adanjan

ja wyjmuję chmiel i dodatki przed chłodzeniem

pako1, dzięki za info o Twoich doświadczeniach, o to właśnie mi chodziło.

Wena, to, że 6°Blg to dobry rezultat jak na fermentację dla tego piwa to tego się spodziweałem , bardziej zależało mi na tym aby jednoznacznie stwierdzić jak to z tą laktozą jest, a co za tym idzie o ile podwyższa ona finalny baling piwa po fermentacji. W końcu nasze forum to znakomite miejsce do wymiany doświadczeń, a w tym zakresie takich jeszcze nie miałem.

wszystkiego najlepszego, 100-lat !

Właśnie jestem w trakcie fermentacji mojego pierwszego piwka sweet stouta z dodatkiem laktozy (dodałem 0,5kg na 20 litrów, co według ProMasha podwyższa baling o ok 1,5°Blg), po burzliwej (6 dni) i cichej (ok. tygodnia) z 14°Blg zeszło do 6°Blg i tu zacząłem sie zastanawiać czy to wystarczy, czy zejdzie jeszcze niżej, a co za tym idzie czy jeszcze trzymać na cichej? Skoro laktoza nie jest fermentowalna, to wychodzi, że piwo powinno odfermentować o te 1,5°Blg słabiej, czyli 6°Blg to dość zadawalający rezultat. Reasumując, wychodzi, że piwa z dodatkiem laktozy odfermentowują o ten ?offset początkowy? słabiej. Niestety, za wielu wątków piwnych z sweet stoutem w necie nie ma, więc może ktoś z Was podzieli się swoimi doświadczeniami ze stosowania laktozy w piwach.

Coder, 100-lat, wszystkiego najlepszego !

A nie BA ?

oczywiście BA, coś pisałem szybko i mi się wpisało BB, ale już przeedytowałem ;-)

pod wpływem BA wpisałem dziś w google "piwo domowe", jeden z linków jak zrobić piwo domowym sposobem zawiera kilka humorystycznych sformułowań więc zamieszczam go właśnie tu ;-) Mam nadzieję, że zdecydowana większość poszukujących jednak trafi do nas, bo efekty poniższego mogą nie być zgodne z tym co by oczekiwał potencjalny domowy amator piwa....

http://www.tipy.pl/artykul_1939,jak-zrobic-piwo-domowe.html

Czytałem że czekać tyle dni po zgnieceniu saszetki ie m-cy po produkcji.

o ile pamiętam, to czekać trzeba tyle żeby saszetka spęczniała. W przybliżeniu trwa to tyle dni ile miesięcy ma saszetka, choć reguł tu nie ma. Miałem kilka starszych saszetek (ponad 12 miesięcy) i były mocno napęczniałe już 3-4 dniach od aktywacji. Reasumując, trzeba czekać, aż saszetka spęcznieje co oznacza, że drożdże zaczęły pracę.

i ja się przyłączam do życzeń, 100-lat !

100 - lat Angasc !

jkocurek, 100 - lat i wszystkiego najlepszego !

wszystkiego najlepszego z okazji i urodzin i imienin koledze Madar50 !

Infam, 100-lat i wszystkiego najlepszego !

dorzucę coś z własnego podwórka:

- generalnie nie lubisz gotować, ale to właśnie Ty spędzasz w kuchni więcej czasu niż twoja żona

- większą część twojego zamrażalnika zajmują butelki z wodą niż jedzenie

- styropianowa lodówka tak wtopiła się w twoje meble, że bez niej czegoś w domu brakuje

Wena, 100-lat i kolejnych piwnych sukcesów!

A czy do brzeczki mozna dodać jakiejś herbaty np owocowej ?

można, czemu by nie, na tym polega urok piwowarstwa domowego. Kilka razy dodawałem ekspresówki (ok 2-3 na 20l podczas chmielenia) i wzbogacało to smak. Jedno z takich piw o nazwie herabaciane (wkradł sie czeski błąd więc wszyscy kojarzyli to z czym innym niz herbata ) i każdy kto je pił był mile zaskoczony smakiem, choć nie wiem czy to ta przekręcona nazwa nie wpływał na lepszą ocenę. Teraz fermentuję popłuczyne po Wee Heavy które też chmieliłem z herbatką za kilka miesięcy zobaczymy co tym razem wyszło.

100-lat dla solenizantów !

100-lat BaronVonZuk i Vettis !

W lodówce mam chyba z 40 Warek w puszce;D

a ja mam tylko 3 warki, ale nie zamieniłbym żadnej z nich na jakąś tam Warkę...., co własna warka to własna!

Zibi, Zyblik, 100-lat

no proszę, sprawdziłem i też mam dziś drugą rocznicę rejestracji ;-) na dobrym forum czas mija szybko i przyjemnie, również dziękuję za dobrą atmosferę!

Wassyl 100-lat !

Thobeta, 100-lat

czy ktoś z forumowiczów poza Dagome, Maryush i mnie wybiera się na kurs?

Poza tym podobnie jak Kopyr, mało z fotela nie spadłam, jak przeczytałam, jaki to adanjan jest "niezaawansowany"

ja cóż włóczęga, niespokojny duch... trochę warzę, ale za zaawansowanego się nie uważam, daleko mi do pasjonatów i liderów naszego forum z przyjemnością skorzystam z wiedzy i doświadczenia innych. Oczywiście w tworzeniu receptur jak zwykle wesprę się w tym co uwarzyli inni (na świecie i lokalnie), ale pomyślałem, że taki wątek pomoże nie tylko mi.

Ja mam propozycję, jeśli ktoś ma pytania odnośnie konkretnego stylu, to proszę założyć wątek w dziale Receptury. Za kilka lat będzie łatwiej coś znaleźć

jestem, za, nawet się zastanawiałem, czy wątek tam właśnie nie powinien trafić. Jak tylko dopracuję "moje" przepisy z przyjemnością podzielę się nimi.