Jacenty Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 (edytowane) Ad1. Nie jestem pewny, pewnie ktoś mnie poprawi, ale mech irlandzki chyba białka zbiera, a barwa Weizena ma się brać z drożdży o niskiej flokuacji, więc to nie powinien być błąd. Ad2. To taka skrócona prosta instrukcja, wtedy przeżyje około 50% komórek drożdżowych, lepiej uwodnić jak zawsze. Mech ma za zadanie przyspieszyć proces, który i tak w piwie zachodzi, można to nazwać zbieraniem białek (choć nie tylko, ale niech tam). Weizen ma być mętny, a do tego szybko spijalny, więc nie ma sensu użycie mchu. Barwa od drożdży? Bez komentarza. Suche drożdże muszą mieć czas i warunki żeby powrócić do normalnego stanu, zanim zabiorą się za fermentację. Rozsypanie ich na powierzchni i tak już zakłóca ich powrót do życia (dlatego należy wcześniej je rehydratyzować). Gdy jeszcze dodatkowo je zamieszamy, to tylko robimy im pod górkę. Edytowane 23 Czerwca 2015 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiuszm Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Dzięki Jacenty. Co do barwy, to miałem na myśli fakt, że zmętnienie w tym piwie bierze się pszenicy oraz faktu, że używa się słabo flokulujących drożdży, barwa piwa oczywiście pochodzi ze słodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Rozsypanie ich na powierzchni i tak już zakłóca ich powrót do życia (dlatego należy wcześniej je rehydratyzować). Gdy jeszcze dodatkowo je zamieszamy, to tylko robimy im pod górkę. No ale przy weizenie właśnie chodzi o to, żeby im jak najbardziej przeszkadzać - stres daje pożądane estry bananowe. Jeżeli mieszanie jest dla nich złe (swoją drogą dziwi mnie to, bo przy rehydratyzacji miesza się) to powinno przy weizenie się to robić właśnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 (edytowane) Jeżeli mieszanie jest dla nich złe (swoją drogą dziwi mnie to, bo przy rehydratyzacji miesza się) to powinno przy weizenie się to robić właśnie! Moim zdaniem zrozumiałeś to na odwrót - złe dla drożdży jest nie mieszanie. Ale tak, w weizenie dążymy do stresowania drożdży celem naprodukowania bananów - i właśnie dlatego nie mieszamy Wręcz dobrze jest te drożdże (w wypadku sucharków) rozsypać nawet nie tyle na powierzchni brzeczki, co na pianie powstałej w wyniku napowietrzania tejże brzeczki i wtedy nie mieszać. Osobiście jednak, po ostatnich bananowych eksperymentach, jestem zwolennikiem ruszania z fermentacją w niskich temperaturach (rzędu 12C) Edytowane 23 Czerwca 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bps Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Piwowarzy z Bielska - Białej lub okolic. Plnie potrzebuje 50 kapsli piwo mam juz gotowe do butelkowania a przesyłkę mi gdzieś wcieło. Macie informacje gdzie w okolicy można taki towar zdobyć . Ewentualnie czy jakaś dobra dusza mogłaby odsprzedać ze swoich zapasów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Nie wiem jak u Ciebie, ale w naszych wsiach to w każdym trochę wiekszym markecie ogrodniczym/budowlanym (OBI, Brico... itd.) jest stoisko Biowinu, a na nim min. kapsle. GB... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Witam Mam pytanie. Drugi raz robię warkę od podstaw i drugi raz nie mogę zrobić próby jodowej. Kupiłem takie coś. Ten wskaźnik jest ciemnego koloru. Jak robię próbę jodową to krople na brzeczce mają kolory taki sam jak krople na czystym talerzu. To znaczy, że nie zmieniało koloru. To dobrze czy źle? Ma się zamienić na bezbarwny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kranu Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Jeśli kolor się nie zmienia to jest ok. Jakby wskaźnik wykrył skrobię to by się zmienił na bardzo ciemny - możesz sobie zrobić próbę z mąką ziemniaczaną jak wtedy wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek18 Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Witam serdecznie jest to mój pierwszy post na tym forum choć nie ukrywam dosyć długo je już przeglądałem jako niezarejestrowany użytkownik. Mam pytanie odnośnie sprzętu do piwowarstwa amatorskiego. Chce zakupić jakiś sprzęt do pierwszego warzenia o ile można to tak nazwać bo chyba z brewkitu warzenie to to nie jest. Niemniej jednak mam oferte kupienia zestawu startowego(bardzo pilna sprawa) z której oczywiście zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie coś dokupić. Cała aukcja opisana jest "sprzedaje to co na zdjęciu" i nie ukrywam mam pewien dylemat. Nie za bardzo mogę zidentyfikować przedmioty