Skocz do zawartości

Ranking

  1. x1d

    x1d

    Members


    • Punkty

      5

    • Postów

      1 561


  2. anatom

    anatom

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      612


  3. punix

    punix

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      1 909


  4. anteks

    anteks

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      9 871


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.12.02 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bartpianista

    Mój HERMS - browar Kamionka

    Uszanowanie wszystkim, kiedy zaczęła się pierwsza fala pandemii w marcu i przyszedł lockdown stwierdziłem, że to najlepszy moment aby zabrać się za projektowanie domowej warzelni. Czasu było więcej więc trzeba go było dobrze wykorzystać. Teraz kiedy koronawirus wszedł nieproszony do mojego domu i męczy domowników postanowiłem napisać post podsumowujący. Po ponad pół roku kompletowania sprzętu uwarzyłem swoje pierwsze piwo na HERMS'ie, który osiadł w mojej piwnicy. Zanim dalsze szczegóły chciałbym bardzo podziękować użytkownikowi @anatom za wszelką pomoc, podzielenie się ogromem wiedzy i doświadczenia w postaci kilku stron wiadomości prywatnych. Wielkie dzięki! Podziękowania kieruję też do użykowników @PiwoLab, który na tym forum napisał wiele inspirujących i rzetelnych postów na temat tego systemu, oraz użytkownikowi @Pi0tR za podzielenie się swoim projektem, który zainicjował szerszą dyskusję w tym zakresie. Jeszcze raz dzięki! Teraz o samym systemie, mam nadzieję, że ta wiedza komuś się przyda. Pierwszym zakupem były oczywiście garnki. Zdecydowałem się na firmę Revolution i pojemność 71l. Miałem szczęście, gdyż na allegro mieli promocję -15% na drugą sztukę więc to zawsze parę złotówek w kieszeni, a nie ukrywam przy wydatkach, które generuje HERMS trzeba szukać okazji. Później zdecydowałem się na zakup całej armatury nierdzewnej. Zajęło mi to ogrom czasu, zaplanowanie ilości króćców, znalezienie najtańszych ofert itd. Później oczywiście i tak domawiałem poszczególne części bo czegoś zabrakło, albo zmienił się koncept. Ostatecznie kilka rzeczy mi zostało, ale z większością udało mi się trafić. Gdyby ktoś chciał otrzymać wykaz wszystkich części i ilości zapraszam do kontaktu. Armaturę kupowałem na stronie https://stalnierdzewna.org/ Cenowo wypadali najlepiej przynajmniej na tamten moment. Zawory kulowe trzyczęściowe zakupiłem na allegro. Szybkozłącza jakie zastosowałem w swoim systemie to Camlocki. O nich w kolejnym punkcie. Wiedziałem, że konieczny będzie jak najszybsze zamówienie rzeczy z aliexpress, gdyż na nie będę czekał najdłużej. Nie myliłem się. Ze względu na pandemię, na pompy wysyłane z Singapuru czekałem prawie 4 miesiące... Po czym ten sam sprzedawca/sklep otworzył swój magazyn w Polsce. W tamtym momencie mogłem się już tylko z tego zaśmiać. Na aliexpress kupiłem: 2x grzałki 4500W; Camlock typ B i F (ceny