Skocz do zawartości

Ranking

  1. skybert

    skybert

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      1 125


  2. josephson

    josephson

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      111


  3. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      807


  4. WiHuRa

    WiHuRa

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      5 579


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2021.02.08 uwzględniając wszystkie działy

  1. Oskaliber

    INFEKCJE

    Ja z kolei prawie 100 warek tylko i wyłącznie na OXI i nigdy nie miałem infekcji. Moim zdaniem tak naprawdę większość infekcji w piwowarstwie domowym pochodzi od zadawania zbyt słabych/zbyt małej ilości drożdży, starych gęstw i tym podobnych, brak higieny jest dopiero na drugim miejscu. Jak brzeczka nie zostanie wystarczająco szybko skolonizowana, to zacznie ją kolonizować coś innego.
    1 punkt
  2. Ja z przeterminowanej fiolki Brettanomyces lambicus kręcilem 3 doby i było ok - 5 depozytów wyszło. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  3. skybert

    Problem z aldehydem octowym

    Nie za bardzo rozumiem. Ja widziałem na refraktometrze 2 Brix dziesiątki razy . Np w czasie wysładzania. Używam refraktometr z 10 lat w piwowarstwie ale nie mierzę nim nigdy fermentującego piwa stąd nie wiem na szybko ile mniej więcej pokazuje pod koniec fermentacji. Teraz popatrzyłem w tabelę i przypuszczam że chodzi Ci o to że refraktometr w gotowym piwie powinien pokazać powyżej powiedzmy 5,7 Brix. Bo 2 brix to to -4 Plato.... co jest niemożliwe raczej. Stąd powinienem wyciągnąć wniosek że te 2 brix to faktycznie końcowa zawartość cukru. No ok. Wspomniałem o tym bo 2 Brix to dosyć mało jak na końcową zawartość cukru w piwie (przy założeniu że to faktycznie ok 2blg) . To dosyć głębokie odfermentowanie. Rzadko się zdarza bez dodatku cukru lub glukozy, no i przy przerwie dekstrynującej. Dodatkowo ta jednostka więc uznałem że coś może być nie tak.
    1 punkt
  4. U mnie od razu zniknął problem z aldehydem.
    1 punkt
  5. Cześć, Ja robię po części tak jak sugerujesz w wariancie pierwszym. Tj zjeżdżam chłodnicą z temp brzeczki do ok 20 st. Wystawiam w garze na dwór a przy obecnych temp wieczorem zadaje drożdże lagerowe więc ok 5 st. Plusy? Chmieliny i białka ładnie opadają na dno i możesz zdekantowac stosunkowo klarowną brzeczke np wężykiem. Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  6. Mam trochę czasu w tą mroźną niedzielę to sobie popiszę. Temat wody nie jest taki prosty, trzeba by być chemikiem żeby to dobrze ogarniać i opisać (ja nie jestem). Jeśli jest na sali chemik to proszę śmiało poprawiać. Generalna rada jest taka żeby za bardzo składem wody się nie przejmować. Jeśli woda nie śmierdzi chlorem, nie jest bardzo twarda, smakuje dobrze to i do piwa najpewniej się nada. Dla początkujących