dwesoly Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 miał to być coffe stout 19blg Pilzneński 8.5 kg Jęczmień palony 0.33 kg Płatki żytnie 0.4 kg kawa 0.25 kg sacharoza 1 kg Magnum 100 g wyszedł bardziej porter, kawa poszła w worku do gotowania. Fermentacja trwała jakoś 3-4tyg, apotem jeszcze jakiś czas w tym wiadrze to leżało, też ze 2tyg. Wszystko by było ok tylko w aromacie jest gotowany bób, dość mocno wyczuwalny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ATP Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 14 minut temu, dwesoly napisał: miał to być coffe stout 19blg Pilzneński 8.5 kg Jęczmień palony 0.33 kg Płatki żytnie 0.4 kg kawa 0.25 kg sacharoza 1 kg Magnum 100 g wyszedł bardziej porter, kawa poszła w worku do gotowania. Fermentacja trwała jakoś 3-4tyg, apotem jeszcze jakiś czas w tym wiadrze to leżało, też ze 2tyg. Wszystko by było ok tylko w aromacie jest gotowany bób, dość mocno wyczuwalny. Bób to może być i DMS i może on też być od kawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkis Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 2 minuty temu, ATP napisał: Bób to może być i DMS i może on też być od kawy. Albo co bardzo prawdopodobne połączenie DMS'u z kawą :-) W zasypie użyłeś sporo pilzneńskiego więc ten DMS jest bardzo prawdopodobny. Gotowałeś standardowo 60min czy więcej?Temperatura gotującej brzeczki przekracza u ciebie 100C ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwesoly Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 3 minuty temu, Arkis napisał: Albo co bardzo prawdopodobne połączenie DMS'u z kawą :-) W zasypie użyłeś sporo pilzneńskiego więc ten DMS jest bardzo prawdopodobny. Gotowałeś standardowo 60min czy więcej?Temperatura gotującej brzeczki przekracza u ciebie 100C ? Po bożemu 90min, a 100°C da się przekroczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkis Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Teraz, dwesoly napisał: Po bożemu 90min, a 100°C da się przekroczyć? da się bo temperatura wrzenia brzeczki jest wyższa coś ok 115C ale dokładnie nie pamiętam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwesoly Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 2 minuty temu, Arkis napisał: da się bo temperatura wrzenia brzeczki jest wyższa coś ok 115C ale dokładnie nie pamiętam Coś Ci się chyba pomyliło, temp wrzenia cieczy zależy od ciśnienia atmosferzycznego i ja myślałem, że w naszym polskim klimacie będzie to możliwie blisko 100 lub minimalnie mniej, możliwe że się mylę, ale dam sobie wora przytrzasnąć, że nie 115C. Gruby. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkis Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Właściwie jak się tak nad tym zastanowić to brzeczka to w dużym % woda więc faktycznie chyba coś za dużo by było. Gdzieś takie cuś zasłyszałem i teraz bez zastanowienia powtórzyłem. Sorry za te herezje. A co do tego DMS'u to po prostu chodziło mi o to czy zadbałeś o to aby wrzało podczas gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwynbleidd Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Godzinę temu, Arkis napisał: Właściwie jak się tak nad tym zastanowić to brzeczka to w dużym % woda więc faktycznie chyba coś za dużo by było. Gdzieś takie cuś zasłyszałem i teraz bez zastanowienia powtórzyłem. Sorry za te herezje. A co do tego DMS'u to po prostu chodziło mi o to czy zadbałeś o to aby wrzało podczas gotowania. Gdzies dzwoni niby woda ale rozne dodatki rozpuszczone w niej powoduja wzrost lub spadem temp wrzenia, np sol powoduje wzrost temperatury wrzenia, dlatego sypie sie nia ulice w zimie (teraz to juz akurat inna chemia leci czesto tam). Ale nie wiem jaki wplyw maja brzeczne cukry na temperature wrzenia, domyslam sie ze tez moga ja podniesc delikatnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blade1231 Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Aż poszukalem na internetach bo mnie to zaciekawiło. O ile duża zawartość etanolu znacznie zmniejsza temperaturę wrzenia roztworu (20% etanolu zmniejsza do 88°c), to się okazuje że zawartość cukru 20% zwiększa tylko o 0.3 stopnia.Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pingwinho Opublikowano 6 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2018 Czyli w przypadku brzeczki gotowanej 11-15 Plato, nie ma co mówić o podnoszeniu temperatury wrzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Req8628 Opublikowano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 Moja pierwsza warka po 5 dniach burzliwej fermentacj. Prawie cały cukier zjedzony, balingometr sprawdzony w czystej wodzie i zaniża pomiar o 2 jednostki, więc z 11 odfermentowało do 2, czekam do piątku i robię rozlew, fajnie smakuje nawet ciepłe i bez gazu :-) Brewkit Finlandia Premium Lager Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Versaar Opublikowano 13 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2018 Po 8 dniach do butelek? Dobrze radzę, zaczekaj przynajmniej do przyszłego piątku. Nie liczy się tylko że drożdże przefermentowały cały cukier, ale muszą po sobie "posprzątać", piwo się wyklaruje. Cierpliwość to bardzo ważna cechą piwowara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 13 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2018 14 godzin temu, Req8628 napisał: do piątku Ale nie najbliższego, tylko kolejnego. dirk gently 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Req8628 Opublikowano 13 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2018 Ciężko bedzie, ale faktycznie zaczekam :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaingorn Opublikowano 11 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 (edytowane) Zaczekaj, sam się pośpieszyłem z drugą warką i to był straszny błąd Drożdże nie posprzątały i w piwie zostały tragiczne aromaty. Edytowane 11 Lipca 2018 przez kaingorn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 30 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2018 "Nie warzyć na śpiąco" oraz "Sprawdzić i skalibrować nowy sprzęt przed warzeniem i ważeniem" jak również "Wyciągać wnioski z warzenia a nie termometr z zacieru". Tyle po dzisiejszej nocce. A oto przepis jak spierniczyć warzenie na śpiąco, mając jedną wolną noc w tygodniu pracy na nocki: Miała być IIPA ciemno-bursztynowa z kaffirem, skórką limonki i szuflą chmieli na C. Z 7 kg słodów planowałem uczynić 25 litrów 16°Blg, biorąc pod uwagę ostatnio uzyskaną wydajność. Zaczęło się od tego, ze źle zatarłem, co chwilę wyjmowałem termometr choć jest on tak powolny, że nie nadąża za zmianami w trakcie zacierania. Przetrzymałem całość 20 minut w 56 stopniach zamiast 65, potem mimo dostępnych 10 kW nie mogłem dojść dolewkami do 73, skutkiem czego całość zatarła się słabo a większość wody na wysładzanie poszła na zacieranie. Jakbym nie spał, to bym pobrał "rzadki dekokt" tak ze 3 litry, dał mu w palnik i prawie wrzący oddał do zacieru. Ostatecznie wyszło mi 62% zamiast 75%. No dobra, nie ma tragedii, trochę mocniej się odparuje, trochę mniej piwa zrobi i będzie chociaż 14°Blg. I tak był słód karmelowy w zasypie, więc jak trochę pan Maillard w garze poszaleje, to nie zepsuje. Takoż uczyniłem. Przy przelewaniu do fermentora na chłodzenie (chłodnica w garze zanurza mi się tylko do połowy) poszło mi bokiem pół litra brzeczki przed odkręcony kranik. Potem z 15 minut chłodzenia zrobiło się 18 bo zleciał wężyk z chłodnicy, wychlapując część brzeczki a resztę rozrzedzając. Załatałem na szybko, ale wynik ostateczny to 22 litry APA 11,5°Blg, w tym pewnie z litr odpadnie na gęstwe i chmieliny. W dodatku gdzieś przechlałem cukromierz w trakcie wysładzania, a drugi który wziąłem (nowy z paczki) zaniża o 2°Blg bo ma przesunięty papierek, ale o tym dowiedziałem sie kiedy wsadziłem oba do probówek po chłodzeniu bo znalazłem ten zagubiony pod notatnikiem. Wydajność całej imprezy 49%... Czas 5,5h razem ze sprzątaniem warzelni po wybuchu chłodnicy.... Chłodnica idzie do poprawki - maszynką do przewodów hamulcowych spęczyć końcówki rurek, zmienić wężyk łączący moduły chłodnicy ze zbrojonego na pęcznienie igielitu na silikon zbrojony od środka sprężyną (żeby nie zgięło). Cukromierz, termometr