GB... Opublikowano 14 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2015 Kolega sympatyczny Kolega sympatyczny? Ok, mnie by żal było kilku godzin itp. Wg mnie to brzydal-ohydnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nadyb Opublikowano 15 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 Witam! Chciałem tylko napisać rozwiazanie mojego problemu z 18.11.2014 post #1194 z tego wątka czyli o piwie dajacym palonym plastikiem... Zmieniłem żródło wody na tesco/ kaufland (to samo ujęcie) i problem się zakończył. Wszystkie moje warki na kranówce w mniejszym lub większym stopniu smakują i pachną plastikiem pozostaje mi woda w bankach 5l.Napisano 18 listopad 2014 - 07:36 beu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beu Opublikowano 15 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2015 Jak jestes bardzo ciekaw to oddaj probke piwa do laboratorium. Koszt okolo 15zl, zbadaja ci jakie tam bakterje wychodowales Jakieś namiary na konkretne instytucje specjalizujące się w takich badaniach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surfek Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 (edytowane) Smoked Stout po 3 tygodniach na cichej, chcialem dzisiaj butelkowac, i zobaczylem cos takiego Co ciekawe, otworzylem fermentor z kolejna warka (APA), na cichej ok 2,5 tyg i widok jest podobny. Przy zlewaniu na cicha nie widzialem nic podejrzanego (moze nie zauwazylem...) zalaczam zdjecia jednej i drugiej warki Wiecie moze co to jest? Takie biale farfocle, tez film na powierzchni... I jak sie tego pozbyc?? Fermentory myje plynem do naczyn, potem Domestosem, plucze i dezynfekuje OXY. Weze do zlewania - tez Domestos, plukanie, wrzatek i na koniec OXY ? Dzieki za pomoc, Michał Edytowane 17 Lutego 2015 przez surfek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 (edytowane) Infekcja, ja bym wymienił fermentory + rurki na nowe ale jak nie to agresywna chemia, zacząłbym od NaOH, chociaż bezpieczniej i tak naprawdę taniej kupić nowe. Edytowane 17 Lutego 2015 przez kantor surfek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beu Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Wiecie moze co to jest? Wygląda na infekcję tlenowcami. surfek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surfek Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Infekcja, ja bym wymienił fermentory + rurki na nowe ale jak nie to agresywna chemia, zacząłbym od NaOH, chociaż bezpieczniej i tak naprawdę taniej kupić nowe. dzieki za potwierdzenie. Pytanie dlaczego moje metody dezynfekcji sobie z tym nie radzily? Wszystko na koniec traktowalem OXY.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Infekcja, ja bym wymienił fermentory + rurki na nowe ale jak nie to agresywna chemia, zacząłbym od NaOH, chociaż bezpieczniej i tak naprawdę taniej kupić nowe. dzieki za potwierdzenie. Pytanie dlaczego moje metody dezynfekcji sobie z tym nie radzily? Wszystko na koniec traktowalem OXY.... Spróbuj sam prześledzić proces i pomyśleć co mogło mieć styczność z dwoma warkami - wężyk, pojemnik fermentacyjny, sprzęt do napowietrzania itp. Ten element trzeba wymienić, albo potraktować ostrą chemią - NaOH + coś do dezynfekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 dzieki za potwierdzenie. Pytanie dlaczego moje metody dezynfekcji sobie z tym nie radzily? Wszystko na koniec traktowalem OXY.... Stosuję podobną chemie ale nie robię cichej, może spróbuj bez cichej albo trzymaj krócej na cichej, a ile warek na tych fermentorach już zrobiłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
surfek Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 dzieki za potwierdzenie. Pytanie dlaczego moje metody dezynfekcji sobie z tym nie radzily? Wszystko na koniec traktowalem OXY.... Stosuję podobną chemie ale nie robię cichej, może spróbuj bez cichej albo trzymaj krócej na cichej, a ile warek na tych fermentorach już zrobiłeś? to moje warki #9 i 10. Na tych fermentorach to chyba warki nr 5 i 6... Pytanie czy skrocenie cichej cos da biorac pod uwage ze piwo jeszcze refermentuje w butelkach co najmniej kolejne 5-6 tygodni? Zamowilem nowe fermentory Zobacze czy to cholerstwo znow sie przypaleta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 (edytowane) Różne są teorie ale ja ostatnio skracam czas trzymania piwa fermentorze, jak priorytetem jest brak infekcji to poradził bym zrezygnować z cichej, niby ryzyko autolizy itp. większe ale infekcji mniejsze. Nie ma co oszczędzać, kolejna warka w kanał albo warka "da się wypić ale średnie" kosztuje więcej niż nowy fermentor Edytowane 17 Lutego 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kyniekk Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 (edytowane) Ja jeszcze na szczęście nie miałem problemu infekcji - pewnie głównie ze względu na moje małe doświadczenie, ale dostałem pewną radę od znajomego, dużo bardziej doświadczonego piwowara (ode mnie) odnośnie utrzymywania sterylności w fermentorach. Powiedział mi, że on fermentor po użyciu i do czasu następnej warki trzyma z roztworem ACE. I jak ma zamiar użyć fermentora to przelewa roztwór do innego, a ten płucze, i jest git. Mówił, że żadnej infekcji odkąd zaczął tak robić nie miał. Dlatego też od kilku warek powielam ten model postępowania - mam nadzieję, ze nie doświadczę infekcji, a przynajmniej nie z powodu niesterylnego sprzętu. Edytowane 17 Lutego 2015 przez kyniekk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 17 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2015 Tak w ogóle to infekcje w piwowarstwie domowym są dużo częstsze niż się wydaje, ja poza piwami na Brettach błony nigdy nie miałem ale infekcja zdarzyła mi się nie raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontius Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Cześć. Od kilku warek podczas refermentacji na większości szyjek butelek pojawia się taki pierścień. Nie wiem czy to drożdże się tam osadzają, czy jakieś bakterie? Na początku jaki pokręcę butelką to pierścień się rozpuszcza, ale po jakimś czasie zasycha... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forestly Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Też tak mam. Mam wrażenie że nie ma to wpływu na smak piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Jak pojawia się obrączka w butelce to często jest po błonie i raczej sugeruję infekcję ale u Ciebie to wygląda na drożdże, może za dużo drożdży ląduje w butelce, ile trzymasz w fermentorze i jaki to szczep drożdży? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pontius Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Burzliwa 10 dni, cicha 14 dni. Drożdże US-05. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WujekStaszek Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Jak pojawia się obrączka w butelce to często jest po błonie i raczej sugeruję infekcję ale u Ciebie to wygląda na drożdże, może za dużo drożdży ląduje w butelce, ile trzymasz w fermentorze i jaki to szczep drożdży? Przy swojej drugiej warce miałem tak we wszystkich butelkach. Po pewnym czasie i błonka i pierścień zniknęły, a samo piwo było bardzo smaczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beu Opublikowano 18 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2015 Cześć. Od kilku warek podczas refermentacji na większości szyjek butelek pojawia się taki pierścień. Nie wiem czy to drożdże się tam osadzają, czy jakieś bakterie? Na początku jaki pokręcę butelką to pierścień się rozpuszcza, ale po jakimś czasie zasycha... Wg mnie to drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel332 Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 To i ja chyba złapałem infekcję - czuć kwas w zapachu i smaku.Test przy pomiarze blg (11blg spadło do 3) skład- puszka jasnego wesa ,ok.kilo cukru ,chmielone samemu (marynka,lubelski) i nie wiem po jaką cholerę dolałem do fermentacji butelkę soku malinowego(nie otwierana chyba winowajca , drożdże s04. Tydzień burzliwej bardzo spokojnie upłynął (Prawie bez bulgotania)mimo wszystko nie zaglądałem do środka Dezynfekcja oxy raczej poprawna -poprzednio taka sama procedura i niczego nie załapałem. Odnoszę wrażenie ze 22L pójdzie w kanał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 dolałem do fermentacji butelkę soku malinowego Sok malinowy jest kwaśny, Nie wiem jaki był cel tego zabiegu w tym piwie. Aromat malinowy też nie jest trwały. Także jedyne co zrobiłeś to dodałeś kwasu cytrynowego, który jest ostry w smaku. Być może to wcale nie infekcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 A jaki sok? Kupny? Może syrop? Nie wiem jak z aromatem malin w piwie, ale moje kilkuletnie wino ciągle pachnie malinami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel332 Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 Po przemyśleniu sprawy to sam nie wiem po jakie licho wlałem to badziewie (kupny,biedronkowy) chyba chciałem mieć lekką nutę malinową. Zapewne sam będę musiał zmęczyć te 22L, chyba że będę chciał kogoś zrazić do siebie to go poczęstuję. Dobra trochę mnie uspokoiliście , jutro przeleję na cichą i niech sobie stoi, tymczasem popełnię jakąś warkę ze słodu(1sze zacieranie) tym razem bez żadnych udziwnień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 27 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2015 To raczej jakiś syrop dałeś, w zasadzie cukier, kwasek cytrynowy i sztuczny aromat, który pewnie się dłużej utrzyma niż naturalny. @bart3q Mój kilkuletni miód maliniak pachnie owocowo, ale malin nie da się wyczuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Przez ten wątek mam schizy na punkcie jakichkolwiek kożuchów i błon Zerknijcie proszę na to koledzy. Piwko na cichej, taka dziura na powierzchni się zrobiła po wrzuceniu balingometru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się