coś się złego może stać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jkx6 Opublikowano 15 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2017 Kiedyś tak zostawiłem i wszytko było dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
opeciarz Opublikowano 16 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2017 Ostatnio klarowałem żelatyną, piwo stało w niskiej temperaturze w lodówce, po pierwszej dobie wszystko ładnie opadło na dno i zostało tak przez kolejne 6 dni z powodu braku czasu na zabutelkowanie. Teraz po 3 tygodniach od rozlania pierwsze degustacje wskazują, ze nic złego się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 17 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2017 W instrukcji stoi 'wlej żelatynę do ZIMNEGO piwa'. Musi być dokładnie tak, czy mogę wlać do cieplejszego a potem chłodzić? Wlałbym żelatynę i zaniósł do piwnicy na klarowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BROWAR KWARTA Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 Witajcie, Mam pytanie czy żelatyna sklaruje piwo które po fermentacji burzliwej jest nadal mętne ( z dużym prawdopodobieństwem od zacierania w wysokiej temperaturze pojawiło się zmętnienie skrobiowe albo słód był bardzo drobno ześrutowany ) Piwo pachnie ładnie od citry i raczej nie wdała się żadna infekcja. Nie klarowałem jeszcze nigdy i jakie są poszczególne kroki, czy klaruje się po cichej i po chmieleniu na zimno ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 19 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2019 Tuz po burzliwej już myslisz o klarowaniu? Odstaw na dwa tygodnie,,dodaj chmielu na ostatnie 4 dni, a jesli masz mozliwość, schlódż przed samym rozlewem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BROWAR KWARTA Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Mam pytanie jaki jest najbardziej optymalny przedział temperatury piwa w której żelatyna najlepiej sklaruje ? Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym zakresie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się