bezkonkurencyjne z polskim rynkiem, obdzwoniłem i obmailowałem kilka jak nie kilkanaście sklepów w Polsce ceny odstawały o wiele [a ciekawe czy źródło nie to samo]) timer i kontrolery temperatury (początkowo zamówiłem MyPIN, niestety ze względu na COVID dotarł tylko timer, a z racji na fakt iż tylko jeden sprzedawca miał w swojej ofercie myPIN'y postanowiłem zmienić kontrolery na sestosy) 2x pompa MP-15R; 3x czujnik temperatury PT100; złączki zaciskowe 12mm 1/2''; Hopspider 300 mikronów; sterownik temperatury Inkbird. Starałem się wszystkie zakupy robić z wykorzystaniem kuponów. W ten sposób też udało się sporo zaoszczędzić. W międzyczasie wziąłem się za sprzątanie pomieszczenia w piwnicy, które niegdyś służyło do przerabiania świń. Po zamknięciu gospodarstwa zrobiła się tam niezła graciarnia. Wszystkie płytki potraktowałem parownicą (różne odcienie wynikają z tego iż płytki były z odzysku). 4. Miałem szczęście, iż wśród moich znajomych jeszcze z czasów licealnych miałem elektryka, który z przyjemnością podjął się budowy sterownika do HERMS'a. Dla mnie to czarna magia, dlatego wolałem zostawić to komuś bardziej ogarniętemu i nie żałuję. W zakresie budowy sterownika - nie pomogę, nie wiem, nie znam się. 5. Fałszywe dno. Tutaj też miałem szczęście, gdyż inny znajomy ma wycinarkę laserową. Niestety chyba jego głowica była dośc mocno zużyta, bo wiele kawałków metalu było niepodocinanych. Aby pozbyć się tych kawałków dałem dno do piaskowania, po czym resztę zadziorów (w praktyce wszystkie szczeliny) przeszlifowałem pilniczkami. Chciałem mieć absolutną pewność, że nic nie zostało (3 popołudnia). 6. Wężownicę do HLT 15m fi 12 oraz kolanka fi12 wykonał mi jeden z forumowiczów, którego nicku nie znam, a numer znalazłem pod jednym z tematów. Wielkie dzięki p. Sławku! 7. Hop stopper od użytkownika @lewatywa8. Dzięki! 8. Węże, które zastosowałem w swojej instalacji to silikon 15/21. 9. Chłodnicę przeciwbieżną wykonałem ze starej chłodnicy zanurzeniowej wg projektu @DanielN. Dziękuję za pomysłowość. Naciągnięcie tego węża z ojcem zajęło mi 5x tyle czasu co Tobie... 10. Stół roboczy dostałem w ramach prezentu urodzinowego od żony i rodziny. Im też dziękuję! 11. Z rynku wtórnego zakupiłem chłodziarkę firmy Miele. 12. Zakupiłem jeden fermentor firmy Speidel o pojemności 60l. Do cichej fermentacji póki co będę wykorzystywał pozostałe fermentory 25l. 13. Do pomiaru wlewanej wody do HLT zakupiłem licznik wody. 14. Zakupiłem puszki aluminiowe służące jako osłony grzałek. 15. Zakupiłem uchwyt do telewizora, w tym przypadku do sterownika. Z problemów, które spotkałem na etapie instalacji. Uszczelnienie grzałek. W zestawie z grzałkami, które kupiłem na aliexpress były uszczelki silikonowe, jednak w momencie włożenia grzałki w prostokątną puszkę powstawała nieszczelność. Rozwiązaniem problemu była nić teflonowa. Nałożyłem jej sporo tworząc tak jakby stożek od strony gwintu do nakrętki. To zniwelowało problem. -------------------------------------- UPDATE 2021.03.17 : Po ostatenim warzeniu (4 warka) coś mnie podkusiło, żeby zajrzeć do puszek/osłon grzałek. