OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !

[PawelH]

 

ale to równie dobrze można napisać, że butelkowanie też wiąże się z większym ryzykiem infekcji...

niby racja, ale tylko niby bo przelać do butelek/KEG'a trzeba, a do innego pojemnika już nie koniecznie

Tak więc chyba kol. MaxiKing trafnie to określił.

 

To w takiej sytuacji koniecznie trzeba informować, że wyrób piwa domowego wiąże się z ryzykiem infekcji...

[Dr2]

 

 

koniecznie trzeba informować, że wyrób piwa domowego wiąże się z ryzykiem infekcji...

a nie wiąże się?

[MaxiKing]

No ja tylko przekazałem przepis jaki dostałem od Raya on tak mi napisał, a wracając do mojego pytania, po przeczytaniu tematu o chmieleniu w whirpoolu wiele mądrzejszy nie jestem jak i kiedy mam dodać chmielu i jak długo czekać , więc może ktoś bardziej doświadczony podpowie mi ( odnośnie do tego przepisu jaki podałem )jak mam dodać zaraz po wyłączeniu palnika czy może jak temp. spadnie i jak dlugo czekać zanim zacznę chłodzić brzeczkę, ale tak po chłopsku żeby taki zielony zrozumiał.

Edytowane 7 Października 2015 przez MaxiKing

[pogo]

Osobiście proponuję byś zaczął od wrzucenia zaraz po zgaszeniu gazu. Odczekaj aż temperatura spadnie do 80°C, co powinno zająć ok 30-40 minut.

Oczywiście dbając o to by się jak najbardziej mieszało (mi się nie chce bawić w mieszanie, choć wiem, że to błąd).

Będziesz miał bazę do myślenia jak inaczej można się bawić, a opisana przeze mnie procedura jest chyba najbardziej standardowa jeśli chodzi przepisy bez szczegółów.

[Pun kOmora]

a ja opuściłbym do 80'C (a nawet trochę niżej) i dopiero dodał :-P i 30 minut czekał od czasu do czasu mieszając. ale to takie moje. jeszcze mało eksperymentów w tym kierunku poczyniłem

Edytowane 7 Października 2015 przez Pun kOmora

[bart3q]

popieram Pun kOmora.

 

To sprawa na ostry dyżur?

[MaxiKing]

No pisałem tu, bo chcę jutro je uwarzyć, a gdzie jak nie tu oczekiwać szybkiej odpowiedzi , ale już nie zajmuję miejsca i jeszcze raz dzięki za podpoweidzi, będę próbował ;-)

[yoshko]

Sądzę, że tutaj zadaje się pytania jak piwo się gotuje, a amerykańca który miałeś użyć mama zużyła do rosołu.

[frugo90]

Cześć

 

 

Uwarzyłem wczoraj APA 12,5 BLG

 

Brzeczka schłodzona do 18 st C.

 

Drożdże US-05 uwodnione w temperaturze 25 st C. Przeczekały w tej wodzie jakieś 1,5 h, bo jeszcze brzeczkę musiałem trochę dochłodzić do tych 18 st. C.

 

Zadałem je wczoraj około 20:00, a dzisiaj żadnych oznak fermentacji. Jakaś lekka pianka na powierzchni, ale to tylko takie plamy, pewnie po wczorajszym kołysaniu fermentorem. Do tej pory zrobiłem 3 piwa na suchych drożdżach i wszystko ładnie startowało do 12 godzin. Tutaj zero oznak.

 

Nie bardzo wiem co robić.

[Łukasz]

Zostaw, czekaj i nie grzeb czasem w fermentorze. Co prawda za długo leżały uwodnione, ale US-05 tak często mają, że ich start jest opózniony.

[Msciwor]

Ostatnio ruszyły mi po ponad 2 dniach

[frugo90]

Coraz bardziej zastanawiam się nad przejściem na płynne drożdże, bo o ile wiem, to startują o wiele szybciej.

 

Ostatnio miałem też problem z S-04, Stout zacierany na wytrawnie 12Blg. Wystartowały normalnie, ale skończyły robotę na 5 BLG i siadły, wszystko w max 48h. Teraz jest na cichej i może zejdzie jeszcze do 4 Blg.

[ThoriN]

Coraz bardziej zastanawiam się nad przejściem na płynne drożdże, bo o ile wiem, to startują o wiele szybciej.

 

Ostatnio miałem też problem z S-04, Stout zacierany na wytrawnie 12Blg. Wystartowały normalnie, ale skończyły robotę na 5 BLG i siadły, wszystko w max 48h. Teraz jest na cichej i może zejdzie jeszcze do 4 Blg.

Zapewne popełniasz szereg innych błędów, które do takich przygód prowadzą - zmiana drożdży na płynne może wcale nic tu nie dać. Warto wpierw ogarnąć prostsze w obyciu sucharki, a dopiero potem bawić się w płynne (to nie do końca tak, że puchnie Ci paczka Wyeast'ów i od razu walisz je do fermentora - przy większości piw musisz zrobić starter).

 

Warto w pierwszej kolejności zadbać o odpowiednie czasy uwadniania i naprawdę porządne napowietrzenie brzeczki (często nie wystarczy pomachać przez minutę łygą - mieszaj około 5 minut, nawet jeżeli już wcześniej masz dużo piany). U mnie takie zmiany bardzo szybko dały efekty - US-05 zwykle mi startują koło 8-12h, S-04 z paczki (uwodnione) ostatnio wystartowały po ok. 6h

 

PS. Z resztą w czym problem - skoro masz już plamy na powierzchni, to znaczy, że wystartowały - a minęło ok. 12h. Nie ma się czym i po co przejmować.

