Skocz do zawartości

josefik

Members
  • Postów

    3 478
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez josefik

  1. Nie wiesz dlaczego przeprowadzają takie operacje? Wykręcają zawory i otwory spawają?

     

    Zawory są zaspawane bo to najprostszy i najtańszy sposób przywrócenia kega do używalności. Kegi wykorzystywane sa również do produkcji lodów gdzie zaworek już w ogóle nie ma zastosowania. Są też oryginalne pokrywki bez zaworków, dla naszych potrzeb ten zaworek też nie jest konieczny gaz można upuścić poprzez złącze IN, jednak część osób na pewno ceni sobie wygodę wiec dla nich zaworek jest wskazany.

    Jeśli chodzi o import z firmy z której kegi pochodzą to jakiś pośrednik niemieckiego dystrybutora PEPSI. Nie ma on wpływu jakie kegi do nas wyjdą, nawet jeśli zaznaczymy że maja być tylko z zaworkami. Wystarczy jakiś nierozgarniety gość przy ładowaniu palet i cały transport jest wymieszany. Tak średnio pół na pół. :) No i skoro płaci sie za transport prawie 400 Eu to już nie sposób to odesłać, prawda? Ja nawet myślę /po swoich doświadczeniach/ że to świadoma praktyka i działanie z premedytacją.

  2. Przez kuchenkę elektryczną jak zwykle mam problem z doprowadzeniem brzeczki do wrzenia i utrzymania go. Wspomagam się niedużą grzałką elektryczną i w tym momencie wygląda to tak, że brzeczka w bliskiej okolicy grzałki się gotuje, a w reszcie garnka stoi. Czy takie coś wystarczy i mogę uznać, że się gotuje czy muszę doprowadzić do bulgotania większą powierzchnię?

    Nie, musisz zamieszać i doprowadzić całą brzeczkę do wrzenia. Jeśli posiadasz termometr z określeniem kiedy to nastąpi nie powinno być problemu.

  3. Do kegów i butelek poszła ostatnia warka witbier 164 . blg początkowe 11,1 blg zeszło do 1

     

    Moce produkcyjne wykorzystane na 105% :) , zabrakło 3 kegów i kilkunastu butelek,

    ale dobrze mieć zaprzyjaźniony browar prawie za płotem. Dzięki Grzesiu

    W tym sezonie pierwszy raz w historii obeszło się bez kwasa, o aptekę po zmianie instalacji też ciężko.

    Weszło za to kilka innych ciekawych infekcji ;) / zanim opanowałem sztukę obciążenia woreczków do chmielenia na zimno/ no i jedno ala brackie - metaliczne / z powodów nie do końca dobrze wytrawionych spawów/ .

    Więc teraz pozostaje już tylko :beer: .

  4. blg początkowe 13,4 rozlałem na 3 fermentatory rozcieńczając woda do ok 12 blg

    wlp-300 temp. brzeczki 16°C

    wyeast 3086 temp. brzeczki 18°C

    wb-06 - 14°C

     

    weizen 163 zabutelkowany i zakegowany

    po zapachu i testowaniu organoleptycznym ;) ustaliłem że na razie WLP300 dały najlepszy rezultat. Ciekawe jak to się rozwinie w butelkach. blg końcowe ok 2,5

  5. Witam !

    Wydobyłem z zapasów ten zestaw z Piwodzieja ( http://piwodziej.pl/...mium-125Blg/320 ) kupiony chyba w marcu i chciałbym go uwarzyc. W instrukcji dołaczonej do paczki pisze:"proponujemy zastosowac jedonwarową dekokcję zamiast zacierania infuzyjnego" i dalej przepis na tą dekokcję a ja właśnie wolałbym infuzyjnie,bo jeszcze nigdy nie dekoktowałem :) .Jakie czasy i jakie przerwy zastosowac żeby było dobrze ?? Pozdrawiam !

     

    np.

    Zacieranie

    44-45°C - 120 min.

    67-68°C - 30 min.

    73°C - 15 min.

    podgrzanie do 78°C

  6. Wystarczy ten zapis powyżej. :D

    Co do odfermentowania to :

    Komora fermentacyjna, ze stała stabilna temperaturą, fermentacja belgów w 24C ,

    W sumie sezon z z dwoma przegazowanymi warkami /w zasadzie to po jednym fermenatorze z każdej/ , miałem nieskalibrowany regulator, pokazywał temp. o 3 stopnie wyższą w fermentatorze więc belgi miały za zimno :).

    To też może być jakieś przekłamanie na refraktometrze, ale jak mi się chce to sprawdzę czasem bagnetem i niby się zgadza mniej więcej. Mimo wszystko miałem kilka warek nisko odfermentowanych - pamiętna warka AIPA z inauguracji zaszła chyba do 4blg, ostatnie dsa tylko do 8blg z 22 :)

  7. warka 161 rozlana do kegów, blg coś w granicach 1 st.

    piwo na drożdżach wlp 400 oznaczone kapslem niebieskim

    piwo na wyeast belgian wheat - kapsle złote

    witbier z warki 159 na drożdżach wyeast 3463 forbiden fruit został wymerdany /jak to Przemo zwykł określać ;) / z warką 161 na drożdżach belgian wheat i został zakapslowany na pomarańczowo.

     

     

    Mam nadzieję że się odnajdę w tych kapslach po mi się wodoodporny cienkopis skończył . ;)

  8. #63 Stout Wołomiński po tygodniu w butelkach rokuje... Co ja pier*lę, jest po prostu zaje*stym stoutem. Choć może jak na stouta to jest za słaby.

     

    Szczęśliwie nie pasuje do kategorii do Żywca, więc mam 4 butelki więcej dla siebie.

     

    Hej, ta moja wg tego schematu zacierania wyszła wytrawna :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.