Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

1. Do refermentacji. Piwo po fermentacji burzliwej nie zawiera w sobie zbyt wiele CO2, zaś resztki cukrów również nie zostaną dojedzone. Nie nasypiesz to nie będzie gazu. Nie istotne czy chodzi o keg czy o butelki.

 

2. Napisz to pytanie po polsku, bo teraz to średnio wiadomo o co chodzi. Brew-kit to jest ekstrakt nachmielony przez producenta. Co dokupiłaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.W instrukcji na opakowaniu nie piszą nic o ulepszeniu piwa gotowym ekstraktem chmielowym ,,który do tego celu kupiłam ,więc może do tego konkretnego piwa [bandit Brew teqila] wystarczy ta glukoza ?Co o ty sądzicie?

Chyba chodziło o ekstrakt niechmielony jako dodatek cukru?

Jeśli tak to należy go dodać do fermentacji razem z brewkitem.

A później przed butelkowaniem dodać cukier w celu nagazowania piwa (zaraz przed butelkowaniem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

..

 

Faktycznie chodziło o dodanie ekstraktu niechmielonego

W instrukcji na tym brewkicie również napisali o tym dodaniu po 10 dniach 85g cukru i to mi nie daje spokoju .

W instucji również sugerują tylko glukozę zamiast cukru ,nie pisząc nic o najlepszym zamienniku jakim jest ekstrakt niechmielony

post-8366-0-65580400-1389706166_thumb.jpg

post-8366-0-47900700-1389707436_thumb.jpg

Edytowane przez betiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhh :( IMHO, toż to jest jak nic instrukcja produkcji granatów ;)

 

"... przed rozlaniem piwa do butelek dodać czubatą łyżkę glukozy do 500ml piwa pszenicznego..."

to nawet bez tego cukru/glukozy, o którym piszą coś wcześniej, powinno spowodować rozerwanie butelki.

Zwłaszcza jak ktoś nie ma doświadczenia/wiedzy i potraktuje to dosłownie.

Wg mnie zamiast łyżka miało być łyżeczka i nie czubata tylko płaska.

Toż czubata łyżka glukozy to jak nic 15-20g :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem,że z ta łyżką !-się zakładamy pomylili ,ale w dalszym ciągu nie wiem ,czy pominąć to dołożenie cukru po 10 dniach [85gna całość nastawu] i co to miało by dać? i czy faktycznie dodać glukozę ,jak nie wspominają nic o tych ekstraktach niechmielonych ??

CZyżby ta cała ich instrukcja była do kitu?! ,abstrahując już od tłumaczenia jej przez Sklep??

Tą samą instrukcje załączyłam co Leech

Edytowane przez betiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale te 85g to jak refermentacja w butelce tylko że w kegu.

celem oszczędzania co2. Bo można keg nagazować refermentując, a można podpiąć od razu do butli co2 i trochę gazu zużyć.

nie masz kega zapewne więc zapomnij ten krok.

jak nie wiesz ile sypać do butelek przejdź się po restauracjach i pozbieraj cukier w torebeczkach tam jest chyba 4g :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piaskownicę prawie całą przeczytałam Jezeli chodzi o wypowiedź kolegi Tomato-" jak nie wiesz ile sypać do butelek przejdź się po restauracjach i pozbieraj cukier w torebeczkach tam jest chyba 4g"to równiez chcę Cię zapewnić , ze wiem ile cukru należy sypać do butelek .

Pytanie moje było odnośnie tego nieszczęsnego dodania 85g cukru po 10 -ciu dniach i generalnie o to ,czy do tego konkretnego brewkita wystarczy glukoza ,czy jednak ten ekstrakt niechmielony.,tym bardziej,ze w jednym ze sklepów oferujących brewkity tej firmy jakiś miły pan równiez zasugerował mi dodanie glukozy zamiast ekstraktu tłumaczac ,ze ten ekstrakt może zdominować finalny smak tego konkretnego {teqila&limonka] piwa .Później jednak czytając m.innymi piaskownicę prawie wszyscy łacza ekstrakty chmielone jednak z ekstraktami ,potem z glukozą ,a potem z cukrem..Wątpliwość swoją chciałam rozwiać tutaj z nadzieją , ze ktoś z Was robił to KONKRETNE piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie robił, bo to nawet piwem ciężko nazwać :-) Instrukcja, o której piszesz jest jakaś dziwna. Ekstrakt, cukier lub glukozę dodaje się do brewkitu przed zadaniem drożdży. Jeśli piwo stoi już w fermentorze to nic do niego nie dosypuj. Jedyny dodatek może stanowić chmiel, dla aromatu. Korzystając z instrukcji do brewkitu zwiększasz jedynie ryzyko, że piwo nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

instrukcja

masz brewkit: ten kisiel sru do fermentora z wodą mieszasz ciepłą, bo łatwo się rozpuszcza.

dodajesz do niego 1 z 3 rzeczy w ilości ~kilo: glukoza albo cukier albo ektrakt.

ma tego być w sumie standardowo 23L 12blg.

dajesz drożdże-> czekasz ~2 tygodnie.

lejesz do butelek z ~4g cukru na butelkę.

+na każdym kroku reżim sanitarny.