polecam jedynie kontrolę pH plus eliminację chloru np. poprzez najprostszy filtr węglowy. Dla bardziej wnikliwych napiszę parę wskazówek: Twardość wody definiują głównie Ca2+ i Mg2+ - czyli woda ze zdjęcia wydaje się miękka. Trochę teorii: Twardość może być nietrwała (węglanowa) i trwała (tworzy się z np. chlorków czy siarczanów). Węglany w czasie gotowania wytrącają się (stąd nazwa że to twardość nietrwała) przez co obniżają twardość. Jednym z tipów aby zmniejszyć twardość wody to właśnie intensywne gotowanie. Wodorowęglany przekształcają się do węglanów, które się wytrącają. Pływające gluty w czajniku do gotowanie wody to te wytrącone węglany Twardość trwała to ta, której nie da się pozbyć poprzez zagotowanie. Tworzą ją przede wszystkim chlorki, siarczany, azotyny i inne. Jednak do prawidłowego zacierania min 50 mg/l Ca jest wymagane. Alkaliczność wody - najprościej to zdolność wody do buforowania pH (kwasu). Mierzymy ją ilością wodorowęglanów (HCO3). Im więcej wodorowęglanów tym więcej kwasu musimy użyć aby zmienić pH wody. U Ciebi jest 143 to nie dużo a więc "łatwo" będzie zmieniać pH. Tutaj ciekawostka żywieniowa - aby zapobiegać modnemu ostatnio "zakwaszeniu organizmu" zaleca się pić wodę mocno alkliczną. Jednak trzeba uważać na nerki i nie przesadzać z ilością. Np. woda lecznicza Zuber ma ok 16000 mg/l wodorowęglanów... Dla piwowarów ważniejsza jest: "Alkaliczność rezydualna - to zdolność wody do wiązania kwasów. Chemicznie – to różnica w stężeniach anionów i kationów. Można ją obliczyć przy pomocy kalkulatorów, albo stosując poniższy wzór: Alkaliczność rezydualna = Alkaliczność całkowita [ppm CaCO3] – [ppm Ca2+]/1,4 – [ppm Mg2+]/1,7 Im wyższa wartość alkaliczności rezydualnej, tym większa zdolność wiązania kwasów, np. kwasu fitowego ze słodu. Dlatego dla piw ciemnych zaleca się pozostawienie lub wytworzenie wyższej alkaliczności rezydualnej" .Patrz uwaga na końcu. Jony: Wapń i magnez wpływają na twardość. Węglany na alkaliczność. Razem wzięte wpływają na pH i proces zacierania. Wapń: najważniejszy jon dla piwowara. Wpływa na zacieranie (kofaktor amylaz), fermentację ("lubiany przez drożdże) i klarowanie (wpływa na koagulację białek). Zalecany zakres to 50-150 ppm (mg/l). Jak jest za mało należy dodać np. węglanów wapnia. U Ciebie na granicy, przy niewielkich nastawach można odpuścić dodatek przy dużych dodałbym odrobinę węglanów wapnia. Magnez - podobnie jak wapń, wpływa na pH zacieru, u Ciebie jest go trochę mało - można dodać z 0,5g siarczanu magnezu MgSo4 (sól epsom) ale nie musimy się martwić bo jego źródłem jest słód. 10-40 ppm jest OK. Sód - wpływa na pełnię (zalecany zakres to 0-50 ppm/mg/l) Duża ilość sodu z jonami siarczanowymi negatywnie wpływa na jakość goryczki. Duża ilość sodu daje posmaki słone, cierpkie, szorstkie. Sód w dużych ilościach jest toksyczny dla drożdży. W oryginalnym gose zdaje się jest bardzo dużo sodu. Mówiąc inaczej niska ilość jonów sodu to lepsza jakość goryczki. U ciebie jest OK. Chlorki (Cl-) - powyżej 100 ppm uwydatnia słodowość i podkreśla pełnię, szczególnie w "słodowych" stylach. Dla marcowego przydało by się trochę więcej tych jonów chloru. Chlorków nie mylić z chlorem Cl2 - którego nie chcemy w ogóle. Chlor może pochodzić z kiepskiej wody lub po dezynfekantach. Daje obce posmaki i problemy z fermentacją. Siarczany - podkreślają wytrawność w piwie, uwydatniają goryczkę z chmielu i poprawiają jej jakość. W wysokich stężeniach dają zapach i posmaki siarki. Siarczany są bardzo ważne w piwach intensywnie chmielonych. Zaleca się 100-250 ppm. Dla marcowego stężenie w wysokości 27 nie ma znaczenia. Można dodać pirosiarczynu np. potasu gdyby ktoś chciał. Ja dodaję ok 1g do piw mocno chmielonych. Wodorowęglany (HCO3-) jest to główne "źródło" alkaliczności w wodzie. Jak pisałem wyżej sole węglanowe (CO3-2) dysocjują w wodzie z wodorowęglanów w czasie gotowania brzeczki w danym ph. Fosforany ze słodu powodują obniżenie alkaliczności. Węglan wapnia jako dodatek (do podniesienia alkaliczności) jest prawie nierozpuszczalny w wodzie o pH 7 i wyższym. Czyli powinniśmy go dodawać do kwaśnego roztworu (np do gotowania) wtedy utrzymamy go w "roztworze" Podsumowując: - Utrzymuj właściwe pH w czasie zacierania, i gotowania. - Możesz dodać z 5 ml chlorku wapnia do zacierania (na warkę 20l) i ewentualnie z 3-5 ml do wody do wysładzania aby obniżyć pH, dostarczyć chlorków i zwiększyć twardość bez wzrostu alkaliczności. - Aby podnieść delikatnie twardość możesz dodać z 1g siarczanu wapnia (gips) - Możesz ale nie musisz dodać soli epsom (magnez i twardość) tak z 0,5g do zacierania. Jeszcze raz upraszczając: - Jony wapnia i magnezu są pożądane - Jony sodu nie koniecznie. - Umiarkowana twardość wody jest dobra, leciutke "utwardzanie" wody bardzo miękkiej jest wskazane. Można dodać gips, epsom albo chlorek wapnia. Ja mam filtr zmiękczający więc dodaję wszystkiego po trochu :). Wniosek - woda po zmiękczaczach wody nie za bardzo się nadaje bo ma mało magnezu i wapnia a dużo sodu. Taką wodę należy modyfikować. - Utrzymuj pH zacieru 5.2-5.3 - Utrzymuj ph wody do wysładzania poniżej 6 ale nie niżej niż pH zacieru. - Węglan wapnia dodany do zacierania podnosi chwilowo alkaliczność rezydualną. Wysoka alkaliczność nie jest dobra.Dodatek kwasu, jonów wapnia czy magnezu redukuje alkaliczność rezydualną podnosząc twardość... - Dodatek gipsu jest wskazany w piwach mocno chmielonych - Chlorek wapnia jest wskazany w piwach słodowych - Jeśli piwo ma być słodowe i mocno goryczkowe dodajemy siarczani wapnia (gips) z 2-5 g i chlorku wapna z 5 ml. - Z węglanem wapnia (CaCO3) bym uważał. Ciężki temat. Wskazany jest do piw ciemnych gdzie zacieramy ciemne słody w ilości ok 10ml. uf
    1 punkt
  7. x1d

    [WODA] Dyskusje

    Wpadłem na spis butelkowanych wód mineralnych dostępnych w PL z dokładnym składem, może komuś się przyda http://www.wodamineralna.netmark.pl/
    1 punkt
  8. WiHuRa

    15B. Irish Stout

    15B. Irish Stout Overall Impression: A black beer with a pronounced roasted flavor, often similar to coffee. The balance can range from fairly even to quite bitter, with the more balanced versions having a little malty sweetness and the bitter versions being quite dry. Draught versions typically are creamy from a nitro pour, but bottled versions will not have this dispensederived character. The roasted flavor can be dry and coffee-like to somewhat chocolaty. Aroma: Moderate coffee-like aroma typically dominates; may have slight dark chocolate, cocoa and/or roasted grain secondary notes. Esters medium-low to none. Hop aroma low to none, may be lightly earthy or floral, but is typically absent. Appearance: Jet black to very deep brown with garnet highlights in color. According to Guinness, “Guinness beer may appear black, but it is actually a very dark shade of ruby.” Opaque. A thick, creamy, long-lasting, tan- to brown-colored head is characteristic when served on nitro, but don’t expect the tight, creamy head on a bottled beer. Flavor: Moderate roasted grain or malt flavor with a medium to high hop bitterness. The finish can be dry and coffee-like to moderately balanced with a touch of caramel or malty sweetness. Typically has coffee-like flavors, but also may have a bittersweet or unsweetened chocolate character in the palate, lasting into the finish. Balancing factors may include some creaminess, medium-low to no fruitiness, and medium to no hop flavor (often earthy). The level of bitterness is somewhat variable, as is the roasted character and the dryness of the finish; allow for interpretation by brewers. Mouthfeel: Medium-light to medium-full body, with a somewhat creamy character (particularly when served with a nitro pour). Low to moderate carbonation. For the h igh hop bitterness and significant proportion of dark grains present, this beer is remarkably smooth. May have a light astringency from the roasted grains, although harshness is undesirable. Comments:When a brewery offered a stout and a porter, the stout was always the stronger beer (it was originally called a “Stout Porter”). Modern versions are brewed from a lower OG and no longer necessarily reflect a higher strength than porters. This is typically a draught product today; bottled versions are typically brewed from a higher OG and are usually called Extra Stouts. Regional differences exist in Ireland, similar to variability in English Bitters. Dublin-type stouts use roasted barley, are more bitter, and are drier. Cork-type stouts are sweeter, less bitter, and have flavors from chocolate and specialty malts. Commercial examples of this style are almost always associated with a nitro pour. Do not expect traditional bottle-conditioned beers to have the full, creamy texture or very long-lasting head traditionally associated with nitrogen dispense. History: The style evolved from attempts to capitalize on the success of London porters, but originally reflected a fuller, creamier, more “stout” body and strength. Guinness began brewing only porter in 1799, and a “stouter kind of porter” around 1810. Irish stout diverged from London single stout (or simply porter) in the late 1800s, with an emphasis on darker malts. Guinness was among the first breweries to use black patent malt for porters and stouts in the 1820s. Guinness began using roasted barley after WWII, while London brewers continued to use brown malt. Guinness started using flaked barley in the 1950s, also increasing attenuation greatly. Guinness Draught was launched as a brand in 1959. Draught cans and bottles were developed in the late 1980s and 1990s. Characteristic Ingredients: Guinness is made using roasted barley, flaked barley, and pale malt, but other breweries don’t necessarily use roasted barley; they can use chocolate or other dark and specialty malts. Whatever combination of malts or grains is used, the resulting product should be black. Cork-type stouts are perhaps closer to historical London-type stouts in composition with a varied grist not dominated by roasted barley. Style Comparison: Lower strength than an Irish Extra Stout, but with similar flavors. Darker in color (black) than an English porter (brown). Vital Statistics: OG: 1.036 – 1.044 IBUs: 25 – 45 FG: 1.007 – 1.011 SRM: 25 – 40 ABV: 4.0 – 4.5% Commercial Examples: Beamish Irish Stout, Guinness Draught, Harpoon Boston Irish Stout, Murphy's Irish Stout, O’Hara’s Irish Stout, Porterhouse Wrasslers 4X 15B. Irish Stout Ogólne wrażenia: Ciemne piwo w wyraźnie zaznaczonym palonym smakiem, często podobne do kawy. Balans może być w przedziale od niemal całkowicie do lekko wytrawnego, gdzie bardziej zbalansowane wersje mają lekką słodowość zaś gorzkie wersje są całkowicie wytrawne. Wersje beczkowe są bardziej kremowe z powodu wyszynku azotem jednak wersje butelkowe nie posiadają tego charakteru. Palony charakter może być suchy i kawowo podobny do częściowo czekoladowego. Aromat: Umiarkowane kawowo-podobne aromaty dominują; wyczuwalne delikatne nuty ciemnej czekolady, kakao i/lub na drugim planie palonego zboża. Estry średnio-niskie do braku. Aromaty chmielowe od niskich po brak, mogą przybierać aromaty kwiatowe lub ziemiste ale typowo aromat chmielowy jest nieobecny. Wygląd: Kolor od ciemno-czarny do brązowy wraz z rubinowymi odblaskami. Cytując Guinnessa, „Guinness może wydawać się czarny ale rzeczywiście jest to bardzo ciemny z rubinowymi odcieniem „ Nieprzejrzysty. Piana gęsta, brązowa, długo utrzymująca się jest charakterystyczna w przypadku wyszynku azotem, nie należy spodziewać się takiej piany w butelkowych wersjach. Smak: Umiarkowane palone zboża lub słód, średnia do wysoka chmielowa goryczka. Wytrawny finisz, średnio kawowo-podobne smaki wraz z nutką karmelu lub słodowości. Typowe kawowo-podobne smaki mogą przybrać charakter gorzko-słodki lub niesłodzonej czekolady, mogą pozostawać na finiszu. Czynniki balansujące to kremowość, średnia do niska owocowość oraz średni do braku aromat chmielowy (często ziemisty). Poziom goryczki dość zmienny, może przybierać palony charakter, wysuszać finisz, zezwala się na piwowarską interpretację. Tekstura: Treściwość średnio lekka do średnio pełnej wraz z kremowym charakterem. Nagazowanie niskie do umiarkowane. Mimo wysokiej goryczki i dużego zasypu zbóż ciemnych to piwo w odczuciu jest niesamowicie gładkie. Odczuwalne można być lekkie ściąganie wynikające z użycia palonego zboża, ale ostrość nie jest mile widziana. Komentarz: Kiedy browar oferował stouta i portera, stout był zawsze mocniejszym piwem (oryginalnie było nazywane Stout Porter). Nowoczesne wersje są warzone z niższym OG i już nie oznaczają większej mocy niż portery. Dziś jest to jest typowo beczkowy produkt, butelkowane wersje często są warzone z wyższym ekstraktem początkowym (OG) i zazwyczaj nazywane są Extra Stout. W Irlandii istnieją regionalne różnice, podobne do tych w przypadku angielskich bitterów. W Dublinie do stouta używa się palonego jęczmienia, jest on bardziej gorzki i suchy. W Cork stouty są słodsze, mniej gorzkie, posiadają aromaty od czekoladowych i specjalnych słodów. Komercyjne przykłady tego stylu często połączone są z wyszynkiem azotem. Nie należy spodziewać się bogatej, kremowej i pozostającej piany w przypadku piw refermentowanych w butelce. Historia: Styl wyewoluował jak efekt próby przejęcia sukcesu London Porter. Oryginalnie był bardziej pełny i treściwy. W 1799 Guinness rozpoczął warzenie tylko porterów, a mocniejsze wersje portera około 1810 roku. Irlandzki stout narodził się z Londyńskiego pojedynczego stoutu (lub po prostu porteru) pod koniec XIX wieku, z naciskiem na ciemne słody. W latach 1820 Guinness był wśród pierwszych browarów które zaczęły używać palonego słodu do porterów i stoutów. Guinness zaczął używać palonego jęczmienia po II wojnie światowej podczas gdy londyńskie browary wciąż używały brązowego słodu. Guinness zaczął używać płatków jęczmiennych w latach 1950-tych tym samym podnosząc znacząco odfermentowanie. Marka Guinness Draught została utworzona w 1959 roku. Dystrybucja puszek i butelek wersji draught rozpoczęła się w latach 1980-1990. Surowce: Guinnes używa palonego jęczmienia, płatków jęczmiennych i słodu pale. Jednak inne browary niekoniecznie używają palonego jęczmienia, za to używają słodów czekoladowych, innych ciemnych i specjalnych słodów. Jakakolwiek kombinacja słodów czy zbóż zostałaby użyta, rezultatem powinien być czarny kolor piwa. Stouty z Cork być może są bliżej londyńskiego typu stoutu, gdzie zasyp jest różnorodny i nie dominuje w nim charakter palonego jęczmienia. Porównanie styli: Niższa moc niż Irish Extra Stout, ale podobne w smaku. Ciemniejszy kolor (czarne) niż angielskie portery (brązowe). Podstawowe informacje: OG: 1.036 - 1.044 (9 - 11°Blg) IBUs: 25 -45 FG: 1.007 - 1.011 (1,8 - 2,8°Blg) SRM: 25 - 40 ABV: 4,0 – 4,5% Komercyjne przykłady:Beamish Irish Stout, Guinness, Draught, Harpoon Boston Irish Stout, Murphy's Irish Stout, O’Hara’s Irish Stout, Porterhouse Wrasslers 4X
    1 punkt
  9. dziedzicpruski

    Jak uratowałem dwa piwa ;)

    I tak się porobiło ,że od 2 miesięcy nie piję normalnego piwa, tylko same mieszanki, absolutnym mistrzostwem jest połączenie tego risa z zoctowanym flandryjskim, to jest coś tak dobrego że matoboska (jakbym pił wino do 3 dych) ,a osobno wylałbym z czystym sumieniem, żeby nie było ,że wszystko da się tak uratować, byłem na festiwalu piwnym i próbowałem dwa risy tak zmieszać z kwasami, risy były straszne,nie dopiliśmy ich w chyba 6 osób przez pare godzin
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.