Wiecie co ja w zeszłym roku miałem lekkie piwa i to się szybko fajnie rozeszło, nie wiem czy warto w taki upał - porę roku brać coś ciężkiego, bo raz że na kajaku wg wszelkich praw, kodeksów nie można, dwa że ciężkie piwo = krótsza impreza, tudzież sala samobójców. Na kajakowy kegerator wezmę witka i w rezerwie saisona, Natomiast jeśli jest wola na wieczór to może być dubel lub tripel, blond, ale optuję też przy czymś delikatniejszym jakąś końską derkę mogę też przywieźć. U mnie same belgi więc weźcie coś dla równowagi z innej "beczki"
Aha Jacer, kajak wiadomo że swój przywieziemy załatw jak możesz taki transport jak rok temu to będzie idealnie.