na feralnym zdjęciu bo jest tylko jedno a sprzedawca pomimo @ milczy a nie powiem okazja jest kusząca. Więc do rzeczy, wiem, że na tym zdjęciu jest : -Areometr lub Balingometr - Kranik do fermentora i chyba jakiś wężyk do spuszczania brzeczki -Plastikowe butelki i nakrętki (na pewno pójdą do kosza) - Jakieś plastikowe mieszadło -Jest też chyba jakiś pseudo fermentor a nawet dwa ale nie mam pojęcia na jakiej zasadzie ma ten zestaw działać skoro jest jest jedna pokrywa -I chyba ostatnia rzecz jakieś resztki ekstraktu słodowego I teraz prośba do Was drodzy użytkownicy tego wspaniałego forum, czy jest sens w ogóle to kupować powiedzmy do 50 zł? Zaznaczam, że jestem jeszcze zielony w te klocki bo nawet jednej warki nie mam za sobą a nie chciałbym kupić przysłowiowego kota w worku. Podobno zestaw nieużywany ale niekompletny. Poradźcie proszę czy zainwestować w to "coś" czy szukać samemu pojedynczo potrzebnego sprzętu ? PS. Zdjęcie w załączniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiuszm Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Witam serdecznie jest to mój pierwszy post na tym forum choć nie ukrywam dosyć długo je już przeglądałem jako niezarejestrowany użytkownik. Mam pytanie odnośnie sprzętu do piwowarstwa amatorskiego. Chce zakupić jakiś sprzęt do pierwszego warzenia o ile można to tak nazwać bo chyba z brewkitu warzenie to to nie jest. Niemniej jednak mam oferte kupienia zestawu startowego(bardzo pilna sprawa) z której oczywiście zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie coś dokupić. Cała aukcja opisana jest "sprzedaje to co na zdjęciu" i nie ukrywam mam pewien dylemat. Nie za bardzo mogę zidentyfikować przedmioty na feralnym zdjęciu bo jest tylko jedno a sprzedawca pomimo @ milczy a nie powiem okazja jest kusząca. Więc do rzeczy, wiem, że na tym zdjęciu jest : -Areometr lub Balingometr - Kranik do fermentora i chyba jakiś wężyk do spuszczania brzeczki -Plastikowe butelki i nakrętki (na pewno pójdą do kosza) - Jakieś plastikowe mieszadło -Jest też chyba jakiś pseudo fermentor a nawet dwa ale nie mam pojęcia na jakiej zasadzie ma ten zestaw działać skoro jest jest jedna pokrywa -I chyba ostatnia rzecz jakieś resztki ekstraktu słodowego I teraz prośba do Was drodzy użytkownicy tego wspaniałego forum, czy jest sens w ogóle to kupować powiedzmy do 50 zł? Zaznaczam, że jestem jeszcze zielony w te klocki bo nawet jednej warki nie mam za sobą a nie chciałbym kupić przysłowiowego kota w worku. Podobno zestaw nieużywany ale niekompletny. Poradźcie proszę czy zainwestować w to "coś" czy szukać samemu pojedynczo potrzebnego sprzętu ? PS. Zdjęcie w załączniku http://us.diybeer.com/beer-kits/diy-beer-kit/coopers-diy-beer-kit Ja bym powiedział, że 50PLN to okazja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 24 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2015 -Jest też chyba jakiś pseudo fermentor a nawet dwa ale nie mam pojęcia na jakiej zasadzie ma ten zestaw działać skoro jest jest jedna pokrywa To jest jeden fermentor, tylko, że ma on dodatkowo wyjmowaną część. Taki bajer, aby usunąć osad po pianie fermenacyjnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emsc Opublikowano 24 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2015 Piwowarzy z Bielska - Białej lub okolic. Plnie potrzebuje 50 kapsli piwo mam juz gotowe do butelkowania a przesyłkę mi gdzieś wcieło. Macie informacje gdzie w okolicy można taki towar zdobyć . Ewentualnie czy jakaś dobra dusza mogłaby odsprzedać ze swoich zapasów? Troche późno, ale jak coś to mam kapsle dla ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanMatiček Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Witam, chcę uwarzyć american wheat, ale zostały mi w domu tylko drożdże bavarian wheat i tu rodzi się pytanie czy mogę ich użyć? Gdzieś na forum przeczytałem, że nie powinno się, więc jak to z tym jest? Teoretycznie mam też w lodówce s-04, ale one są już tam 4 tygodnie, więc nie wiem czy jeszcze do czegoś się nadają (były w 2 warkach wykorzystane). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Teoretycznie mam też w lodówce s-04, ale one są już tam 4 tygodnie, więc nie wiem czy jeszcze do czegoś się nadają (były w 2 warkach wykorzystane). Te będą lepsze. 