szczotka do mycia butelek

[Franekkkk]

Ostatnio kolega zastosował na uczelni bardzo dobry sposób na usuwanie pleśni a zarazem czyszczenie butelek. Metoda nie jest odkrywcza bo stosowana w browarach, do butelek wlewał kilku procentowy roztwór NaOH, wszystkie pleśnie pięknie odeszły. Następnie dokładnie mył korzystając z szczotki i płynu do mycia naczyń

[danol148]

heh temat stary ale go trochę odświeżę

 

Dzisiaj w trakcie mycia butelek plastikowa szczotka z HB została w butelce razem z całym drutem , kleić tego nie ma sensu bo puści bardzo szybko. Mój patencik to odpalić gazówkę podgrzać drucianą końcówkę dość mocno i wcisnąć w plastikową rękojeść ładnie się wtopi w plastik praktycznie można od razu używać narazie wytrzymało 50 butelek zobaczymy co będzie dalej :rolleyes:

[elroy]

No właśnie nie

Nie śmiejcie się, ale poważnie muszę napisać instrukcję do szczotki. Ktoś genialny zrobił tam "prawy" gwint, czyli kręcąc w prawo szczotką, odkręcimy sobie rękojeść i istota sprawy zostanie nam w środku. Postaram się znaleźć inną konstrukcję, ale w tych trzeba kręcić w lewo.

[danol148]

Nieważne lewy czy prawy gwint ważne że działa. Narazie tak jak ma a do szczotki nic nie mam myje więc pasuje żona ma bardzo podobną do mycia butelek od dziecka tylko na końcu ma jakąś gąbkę i bardzo ładnie domywa dno butelki ale szyjka już jest dużo szersza niż przy piwie

 

link do szczotki

http://www.dlamalucha.eu/product_info.php?products_id=1515

[uups]

myjąc butelki na bierzącą , nie potrzeba uzywać szczotki , są zaledwie zakurzone z lekka

[admiro]

myjąc butelki na bierzącą , nie potrzeba uzywać szczotki , są zaledwie zakurzone z lekka

Cenna rada! Oprócz paru błędów gramatycznych jest też taki problem, że bywają też brudne butelki (z różnych powodów) które jakoś trzeba wymyć.

[flood]

No i po niektóych lagerach niestety osad trzeba doszorowac szczotką. Drożdże zostawiają cienutką warstwę, bez kija ( ze szczotką) ani rusz.

 

pzdr

flood

[dori]

myjąc butelki na bierzącą , nie potrzeba uzywać szczotki , są zaledwie zakurzone z lekka

Chyba nie te po piwie domowym? Mimo płukania na bieżąco zwykle pozostaje osad na dnie i szyjce. Ja każdą butelkę profilaktycznie traktuję metalową szczotką

[dziedzicpruski]

ja na zaschłe syfy na dnie mam patent w postaci pędzla syntetycznego z przedłożonym za pomocą bamba trzonkiem .do tego szczotka standardowa i jest dobrze.

[coder]

Zainteresowało mnie, ale co to jest pędzel syntetyczny i bamba?

[jacer]

Na syfy na dnie najlepsze jest ACE, nalać wody do połowy o dolać trochę ACE.

[dziedzicpruski]

Zainteresowało mnie, ale co to jest pędzel syntetyczny i bamba?

bambus miało być,właściwie cokolwiek (rurka) co będzie pasować do trzonka.

a pędzel ;chodzi o włosie,nie świńskie które by sie pewnie odkształcało i kruszyło,a właśnie syntetyczne (toray pisze zazwyczaj na takim pędzlu,albo no name),ja mam tanie chińskie pędzle do malowania,kupiony w zestawie,coś w ten deseń,tylko kompletna taniocha .

[coder]

A, takie pędzle do malowania? Trochę małe i miękkie, działa to dobrze?

[dziedzicpruski]

dużego nie zmieścisz do butelki,ja mam dwa użyteczne;większy do normalnych,mniejszy do bączków,chodzi o szerokość skuwki .co do miękkości to włosy są gęsto upakowane i sztywne,w butelce sie porozjeżdżają tworząc coś w rodzaju mioty.

w każdym razie w porównaniu z działaniem zwykłej szczotki do butelek,sprawdza sie o wiele lepiej i szybciej (oczywiście chodzi o dno butelki,ścianek raczej nie wyczyścisz,no chyba ,ze powyginasz jakoś trzonek pędzla .

 

a, pędzel mam kwadratowy i płaski.

[coder]

Wypróbuję, z denkiem zawsze mam najwięcej problemów, czasem i chemia nie działa.

[dziedzicpruski]

Wypróbuję, z denkiem zawsze mam najwięcej problemów, czasem i chemia nie działa.

też miałem,pomimo moczenia nie zawsze sie to z dna chciało odlepić,pędzel daje rade ze wszystkim(jak do tej pory),no i nie rozwala sie tak jak szczotki .

[Wiktor]

ja wygiąłem końcówkę swojej szczotki tak, że po dnie szura ze 3 cm a nie tylko normalna końcówka. Dzięki temu jak mi coś wyrosło w butelkach to wlewam gorącej wody i po 10 minutach wystarczą 3 ruchy szczotką i butelka jest czysta. A jak jest jakaś bardziej oporna co zdarza się bardzo rzadko i tylko jak dostaje zapuszczone butelki od znajomych to ją po prostu wyrzucam...

[jacer]

Wypróbuję' date=' z denkiem zawsze mam najwięcej problemów, czasem i chemia nie działa.[/quote']

też miałem,pomimo moczenia nie zawsze sie to z dna chciało odlepić,pędzel daje rade ze wszystkim(jak do tej pory),no i nie rozwala sie tak jak szczotki .

ACE panowie, ACE, dostałem dwie krzynki kilkuletnich zaplesniałych butelek EURO. Poszło jak złoto.

 

Teraz gdy któreś drozdze twardo się zbiją na dnie to tez tak je usuwam.

[slotish]

A u mnie ace nie zdało egzaminu. Mialem dwadzieścia 2-letnich butelek po kozelu. Pomimo moczenia w wybielaczu pleśń nie odeszła od denka - a przynajmniej nie cała. Na końcu wywaliłem butelki na śmieci, bo z wierzchu pokryły się jakimś białym nalotem.

[Wiktor]

ja muszę pomyśleć o nowej szczotce bo po umyciu grubo ponad 1000 butelek, już trochę się zużyła i wygląda dość smętnie. Zastanawiam się też na przerobieniu myjki ciśnieniowej na myjkę do butelek.