[603przemek]

Witam, 

 

4 października zadałem drożdże (Danstar Nottingham) do mojej AIPY 15 BLG, zgodnie z recepturą, fermentacja burzliwa miała trwać 7 dni. Czyli dzisiaj miałem zlewać na cichą. Jednak nie ma mnie w domu, i wrócę dopiero w piątek 16 października. Burzliwa zatem przedłuży się do 12 dni. Czy w związku z tym nic złego się z piwem nie stanie? 

[Msciwor]

Nic się nie stanie.

[Dr2]

 

 

zgodnie z recepturą, fermentacja burzliwa miała trwać 7 dni.

1. fermentacja burzliwa trwa tyle ile trwa i żadna receptura tego nie zmieni

 

 

Burzliwa zatem przedłuży się do 12 dni

2. tak jak wyżej + fermentacja cicha zacznie się gdy fermentacja burzliwa się skończy

 

 

Czy w związku z tym nic złego się z piwem nie stanie?

3. Jeśli masz taką wolę to po powrocie możesz zlać piwo z nad drożdży w celu np. sklarowania (czy coś w tym rodzaju) i możesz być spokojny, że nic złego wcześniej się nie stało (przynajmniej z powodu nie przelania)

[sermon01]

Witam forumowiczów. Jestem w trakcie pierwszej warki- belgian ipa 15 blg z zestawu z twój browar. Wczoraj w nocy zadalem drozdze (mangrove m27 belgian ale) w 21 st i dalem do piwnicy. Rano temp w fermentatorze 17 st. Nie wiemczy nie za nisko jak dla tych drozdzy choc oznaki fermentacji sa- lekko wybrzuszone wieko po naciśnięciu bulka rurka. Pytanie- czy jak temp nie podniesie sie przenieść do domu do 25 st czy dać drozdzom popracować w tych 17-19 stopniach o które walcze w piwnicy?

[603przemek]

Dzięki za informacje jako raczkujący piwowar czuje się trochę spokojniej. A jak już przeprowadzę cichą to przy ilu BLG butelkować żeby nie było granatów?  

[Pun kOmora]

jak najniższym

poczytaj trochę zamiast korzystać z tego wątku

[Pan Łyżwa]

Dzięki za informacje jako raczkujący piwowar czuje się trochę spokojniej. A jak już przeprowadzę cichą to przy ilu BLG butelkować żeby nie było granatów?  

 

Jeżeli nie zrobiłeś FFT to tak naprawde nikt Ci nie poda wartości ilościowej. Zrób pomiar i po 3 dniach kolejny. Jeżeli BLG nie zmieni się o wiecej niż 0.5 to można butelkować

[Dr2]

 

 

A jak już przeprowadzę cichą to przy ilu BLG butelkować żeby nie było granatów?

na to ma pływ wiele czynników i nie da się wcześniej wprost dokładnie określić gęstości piwa do butelkowania.

Może jednak poczytaj trochę zanim piwo Ci dofermentuje.

Możesz zacząć tu http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki

[krzysiek9999]

 

 

Jeżeli nie zrobiłeś FFT to tak naprawde nikt Ci nie poda wartości ilościowej. Zrób pomiar i po 3 dniach kolejny. Jeżeli BLG nie zmieni się o wiecej niż 0.5 to można butelkować

Jeśli w ciągu trzech dni Blg zmieni Ci się o 0,5 to za żadne skarby nie butelkuj!!! 0,5Blg to ok. 100g cukru w standardowej warce. Ja tyle zwykle daję do refermentacji. Blg w ciągu trzech dni ma się nie zmieniać w ogóle. Upraszam Pana Łyżwę o niepisanie głupot. 

[Jacenty]

Jeśli w ciągu trzech dni Blg zmieni Ci się o 0,5 to za żadne skarby nie butelkuj!!!

Przypomina mi się jak ktoś kiedyś opisywał swoje postępowanie przy kapslowaniu, kapsle wyparzał i pęsetą na butelki nakładał żeby infekcji uniknąć. Jasne, że fermentacja powinna się zakończyć. Jednak błąd pomiaru czasem może być większy niż te 0,5. Często nie robię dwóch pomiarów wcale i nic się nie dzieje. 

Edytowane 11 Października 2015 przez Jacenty

[bart3q]

Jacenty wszystko fajnie i racja, kilka innych osób też nie mierzy dwa razy. Ale żeby tak robić potrzeba doświadczenia, i o tym się nie pisze, bo ktoś początkujacy przeczyta, tez tak zrobi i mu butelki powybuchaja. Więc IMO lepiej jakby nie pisać o takich metodach.

[krzysiek9999]

Ja też zwykle nie mierzę 2 razy, ale pierwszy raz zaglądam do fermentora po 3 tygodniach. Każdy kto zrobił kilkadziesiąt czy kilkaset warek wie co robi i nie potrzebuje takich rad. Natomiast początkujący zwykle są bardzo niecierpliwi i już po 4 dniach chcieliby butelkować, bo nie bulka, bo instrukcja, bo tak... I w trosce o ich "zdrowie" lepiej nie pisać, że jak zeszło tylko o 0,5Blg w 3 dni to już można butelkować.