Ja właśnie przez to przechodzę, to znaczy otwieramy sklep, tyle że wysyłkowy. Mimo jakiegoś tam doświadczenia piwowarskiego, to czasami mam wrażenie że porywam się z motyką na słońce. Moim skromnym zdaniem sklep stacjonarny ma rację bytu tylko w dużych miastach, w mniejszych może się nie utrzymać. Odpowiadając na pytanie jak to ugryźć - w kwestii formalnej - założyć działalność (jedno okienko tylko z nazwy), złożyć wniosek w Urzędzie Skarbowym, ZUSie, założyć konto firmowe, wynająć biuro rachunkowe... Następnie trzeba odwiedzić Sanepid, zapytać o wymagania co do rodzaju działalności jaką chcesz prowadzić (magazynowanie/sklep stacjonarny/handel wysyłkowy). Dostosować pomieszczenie w którym chcesz mieć sklep, wypełnić kilka dokumentów, czasami konieczna jest zmiana sposobu użytkowania...generalnie w Sapeidzie wszystko powinni Ci wyjaśnić. No chyba, ze już masz pomieszczenie w którym był sklep spożywczy to trochę roboty Ci odpadnie.
Później to już tylko znaleźć dostawców, kasę na towar, klientów...