Skocz do zawartości

brewkit pszeniczny gazda


Cobrex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich doświadczonych piwowarów :)

5 dni temu nastawiłem pierwsze piwko z puszki pszeniczne na puszkę dałem 1 kg cukru i uzupełniłem do 23 l woda w fermentorze. Wyszło 9 blg ale przy temperaturze ok 25 stopni (wiem powinna być 20). Dzisiaj chciałem sprawdzić ile ma blg i przy 21 stopniach brzeczki (młodego piwa) wyszło 3blg ale za to jak spróbowałem to kwaskowaty posmak :( nie wiem czy przy tego typu piwa to normalne czy się zepsuło podczas fermentacji. Na fermentorze pokazuje 23-24 c 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim czuje kwaskowy smak ale ani goździka ani banana nie czuje.

Niestety niemam jak obnizyc temperatury bo nawet w piwnicy 22 stopnie mam a w mieszkaniu 22/23  schodzi do 21 przy otwartym oknie 

 

To jak bym dodał ekstrakt nie chmielowy było by mniej kwaskowate piwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, Cobrex said:

To jak bym dodał ekstrakt nie chmielowy było by mniej kwaskowate piwo?

Ekstrakt słodowy w miejsce cukru da piwo pełniejsze, bogatsze w smaku i może zredukować posmaki bimbrowe.

 

Podwyższona kwaśność piw pszenicznych to sprawa dyskusyjna. Jedni to czują, inni uważają, że to mit. W każdym razie nawet jeżeli odbierałbyś to, co wnosi słód pszeniczny (albo drożdże weizenowe), jako kwaśność, to raczej tylko lekko zaznaczoną. Jeżeli piwo jest wyraźne kwaśne, to infekcja.

Edytowane przez vmario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Cobrex napisał(a):

Mam pytanie jakie mogę piwo postawić z puszki przy temperaturze 20-23 w pokoju

Jakiekolwiek puszki, drożdże natomiast musisz dobrać do tej temperatury.

Najpopularniejsze będą Voss Kveik czy firmy Lallemand/.Danstar, czy Mangrove Jack's, czy Fermentum Mobile. Są też inne z tej rodziny ale rzadsze i droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszenica nie jest kwaskowata, a już na pewno nie w powszechnym rozumieniu tego słowa. Skąd w ogóle wzięło się to przekonanie? Poproszę o przykład kwaskowatego weizena i nie będącego berlinerem weissenem. Drugi jakiś dziwny mit to, że pszeniczne to puste, wodniste piwa, a za odwrotne wrażenie odpowiadają drożdże. By to potwierdzić każą zatkać nos i spróbować jakie to puste piwo gdy nie czuć estrów. Sęk w tym, że nie jest.

 

Co do tematu: temepratura stanowczo za wysoka, nie wiadomo jakie drożdże konkretnie, ale przy takich temperaturach to raczej nie goździków i bananów się tam doszukiwał, a raczej gumy balonowej i tego typu wyraźnue słodkawych klimatów. Nie wiem czy to piwo jest do wypicia, jeżeli tak to butelkować, jeżeli nie to bym poczekał jeszcze ażeby się przekonać co było przyczyną i obserował czy kwaśność wzrasta, jeżeli tak to raczej infekcja.

 

A na takie temperatury to drożdżsle, które podał wyżej @zasadaprzy czym żadne z nich nie zrobią Ci hefe weizena. Niestety na to trzeba warunków temperaturowych.

Edytowane przez lechu555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Reters napisał(a):

Lechu więc jakie suche drożdże polecasz do hefeweizena itp? I jaka max temperatura wewnątrz brzeczki podczas burzliwej fermentacji?

Zacznijmy od tego, że nie polecam suchych. Szkoda zabawy, przy różnicy jaką dają drożdże suche a płynne, ZWŁASZCZA, w zakresie weizenów to szkoda czasu by narobić się tyle, a zadać to wszystko sucharami. A więc drożdże FM Gwoździe i Banany albo te których są one zamiennikiem: https://piwko.com.pl/zamienniki-drozdzy. Startera nie potrzebujesz do 20l typowego weizena i skończcie z tym underpitchingiem, praktyka nie pokazuje żadnych problemów w tym temacie w rozsądnych objętościach, albo po prostu nie ma póki co podstaw by wykazać, że bezpośrednio z fiolki powoduje problemy częściej niż starter.

 

W razie wykorzystania gęstwy: bardzo uczulam na to, że druga gęstwa może dać piwo, które będzie już kompletnie nie to samo co na pierwszej i niestety gorsze wyraźnie - sam w to nie wierzyłem, ale sam się przekonałem dwukrotnie i na swoich drożdżach i wziętych od użytkownika z forum, nie wiem jak często to występuje, ale że zjawisko może wystąpić to nie mam żadnych wątpliwości już co do tego. Dlatego jeżeli ktoś planuje większe objętości to ja by puścił od razu 40-50l nastawu z dużego startera, a gęstwę po nich przetestował później na jakiejś super mini objętości typu 1l brzeczki z ekstraktu coby zobaczyć czy ona jeszcze coś da. Temp wewnątrz brzeczki nie mierzę, ale fermentuję w 16-18 stopniach powietrza.

