mikro Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 Chcę uzyskać alkaliczność rezydualną ~200 ppm, która z tego co zrozumiałem nadaje się do ciemnych piw, i stosunek siarczków do chlorków na poziomie ~4, żeby uwydatnić chmiel. Coś pomyliłem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 5g gipsu, 1g soli kuchennej, 9g 'baking soda'. Po co chcesz zmiękczyć wodę? Po drugie soda oczyszczona to sporo sodu, który źle wpływa na drożdże... Po trzecie przeczytałeś coś na temat modyfikacji wody czy robisz na ślepo z przepisu jakiegoś w necie? Artykuły: http://www.wiki.piwo.org/Dostosowywanie_pH_i_sk%C5%82adu_wody http://www.piwo.org/topic/14814-woda-profile-modyfikacje-odwrocona-osmoza-itp/page__st__180__hl__woda#entry327199 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 (edytowane) Jacenty Nie wiesz po co się modyfikuje wodę? Jedyne co robię z wodą, to trzymam się zasady, że im ciemniejsze piwo tym woda twardsza, a im jaśniejsze tym bardziej miękka, aż do wody do pilsa praktycznie bez minerałów. Dlatego ciekawy jestem co takim działaniem chciał osiągnąć. Edytowane 30 Stycznia 2015 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikro Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 Przeczytałem cały temat o wodzie i wiki. Oczywiście mogłem coś źle zrozumieć, bo to moja pierwsza modyfikacja wody ale: - wydaje mi się, że dosypując gipsu utwardzam wodę, nie zmiękczam - po dodaniu sody oczyszczonej, wychodzi że sodu będzie 77 mg/l, czyli wg wiki mieszczę się w widełkach ze sporym zapasem - a NaCl chcę wsypać, żeby podbić chlorki, tym samym zmniejszyć ratio siarczków do chlorków, co uwydatni chmiel Gdzieś jest błąd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 W tym że dodając gips utwardzasz wodę, dodając sodę zmiękczasz wodę, trzeba się zdecydować, bo równoważysz to co robisz i na dobrą sprawę nie musisz nic dodawać... A jaką wodę będziesz używał RO? Czy swoją z kranu? Masz zbadaną dokładnie wodę z kranu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikro Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 (edytowane) Woda z kranu, już podawałem link z wpisanymi danymi: http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/?id=R8LWKQG Wg. tego mam za mało wapnia, siarczków i alkaliczności rezydualnej. A tutaj wyniki wody po wsypaniu gipsu, soli i sody (oczywiście słody i kolor w stopniach Lovibonda uwzględniony): http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/?id=NP6KX6X#section_MashWaterReport EDIT: teraz poprawne linki Edytowane 30 Stycznia 2015 przez mikro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 (edytowane) Masz węglan wapnia? Dużo lepiej by Ci się przysłużył niż soda oszczyszczona, która zbytnio podnosi sód - dodatkowo podniósłby Ci wapń, który jest potrzebny drożdżom (najlepiej 100-150 ppm). Ponadto dodajesz tylko sole do zacierania, co dodatkowo podnosi pH, które i tak już jest zbyt wysokie. Dlatego najlepiej w Twoim wypadku te dodatki soli w całości przesunąć na wodę do wysładzania. Taki stosunek siarczanów do chlorków (4-1) faktycznie uwypukli goryczkę, ale z tego co wiem to może zacząć powodować, że będzie ona nieprzyjemna. Możesz uzyskać efekt odwrotny... Może lepiej już zrobić profil "balanced" i dorzucić nieco więcej chmielu? Zerknij na coś takiego: http://www.brewersfr...tor/?id=X0L4WJZ W tym kalkulatorze, jeśli chcesz mieć bardziej zbalansowany profil (siarczany - chlorki), zmniejsz ilość gipsu piwowarskiego z 6 do 2g. Mam za sobą niezbyt wiele eksperymentów z wodą, ale staram się opierać na wiedzy, którą przekazali mi koledzy z forum (przy okazji dzięki lukaszr, Mariusz_CH i Ray ). I jak na razie ta wiedza się sprawdza. Edytowane 30 Stycznia 2015 przez ThoriN mikro 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikro Opublikowano 30 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2015 Właśnie nie mam CaCO3... następnym razem przygotuję się bardziej, teraz chciałem się ratować tym co mam. Dzięki za ten post! Bardzo pomógł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) Warzę właśnie Hefe-Weizen z receptury: http://www.wiki.piwo...j_Smyk_(Anteks) i jest dla mnie ona trochę niejasna na etapie chmielenia. ---------------------------------------------------------------------- Czas gotowania 60 minut Chmielenie 30g Lubelski - 60min (autor sugeruje około 20-25g) ---------------------------------------------------------------------- To ile w końcu tego chmielu? 20, 25 czy 30g? I gotować go 60 minut, czy dodać po 60 minucie, czyli po wyłączeniu gazu? Chyba to drugie skoro Lubelski jest aromatycznym? Edytowane 31 Stycznia 2015 przez kranu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 (edytowane) 60 minut ma spędzić w brzeczce - to jest dość ogólnie przyjęty schemat. wystarczyło sprawdzić więcej niż jedną recepturę żeby zauważyć prawidłowość. 