josefik

Nie, butelki z krachlą.

Co zrobiłem? :roll:

Wymieszałem dwie warki bo jedna z nich była za goryczkowa. Witek przede wszystkim do wypicia poszedł w 1l butelki nie na konkurs.

Skończyłem kupażować Witka, zmieszana została część warki 157 i 159.

warka 161 Witbier skład pilzneński - 4kg pale ale - 3kg pszeniczny - 1,1kg owsiany - 0,5kg orkisz ziarno kleikowane - 3kg pszenica ziarno prażone - 2kg płatki ryżowe - 0,6kg płatki jęczmienne - 1,2kg Zacieranie Zasyp 45°C dodanie skleikowanego ziarna orkiszowego 49°C - 15 min. 67°C - 50 min. 72°C - 10 min. podgrzanie do 78°C chmielenie/dodatki 15 g Nelson Sauvin (11,9%) - added during boil, boiled 60 min 15 g geen bullet (13,2%) - added during boil, boiled 60 min 20 g Motueka (6,7%) - added during boil, boiled 15 min 40 g corriander seed (crushed) - added during boil, boiled 15 min 45 g corriander seed (crushed) - added during boil, boiled 5 min 60 g skórka pomarańczy 40g, skórka cytryny 10g, curacao 10g - added during boil, boiled 15 min 10 g Nelson Sauvin (11,9%) - added during boil, boiled 1 min 10 g geen bullet (13,2%) - added during boil, boiled 1 min 10 g Motueka (6,7%) - added during boil, boiled 1 min 50g motueka 6,7 - na zimno 3 dni przed rozlewem 12g summit - na zimno 3 dni przed rozlewem drożdże wlp-400 wyeast 3942 belgian wheat blg początkowe 11,1

Warka 158 dry stout zlana do kegów blg końcowe 1,2

Nie ma żadnego, wyjdzie z tego klasyczny stout, w zależności od producenta kawy będziesz się mógł doszukać większej lub mniejszej nuty cykorii.

Pamięć wybiórcza O tym piwie trudno zapomnieć.

Stasiek a w zeszły roku czasami też się nie spóźniłeś z dodaniem ? Pytam bo którąś warkę robiłem wg Twojej receptury i coś mi tak utkwiło w głowie przy czytaniu.

Koniec warzenia blg 12,4 w niedzielę jeszcze jakiś witbir popełniony zostanie.

Hej, Dorota co to za kamera ?

Czyli w sumie nie są aż tak istotne jeśli mózg je wykasował U mnie była sprawa prosta, na początku robiłem zrzuty ekranu receptur, zacieranie i skład.

stworzyłem potwora, testowałem warkę 147 i udało mi się jakoś ten kryzys przetrwać

A dziękuję roznosi nieco młodą

warka 160 Dry Stout skład pilzneński - 5kg pale ale - 5kg monachijski 1,1 jęczmień palony - 2kg pale czekoladowy - 0,5kg kawowy - 0,14kg owsiany - 0,5kg płatki jęczmienne błyskawiczne - 2,4kg Zacieranie 66°C - 90 min. edit zapomnialiałem dosypać palonego olśnienie przyszło przy 73°C więc dodatkowa przerwa 72°C - 10 min podgrzanie do 77°C chmielenie/dodatki bramling cross 7% - 100g - 60 min. east kent - 5,1% - 150g - 30 min. Drożdże Wyeast 1084 blg 12,5

Odrobiłem zadanie i pozaznaczałem co trzeba, mam nadzieję że nie przysporzyłem zarwanych nocy

Tak pamiętam ten wątek, byłem zaskoczony tą fotką zresztą Wojtek taż ale ja nie siedzę w tym temacie tak głęboko / nie widziałem jak wygląda śruta w przemysłowym browarze/ żeby rzeczową dyskusję nawiązać Przy piwach z tzw. "trudną filtracją" proporcje mam 4 do 1 czasem 4,2 na 1kg słodu. W połowie wysładzania ponownie mieszam i czekam na ułożenie złoża. Wątków o wydajności / a w zasadzie o kłopotach z dobrą wydajnością/ też jest sporo, wg mnie właśnie to tak jak piszesz drobne śrutowanie jest podstawą do sukcesu, ale za tym musi jednak iść jakieś dobre rozwiązanie sprzętowe.

Jakie proporcje słodu do wody?

Oj Wogosz by z Tobą polemizował Ja śrutuje wg jego zaleceń i śruta jest bardzo drobna /sporo w niej mąki/ kłopotów z płatkami nie mam. Jednak umiejętne wysładzanie to podstawa, jeśli za szybko filtrat spuścisz to tak jak piszesz, złoże po pewnym czasie sklei się tak że nie przepuści litra wody.

Problemem mogło być to że filtrat za szybko spływał, tworząc podciśnienie i co za tym idzie, zbijał młóto w bardzo gęsta masę uniemożliwiając wysładzanie.

Płatki nie stanowią problemu, bywa ze używam ich do receptury blisko 50% zasypu, tu bardziej jakaś wada konstrukcyjna, metoda wysładzania ma wpływ.

Warto zostawić /w zależności od konstrukcji/ jedno lub kilka połączeń nielutowanych na wcisk. Można wtedy po zacieraniu rozebrać i dokładnie wypłukać.

Dorota, Adam wszelkiej pomyślności

Nie przejmuj się, u mnie tez zawsze opadają na mnie. z tym że czasami muszę im pomóc.

To naprawdę spora ciekawostka, browar Herrmann funkcjonował chyba do 1920 r Szkoda tylko że etykieta nie zachowała sie w lepszym stanie. Przyjedź z tą butelką do Grodziska zobaczysz ile jest warta