i inne zabawki należy sprawdzić przed warzeniem. Niestety spławiki powszechnie dostępne potrafią być nieźle "odjechane". Wuuu i qNik 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał z Łodzi Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 On 6/13/2018 at 6:39 AM, Versaar said: Po 8 dniach do butelek? Dobrze radzę, zaczekaj przynajmniej do przyszłego piątku. Nie liczy się tylko że drożdże przefermentowały cały cukier, ale muszą po sobie "posprzątać", piwo się wyklaruje. Cierpliwość to bardzo ważna cechą piwowara Robie 2gą warke, zestaw surowców gotowych. W instrukcji jest: Fermentacja burzliwa ok 7 dni Fermentacja cicha ok 10 dni Czytam forum i piszecie aby burzliwa trwała min 2 tyg. Jak to z tym jest ? Ktoś kto się zajmuje tworzeniem tych przepisów i instrukcji do gotowych zestawów, podaje zły okres fermentacji w instrukcji czy jak to jest ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 23 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2019 A przelewasz po burzliwej ? Jaki to styl ? ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ravage Trzy Baryłki Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Z racji że za jakiś miesiąc chce zrobić piwo nie z brew kitu ale już z samych ekstraktów to będę się musiał zetrzeć z problem chmielenia na zimno. Perypetie z ostatnim zlewaniem piwa na cichą odrobinę mnie zniechęciły (w sumie nic sie nie stało coś mi sie musiało pomylić). Chmielenie piwa na zimną podczas gdy drożdże zalegają na dnie fermentora jest złe bo oblepiają one chmieliny i nic z tego nie ma jak dobrze zrozumiałem. Znów chmielenie podczas cichej fermentacji wiąże się z koniecznością odfiltrowania piwa po tym zabiegu bo gejzery granaty, 3 Wojna Światowa i tak dalej. W necie przejrzałem kilka metod jak sobie z tym poradzić. Jedna metoda polegała na zanurzeniu hop spidera w piwie, chmieliny się i tak przedostały ale nie było tragedii. chyba jedna z lepszych. Poniżej fota o co mi biega. Chmieliny się głownie wydostały przez otwory w wieczku. Zauważyłem również ze tego hop spidera można zawiesić i wpadłem na taki o to zamysł. Zamiast zlewać piwo na cichą to zawiesić w takim hop spiderze chmiel w fermentorze. Wtedy nie będzie się on łączyć z drożdżami. Jednocześnie wieczko z dziurkami wystawało by ponad powierzchnie. Pojemnik będzie zwisać na sznurku który będzie dociśnięty przez wieko. Ponadto sznurek dodatkowo zabezpieczyć taśmą klejąca na zewnętrznej ścianie fermentora. Chmieliny które się wydostaną z pojemnika zwiążą się z dnem i po kłopocie. To tylko teoria. Jak ona ma się z zderzeniem z waszą praktyką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Cześć. Weź kup nylonowe skarpetki/podkolanówki kobiece w biedrze, wygotuj/wysterylizuj skarpetę i kubek porcelanowy który będzie służył jako obciążenie,chmiel do skarpety, skarpetę przywiąż do kubka i zatop w brzeczce tak żeby nic nie wystawało nad powierzchnie brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ravage Trzy Baryłki Opublikowano 25 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2019 heheh no tak a to tez da rade bez zlewania na cicchą? Szybkie pytanie o desprey. łychę którą nim wypsikałem mogę spokojnie włożyć do piwa czy przepłukać wodą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafał z Łodzi Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 On 8/25/2019 at 6:44 PM, Ravage miodosytnik said: heheh no tak a to tez da rade bez zlewania na cicchą? Szybkie pytanie o desprey. łychę którą nim wypsikałem mogę spokojnie włożyć do piwa czy przepłukać wodą? Desprey dezynfekuje po 60sek obcowania z powierzchnią, kontakt z piwem po odparowaniu. Jak jest wieksza ilosc w jakims zakamarku i niechce odparowac to przepłukuje. Ale ja jestem bardzo początkujący i moge robić cos zle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanys93 Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 W dniu 25.08.2019 o 18:30, Ravage miodosytnik napisał: Z racji że za jakiś miesiąc chce zrobić piwo nie z brew kitu ale już z samych ekstraktów to będę się musiał zetrzeć z problem chmielenia