josefik

Mam pytania techniczne co do mieszadła, pomóżcie

- jaką powinno mieć średnicę w odniesieniu do średnicy gara/kadzi żeby wywołać odpowiednią cykrulację zacieru?

- czy fabryczna prędkość silnika od wycieraczek jest odpowiednia, czy trzeba ją jakoś regulować?

- w jakiej odległości od dna powinno znaleźć się śmigło?

- zakładam, że mieszadło ma wypychać zacier ku górze, a nie na odwrót?

- z czego łatwo wykonać zaślepki/pokrywkę tak żeby w czasie zacierania gar był przykryty? Może być drewno / sklejka?

Ogólnie musisz przyjąć zasadę żeby "maksymalnie zminimalizować" odstępy między ściankami a łopatami mieszadła z uwzględnieniem oczywiście wszelkich przeszkód typy zawory, grzałki etc. jeśli w środku nie masz grzałek i podgrzewasz na gazie to bardziej skup się na zminimalizowaniu odległości łopat od dna. Dystans 2-3mm byłby dobry. Dobrze jest zaopatrzyć się w zasilanie z regulacją napięcia /obrotów/ wtedy zoptymalizujesz prace mieszadła po kilku warkach. Nie będzie musiało "trzepać" na maksymalnych obrotach przez cały czas. Silniki od wycieraczek, motoreduktory są różne i mają różne obroty i napięcie zasilania. Zasada wyciągania zacieru ku górze przy dobrze skonstruowanym mieszadle nie jest aż bardzo istotna bo zacier wtedy miesza się "w te i wewte" natomiast istotne jest żeby wybrać prawidłowe obroty motoreduktora "prawo" lub "lewo". Co do pokrywy to ja osobiście nie używam, ale jeśli miałbym zrobić to pewnie z blachy nierdzewnej, mosiężnej ewentualnie aluminiowej.

Owocnej pracy życzę.

które

warka 125 Ale przelana na cichą blg 2°

No jak mi jeszcze powiesz że jesteś żeglarzem to już możemy się omawiać na jakiś wypad, nie koniecznie czekając do wakacji.

Na kajak, jak tylko jest czas to ja zawsze się pisze. Biebrza wiosna jak ptaki mają gody jest bezkonkurencyjna. Na żagle wiosna, jesień na mazury zanim się tam tłok zrobi.

Niestety nie żegluję ale nurkuję

Tieroo no to mamy wspólne zainteresowania, ja mam tez maraton za sobą, kilkanaście innych biegów =>10km, mało tego, na ogródku leży kajak turystyczny, kiedyś kupiliśmy z kumplem na spółę ale po dwóch sezonach odpadł i teraz nie mam kompana. Z tym że ja buty do biegania zawiesiłem na razie na kołku, ale kto wie

Trzymam kciuki kryzys wieku średniego mam już za sobą

to chyba zabutelkowane piwa domowe /PO KAPSLACH STWIERDZAM/.

no to nie ma sie nad czym zastanawiać trzeba brać , bo cena jak na nierdzewkę dobra

aha, tak się właśnie zastanawiałem jaka to instalacja. Te moje modulowane grzałki 1500 są wytrzymałe pracują juz ponad rok i nic im nie jest. natomiast miałem też komplet 1500W podobnych używanych do podgrzewania wody, na tamtych siedzi rdza więc te mogę odradzić.

Mam lutowane ale twardym lutem, miękkim nie próbowałem.

edit

raz jednak była taka sytuacja że puścił klej między oryginalnym króćcem a grzałką i woda sie sączyła wtedy przelutowałem to na miękko i było dobrze. Jednak oryginały długo nie wytrzymały chwyciła je rdza stad wymiana na mosiężne.

Będziesz musiał rozrzedzony zacier mocno robić, z wyglądu to mi się to nie podoba w te szczeliny jak coś się dostanie to przypali się raczej. Ale do odważnych świat należy, póki ktoś nie spróbuje to się prawdy nie dowiemy

Urzekła mnie ta historia.

Warunki na zlocie mieliśmy bardzo dobre

jest to zasługa naszego prezesa

i nie jest prawdą, że nad łóżkami dach przeciekał,

zwłaszcza, że wogóle prawie nie padało.

prezes dbał o nas jak ojciec najlepszy.

Czy na obszarze województwa dolnośląskiego w pasie między Obornikami a Miliczem był jakiś opad radioaktywny wręcz "radiotwórczy" Wasze posty zaczynają mnie niepokoić.

Można dodać to i to, ryż ładnie rozjaśnia brzeczkę.

edit

płatki gryczane błyskawiczne też można dostać.

Najprościej wykorzystać płatki ryżowe błyskawiczne.

edit

Kiedyś coś takiego opartego na ziarnach /a w zasadzie płatkach/ niesłodowanych robiłem - 7 zbóż to nazwałem - receptura jest dostępna w moich zapiskach. Piwo było nader udane.

Dokładnie, nic ciekawego chyba nie znajdziesz za taką cenę . Mój podgrzewał do ok. 50C ale przy bardzo ograniczonym przepływie. Wolę nalać zimnej i potraktować to grzałkami 3kw.

przepływowych ogrzewaczy też nie polecam kilka dni temu zdemontowałem swój, słaba wydajność, 70C to raczej nie do osiągnięcia.

Wiem jak smakuje piwo utlenione ale na jakim etapie to trudno mi powiedzieć, najbardziej wyraźnie widać to na "gołych" pilsach /pełen zasyp pilzneńskiego/ miałem kilka takich w zeszłym roku.

jak dezynfekujesz butelki?

Warka 122 Wiedeński lager po 12 dniach burzliwej i 36h w temp. 19°C przeszła na lagerowanie. blg ok. 3,5

Warka 124 RIS - spuszczona gęstwa i "rozpoczął" cichą tym razem po pomiarze refraktometrem 6,5blg co jest chyba bardziej wiarygodnym wynikiem.

Żeby dopełnić obrazu to chciałem powiedzieć że moje zamówienie z 6.01 przyszło planowo w kilka dni.

Dobrze jest mimo wszystko mieć jakieś rezerwy taktyczne wtedy tak mocno nie "telepie" w oczekiwaniu na paczkę.

Przez cztery lata używałem reduktora spawalniczego co2 , można się przyzwyczaić i właśnie dziś przyszedł taki normalny do wyszynku. Do butli z azotem dalej używam spawalniczego bo tu tutaj specjalnie dużego wyboru nie ma. Nie jest to zbytnio uciążliwe

ale obecne ceny pozwalają na zakup reduktora CO2 z przeznaczeniem do gastronomii więc to polecam.

Przy "górniakach" będziesz miał więcej tej glajdy, więc ta rezerwa się przyda. Gęstwę najlepiej przepłukać w kilku litrach wody i zebrać górną warstwę /gdzieś w jakimś wątku krąży film o tym płukaniu z YouTube/.

Słuszna koncepcja :okey

moje wybicie to średnio 40-42l tutaj ze względu na duży zasyp i ograniczoną pojemność kadzi zaciernej zakładam że wyjdzie 36-38l

warka 126

Porter Bałtycki

słody

pilzneński - 6kg

wiedeński - 2kg

monachijski - 2kg

pszeniczny - 1,1kg

caraamber - 0,5

caramunich II- 0,2kg

caraaroma - 1kg

kawowy - 0,5kg

chocolate - 0,1kg

jęczmień palony - 0,3kg

carafa special II - 0,25kg

Zacieranie

55°C - 20 min

66°C - 45 min.

72°C - 15 min.

podgrzanie do 76°C

chmielenie/dodatki

target 20g 90 min.

aurora 15g 90 min.

lubelski 30g 30 min.

mech 15g - 15 min.

drożdże

wlp 820

blg końcowe ok 21