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem w nich pojedyncze krople wody/brzeczki... Na szczęście przeciek nie był wielki i teoretycznie nie stwarzał zagrożenia dla życia (tym bardziej, że w sterowniku jest różnicówka), mimo to spowodował u mnie nerwowy wieczór. Zdziwił mnie ten fakt, bo zanim przystąpiłem do pierwszego warzenia zostawiłem garnki zalane na całą dobę i problemu nie było. Być może temperatura zrobiła swoje? Nie wiem. Tak, czy inaczej do brzegu. Uszczelki silikonowe, które są w zestawie z grzałką polecam od razu wywalić i zamienić na oringi. Ewentualnie dopasować do nich podkładkę. Ja u siebie kupiłem oringi silikonowe 33x3 i zamówiłem do wycięcia laserowego podkładki o wymiarze 39x55x2mm. To rozwiązało sprawę. Dodatkowo za wskazaniem @skybert i forum electricbrewery uszczelniłem śrubę wewnątrz puszki silikonem z atestem spożywczym i wysoką odpornością na temperaturę (do 180oC) [Dowsil 732]. Ponownie zostawiłem garki zalane wodą na dobę, aby sprawdzić szczelność. Problemu niby nie ma, ale nauczony przeszłymi doświadczeniami, po następnym warzeniu zajrzę do puszek. -------------------------------------- To chyba tyle. Z uwag co do pierwszego warzenia. Za krótko przeprowadziłem wysładzanie wydajność mocno spadła. Konieczne jest ograniczenie przepływu. Nie miałem też świadomości objętości gara warzelnego i brzeczki się tam znajdującej. Konieczne będzie wytrawienie cechy w garnku lub instalacja płynowskazu choć z tą drugą opcją może być problem, gdyż nie kupowałem wycinaka do stali, tylko oddałem gary do wiercenia. Wiedziałem, że nie rozwiązałem kwestii pary w pomieszczeniu. Przy otwartym oknie i drzwiach wejściowych tragedii nie było, ale mimo wszystko, po całym procesie na płytkach skropliło się trochę pary. W planach zakup i instalacja okapu nad BK. O tym, żeby mówić czy jestem zadowolony jest chyba jeszcze za wcześnie, ale mimo tych pomyłek, które zdarzają się chyba każdemu przy pracy z nowym sprzętem, muszę powiedzieć, że jest świetnie. System półautomatyczny, daje jeszcze większą radość z warzenia, a przy tym odciąża od wielu czynności, które trzeba wykonywać przy zwykłym warzeniu. Minus? Na pewno koszty. Myślałem, że uda się zrobić to taniej, ale mimo wszystko, koszty rosły bardzo szybko. Każda śrubka, śrubeczka, elektronika. W moim przypadku doszedł jeszcze zakup nowego fermentora oraz chłodziarki celem usprawnienia fermentacji. Tym, którzy doczytali do końca gratuluję cierpliwości i dziękuję za uwagę. Wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji mojego marzenia - dziękuję! W razie jakichkolwiek pytań - służę pomocą. Jestem to winny temu forum. Poniżej jeszcze kilka fotek i filmik z pierwszego warzenia. Trzymajcie się! video-1604042903.mp4
    1 punkt
  2. Gemin