na zimno. Perypetie z ostatnim zlewaniem piwa na cichą odrobinę mnie zniechęciły (w sumie nic sie nie stało coś mi sie musiało pomylić). Chmielenie piwa na zimną podczas gdy drożdże zalegają na dnie fermentora jest złe bo oblepiają one chmieliny i nic z tego nie ma jak dobrze zrozumiałem. Znów chmielenie podczas cichej fermentacji wiąże się z koniecznością odfiltrowania piwa po tym zabiegu bo gejzery granaty, 3 Wojna Światowa i tak dalej. W necie przejrzałem kilka metod jak sobie z tym poradzić. Jedna metoda polegała na zanurzeniu hop spidera w piwie, chmieliny się i tak przedostały ale nie było tragedii. chyba jedna z lepszych. Poniżej fota o co mi biega. Chmieliny się głownie wydostały przez otwory w wieczku. Zauważyłem również ze tego hop spidera można zawiesić i wpadłem na taki o to zamysł. Zamiast zlewać piwo na cichą to zawiesić w takim hop spiderze chmiel w fermentorze. Wtedy nie będzie się on łączyć z drożdżami. Jednocześnie wieczko z dziurkami wystawało by ponad powierzchnie. Pojemnik będzie zwisać na sznurku który będzie dociśnięty przez wieko. Ponadto sznurek dodatkowo zabezpieczyć taśmą klejąca na zewnętrznej ścianie fermentora. Chmieliny które się wydostaną z pojemnika zwiążą się z dnem i po kłopocie. To tylko teoria. Jak ona ma się z zderzeniem z waszą praktyką? Mam dokladnie taki sam do chmielenia na zimno. Polecam, bedzie Pan zadowolony. Latwe czyszczenie i dezynfekcja i posluzy tez kawal czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2019 W dniu 25.08.2019 o 18:30, Ravage miodosytnik napisał: Z racji że za jakiś miesiąc chce zrobić piwo nie z brew kitu ale już z samych ekstraktów to będę się musiał zetrzeć z problem chmielenia na zimno. Perypetie z ostatnim zlewaniem piwa na cichą odrobinę mnie zniechęciły (w sumie nic sie nie stało coś mi sie musiało pomylić). Chmielenie piwa na zimną podczas gdy drożdże zalegają na dnie fermentora jest złe bo oblepiają one chmieliny i nic z tego nie ma jak dobrze zrozumiałem. Znów chmielenie podczas cichej fermentacji wiąże się z koniecznością odfiltrowania piwa po tym zabiegu bo gejzery granaty, 3 Wojna Światowa i tak dalej. W necie przejrzałem kilka metod jak sobie z tym poradzić. Jedna metoda polegała na zanurzeniu hop spidera w piwie, chmieliny się i tak przedostały ale nie było tragedii. chyba jedna z lepszych. Poniżej fota o co mi biega. Chmieliny się głownie wydostały przez otwory w wieczku. Zauważyłem również ze tego hop spidera można zawiesić i wpadłem na taki o to zamysł. Zamiast zlewać piwo na cichą to zawiesić w takim hop spiderze chmiel w fermentorze. Wtedy nie będzie się on łączyć z drożdżami. Jednocześnie wieczko z dziurkami wystawało by ponad powierzchnie. Pojemnik będzie zwisać na sznurku który będzie dociśnięty przez wieko. Ponadto sznurek dodatkowo zabezpieczyć taśmą klejąca na zewnętrznej ścianie fermentora. Chmieliny które się wydostaną z pojemnika zwiążą się z dnem i po kłopocie. To tylko teoria. Jak ona ma się z zderzeniem z waszą praktyką? Same chmieliny na dnie sie nie związą, potrzeba jeszcze niskiej temp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ravage Trzy Baryłki Opublikowano 7 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2019 W temacie chmielenia na zimno inny patent odkryłem w sklepie pszczelarskim i zamierzam go wykorzystać mianowicie sito stożkowe do odcedzania miodu od zanieczyszczeń. Oczka są tak drobne iż muszę się dobrze przyjrzeć by je zobaczyć, a skoro nadaje się do miodu to może zostać myślę użyte i do alkoholu. https://lyson.com.pl/sita/160-sito-stozkowe-2059766003198.html?search_query=sito&results=75 Kolejna rzeczą jaką zobaczyłem na pewnej aukcji to jest to iż wąż z oplotu mozna wykorzystać do cedzenia z chmielin. Jakie jest wasze doświadczenie? Jak czyszczenie? bo dezynfekcja to pewnie proste - gotowanie moczenie w oxi i tak dalej I z innej beczki butelki z zapięciem patentowym. Mam parę butelek i zostawiam się czy to dobry pomysł, Czy ta guma która tam jest nada się do ponownego użytku? Jakie są wasze doświadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się