Skocz do zawartości

Cydr - Pilna pomoc


NIKII

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

potrzebuje porady odnośnie produkcji cydru. Zacznę od początku. 6 listopada wycisnęłam sok z jabłek i uzyskałam 19,5 l. Przelałam do balonu ale korkiem z rurką zatkałam szczelnie dopiero na drugi dzień (7 listopada) przez małe problemy techniczne. Drożdż i pożywka kombi vita dodałam według instrukcji. 19 listopada zauważyłam, że ruch w rurce prawie ustał a na powierzchni są malutkie pęcherze powietrza, wyglądem przypominające burzyny (choć mam nadzieję, że to nie to). I tutaj moje pytanie czy to już czas aby przelewać do butelek i dodać ksylitol, czy może powinnam zrobić coś wcześniej aby zapobiec właśnie temu ewentualnemu zepsuciu? każda rada będzie przydatna.

Dodam, że chciałam uzyskać Cydr gazowany. 

Czytałam przeróżne blogi i nie wiem już która metoda jest poprawna. 

Edytowane przez NIKII
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Koora napisał:

Cukromierzem czy już przeżarły cały cukier.

okej, i jeśli bedzie 0 to potem mam go przelać wężykiem do czystego wiadra albo gąsiora, żeby pozbyć się osadu? czy po przelaniu znowu mam wlożyć rurkę fermentacyją czy już bez rurki? i kiedy mam dodac ksylitol? bo jak wspominalam to zalezy mi żeby cydr był gazowany

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma ksylitol do gazowania? Ja cydr po 3 miesiące trzymam, albo i dłużej, jak chcesz mieć klarowny to po miesiącu zlej na cichą, na kolejny miesiąc, a później możesz i kolejny raz. Dodawałeś pektoenzym?

 

Przeczytaj i sam zdecyduj co będzie najlepsze, bo jak zwykle to wszystko zależy https://projektcydr.pl/podrecznik

 

Albo jak czytałeś już to sam zdecyduj. Raczej nic nowego się nie dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
3 godziny temu, sokowy napisał:

Do butelki dosypujesz 1 lyżeczkę cukru i wtedy cydr bedzie gazowany po kilku dniach. 

MEGA SZKODLIWA PORADA! Jak łyżeczkę? Na jaką wielkość butelki? ile łyżeczka ma g cukru? BZDURA BZDURA i proszenie się o granaty. Cukier wylicza się dokładnie przed butelkowaniem przy użyciu kalkulatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żadna butelka mi jeszcze nie wybuchła. 1 mała łyżeczka cukru na butelkę 0,5L. Musisz mieć kalkulator do takich prostych rzeczy? Coś się strasznego stanie jak dasz pół grama więcej?  Nawet jak dałem 2 łyżeczki to nic się nie stało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, sokowy napisał:

żadna butelka mi jeszcze nie wybuchła. 1 mała łyżeczka cukru na butelkę 0,5L. Musisz mieć kalkulator do takich prostych rzeczy? Coś się strasznego stanie jak dasz pół grama więcej?  Nawet jak dałem 2 łyżeczki to nic się nie stało. 

Odważnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sokowy napisał:

żadna butelka mi jeszcze nie wybuchła. 1 mała łyżeczka cukru na butelkę 0,5L. Musisz mieć kalkulator do takich prostych rzeczy? Coś się strasznego stanie jak dasz pół grama więcej?  Nawet jak dałem 2 łyżeczki to nic się nie stało. 

Tak muszę bo lubię konkretny poziom nagazowania. Rozdaje piwa znajomym etc i nie chciałbym komuś dać granatu?  Na oko to możesz sobie sypnąć łuski do filtracji. 

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze brewkity tez tak gazowałem płaska łyżeczka cukru ok 4g i żadna butelka jakoś nie wybuchła. Nie miałem miarki a teraz też co nie wejdzie w kega w butelkach na szybko bez wielkiego ważenia mierzenia sypię. Nie sądzę abyś miał precyzyjną kontrolę nagazowania w butelce przy refermentacji to tak jak z poziomem alko i większością parametrów w piwowarstwo domowym zbyt wiele zmiennych i niewiadomych. Browar nie apteka a co dopiero domowy browar ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, WojtekGaaD napisał:

Pierwsze brewkity tez tak gazowałem płaska łyżeczka cukru ok 4g i żadna butelka jakoś nie wybuchła. Nie miałem miarki a teraz też co nie wejdzie w kega w butelkach na szybko bez wielkiego ważenia mierzenia sypię. Nie sądzę abyś miał precyzyjną kontrolę nagazowania w butelce przy refermentacji to tak jak z poziomem alko i większością parametrów w piwowarstwo domowym zbyt wiele zmiennych i niewiadomych. Browar nie apteka a co dopiero domowy browar ?

W niby dlaczego mam nie mieć precyzyjnego nagazowania? Nie jest perfekcyjne, ale zapisuje najwyższa temperaturę fermentacji. Znam ilość piwa, cukier mierze waga z dokładnością do 0.1g. Wiec uważam, że mam duża precyzję. I browar to apteka jeśli chcesz powtarzalne i wysokie efekty. Poziom alko tez przecież jesteś wstanie jeszcze przed zrobieniem piwa obliczyć z dosyć duża precyzja. Przecież zacieranie, ilość ibu etc liczysz przewidując jak głęboka zejdą drożdże etc etc. 
I dla mnie 4g na 0,5l to już niepijalne piwo jeśli chodzi o komfort. Lubię dużo mniej nagazowania. 

Edytowane przez Bolt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.