josefik

Ja Ci nie pomogę, niestety monotematyczny jestem i ubogi w kewsti innego alkoholu.

A na forum winiarskim nie chcą pogadać?

Bogi ja rozumiem i doceniam Twoją pasję ale wszędzie wino i wino ... aż głowa boli.

Mało, mało mało ... teraz już nie grzeb, pomerdaj zamkniętym fermentatorem jedynie i kontroluj tak temp. żeby dobiło do 12C.

Wg mnie przyczyną może być za mały starter , jak robiłeś napowietrzałeś, mieszadło czy zwykły?

Popularne ostatnio są portery pępkowe, koledzy robili z okazji narodzin potomka, a konsumpcja na osiemnastkę.

 

Ot i sedno sprawy

Tak coś czułem

Nie ma, musisz tylko zadbać o dobre warunki przechowywania, tzn. piwniczka, lodówka /ciemno i zimno/

Piwo na pewno będzie ewoluować i nie będzie tym samym które będziesz pił zaraz po uwarzeniu.

Popularne ostatnio są portery pępkowe, koledzy robili z okazji narodzin potomka, a konsumpcja na osiemnastkę.

daj do tej wyższej ale kontroluj żeby nie przedobrzyć, powinno ruszyć. Jeśli nie ruszy w ciągu doby zacząłbym myśleć o ponownym przegotowaniu / spasteryzowaniu.

Ale w sumie nie o własnych odczuciach ma być ten wątek tylko jak to zrobić.

Proponuję duży udział melanoidynowego, i jakiegoś jasnego karmelowego.

Jak dms miałby też być to krótkie gotowanie może pomóc

Jeszcze miejsce u św. trójcy, znaczy dwójcy

Właśnie konsumuje to piwo, dostałem taki pakiet w szynie na Sylwestra, ale jakoś nie mogłem się do tego zabrać.

U mnie jest zarąbisty DMS, nie pasuje mi to jakoś do marcowego. To jest przewodnia nuta, potem słodowość, chlebek.

to taki soft, tak pokazuje temperaturę

to do czujników ds18*20

darmowy soft lampomittaritak sadzę.

2) Druga sprawa: wszyscy piszą elaboraty o unikaniu śrutowania w pomieszczeniu w którym następują operację na wystudzonej brzeczce. Ok, jest to z grubsza zrozumiałe, ale co zrobić z wrzucaniem zasypu do kadzi zaciernej w warunkach domowych? Jak by na to nie patrzeć, efekt ten sam, mąka i pył w całym pomieszczeniu z brzegami samego garnka włącznie? Mozna przyjąć, że garnek się wysterylizuje podczas gotowania, ale chyba jedyną metodą jest dokonywanie zasypu pod jakimś przykryciem. Zwracacie na to uwagę?

 

To jest sytuacja z tej samej grupy zagrożeń co śrutowanie. Nie trzeba chronić tego co wsypujemy lub potem będziemy gotować. Trzeba jedynie chronić to co już jako zimne będziemy przelewać do fermentatora. Tu jest potencjalne zagrożenie ale przykryty fermentator w zasadzie rozwiązuje problem.

bo przyjdzie pan strażak i mandat wlepi!

Warto jednak o tym przypominać.

Wydaje mi się że jedynie za mocno treściwe, zmniejszyłbym zasyp karmelowy+meadinynowy, dałbym też słód pszeniczny jasny.

Na dole to ja też mam, ale nie w dnie.

No tak, o tym nie napisałeś,

To nie konieczność, a wybór.

Zobacz ile się marnuje w tej zbitej kupie aromatów i alfakwasów.

Też pompuję, brzeczka dodatkowo przechodzi przez wymiennik, niczego nie używam do filtracji.

Po prostu whirpool.

Tak, to nastąpi nawet ciut wcześniej niż faktyczny koniec burzliwej.

Zastanawiam się nad zatarciem wita na okres letnich upałów niestety nie mam pojęcia jak długo można go przechowywać bez odczuwalnej utraty smaku aromatu a szkoda by było. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie.

 

pozdrawiam

Powiedział bym że pół roku spokojnie wytrzyma i to starsze będzie lepiej ułożone niż to młode.

Edit: źle zacytowałem poprawione

To mnie pocieszyłeś bo myślałem już że za mało namnożyłem, stało 40h w 9C bez oznak fermentacji, Trzymam to teraz w 11C i szału nie ma ale pracują.

No

normalnie w fermentorze też zima na całego

Zima, ale drożdże te /Danish Lager/ jakieś dziwne są zakres niby od 9-13 a poniżej 10,5 to zapadają w zimowy sen.

Same konkrety.

Wracając do tematu, to jeśli ktoś w piątek się wybiera, mogę zabrać 2-3 osoby z Wrocławia.

ostatnio odwiedzilem moje piwko ktore stalo samotnie 9msc prawie wiec juz powinno rodzic i z piana wesolo nie bylo, szybko otwarte przez kolege skonczylo tym ze polowa wyszla od razu z butelki, przy wolnym otwieraniu mimo odlania polowy (zwyklej) szklanki jeszce piana z butelki wychodzila ) ale mmmmm jednak co swoje polezy to na plus nigdy tyle zadna butelka ktora byla pod reka nie obstala ;]

Jestem ciekaw o co Ci chodzi, proszę o doprowadzenie posta do formy takiej abym go zrozumiał.