4 tygodnie, to nie jest za dużo, po prostu sprawdź najpierw czy są jeszcze dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bps Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Piwowarzy z Bielska - Białej lub okolic. Plnie potrzebuje 50 kapsli piwo mam juz gotowe do butelkowania a przesyłkę mi gdzieś wcieło. Macie informacje gdzie w okolicy można taki towar zdobyć . Ewentualnie czy jakaś dobra dusza mogłaby odsprzedać ze swoich zapasów? Troche późno, ale jak coś to mam kapsle dla ciebie. Dzięki serdeczne , na szczęście udało mi się coś wykombinować. Pozdrawiam!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1221 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Siema, przy stoutach laktozę dodajemy w którym momencie chmielenia? Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Msciwor Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Siema, przy stoutach laktozę dodajemy w którym momencie chmielenia? Pzdr Zawsze daje w 15 minucie przed końcem gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 w dowolnej, byle się rozpuściła. ja daje na ostatnie 5 min, a wcześniej mierze blg, żeby wiedzieć jaki mam OG bez laktozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 (edytowane) Siema, przy stoutach laktozę dodajemy w którym momencie chmielenia? Im wyższa gęstość brzeczki, tym mniejszy stopień utylizacji chmielu. Jeżeli dodamy laktozę na początku, to od początku zagęszczamy brzeczkę, co zmniejsza utylizację. Dlatego wszelkie dodatki zwiększające gęstość brzeczki dodajemy jak najpóźniej, ok 15 minut przed końcem gotowania. Tyle teoria. Nie wiem jednak jak bardzo trzeba mieć czułe kubki smakowe, żeby wyczuć te kilka procent różnicy w utylizacji, ja nie czuję. Edytowane 27 Czerwca 2015 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1221 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Gitara, wsypałem zanim przeczytałem odpowiedzi - jakoś z ostatnią dawką chmielu, czyli z 15minut przed końcem. Dzień dobrze uwarzony, 3 warki po 27l :beer: Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbynek80 Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Mam pytanko takie troszkę na szybko. Zrobiłem warkę 7.04 jakoś się nie złożyło aby ją rozlać. I teraz pytanie czy taka warka po 3 miesiącach nadaje się do rozlania ? W smaku taka sobie lekko kwaśna. Na wierzchu pływa troszkę jakichś cienkich kożuszków i jasnych plamek. W warce jakby widoczne farfocelki z pokrywy drożdżowej które normalnie zawsze opadały po trzech tygodniach. Załączam link do zdjęć. Zastanawiam się czy to butelkować bo musiałbym się za to jeszcze dziś zabrać ew jutro do południa. Bo później wyjeżdżam i się zastanawiam czy jest sens szykować butelki i rozlewać. http://postimg.org/gallery/hx5eotjg/860bd111/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerius Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Te małe białe koliste skupiska to jak dla mnie początek infekcji, ale poczekaj lepiej na opinię kogoś bardziej doświadczonego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Mam pytanko takie troszkę na szybko. Zrobiłem warkę 7.04 jakoś się nie złożyło aby ją rozlać. I teraz pytanie czy taka warka po 3 miesiącach nadaje się do rozlania ? W smaku taka sobie lekko kwaśna. Na wierzchu pływa troszkę jakichś cienkich kożuszków i jasnych plamek. W warce jakby widoczne farfocelki z pokrywy drożdżowej które normalnie zawsze opadały po trzech tygodniach. Załączam link do zdjęć. Zastanawiam się czy to butelkować bo musiałbym się za to jeszcze dziś zabrać ew jutro do południa. Bo później wyjeżdżam i się zastanawiam czy jest sens szykować butelki i rozlewać. http://postimg.org/gallery/hx5eotjg/860bd111/ Ja bym butelkował nic strasznego tutaj nie widać. Jakbyś miał infekcję to po tym czasie już by ładnie zarosło. Piwo może być kwaskowe od ciemnych słodów. Zabutelkuj i po 2-3 tygodniach sprawdź jak smakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crusher Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Panowie i panie pilna sprawa, chat nie dziala cos, wiec musze tutaj zapytac, nie wiem o czym myslalem przy zacieraniu piwa ale zacieralem w temp 78 i spadalo, dopiero teraz sie zorientowalem przy wygrzewie. cos mi sie pomieszalo i pomylilem o 10 stopni jest sens to filtrowac, gotowac, chmielic i fermentowac ? czy szkoda zachodu bo piwo wyjdzie slodkie ? piwo to polskie ALE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Przefermentuj. dolej wody i wódy i będzie wytrawne piwko a tak serio to sprawdzałeś jak się zatarło? Tz. ile miało być blg, a ile jest? może dolać wody i dodać cukru do tego, co by bardziej to mogło odfermentować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi