Michal90 Opublikowano 25 Stycznia Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia Witajcie nie miał ktoś takiego problemu ze przed rozlaniem piwa z piwem jest wszystko okej pachnie ładnie chmielami nic nie wskazuje ze są jakieś błędy przy fermentacji albo zakażeniem ,a po zabutelkowaniu już na drugi dzień z piwa wyczuwalny jest aldehyd octowy wyraźnie czuć zielone jabłuszko gdy tylko lekko sie zamiesza szklanką. A po aromatach chmielowych ani śladu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 25 Stycznia Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia Stawiam na utlenienie przy rozlewie. Czy problem ustępuje po fermentacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal90 Opublikowano 25 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 12 minut temu, Łachim napisał(a): Stawiam na utlenienie przy rozlewie. Czy problem ustępuje po fermentacji? co masz na mysli ze problem ustepuje po fermentacji? Aldehyd znika ale po 3 tygodniach ale po aromatach chmielowy ani sladu. Staram sie nie utlenic piwa nie wiem jak to zrobić by było dobrze robie jak kazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 25 Stycznia Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 3 minuty temu, Michal90 napisał(a): co masz na mysli ze problem ustepuje po fermentacji? Aldehyd znika ale po 3 tygodniach ale po aromatach chmielowy ani sladu. Staram sie nie utlenic piwa nie wiem jak to zrobić by było dobrze robie jak kazdy Nikt nie robi tak samo. Jedni - ciśnieniowo (tu w ogóle nie ma refermentacji) Inni - grawitacyjnie. Większość z zaworkiem, ale kiedyś spotkałem się z tym, że bez. Do tego niektórzy przedmuchują butelki CO2. No i jeszcze niektórzy stosują wit.C, żeby oksydację zatrzymać/spowolnić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal90 Opublikowano 25 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 1 minutę temu, fotohobby napisał(a): Nikt nie robi tak samo. Jedni - ciśnieniowo (tu w ogóle nie ma refermentacji) Inni - grawitacyjnie. Większość z zaworkiem, ale kiedyś spotkałem się z tym, że bez. Do tego niektórzy przedmuchują butelki CO2. No i jeszcze niektórzy stosują wit.C, żeby oksydację zatrzymać/spowolnić Ja stosuje zaworek grawitacyjny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 26 Stycznia Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia (edytowane) 8 godzin temu, Michal90 napisał(a): po zabutelkowaniu już na drugi dzień z piwa wyczuwalny jest aldehyd octowy wyraźnie czuć zielone jabłuszko Trochę to za wcześnie na utlenienie się piwa w butelce, i przemianę alkoholu z powrotem w aldehyd; a tak przy okazji to próbujesz zabutelkowanego piwa już na drugi dzień po butelkowaniu? Obstawiał bym raczej na niewłaściwie przeprowadzoną fermentację - przyczyn może być kilka: za krótko, za zimno, zestresowane drożdże z najróżniejszych powodów, zła kondycja drożdży (gęstwy), niewystarczające natlenienie piwa przed zadaniem drożdży, brak składników odżywczych dla drożdży do przeprowadzenie właściwej fermentacji. Jest jeszcze druga możliwość, któreś z bakterii podczas zakażenia piwa produkują też aldehyd octowy. Produkują one także inne aromaty związane z zakażeniem, ale może nie potrafisz ich jeszcze wyczuć, a aldehyd tak. Napisz coś bliżej o piwie z wadą: składniki, jak prowadziłeś fermentację, jakie drożdże. Edytowane 26 Stycznia przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ununul Opublikowano 26 Stycznia Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia Tez tak mialem, wtedy to byla po prostu za niska temperatura fermentacji. Przetrzymaj butelki dluzej w cieple aldehyd zniknie. Niestety aromat chmielowy tez juz szlag trafi :/. W kolejnych warkach podnos temperature pod koniec fermentacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal90 Opublikowano 26 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 57 minut temu, Ununul napisał(a): Tez tak mialem, wtedy to byla po prostu za niska temperatura fermentacji. Przetrzymaj butelki dluzej w cieple aldehyd zniknie. Niestety aromat chmielowy tez juz szlag trafi :/. W kolejnych warkach podnos temperature pod koniec fermentacji A mozesz napisac o ile podnosisz temperature pod koniec fermentacji i jak długo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal90 Opublikowano 26 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 1 godzinę temu, Ununul napisał(a): Tez tak mialem, wtedy to byla po prostu za niska temperatura fermentacji. Przetrzymaj butelki dluzej w cieple aldehyd zniknie. Niestety aromat chmielowy tez juz szlag trafi :/. W kolejnych warkach podnos temperature pod koniec fermentacji A w którym dniu podwyższasz temperaturę fermentacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 26 Stycznia Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 4 godziny temu, Michal90 napisał(a): A mozesz napisac o ile podnosisz temperature pod koniec fermentacji i jak długo ? 4 godziny temu, Michal90 napisał(a): A w którym dniu podwyższasz temperaturę fermentacji? Na oba powyższe jest prosta zasada: zadanie drożdży i start fermentacji w temperaturze = dolna granica optimum dla danego szczepu drożdży lub 1-2 stopnie poniżej (zakładając, że chcesz otrzymać czystszy profil i uwypuklić chmiel) po ustaniu fermentacji burzliwej, podnosisz temperaturę o 1st. C na dobę aż do górnej granicy optimum dla szczepu trzymasz w tej temperaturze aż do końca fermentacji. W zależności od szczepu i ekstraktu początkowego będzie to w sumie 2-3 tygodnie lub więcej Jeśli chcesz uzyskać piwo bardziej estrowe to zaczynasz fermentacje w wyższej temperaturze, ale nadal w ramach optimum dla szczepu. W tym przypadku, aby uniknąć aldehydu zasada postępowania jest j.w., ale w pkt. 2 i 3. może być konieczne wyjście poza optimum, ale staraj się nadal trzymać szerokiego zakresu zalecanych temperatur fermentacji dla szczepu. Reters i Ununul 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Ba Opublikowano 14 Lutego Udostępnij Opublikowano 14 Lutego Moze byc też za szybkie butelkowanie. 3 tygodnie to minimum żeby drożdże posprzątały ten aldehyd. Wreszcie było ich za mało do prawidłowej fermentacji lub warunki miały złe - temp. za niska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się