Gość pitupitu Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 (edytowane) Nie wiem, czy to pytanie padło wcześniej, bo nie chce mi sie przeglądać 153 stron, ale do rzeczy. Czy aromat DMSu jest wstanie się jakoś zredukować podczas fermentacji, albo czy da się go czymś chociaż trochę ukryć? Pytam bo z racji niewiedzy za krótko gotowałem brzeczkę. Nie przejmuj się, to chyba mit z tym DMS-em bo nie spotkałem piwa domowego z tą wadą. Edit: Godzina to nie jest za krótko, to jest w sam raz Edytowane 28 Grudnia 2013 przez fidoangel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Dodam że piwo to 12-stka, w tym 50% zasypu to pilzneński. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 To moje będzie chyba pierwsze. Wali chamską kukurydzą z puchy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beu Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Godzina bez przykrycia. Jak wyżej, nie przejmuj się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2013 Nie przejmuj się, to chyba mit z tym DMS-em bo nie spotkałem piwa domowego z tą wadą. U Ciebie co problem to mit - musisz mieć niewyobrażalne szczęście i życzyć tylko innym żeby tak im się powodziło. A bardziej w temacie to w czwartek warzyłem na strzegomiu (pilzneński + jasny karmel) i tak waliło kukurydzą że przedłużyłem gotowanie do 90'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Plotka mówi ze w tym roku słody ze Strzegomia były wyjątkowo odpowiedzialne za DMS. Normalnie nie jest to problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Plotka mówi ze w tym roku słody ze Strzegomia były wyjątkowo odpowiedzialne za DMS. Normalnie nie jest to problem. Moim zdaniem to plotka, niczego takiego nie stwierdziłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adrick Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 myślę że patent z blow of tube się nie sprawdzi bo ciśnienie mogłoby wypchnąć dekiel i narobić porządnego bałaganu blow of tube to sprawdzony patent więc bez obaw, spełnia swoją rolę. Tak jak pisaliście, patent dał radę. Myślę, że teraz na sam początek burzliwej będę na wszelki wypadek zakładał wężyk zamiast rurki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 (edytowane) Tyle postów a odpowiedzi wciąż brak. Dodam że styl to czeskie tmave. Myśle czy nie zrobić delikatnego chmielenia na zimno, albo dodaniu płatków dębowych. Czy już lepiej zostawić tak jak jest? Edit. Wiem że chmielenie na zimno w tmavym średnio pasuje. Edytowane 29 Grudnia 2013 przez RobertJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 (edytowane) Do stylu nie pasuje. Ale nie musisz być zgodny 100% ze stylem. Edytowane 29 Grudnia 2013 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bączek Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Tyle postów a odpowiedzi wciąż brak. Dodam że styl to czeskie tmave. Myśle czy nie zrobić delikatnego chmielenia na zimno, albo dodaniu płatków dębowych. Czy już lepiej zostawić tak jak jest? Edit. Wiem że chmielenie na zimno w tmavym średnio pasuje. Jeśli ten DMS jest już obecny w piwie po gotowaniu to niczym go nie "przykryjesz". Mam 2 propozycje: 1. zaakceptować ten stan rzeczy i działać dalej aż do zabutelkowania/leżakowania i jeśli będzie dla Ciebie akceptowalne to po prostu wypić; ja osobiście b.lubię DMS w czeskich piwach, zwłaszcza pilznerach; 2. przestudiować ten temat (powstawanie DMS) i skorygować ew. elementy procesu warzenia (gotowanie, chłodzenie); fajny artykuł na ten temat napisał Coder w nr12 Piwowara; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Teraz to ja już wiem wszystko, szkoda że po czasie. Ale dobra, zostawie tak jak jest, może nie bedzie tak zle. "Mój wątek" uważam za zakończony. Dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Nie wiem, czy to pytanie padło wcześniej, bo nie chce mi sie przeglądać 153 stron, ale do rzeczy. Czy aromat DMSu jest wstanie się jakoś zredukować podczas fermentacji, albo czy da się go czymś chociaż trochę ukryć? Pytam bo z racji niewiedzy za krótko gotowałem brzeczkę. DMS nie jest możliwy do zredukowania podczas fermentacji. Trzeba też wspomnieć, że taki zapach może być wynikiem infekcji bakteryjnej zgoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kleyo Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Panowie mam poważny problem. Dziś robiłem moje pierwsze piwko z brew-kita, wszystko zgodnie z zaleceniami i byłoby super, tylko mam problem z kranikiem, gdyż cieknie z niego. Wnioski na przyszłość wyciągnięte, ale chciałbym jeszcze coś z tej pierwszej warki wyciągnąć. Czy da się jakoś zatamować ten wyciek, czy ewentualnie