30g zostało dodane w przepisie, autor (pewnie na podstawie tego co wyszło) zaleca użycie 20-25g (pewnie w zależności od ilości ak lub osobistych preferencji) - nie wiem czego tu nie rozumieć... Edytowane 31 Stycznia 2015 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Hefeweizen'y chmieli się raczej tylko na goryczkę i to często lekkimi chmielami. Także obstawiam 30g na 60min czyli od początku gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 31 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2015 Dziękuję za sprawne odpowiedzi. Pytałem bo właśnie w innych recepturach widziałem również chmielenie pod koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Przechmieliłem swojego Pilznera w tej chwili stoi na cichej i pytanie. Czy można rozcieńczyć w ten sposób, robie drugą warkę nie chmielę jej i mieszam te dwie warki? Oczywiście cały proces z burzliwą itd. powtarzam od początku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 (edytowane) Przechmieliłem swojego Pilznera... Skąd takie wnioski? Nie sugeruj się np. smakiem próbek z fazy fermentacji. Nie papraj! Zostaw teraz i zabutelkuj jak będzie czas. To może okazać się Twoim najlepszym piwem, lub jednym z naj - czego życzę. (przywieziesz do Rzeczki w maju, to pewnie zachwyci wszystkich ) Edytowane 3 Lutego 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Witam drogiego kolege. Ale słyszałeś żeby ktoś tak zrobił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Ale słyszałeś żeby ktoś tak zrobił. Nie. Łączenie warek w czasie fermentacji burzliwej, to tak. Twój pomysł pewnie też by "przeszedł" - tylko po co? Wg mnie to proszenie się o kłopoty i zamiast jednej, możliwe że i przechmielonej warki (?) - będziesz miał dwie zepsute. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 (edytowane) Ok. Posłucham rady kolegi, dam znać co z tego wyjszło. Edytowane 3 Lutego 2015 przez quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Moja sprawa nie wymaga super pilnej pomocy, ale nie znalazłem tematu lepszego by go kontynuować. Aktywawałem drożdże Wyeast 1007 German Ale w niedziele wieczorem. Spodziewalem się, że przez te 2-3 dni saszetka napuchnie. A tu totalna lipa... Data na opakowaniu marzec 2014. Surowce na pierwsze piwo (Kolsch) naszykowane i teraz nie wiem co dalej robić? Czekać? Oczywiście mogę czekać, mogę również zrobić starter i zobaczyć jak drożdże w nim zareagują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Nic się nie dzieje? Zero "opuchlizny"? Sprawdź, czy pożywka jest na pewno rozbita. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 (edytowane) ... Data na opakowaniu marzec 2014. Podobno - ile miesięcy od daty produkcji, tyle dni trzeba czekać na aktywację. ... czyli u Ciebie ok. 10-ciu dni. W moich WY prawie dokładnie się to sprawdzało, saszetki puchły do granic wytrzymałości opakowania. Edytowane 4 Lutego 2015 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Nic a nic... A klapsa dostała porządnego. Teraz pożywki nie wyczuwam w saszatce. Przed klapsem bez problemu dała się wyczuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 (edytowane) Podobno - ile miesięcy od daty produkcji, tyle dni trzeba czekać na aktywację.... czyli u Ciebie ok. 10-ciu dni. W moich WY prawie dokładnie się to sprawdzało, saszetki puchły do granic wytrzymałości opakowania. EEeee. U mnie się nigdy nie sprawdziło. Najdłużej 3 dni w 18-miesięcznej saszetce. Skoro zupełnie nic się nie dziej to trzeba czekać. Nie ma sensu robić startera jeżeli w saszetce masz cmentarz. Trzymaj saszetkę w ciepłym miejscu (25°C) Edytowane 5 Lutego 2015 przez JacekKocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 ... Data na opakowaniu marzec 2014. Podobno - ile miesięcy od daty produkcji, tyle dni trzeba czekać na aktywację. ... czyli u Ciebie ok. 10-ciu dni. W moich WY prawie dokładnie się to sprawdzało, saszetki puchły do granic wytrzymałości opakowania. A ile najdłużej czekałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Skoro zupełnie nic się nie dziej to trzeba czekać. Nie ma sensu robić startera jeżeli w saszetce masz cmentarz. Trzymaj saszetkę w ciepłym miejscu (25°C) U mnie nadal flak... Zero opuchlizny! No nic czekam dalej... Ktoś odpalał drożdże z nie napuchniętej saszetki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Swego czasu, na początku przygody z płynnymi, miałem taką sytuację, że drożdże nie puchły po 3-4 dniach a ja już nie mogłem czekać i musiałem zrobić starter. Starter ruszył, piwo przefermentowało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi