Skocz do zawartości

Billy the Kid

Members
  • Postów

    326
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Billy the Kid

  1. Polecam, jak są możliwości, przerobić kapslownice ręczną na stołową, komfort kapslowania bez porównania - wykorzystać głowicę. Dla mnie kapslowanie gretą to był koszmar, a teraz to przyjemność, raz dwa i po sprawie, bez niedogiętych kapsli, uciętych szyjek. http://www.piwo.org/topic/5963-kaplsownica-stolowa-domowej-roboty/
  2. Podłącze się pod temat, jak skutecznie rozdzielić chmieliny i osady od brzeczki po chłodzeniu? Jakiś prosty sposób, jakiś filtr? Ja teraz po chłodzeniu rondelkiem nabieram i przez gęste sito przelewam, ale to zabawa i chyba niezbyt skuteczne jest, choć piwo wychodzą dobre.
  3. Jak w temacie, ile potrzeba wolnego miejsca dla drożdzy 2308 munich, mam wolne 7 cm - pewnie mało - fermentuje z rurką, czy jak będzie za mało miejsca, to wyjdzie tą rurką, czy się tym przejmować, czy może odlać trochę do innego fermentatora. Niestety nie mam czasu na kombinacje typu rurka odprowadzająca pianę. Brzeczka ma 13 blg
  4. W korporacjach liczy się zysk, zysk i jeszcze raz zysk, nic więcej, wiem coś o tym. Konkurencja ma gdzieś grand championa, to jest mikro produkcja dla b. wąskiej grupy odbiorców, co i tak nie kupują zwykłych komercyjnych piw, wiec zagrożenie żadne. Ten co pije tatrę, harnasia, lecha, wojaka, kasztelana i inny syf nie wie co to GCH
  5. 1000+ butelek miesięcznie?! Nie pisz takich rzeczy bo US nie śpi, zaraz Ci akcyzę nałożą
  6. Dla mnie najsłabszy Grand Champion, za wodniste, za mało w nim smaków, treściwości jak na koźlaka Za dużo alkoholu, za dużo słodyczy (dla mnie szczególnie na końcu picia), za mało kozła w koźle, wędzonka akurat, jak na produkcję masową piana do przyjęcia, kolor dla mnie mógł być pełniejszy, bardziej wyrazisty
  7. Idealna prostoliniowość nie jest chyba aż tak bardzo wymagana przy kapowaniu i aż tak wielkich sił tam nie ma, nie przesadzajmy
  8. Taki kożuszek na wierzchu to lekka infekcja może być, choć nie koniecznie, daj więcej cukru do refermentacji i pij szybko, będzie dobre. Przed miesiącem butelkowałem Ale z kożuchem/mgiełką na powierzchni, właśnie je piję, dobre, kwasem nie trąca.
  9. Czyli gdzie ... tu - nie załączył się link, ale już znalazłeś http://www.piwo.org/topic/5963-kaplsownica-stolowa-domowej-roboty/
  10. Można bez problemów, do 0,33 podkładam książkę, naprawdę polecam w 100%.
  11. Tu moja stołowa, zrobiona ze staraj grety i stojaka od wiertarki, rewelacja.
  12. Idzie go bardzo mało, bo po spryskaniu odwracam butelki i zbieram to wycieknie, a spiryt tani od wschodnich braci, można też samemu zrobić na zwykłym cukrze, to już całkiem tanizna, pić tego bym nie chciał, ale wiem, pamiętam, student wszystko pobiera
  13. Szkło używane, nie nowe 0,35 zł za 1 szt. 10 litrów się nie opłaca, bo starty a próbkach zanim będzie dobra, zniknie, tym bardziej że dolniak, długo musi leżeć, 20 litrów będize mało, a rozlewać będziesz najszybciej za 3 tygodnie od warzenia 2 stopnie różnicy temp. różnicy nie robi, czyli jest OK na początku nie kombinuj, wal z gotowego przepisu, jest ich pełno tu http://www.wiki.piwo.org/Kategoria:Receptury_ze_s%C5%82od%C3%B3w
  14. Szczotka, płyn do mycia naczyń, po czym spryskanie 70% alkoholem, 35 warek 0 kwasa - to jest szybka metoda. Jeśli pleśń na dnie, to domestos, ale teraz mam butelki wypłukane po wypiciu piwa, więc to mi już odpada.
  15. Moja kapslownica, głowica z grety + stojak od wiertarki, trochę własnej roboty (właściwie brata). Kapslowanie gretą to był dla mnie koszmar, teraz to przyjemność, szybko i sprawnie, i po sprawie.
  16. Piwo bez szaleństw, ale ogólnie OK - przy otwieraniu uderza zapach alkoholu, przy piciu też go za mocno czuć, z czasem malej, piana rewelacja, b. długo się utrzymuje, wędzonka, mała, spodziewałem się większej, za końcu picia jak dla mnie za słodkie, za karmelowe, ogólnie za dużo trąci alkoholem i za mało smaków koźlątka w nim. Wielki minus za brak szkła w Almie w Gdyni Pogórzu / Kosakowie - nie dowieźli na czas.
  17. A butelki maiłeś z pleśnią na dole? oglądaj pod światło po myciu, bo czasem coś się czai na dnie
  18. A kwas jest czy nie? Bo jak jest to już too late. A jak się tak bardzo boisz, to zawsze pozostaje pasteryzacja, dodanie cukru do refermentacji i kilka kropel czystych drożdży, tylko jak spasteryzować fermentator?
  19. Urqell Lager to drożdże wrażliwe na blg, z doświadczenia wiem, że jak za dużo to nie pracują, ale przy 13 powinny Jak masz pianę i idzie fermentacja (produkcja alkoholu), a blg nie spada, to jest po prostu cud, druga kana galilejska, raduj się, dolewaj wody i rozdawaj znajomym )))
  20. Mętne po 1,5 tygodnia w butelce będzie, to norma, ja bym odstawił i zapomniał o nim, wrócił po roku, wylać zawsze zdążysz.
  21. Dla mnie za dużo bawiłeś się z butelkami, może domestos nie był dobrze wypłukany i dał smród i posmak, ale z drugiej strony była tylko jego kropla. Na kwasach się nie znam, na 35 warek nie było czegoś takiego u mnie, uffff, a smakowałeś piwo tuż przed butelkowaniem? Było dobre? W ciągu 1,5 tygodnia kwach maksymalny że przełknąć nie można, może? Smakowałeś wszystkie butelki, może ta jedna była taka?
  22. Billy the Kid

    ANDRZEJKI

    Proponuję abyśmy dzisiaj wszyscy zostali Andrzejami ... zawsze jest wymówka, żeby zajrzeć do lodówki
  23. Ile % tej kaszy do zasypu dać, 30%? Jakiej filtracji spodziewać się na oplocie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.