Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Mech dodaje się do gotowania. Nie trzeba go specjalnie przygotowywać.

Z centrum piwowarstwa: "Produkt należy rehydratować poprzez zalanie szklanką ciepłej wody na kilka godzin przed użyciem."

Edytowane przez Rolnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Zacieram w garze ponad 11kg słodu. Nie dam rady wysłodzić tego na raz w wiaderku z kranikiem. Planuję podzielić to na dwie porcje.

 

Pytanie:

 

- po 60 minutach w 64°C chcę połowę zacieru przenieść do kadzi i wysłodzić.

- pozostałą część podgrzać do 74°C i przetrzymać 45 minut, potem wysłodzić, by uzyskać finalną objętość.

 

Dobrze kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy post na forum :). Panowie, potrzebuje porady.

 

Robie milk stouta, z wykorzystaniem zacierania. Przed dodaniem laktozy mial 12 BLG (czyli tyle ile chcialem), po dodaniu - 14. Fermentacja burzliwa wystartowala ekspresowo i bardzo intensywnie, drozdze pracowaly jak szalone. Po 3 dniach ucichla, zmierzylem BLG - wyszlo 7. Na powerzchni spokoj, drozdze opadly na dno, piany praktycznie nie bylo. Dalem jeszcze dwa dni, bo wynik wydal mi sie za wysoki. Po tym czasie wciaz bylo 7, wiec przelalem do drugiego fermentora na cicha.

 

Z lektury roznych porad wyszlo mi, ze prawdopodobnie nie trzymalem sie odpowiedniej temperatury podczas zacierania i wytworzylem za duzo cukrow, ktorych drozdze nie rozloza. To mozliwe, bo juz warzac mialem wrazenie, ze termometr (alkoholowy) jest strasznie nieprecyzyjny. Rozlozone 7 BLG + ew. cukier do refermentacji dalyby mi około 3,5% alkoholu, wiec mniej niz bym chcial ;). Piwo jednakze w smaku jest naprawde dobre. Wpadlem na pomysl, zeby dodac do tego odpowiednia ilosc cukru i tej mieszanki glukozy z suchym ekstraktem (bo akurat mialem resztke), z obliczen wyszlo mi na 11L brzeczki 550g, aby podniesc gestosc o jakies 5 BLG. Poniewaz dzialo sie to tego samego dnia, w ktorym zlalem na "cichą", wysterylizowana lyzka dodalem drozdzy z dna fermentora, po dodaniu cukru i glukozy.

 

Teraz minelo jakies 13 godzin, fermentacja wciaz nie ruszyla. Czy gdzies byl popelniony blad?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gdzies byl popelniony blad?

Głównie taki, że cokolwiek chciałeś zmieniać, w jak napisałeś dobrym piwie. 7blg to trochę wysoko, ale to kwestia zacierania i drożdży. Bez laktozy miałbyś jakieś 5blg, co może być już wartością końcową. Możliwe, że drożdże zjadły już wszystko nim się zorientowałeś i nawet nie wytworzyły już piany.

nie napisałeś jakich drożdży użyłeś, w jakiej temperaturze fermentowałeś, oraz jak teoretycznie to zacierałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałeś jakich drożdży użyłeś, w jakiej temperaturze fermentowałeś, oraz jak teoretycznie to zacierałeś.

 

Drożdże to Safale - English Ale Yeast S-04. Temperatura fermentacji to mniej wiecej 21-22 stopnie wg termometru naklejonego na fermentor. Podobna sie utrzymuje w pomieszczeniu. Zacieranie skopiowalem od Kopyra:

Zacieranie:

30' w 68°C (słody jasne + płatki)

20' w 72°C

wsypanie słodów ciemnych

10' w 72°C

podgrzanie do 76°C

Notabene, kiedy moze ruszyc zadana gestwa? Pierwszy raz jej uzylem i nie wiem, jakiego czasu powinienem sie spodziewac.

Edytowane przez pan_czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co koledzy tu to s-04 nie są jakieś żarłoczne i faktycznie z mogły już zakończyć fermentację, zwłaszcza przy takim zacieraniu "na słodko" jakie zastosowałeś do tego stouta i dodatku laktozy.

Świerza gęstwa rusza praktycznie natychmiast (2-3h), pod warunkiem, że dałeś jej wystarczającą ilość. Mi gęstwy górniaków potrafią zakończyć fermentację 12blg po 2 dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zajrzalem do fermentora, to robi sie na wierzchu taka drobnopecherzykowata warstwa piany. moze cos jeszcze z tego wystartuje?

 

edit: i jeszcze pytanie na przyszlosc: schemat zacierania jest ok, czy moze cos zmienic? przezornie zrobilem pol warki i moge stosunkowo szybko brac sie za nastepna ;).

Edytowane przez pan_czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee, Pany, ratunku! 48 godzin po zabutelkowaniu sprawdziłem jak mi się pszenica nagazowuje. Okazało się że rewelacyjnie. Otwieram i spieprza! Stało w 21 stopniach. Przenoszę do 12 stopni, coś jeszcze mogę zrobic?

Piana wprawdzie ogromna, ale nietrwała, po 3 minutach nie ma po niej śladu.

Edytowane przez zbynieks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.