Bogatszy o kolejne doświadczenia postanowiłem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami.
Zainteresowało mnie zużycie prądu. Sprawdziłem licznik przed oraz po warzeniu. Dwa razy z rzędu zużycie wyniosło 14kWh. Trzeba by pewnie odjąć zużycie gospodarstwa domowego, a że warzenie wypada w sobotę to i zużycie spore bo cała rodzina w domu, sprzątanie, pranie, itd...Z kolei doliczyć należy zużycie gazu, bo jakieś 30l wody do wysładzania podgrzewam gazem. Myślę, że można śmiało przyjąć te 14 kWh jako zużycie warzelni. Koszt energii dla warki 50l to jakieś 7zł. Niewiele, bo na butli gazu 11kg za 65zł dało radę uwarzyć jak pamiętam z 8 czy 9 warek ale 20l każda, czyli 2,5x drożej niż prądem.