Edytowane przez lechu555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za porady poczekam do niedzieli /poniedziałku i sprawdzę czy cos się zmieniło ale myślę ze to infekcja bo płucząc w ustach już czuć kwaśność taka nie przyjemna  i jak się kosztuje sprawdzałem wczoraj po 5 dniach fermentacji. 

Drożdże co zaproponował @zasada będę testować za tydzień na jakieś IPA chyba ze dłużej przetrzymać tą pszenice co mam

Mam jeszcze pytanie jeśli okaże się ze dalej będzie kwaśne to czym potraktować fermentor? Mam na stanie oxi i jutro przyjedzie do mnie Sani pro 

Edytowane przez Cobrex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, lechu555 napisał(a):

Zacznijmy od tego, że nie polecam suchych. Szkoda zabawy, przy różnicy jaką dają drożdże suche a płynne, ZWŁASZCZA, w zakresie weizenów to szkoda czasu by narobić się tyle, a zadać to wszystko sucharami. A więc drożdże FM Gwoździe i Banany albo te których są one zamiennikiem: https://piwko.com.pl/zamienniki-drozdzy. Startera nie potrzebujesz do 20l typowego weizena i skończcie z tym underpitchingiem, praktyka nie pokazuje żadnych problemów w tym temacie w rozsądnych objętościach, albo po prostu nie ma póki co podstaw by wykazać, że bezpośrednio z fiolki powoduje problemy częściej niż starter.

 

W razie wykorzystania gęstwy: bardzo uczulam na to, że druga gęstwa może dać piwo, które będzie już kompletnie nie to samo co na pierwszej i niestety gorsze wyraźnie - sam w to nie wierzyłem, ale sam się przekonałem dwukrotnie i na swoich drożdżach i wziętych od użytkownika z forum, nie wiem jak często to występuje, ale że zjawisko może wystąpić to nie mam żadnych wątpliwości już co do tego. Dlatego jeżeli ktoś planuje większe objętości to ja by puścił od razu 40-50l nastawu z dużego startera, a gęstwę po nich przetestował później na jakiejś super mini objętości typu 1l brzeczki z ekstraktu coby zobaczyć czy ona jeszcze coś da. Temp wewnątrz brzeczki nie mierzę, ale fermentuję w 16-18 stopniach powietrza.

To ciekawa informacja. Czyli do piw około 20-13 litrowych startera nie potrzebuje do drożdży płynnych? Wlewaj je tak jak wsypuję drożdże suche? Czy jak to jest?🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lechu555 napisał(a):

Szkoda zabawy, przy różnicy jaką dają drożdże suche a płynne

Właśnie przymierzam się do hefeweizena. Miałem zamiar kupić wb-06, ale skoro tak stanowczo radzisz FM41, to może się dam namówić 😀 No chyba, że jednak wypowie się ktoś o odmiennym zdaniu?

 

A dlaczego ogólnie wolę suchary? Jakoś jestem pewniejszy ich kondycji, nie obawiam się transportu (temperatura), nie ma problemu z namnażaniem przy trochę większych warkach (25-26 l) i w ogóle wydają mi się "wygodniejsze" w użyciu. Tylko nie krzyczcie, że to bez sensu argumenty 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Reters napisał(a):

To ciekawa informacja. Czyli do piw około 20-13 litrowych startera nie potrzebuje do drożdży płynnych? Wlewaj je tak jak wsypuję drożdże suche? Czy jak to jest?🙂

Ja tak robię, masa ludzi tak robi i im wychodzi. Oczywiście kwestią czasu jest jak znajdzie się tutaj kawaler co to z poziomu autorytetu sędziego piwowarskiego stanowczo Ci to odradzi, ale oni zasadniczo żyją w swoim świecie...

 

Godzinę temu, dzejkej napisał(a):

Właśnie przymierzam się do hefeweizena. Miałem zamiar kupić wb-06, ale skoro tak stanowczo radzisz FM41, to może się dam namówić 😀 No chyba, że jednak wypowie się ktoś o odmiennym zdaniu?

 

A dlaczego ogólnie wolę suchary? Jakoś jestem pewniejszy ich kondycji, nie obawiam się transportu (temperatura), nie ma problemu z namnażaniem przy trochę większych warkach (25-26 l) i w ogóle wydają mi się "wygodniejsze" w użyciu. Tylko nie krzyczcie, że to bez sensu argumenty 😉

Ja nie uznaję tych argumentów za głupie w żadnym razie. Nie chce by też to rozumiano, że na suchach wyjdzie piwo złe, ale drożdże płynne, przynajmniej w zakresie weizenów, wydają mi się najbardziej wyspecjalizowane w tym kierunku. Często zamiast lepsze/gorsze widziałem opinie, że są bardziej stylowe i to moim zdaniem jest w punkt Ja nie umiałem okiełznać wb by dały mi piwa na poziomie Paulanera, który trochę jest dla mnie punktem odniesienia dla wszystkich hefe weizenów, nie będąc przy tym najlepszym hefeweizenem na świecie. Myślę, że istnieją sposoby by wb06 też to dały natomiast więcej się pewnie trzeba by namęczyć (tutaj trzeba by osoby preferujące wb06 się wypowiedziały czy dużo przy nich latania i kombinowania by wycisnąć z nich jak najlepsze piwo), płynne fmy w zasadzie wlewam do brzeczki, fermentacja w stałych warunkach i piwo po prostu robi się samo i nie schodzi poniżej pewnego poziomu w większości przypadków. Już nawet takie proste podejście na odpieprz, daje mi coś czego tak łatwo bym nie osiągnął na wbkach. Może wb to drożdże stanowiące większe wyzwanie i to przyciąga ludzi do nich, ale tylko hipotetyzuję.

 

Tak więc fmy bo mniejszym wysiłkiem osiągnie się dobre efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lechu555 napisał(a):

Ja tak robię, masa ludzi tak robi i im wychodzi. Oczywiście kwestią czasu jest jak znajdzie się tutaj kawaler co to z poziomu autorytetu sędziego piwowarskiego stanowczo Ci to odradzi, ale oni zasadniczo żyją w swoim świecie...

 

Dobrze wiedzieć. Mnie kilka razy też tutaj wyśmiano czy mówiono że bzdury piszę zupełnie nie szanując mojego punktu widzenia a najlepsze, że to nie były bzdury tylko rzeczywista prawda, którą część właśnie kawalerów nie może sobie poradzić, więc krytykują i wypisują właśnie oni bzdury😄 Kilka podstaw w piwowarstwie jest niezbitych i wynikają z chemicznych procesów itp. Inne to już zależne od danego piwowara. Dlatego bez sensu jest krytykować osoby, bo troszkę inaczej przeprowadzają proces warzenia piwa od zacierania(tworzenia z brewkitów) do butelkowania. Więc rzeczywiście z takimi osobami nie ma sensu dyskutować bo to mija się z celem. Radę Twoją zapiszę w notatkach🙂

Edytowane przez Reters
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko do watku o wb-06 dodam, ze wg.drzewa pochodzenia drożdży są to drożdże belgijskie, przeznaczone do jasnych piw mocnych. Jest to jedno z ciekawszych odkryć na ktore trafilem od dawna. Ten i nastepny post w watku linkują do bloga i tematu na HBT.

 

Z suchych slyszalem i piłem dobre efekty drożdży MauriiWeiss a slyszalem a nie pilem Classic Munich Lallamanda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam sprawdziłem dzisiaj po 8 dniach fermentacji od czasu do czasu bulga. Smak kwaśne jabłko lub inny kwaśny smak. 

Blg jak nastawiłem było 9 w środę około 3,5 zaś dzisiaj 0 niewiem co robić z tym wylać czy butelkować. Dodam że w środę też był kwaśny smak ale chyba bardziej jak dzisiaj. Drożdże wb-06

 

IMG20230422195619.jpg

Edytowane przez Cobrex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałeś białego cukru czyli 100% fermentowalnego cukru. 

 

Przez to może być kwaśne jak wytrawne wino, z dziwnymi posmakami.

 

Tak więc moja rada zostaw na około tydzień,zobacz czy coś Tobie nie urośnie w fermentorze, jak nie, to przed butelkowaniem dodaj do każdej butelki 2-3 tabletki słodzika jeżeli nie chcesz kwaśnego w smaku piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też zrobić taki płyn z maltodekstryny, raz użyłem w piwie w odpowiedniej ilości i piwo zyskało troszkę ciekawego "ciała" Ja słodzików nie używam, bo to jest bardzo chemiczne, chyba że rozmawiamy o jakimś naturalnym słodziku. To już lepiej ksylitol. Na przyszłość, zamiast cukru daj np. ekstrakt słodowy niechmielony przeniczny WES-a lub innej firmy i staraj się fermentować w niższej temperaturze. Jak nie masz warunków to pozostają Ci kveiki Vossy lub Lutra. Tylko Vossy dają kwaskowy posmak w niższych temperaturach. Lutra z tego co czytałem nie. Dla Vossów optymalna temp. to 35-37stopni dla Lutry około 28 stopni.

 

Do przenicznych z polecenia z forum jeszcze masz takie drożdże:

 

https://czerwonygrzybek.pl/Drozdze-Piwowarskie-Weiss-Mauribrew-p687c59c87.html

 

Też podobno sprawdzone Safale S-33 lub Lallemand Munich Classic Wheat Beer (goździk, banan)

 

Trzymaj tak jak koledzy radzą jeszcze przynajmniej 2 tygodnie i obserwuj co się będzie działo na powierzchni. po około 21 dniach przy takiej temp. fermentacji już raczej zabutelkujesz dofermentowane piwo. Mimo to zmierz po tym czasie blg i po 3 dniach ponownie. Jak nie spada to butelkuj.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.