    Browar Gemin

    #32 India Pale Ale (16 BLG) Data: 25.11.2020 r. 47 L / 16 BLG / 30 IBU (warzenie w garze 71 l z mieszadłem) Surowce: Fermentowalne: Pale Ale (Soufflet) - 10,5 kg pszeniczny (Viking malt) - 3,0 kg płatki owsiane - 1,4 kg Chmiel: IUNGA 2019 (10.0%) - 50 g Simcoe 2019 (4.5%) - 200 g Centennial 2019 (9,5%) - 200 g Drożdże: White Labs WLP090 San Diego Super Yeast Zacieranie: 67°C - 60 min - 50l wody do zacierania 77°C - 1 min Wysładzanie: 25 l wody 78°C Gotowanie 60 min: 60 min - IUNGA - 50 g 10 min - 10 mg cynku 10 min - 2 łyżeczki płatków drożdżowych Whirlpool - 80°C - 30 min - Simcoe - 100 g (temp. podczas Whirlpoola zeszła do 73°C) Whirlpool - 80°C - 30 min - Centennial - 100 g (temp. podczas Whirlpoola zeszła do 73°C) Notatki: do zacierania dorzucone 3 garści łuski ryżowej zacieranie w garze z mieszadłem mechanicznym - po wrzuceniu słodów do wody pozostało może z 2-3 cm miejsca do brzegu garnka (nie sypać więcej słodów przy 50 litrach wody) wysładzanie przebiegło bardzo sprawnie mimo zastosowania zwykłej bazooki. Odczekane z 20 min przed rozpoczęciem zlewania brzeczki z gara, żeby złoże się ułożyło schłodziłem brzeczkę w garze do 20°C, a później fermentor trafił do garażu, żeby zbić temperaturę do 18°C, a następnie owinięty pasem grzewczym owiniętym wokół zrobiony whirlpool - brzeczkę przelewałem przez kran bez żadnego filtra do fermentora trafiło 47l - 16 BLG napowietrzanie przy zlewaniu kranikiem + zlewanie z fermentora do beczki + blender przez kilka minut po przelaniu całości starter 3-stopniowy 3,5l zdekantowany do 1l trafił w całości do beczki w temperaturze 18°C beczka nie ma szczelnej pokrywy, dlatego nie bulka piwo w planie miało być lżejsze i miało służyć rozruszaniu drożdży do uwarzenia RISa. Wyszło troszkę wyżej niż zakładałem, ale mam nadzieję, że gęstwa po tym nie za lekkim piwku mimo wszystko dobrze sobie poradzi z przefermentowaniem planowanych 50 l RISa 28-30 BLG Fermentacja: Burzliwa: dzień 1 - 7 - 17,8°C - 18,4°C (drożdże po tygodniu od zadania zjadły do ok 4,5 BLG) dzień 8 - 13 - 17,8°C - 18,4°C Cicha: 6 dni - 12°C temp. otoczenia 7 dni - 5°C temp. otoczenia (cold crash) dla fermentora, który powędrował do butelek 9 dni - 5°C temp. otoczenia (cold crash) dla fermentora, który powędrował do corneliusa Dodatki na cichą: po 2 g witaminy C na fermentor Simcoe - 100 g Centennial - 100 g Butelkowanie: 20.12.2020 / Kegowanie 22.12.2020 dodane po 2 g witaminy C na ok 20 litrów piwa przy butelkowaniu/kegowaniu zabutelkowane z dodatkiem 6 g białego cukru na 1 litr piwa wyszło 40 butelek 0,5l i 1 keg cornelius Notatki: Finalnie piwo zeszło do 3,5 BLG dając odfermentowanie na poziomie 78%. W obu fermentorach po rozlewie pozostało ok 3 l chmielin i osadu z piwem. Degustacja:
    1 punkt
  3. anatom

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Litr będzie w sam raz. Międzyczasie poczytaj o drożdżach i o tym jak się namnażają w starterze. Inne artykuły tego kolegi też są bardzo rzeczowe. Polecam.
    1 punkt
  4. x1d

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Poczekaj aż temperatury się w miarę zrównają podgrzewając brzeczkę i powoli schładzając drożdże. Jeżeli drożdże byłyby w chłodzie, można zadać je poniżej temperatury "pracy" i ogrzewać razem z brzeczką. Wygodny jest termometr z sondą, możesz go trzymać cały czas w brzeczce, nawet podczas fermentacji.
    1 punkt
  5. x1d

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Oddaje aromat
    1 punkt
  6. anteks

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Zakręć całość łychą i zlej delikatnie wężykiem zostawiając osady i chmieliny w garze
    1 punkt
  7. x1d

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Ten z kotła nie powinien się dostać do fermentora, za to w tym stylu jak najbardziej nowy chmiel dajesz do fermentacji, nawet podczas burzliwej, co wciąż budzi u niektórych kontrowersje, a na pewno na cichą. Piszę "w miarę", bo nie każdy ma możliwość pełnego odfiltrowania, a czasem zabawa np. skarpetą spowoduje więcej złego niż dobrego. Po prostu należy się postarać oddzielić chmieliny i inne osady .
    1 punkt
  8. Szagi

    Amerykański sen o NEIPA #3

    "W miarę" Czyli dopuszcza się jakąś drobną ilość chmielu do fermentacji? (oczywiscie nie specjalnie)
    1 punkt
  9. x1d

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Chmiel zostaje w kotle, zlewasz w miarę czystą brzeczkę do fermentora. Przy 50° nie będzie wielkiej różnicy, na razie nie przejmuj się resztą. Ważne, żeby cała brzeczka nie wyszła za słaba, po piwo będzie cienkie.
    1 punkt
  10. punix