przelać szybko do innego gara i spróbować naprawić kranik, czy po prostu zostawić i liczyć, że kapanie ustanie po czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Ja bym przelał do sterylnego naczynia i naprawiał nieszczelność bo "wykapie" Ci wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Post dla upartych zwolenników wiader z kranami. To samo tyczy się rurki, też zbędna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Kara za używanie kranika do burzliwej Jak bardzo słabo kapie, to cukier powinien się samemu zalepić po pewnym czasie. czy bedą z tego infekcje? pewnie nie. A może tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Spróbuj delikatnie (ale bardzo delikatnie) przekręcić kranik w inną pozycję, czasami to pomaga. Jeśli kapie tylko troszeczkę to zostaw, po czasie kapanie powinno ustać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Nie przejmuj się, to chyba mit z tym DMS-em bo nie spotkałem piwa domowego z tą wadą. U Ciebie co problem to mit - musisz mieć niewyobrażalne szczęście i życzyć tylko innym żeby tak im się powodziło. A bardziej w temacie to w czwartek warzyłem na strzegomiu (pilzneński + jasny karmel) i tak waliło kukurydzą że przedłużyłem gotowanie do 90'. . Trzeba też wspomnieć, że taki zapach może być wynikiem infekcji bakteryjnej A faktyka, miałem raz w zainfekowanej pszenicy DMS wzorcowy, skoncentrowany. Co do szczęścia to chyba mam bo na jakieś 150 swoich warek i kilkaset degustowanych innych piw domowych nie spotkałem DMS-u. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 kilkaset degustowanych innych piw domowych nie spotkałem DMS-u. Ale to było kiedyś, teraz nie degustujesz piw inny warzycieli no to skąd możesz wiedzieć czy jest DMS czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Eeeeeeeee, nie trafiłeś, nadal pijam piwa od innych piwowarów, zdziwiłbyś się ile tego dostałem w mijającym roku, kilka skrzynek by się uzbierało . No a za offa to zaraz do śmieci polecimy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mientkijanek Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Post dla upartych zwolenników wiader z kranami. To samo tyczy się rurki, też zbędna. Kara za używanie kranika do burzliwej Jak bardzo słabo kapie, to cukier powinien się samemu zalepić po pewnym czasie. czy bedą z tego infekcje? pewnie nie. A może tak. Przygotowując się do wazenia w wielu miejscach na forum czytałem że taki schemat jest OK (burzliwa z kranikiem, cicha bez, rozlew z kranikiem) cos sie zmieniło ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 Post dla upartych zwolenników wiader z kranami. To samo tyczy się rurki, też zbędna. Kara za używanie kranika do burzliwej Jak bardzo słabo kapie, to cukier powinien się samemu zalepić po pewnym czasie. czy bedą z tego infekcje? pewnie nie. A może tak. Przygotowując się do wazenia w wielu miejscach na forum czytałem że taki schemat jest OK (burzliwa z kranikiem, cicha bez, rozlew z kranikiem) cos sie zmieniło ? Taki schemat jest polecany tylko jeśli ktoś nie ma innego wyjścia, czyli ma do dyspozycji tylko dwa fermentory - z kranikiem i bez kranika. W tym schemacie chodzi o to, żeby na koniec, czyli przy rozlewie mieć fermentor z kranikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stachu68 Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 ktoś kiedyś pisał, że za słabo miał kranik dokręcony wziął duży foliowy worek (taki na śmieci), zdezynfekował piro z wierzchu i użył jako rękawicy, czyli po prostu wsadził rękę do fermentującej brzeczki i dokręcił kranik od środka infekcji ponoć nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mientkijanek Opublikowano 29 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2013 ktoś kiedyś pisał, że za słabo miał kranik dokręcony wziął duży foliowy worek (taki na śmieci), zdezynfekował piro z wierzchu i użył jako rękawicy, czyli po prostu wsadził rękę do fermentującej brzeczki i dokręcił kranik od środka infekcji ponoć nie było W sklepach do warzenie muszą byc takie przybora http://www.google.de/imgres?client=firefox-a&hs=TSM&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1024&bih=471&tbm=isch&tbnid=LEuxMItVBAsTJM:&imgrefurl=http://www.farmersklep.pl/shopping/product_enlarge.php%3Fid%3D134%26si%3Dc5e01f953a553811bec9db55dc7ac741&docid=OHZt7ll9gdmMPM&imgurl=http://www.farmersklep.pl/images_u/RekawicaInsem2.JPG&w=480&h=355&ei=3mXAUueeLsXbswac6IDgCg&zoom=1&iact=hc&vpx=722&vpy=91&dur=1207&hovh=193&hovw=261&tx=207&ty=135&page=2&tbnh=150&tbnw=202&start=10&ndsp=16&ved=1t:429,r:14,s:0,i:124 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi