Ranking

Pierwsza warka właśnie zlana! Ostatecznie było tak: 2kg Pale ALE, 0.5kg cookie, 0,5kg pszeniczny, 0.5kg dekstrynowy 0,2kg płatki owsiane błyskawiczne 28l brzeczki, 24l na gotowo. Chmiel Magnum 25g na 30 min. Warzenie 60min. Refraktometr pokazał na końcu równiutkie 10blg Jak się uda to jutro powtórka dokładnie tak samo + 50g Citry na końcu...

ja kalibrowałem swój zwykłą wodą o temp pokojowej i się skalibrował nieźle czyli mniej więcej pokazuje to samo co spławik

To że ktoś zrobił i było okej, to nie znaczy, że każdy może to powielać. Jeden mieszka w nowych mieszkaniach ze świeżymi rurami, jedni w ponad stuletnich kamienicach z różnymi zagadkami pod ziemią. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. Jak nie, to trudno.

Wygląda na to, że padł cały system BAP, sprawdzajcie na bieżąco, problem zgłosiłem.

Do kalibracji woda destylowana z tego co pamiętam. Kręcisz dopóki niebieskie nie jest na zero.

Starter. Zrób starter.

Jak nie masz pewności co do ukończonej fermentacji(bo to jest niezwykle ważna sprawa) Przytrzymaj jeszcze następne około 2 tygodni. Ja dmucham na zimne i moje piwa z brewkitów rozlewam po około 30 dniach. Plus-minus 2-3 dni

Strasznie Ci awatar miga. Weż daj go na warsztat bo się chyba popsuł. Strasznie malo napisales. Ile ekstraktu, ile litrow wody, ile gramów tego chmielu gotowaleś, jaki miałeś ekstrakt początkowy (jeśli mierzyłeś).

Ja też mogę sobie zostać sędzią i udupić dowolne piwo, a dowolne puścić dalej - i kto mnie sprawdzi i wg jakich kryteriów, że nie miałem racji? To, że dla każdego próg odczuwania jest inny to właśnie tym bardziej powód by oceny dokonywało szersze grono ludzi (najlepiej piwowarów bo nie ma takiego co by mu się nie pojawiły jakieś wady przez tyle warek, więc coś tam potrafi nazwać), a ich niezależne spostrzeżenia, zostały uśrednione, podając np. ile osób wykryło diacetyl, aldehyd, typowe wady i ewentualnie wprowadzić skalę tychże. Właśnie dlatego, że piwo robi się by smakowało jak największej grupie do której się je kieruje, a nie do kolesia, nad którym nie ma żadnej kontroli. I nie ma to nic z robieniem piwa byle jakiego czy śmierdzącego jabłkiem.

Chyba jasne, że trzeba racjonalnie do tego podejść. Nie rób z ludzi głupków. I ironię sobie zostaw dla siebie.