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Jak wrzucisz chmiel na dłuższy czas, będziesz miał wyższą goryczkę. W kwestii ilości brzeczki - filtrujesz nie dłużej, aż zacznie lecieć poniżej 2 blg, bądź do zakładanej ilości brzeczki. Godzina gotowania to jakieś 2-3l odparowania, plus straty na osady i chmieliny, w zależności od warki i sprzętu, ale trzeba ze 2-3l średnio liczyć. Czyli jeśli chcesz uzyskać 20l gotowego piwa, potrzebujesz 24-26l brzeczki.
    1 punkt
  11. x1d

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Chmiel dajesz "od końca", czyli jak w instrukcji 10, 5 i 0 minut przed zakończeniem gotowania, choć dawanie w takich odstępach skądinąd jest nieco dyskusyjne. Ilość brzeczki, jaką uzyskasz jest orientacyjna, zależy choćby od wydajności. Najlepiej kontrolować blg aby nie rozwodnić za bardzo, pamiętając, że podczas gotowania się nieco "zagęści", oraz o tym, że mierzone na gorąco daje nieco inne wskazania.
    1 punkt
  12. anteks

    Amerykański sen o NEIPA #3

    Ja bym gotował godzinę albo nawet dłużej
    1 punkt
  13. Niekoniecznie, równie dobrze może uwalniać się dwutlenek węgla, choćby ze względu na lekkie zmiany temperatury. Lepiej sprawdzić blg, żeby być pewnym zakończonej fermentacji.
    1 punkt
  14. witur

    Starter

    Tak
    1 punkt
  15. anatom

    Amerykański sen o NEIPA #3

    3,5l/1kg słodu to dobry stosunek do zacierania w garnku. Tego bym się trzymał. 12 litrów to będzie za mało. Po co się męczyć z gęstym zacierem. Jak nie dodasz pożywki to też drożdże powinny ruszyć bez problemu (w brzeczce jest dla nich sporo składników odżywczych) jeśli jest ich odpowiednia ilość i są w dobrej kondycji. Jeśli myślisz o pożywkach na przyszłość to albo kup sobie gotowe w sklepie piwowarskim albo możesz zrobić roztwór cynku (jest na forum instrukcja jak to zrobić) i zakraplać do każdej warki. Dodaje się to na ostatnie minuty gotowania brzeczki ale są też takie co sypie się do fermentora przed lub wraz z drożdżami.
    1 punkt
  16. Pobrałem i wyedytowałem pod fi25 więc podzielę się też plikiem jakby ktoś chciał skorzystać. Arkusz jest pod naklejki fi25mm, etykiety samoprzylepne z kodem 2525K. etykiety_ na_kapsle_fi25_2525K.xlsx
    1 punkt
  17. punix

    Starter

    Możesz wziąć niewielką część drożdży z tego startera (np. 5%) i na kolejne piwo zrobić starter dwustopniowy. Druga opcja to zadanie całości do pierwszego piwa i zebranie drożdży z piany w fazie wysokich krążków.
    1 punkt
  18. WiHuRa

    Starter

    Jeśli nie dasz rady zrobić startera to lepiej użyj tylko tej paczki suchych drożdży a FM zostaw sobie na inną okazję. Druga sprawa. Pamiętaj, że nawet jeśli zrobisz starter to przynajmniej 12h trzeba dać czas drożdżom na namnożenie zanim użyjesz ich do fermentacji.
    1 punkt
  19. Oskaliber