 

ps. coś ominąłem? bo zgłupiałem co można w brewkicie zepsuć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosuje się na pewno do standartowego wykonania piwa z puszek+ dodatek ekstrakt niechmielony [chociaż cały czas chodzi mi po głowie ta glukoza...oczywiście tylko do tego konkretnego teqilowego piwa] ,nawet się pokuszę na cichą fermentacje .Piszesz za siebie [do Lary] ,ze nikt nie robił ,bo to nawet piwem ciężko nazwać .Ja przed zakupami dzwoniąc do kilku sklepów prosiłam o doradzenie mi jakiegoś piwa podobnego w smaku do Desperadosa [bo takie lubie -jeśli już] I właśnie to mi proponowali obok Coopersa Meksykan.Wybrałam dla siebie i damskiej połowy towarzystwa Teqilę.Dla panów Coopersa Lagera.

Edytowane przez betiglo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociaż cały czas chodzi mi po głowie ta glukoza...oczywiście tylko do tego konkretnego teqilowego piwa

ok, dla tego konkretnego przypadku (napój piwopodobny) zwanym piwo tequila&limonka faktycznie może glukoza być odpowiedniejszą, wprowadzając właśnie

posmaki bimbrowo-alkoholowe i dodając temu wytrawności.Ponadto faktycznie ekstrakt słodowy może zaburzyć w tym konkretnym przypadku brak słodowości w smaku i zapachu.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed zakupami dzwoniąc do kilku sklepów prosiłam o doradzenie mi jakiegoś piwa podobnego w smaku do Desperadosa

 

Właśnie o to chodzi :) Z czasem, jeśli wsiąkniesz w to hobby i spróbujesz naprawdę dobrych piw sama uznasz, że Desperados nie ma z piwem za wiele wspólnego. Dzwoniłaś po sklepach z konkretnym pytaniem i dostałaś konkretną odpowiedź. Pamiętaj, że sklepy są instytucjami zarobkowymi, więc doradzają tak, żeby spełnić oczekiwanie klientów. Gdybyś zapytała nas na forum jak zrobić coś podobnego do Desperadosa to usłyszałabyś, że nie ma sensu robić czegoś tak słabego ;)

 

Generalnie miejmy nadzieję, że piwo Ci wyjdzie i posmakuje. Głupio się zniechęcić początkowymi niepowodzeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...Coraz bardziej przekonuje się do dodania tej glukozy do tego jak to określił Dr2 napoju piwo- podobnego -chociaz nie wiem dlaczego tak sądzi ? zawartość alkoholu waha się się w tym produkcie 5,2 %,na innej stronie podają 4% Goryczki chyba ma mało ,albo wcale ,ale ja właśnie takie lubię -[jeśli już ] -jasne ,orzeźwiające i z niewielką ilośćią goryczki.Proszę -zaproponujcie mi coś alternatywnego .

Zastanawiam się do czego wykorzystać ten zakupiony drugi ekstrakt słodowy jasny z Wesa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociaz nie wiem dlaczego tak sądzi ?

dla ścisłości, to nie uważam z góry, że to będzie złe, ja tylko uważam, że z piwem to ma już trochę mało wspólnego.

Lekkie niskogoryczkowe piwo to np. mild lub american wheat.

Z samego ekstaraktu słodowego tez można zmajstrować coś na kształt mild'a lub wheat'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...Coraz bardziej przekonuje się ....

 

To nie są tematy na ostry dużur! Tu piszemy tylko o sprawach nagłej i pilnej pomocy, czy możesz podpiąć się do piaskownicy lub założy w niej nowy wątek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat uważam już za zakończony ,ale jeśli mogę tu zadać pytanie z serii głupszych to zapytam- jutro się zabieram za dezynfekcję sprzętu -mam tylko biedronkowe Oxi ,pirosiarczyn potasu i trochę spirytusu.W jakich proporcjach rozcieńczyć je [oprócz spirytusu ]Mam na razie do zdezynfekowania dwa wiaderka dwudziesto-litrowe ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro się zabieram za dezynfekcję sprzętu

Zamierzasz w tym samym dniu warzyć piwko? Czy ot tak będziesz dezynfekował ? Walnij na oko tego piro, nie baw się w aptekę. Edytowane przez mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pirosiarczynie mam podane proporcje do dezynfekcji [20-30g na 1l wody].Chodziło mi bardziej o proporcje jakich używanie do tego Oxi [w wyszukiwarce nie mogę znależć albo źle szukam.Mam jeszcze ACE w domu. Wiaderka sa czyste ,umyte po ostatnim fermentowaniu w miazdze owoców do wina ,chodzi mi tylko o dezynfekcje w kwestii formalnej [wszyscy z Was o tym przestrzegają -i dobrze!]

Ile trzeba mniej więcej odczekać po tej dezynfekcji [aż 24godz?] by przelać do tych wiaderek roztwór z brewkitów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi bardziej o proporcje jakich używanie do tego Oxi [w wyszukiwarce nie mogę znależć albo źle szukam]

no właśnie, źle szukasz

tu masz temat o nadwęglanie (oxi), a tu dokładnie dawkowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki -znalazłam to dawkowanie nadwęglanu sodu [od 2-do5g/l]

Na opakowaniu tego biedronkowego Oxy w sposobie użycia do namaczania tkanin podają 1 miarkę [ok-25gna 2l] i chyba do tych proporcji się zastosuje ,a przy następnym zamówieniu kupię nadwęglan sodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oxi dezynfekuj bezpośrednio przed nalaniem brewkita, nawet nie płucz. Dzień wcześniej porządnie umyj, a najlepiej zalej gorącym roztworem NaOH na noc i później wypłucz porządnie wodą.

Edytowane przez Gąska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.