Palczi Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca Witam, wczoraj warzyłem swoje pierwsze piwo. I mam pytanie dotyczące fermentacji. Czy na bulkadełko założyć kapturek czy jednak nie? Z góry dzięki na info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca @Palczi To jest jakaś tam ochrona prze muszkami, które mogą wpaść do wody w bulkadełku i zmniejsza parowanie tej wody. Jeśli masz, to załóż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palczi Opublikowano 23 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca A nie jest tak że jak jest ten kapturek jest założony to słabiej bulgocze itd ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca Nie. Bułka tyle ile trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca 9 minut temu, Palczi napisał(a): A nie jest tak że jak jest ten kapturek jest założony to słabiej bulgocze itd ? Myślisz, że drożdżom on przeszkadza ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cervesia Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca 31 minut temu, Palczi napisał(a): A nie jest tak że jak jest ten kapturek jest założony to słabiej bulgocze itd ? A jakie to ma znaczenie? Rurka filtracyjna jest tylko po to, aby wytwarzany dwutlenek węgla mógł stopniowo ulatywać z fermentatora, jednocześnie zapobiegając infekcjom podczas tego ulatywania. To, że bulgocze to efekt uboczny wyrównywania się ciśnienia w fermentatorze, który przypadkowo przydaje się do oceny przebiegu fermentacji burzliwej. Ja dla przykładu jak robiłem cydr, wino (i teraz piwo) to nigdy nie używałem kapturka na tradycyjną rurkę filtracyjną. Jeśli jednak masz obawy przed muszkami, muchami i innymi owadami, to oczywiście nic się nie stanie, jak ten kapturek założysz, chociaż jak przejmujesz się bulgotaniem, to polecałbym wcisnąć po prostu watę. Będziesz miał to samo, a nie ograniczysz znacząco ujścia. Palczi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca Super jest też taka niska trochę inna od klasycznej: https://browin.pl/sklep/produkt/405588/rurka-fermentacyjna-ciche-dni-i-noce?srsltid=AfmBOoprwj2xOm55FXKW1hmaR-s4Zkwqdtd5wT2v36GZoWQGT6jlZylr Wymieniłem 3 sztuki te wysokie klasyczne na takie i jest ekstra:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Palczi Opublikowano 23 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 30 minut temu, Cervesia napisał(a): A jakie to ma znaczenie? Rurka filtracyjna jest tylko po to, aby wytwarzany dwutlenek węgla mógł stopniowo ulatywać z fermentatora, jednocześnie zapobiegając infekcjom podczas tego ulatywania. To, że bulgocze to efekt uboczny wyrównywania się ciśnienia w fermentatorze, który przypadkowo przydaje się do oceny przebiegu fermentacji burzliwej. Ja dla przykładu jak robiłem cydr, wino (i teraz piwo) to nigdy nie używałem kapturka na tradycyjną rurkę filtracyjną. Jeśli jednak masz obawy przed muszkami, muchami i innymi owadami, to oczywiście nic się nie stanie, jak ten kapturek założysz, chociaż jak przejmujesz się bulgotaniem, to polecałbym wcisnąć po prostu watę. Będziesz miał to samo, a nie ograniczysz znacząco ujścia. Czyli kapturka nie zakładać tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca Zakładać. Mniejsze ryzyko, że coś wpadnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cervesia Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca 39 minut temu, Palczi napisał(a): Czyli kapturka nie zakładać tak? Nie, nie o to mi chodziło. Napisałem tylko, że nigdy nie miałem potrzeby zakładania kapturka, ale jak masz faktyczne obawy przed owadami, to śmiało zakładaj. Tylko moim zdaniem lepsza jest wata niż kapturek, jak zależy Ci na sprawniejszej wymianie dwutlenku węgla do otoczenia. Mój kolega miał balony na wino i tam widziałem powlatywanie w rurkę martwe muchy. Później powciskał watę, problem owadów ustał. 56 minut temu, Reters napisał(a): Super jest też taka niska trochę inna od klasycznej: https://browin.pl/sklep/produkt/405588/rurka-fermentacyjna-ciche-dni-i-noce?srsltid=AfmBOoprwj2xOm55FXKW1hmaR-s4Zkwqdtd5wT2v36GZoWQGT6jlZylr Wymieniłem 3 sztuki te wysokie klasyczne na takie i jest ekstra:) Rurka fermentacyjna cicha. Mam taką. Również ją polecam, w szczególności, jeśli lubisz bezgłośne bulgotanie. Reters 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca 18 minut temu, Cervesia napisał(a): Rurka fermentacyjna cicha. Mam taką. Również ją polecam, w szczególności, jeśli lubisz bezgłośne bulgotanie A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cervesia Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca (edytowane) 12 minut temu, dzejkej napisał(a): A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora? Ja nalewałem wody do rurki na poziomie min. Przy podnoszeniu na taboret nie miałem żadnego zasysania. Rurkę wypełniam sanipro, więc nawet jak coś się zasie, to nic się nie powinno stać. I jeszcze zapomniałem dodać, że dodatkowym atutem tej rurki jest to, że możną ją dużo łatwiej wyczyścić i odkazić, bo jest po prostu rozbieralna. Edytowane 23 Marca przez Cervesia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca (edytowane) 19 minut temu, dzejkej napisał(a): A jej małą wadą nie jest przypadkiem to, że potrafi zassać wodę przy przenoszeniu/podnoszeniu fermentora? To tak każda Ci zrobi jak tak podziałasz(fizyka) Zawsze jak podnoszę, przenoszę, ją wyjmuję i zatykam tym plasticzkiem gumowym w którym umieszczona jest ta rurka. Polecam ten rodzaj rurki z czystym sumieniem:) Edytowane 23 Marca przez Reters Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca W klasycznej jak nie naleję za dużo wody, to nie ma szans na zaciągnięcie, bo "przepuści" na poszerzonej części rurki. Absolutnie nie chodzi mi o licytowanie się, która rurka lepsza. Chciałem tylko zwrócić uwagę na sytuację, o której zresztą czytałem na tym forum. Ale jak widać, da się jej uniknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reters Opublikowano 23 Marca Udostępnij Opublikowano 23 Marca Jasne. Mimo wszystko spoko rureczka😁 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się