    Browar Bartosz

    Krótkie streszczenie próby pozyskania mikroflory z dregów z butelek komercyjnych lambików. Krótka degustacja porównawcza przed użyciem: Lindemans w aromacie na pierwszym planie skunks, ogólnie w aromacie utrzymują się jakieś zapałczano-skunksowe siarkowe klimaty, wyraźny koń, jabłka, kwaśność średnia, taka dosyć "biting" z charakterem witaminy C, lekko taninowe z wyraźnie skórzanym posmakiem, treściwość niska, trochę wodniste Boon dużo lepsza piana i bardziej trwała, aromat nie tak agresywny, bardziej krągły i zharmonizowany, bez nut siarkowych za to lekkie THP, gruszki, jabłka, winogrona, bardziej ułożony koń niż w lindemansie w smaku średnia kwaśność, minimalnie niższa niż w Lindemansie, ale bardziej krągła i o lepszym charakterze, trochę thp, skóra, koń, agrest, odrobinę bardziej treściwe Ogólnie Boon bardziej przypadł mi do gustu, ale oba były trochę poniżej oczekiwań w stosunku do tego jak je ostatnio piłem lub jak mi utkwiły w pamięci. Startery: Lindemans Cuvee Rene Oude Gueuze (Blend 2019) 26 SEP 2025 L BI26S GC 16641 L BI26S GC 16643 Dregi z dwóch butelek 0,375l. Pierwszy stopień 100ml~ + objętość dregów, kręcony na mieszadle na zmianę z drugim starterem (mniej więcej 50/50), 9 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 2-3 dniach. Drugi stopień dolane do 1000ml~, bez kręcenia, 6 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 1~ dniu. Po pierwszym stopniu potężny aromat octanu etylu. Mimo wszystko przelane na drugi stopień, tym razem bez kręcenia na mieszadle w celu ograniczenia dostępu tlenu. Efekt ponownie taki sam. Zrezygnowałem z użycia. Boon Oude Geuze (2017/2018) 28 06 2039 L91792 12:48:12 L91792 12:48:07 L91792 12:47:59 Dregi z trzech butelek 0,25l. Pierwszy stopień 100ml~ + objętość dregów, kręcony na mieszadle na zmianę z drugi starterem (mniej więcej 50/50), 9 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 5-6 dniach. Drugi stopień dolane do 1000ml~, generalnie bez kręcenia żeby zwiększyć szanse bakterii, skoro starter jest już skolonizowany i bezpieczny, około raz na dobę włączone mieszadło na chwilę, żeby wszystko równomiernie rozprowadzić, 6 dni. Pierwsze oznaki aktywności po 1-2 dniach. Efekt dobry, przypominający piwo bazowe, zarówno po pierwszym jak i po drugim stopniu. Wykorzystany do warki #91.
    1 punkt
  20. Pseudo jest dopóki Ciebie nie zarazi albo kogoś z Twojej rodziny. Mniejsza z tym nie chodzi tylko o butelki i ich dezynfekcje. Zabranie 16 osób w pomieszczeniu i sędziowanie w maskach, plus dezynfekcja rąk, nie za bardzo sobie to wyobrażam. Przepisy są jakie są, konkurs jest publiczny wystarczy jeden donos bo komuś się wyniki nie spodobają i mandatem oberwiemy, a pewnie organizatorowi nie chce się za bardzo jego płacić.
    1 punkt
  21. Artur Ozi

    CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru

    Dla samego przekaźnika nie ma żadnego znaczenia czy pracuje na przewodzie neutralnym czy fazowym. Natomiast ma to znaczenie dla bezpieczeństwa i dlatego lepiej go stosować na przewodzie fazowym. Owo "wyzwalanie w zerze" w opisie to tryb pracy przekaźnika (przełącza kiedy sinusoida prądu przemiennego przechodzi przez "0") a nie informacja, że ma pracować na przewodzie neutralnym. Przekaźniki wyzwalane w zerze (synchroniczne) stosujemy by ograniczyć zakłócenia w sieci związane z pracą przekaźnika.
    1 punkt
  22. Zeber92

    11 blg po 2 tygodniach w fermentorze

    Wlałem piwo do rurki do ok. 3/4 wysokości i wypchnęło mi cukromierz w górę do poziomu na załączonym obrazku. Patrzyłem na pomiar w taki sposób żeby linia oczu była równa z linia piwa. Zrobiłem pomiar kilka razy też po tym jak już wszystkie bąbelki uciekły i w taki sposób żeby cukromierz nie dotykał ścianek rurki. Jak wlewam wodę to cukromierz jest na czarnej kresce - 0. Dzisiaj testowo wlalem pół litra piwa do plastikowej butelki i dodałem cukier żeby zobaczyć jaki będzie efekt za tydzień:) Cała reszta dalej siedzi w fermentorze. Pozdrawiam.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.