dziedzicpruski Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Co prawda to było kwaśne flandryjskie, ale to jedna cholera, pobrałem po około 2,5 miesiąca chyba ze 3 chochle i przelałem do nowego, zbierałem z góry, głównie ciecz, ale pewnie trochę tych "kluch" jeszcze . Tak zaszczepione zrobiło się całkiem fajne, w wiadrach były około 3 miesiące i butelkowałem,nie mam balona do trzymania tego rok,dojrzewa w butelkach. pepek84 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 10 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2015 Dzięki. Tak też uczynię ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tibek Opublikowano 16 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2015 Można też zamiast zaszczepiać kolejnego poprzednim robić to metodą 'Solera' - w skrócie polega to na pobieraniu co jakiś czas częśći leżakowanego piwa i uzupełnianiu świeżą brzeczką lub piwem po czystej fermentacji, w ten sposób w jednym baniaku możemy częściowo imitować blendowanie różnych roczników. Tu jest arkusz do liczenia średniego wieku kwasa produkowanego tą metodą w zależności od tego jaką część i jak często odbieramy: https://archive.org/details/SoleraAgingSpreadsheet Gąska 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robin Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Ja mam pytanie: rok temu robiłem flanders red ale i teraz będę rozlewał. Czy trzeba dodawać drożdży do refermentacji w butelkach czy one jeszcze żyją? Bakterie natomiast pewnie żyją, bo jeszcze sporadycznie widać bąbelki w balonie. Tylko czy refermentacja samymi bakteriami da radę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Dla pewności można dodać świeżych drożdży, to nie zaszkodzi, piwo szybciej się nagazuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Dla mnie nie ma sensu, nagazuje się i tak z czasem, że będzie trzeba nawet upuszczać gaz No chyba, że do szybkiego spicia to możesz dać drożdże.. Choć w to wątpię nie robi się takiego piwa, żeby go szybko spić. Dodaj cukier zabutelkuj czekaj. Moja fermentująca 3 miesiące Wild AIPA w 2 tygodnie się ładnie nagazowała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 A mi się nie nagazowało (50 g cukru na 23l) i chwała bogu, fermentowane jakieś 3 miesiące dzikimi,ma już rok i gazu jak w wodzie mineralnej naturalnie gazowanej (coś jak muszynianka). Zrobiłem 3, wszystkie fermentowane podobnie ,użyłem 2 szczepów drożdży (normalnych) i w każdym jest tak samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robin Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 To jeszcze pytanie: jak zbiorę płatki dębowe, wysuszę i gdzieś schowam, to to się nada na następną warkę za kilka miesięcy jako źródło dzikich drożdży i bakterii? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Jakis bakterii z pewnoscia ale akurat nie sadze ze akurat wszystkie beda takie, ktore zyczylbys sobie w swoim piwie Brettanomyces to nie sa jakies super-mutanty, ktore przezyja atak nuklearny jako jedyne procz karaluchow. W browarze mam dzikie drozdze i uzywam tych samych butelek do zwyklych i dzikich piw - te organizmy gina tak samo jak inne przy uzyciu odpowiednich metod. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Akurat bretty dość łatwo można hodować w słoiku pokoju dokarmiając je raz kiedyś. Jak robisz kilka piw dzikich w roku to możesz nawet mieć swój niepowtarzalny szczep. Co do nagazowania, ja jednak daję trochę drożdży do refermentacji, raczej nie zaszkodzą. A jakby się zdarzyło, że się nie nagazuje to trochę szkoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 (edytowane) Zgadza sie, bretty mozna trzymac w taki sposob - aktualnie dokarmiam tak dwa szczepy i trzymam od kilku miesiecy w slojach. Ale kolega chce je trzymac na platkach schowanych w szafce Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Nie no te płatki to chyba nie dobry pomysł Chciałem tylko powiedzieć jak można przetrzymywać bretty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2015 Sziszi , jeśli mógłbyś , rozwiń trochę temat tego "przetrzymywania" . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Normalnie, w sloiku, tempreratura pokojowa (nie w lodowce), co kilka tygodni (optymalnie raz w miesiacu) dolej troche nowej brzeczki o typowej dla startera gestosci. Mozna tak trzymac brety miesiacami bo pracuja wolniej a potem umieraja tez duzo wolniej. kemot84 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 W styczniu warzyłem Lambica. Najpierw 10 dni fermentował w plastikowym fermentorze z US-05 a później przelałem do szklanego balonu z Wyeast Lambic Blend. Po jakim czasie mogę dodać owoce? Wiele receptur mówi, że po roku ale spotkałem się też z informacjami, że 3 miesiące wystarczą. Ma ktoś przećwiczone i porównane w praktyce te dwa sposoby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Zwykle ok 6 miesięcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Zwykle ok 6 miesięcy I efekty są dobre czy warto jednak trzymać dłużej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Wystarczająco dobre do dodania owoców i trzymania dalej z owocami ;-) amorph 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Wystarczająco dobre do dodania owoców i trzymania dalej z owocami ;-) Fajnie by było bo akurat byłby świeże owoce. Ile trzeba trzymać z wiśniami czy malinami? Rozważałem sok tłoczony żeby mieć mniejsze straty ale chyba lepsze efekty są przy całych owocach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Kwestia smaku i tego co chcesz osiągnąć - ja wiśnie trzymałem ok 9-10 mcy, dokładnie nie pamiętam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 8 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2015 Trzymać minimum 2-3 miesiące, żeby przefermentowały wszystkie cukry z owoców. A dłużej to już jak Cię fantazja poniesie. Musisz sprawdzać jak piwo zmienia się w czasie i zadecydować. A zadawać je najlepiej 6-12 miesięcy po rozpoczęciu fermentacji. Piwo musi być już dobrze zdominowane przez bakterie, które wprowadziłeś, bo inaczej z owoców może Ci jakiś syf zacząć dominować. Chyba, że je jakoś dezynfekujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinister Opublikowano 15 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Chciałem zrobić piwo kwaśne i od razu pójść na całość to znaczy użyć beczki dębowej. Pytanie, kiedy przelać do niej piwo? Na cichą czy dopiero po cichej jak piwo już będzie w miarę gotowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 15 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Na cichą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinister Opublikowano 16 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 A nie natleni się za bardzo i nie skwaśnieje w beczce? Wszędzie radzą, żeby nawet fermentować w szkle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 16 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 A jak dużą masz tą beczkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się