Skocz do zawartości

kilis

Members
  • Postów

    369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kilis

  1. kilis

    no i się zaczęło!

    A ja jeszcze nie zacząłem i chyba dobrze zrobiłem. Za to Alta na prawie 100% monachijskim sobie ugotowałem.
  2. Ja, poza tym od zacierania też zacząłem, dlaczego nie robić od razu porządnie. Przypomniał mi się stary żydowski dowcip trochę przejaskrawiający tę sytuację. Żebraka poczęstowano w kuchni kawałkiem świątecznej babki. Żyd wraca do domu i opowiada żonie o smakołykach, jakie spożywają bogacze. - Idź, poproś kucharkę o przepis a upiekę ci taką samą - namawia go żona. Żebrak wraca i cytuje z pamięci; - Bierze się dziesięć jaj. - Na to nas nie stać wystarczą dwa - mówi żona. - Funt masła... - Masło jest drogie. - Niech będzie bez masła. Dalej... ćwierć kilo rodzynek... - Aj, ty masz rozum? A bez rodzynek, to ty myślisz, ciasta nie będzie?! - Niech będzie bez rodzynek. Funt białej mąki pszennej. - My mamy tylko czarną. - Niech będzie czarna... To wszystko wkłada się do formy i piecze w piekarniku. - Nie mamy ani formy, ani piekarnika. Ale upiekę babkę na gorącym popiele. Po pewnym czasie żona kosztuje świeżo upieczoną babkę, spluwa i powiada: -Nu, że te bogacze jedzą takie paskudztwo!
  3. Jak chcesz podnieść o parę stopni to wystarczy kabel grzejny silikonowy owinięty dookoła wiadra. Aqua shut - bardzo dobre kable. Kup 9m. Można je wrzucać do środka, ale nie ma to sensu. Do miazgi przy ferm. czerwonego wina wkładałem. Do tego jakiś termostat, co by piwa nie przegrzać.
  4. Nie, nie mylą mi się. To są drodże, które używam. Do piwa, do win gronowych. Forma plynna, sucha, winiarskie nie to jest istotą problemu. Ma znaczenie co to za drożdże i tego próbuję się dowiedzieć. Jeśli Fermentis w34/70 == Bohemian Lager 2124 to jakie znaczenie ma forma? a może Fermentis US-05 == American Ale 1056 == Gozdawa XYZ? Czy to aż taka tajemnica?
  5. Fermetis podaje charakterystyki wszystkich drożdzy. http://www.fermentis.com/brewing/homebrewing/product-range/ White labs, Lalvin - również. To jedni z wielu. Wszystkich nie będę wymieniał. Podałem jedynie przykłady tych, którzy nie wstydzą sie tego co sprzedają i nie ukrywają. Coopers,Mountons,Brewferm Mangrove Jacks,Brew-Go - nie używam ich właśnie z tego powodu (no nie tylko z tego) Pan również chce do nich dołączyć czy do tych pierwszych? Na prawdę nie chce Pan podać ważnych informacji o sprzedawanych drożdżach?
  6. Czy odpowie Pan na te pytanie? Zadaję je poraz trzeci, jak i zresztą inne osoby, ale odpowiedzi brak.
  7. kilis

    Płyta/kuchenka indukcyjna

    Jak dasz za dużą moc to przypali się na dnie. Mieszadło musi być, albo machanie ręką w czasie grzania. Jak ustawisz za małą moc to bedziesz grzał wolniej niż 1C/min. U mnie włączam mieszadło i daję Power Boost. 10C/8-10min przy 40-45l. Mieszadło nie chodzi jak mikser więc niczego nie napowietrza. Poza tym tlen nie rozpuszcza się tak łatwo w wyższej temperaturze.
  8. Dokładnie. Tak samo jak Bohemian Lager 2124 to W34/70
  9. Gdzie można znaleźć charakterystyki tych drożdży? Inni producenci podają to nie robiąc z tego tajemnicy. Chyba to ważna informacja dla piwowara/winiarza http://www.fermentis.com/wp-content/uploads/2012/06/SFA_US05_PL.pdf http://www.whitelabs.com/yeast/wlp300-hefeweizen-ale-yeast http://www.lalvinyeast.com/images/library/71B_Yeast.pdf
  10. Jeśli to prawda, to na pewno jest pod ciśnieniem i bez dostępu powietrza. Trzymanie w niepełnym wiadrze skończy w najlepszym przypadku utlenieniem i szybkim zestarzeniem się piwa. Piszę to do Lili. Lepiej nie lagerować niż robić to w ten sposób. Albo szklany balon do pełna, albo we flaszki.
  11. Jeśli już masz odpowiednią ilość drożdży, to wstaw do lodówki. Ładnie się wyklaruje i zadasz tylko samą gęstwę. Wyjmij słoik z 2h przed zadaniem drożdży ogrzej do planowanej temp. fermentacji. Bardzo dobrze postępujesz. Drożdże najpierw potem warzenie. @GB nie pomyliłeś tematów? komu odpowiadasz i na co? Czy tylko tak sobie piszesz.
  12. kilis

    Płyta grzejna a warzenie

    Każda to ma pewnie. Miałem to samo przy pierwszej warce na płycie. Zamontowałem mały 5x5cm wentylator pod indukcją w szafce. Nie ma problemów. Powerboost przez 1:30h Stawiam gar 50l z mieszadłem, razem ok 50kg.
  13. Pisanie z umierem nieco trudniejsze. Robiłem (w zasadzie kolega z moją pomocą) dwa stouty na obu drożdżach. Piwa inne w smaku, czyste, niezbyt estrowe, S-04 bardziej wytrawne, US-05 pełniejsze co za bardzo do stouta nie pasuje. Piwo delikatniejsze, ale co kto lubi.
  14. Ale to co napisałeś to nie HGB. Wodę przecież można dolewać przy wysładzaniu, chmieleniu, chłodzeniu, przed zadaniem drożdży. Browary stosują taką technologię by oszczędzić na sprzęcie i tankach ferm. Większa warka a browar ten sam. Wodę dolewa się do piwa po fermentacji, a to już robi wielką różnicę dla smaku. Nie rozumiem czemu porównujecie HGB do dolania wody do brzeczki. To nie ma nic wspólnego. Oczywiście piwo zatarte 1:3 czy 1:4 albo ekstrakt korygowany przed chmieleniem czy po da inne piwa w smaku ale to nadal nie HGB. edit: Spróbujcie nalać sobie do szklanki 50-80ml wody (nawet gazowanej) i do tego resztę piwa 15blg.
  15. No to mnie i większość koncernów chyba policja piwna będzie musiała zamknąć w lochach. Polecam wygooglać High Gravity Brewing. Maggot ma rację. Nie da się w TYM przypadku. Nowy kolega nie planował HGB i nie zrobił mocniejszej/bardziej nachmielonej warki by ją potem rozcieńczać wodą. Dodawanie glukozy po fermentacji by zwiększyć ekstrakt jest nieco bez sesnu, rozpocznie się ona na nowo. Nie wspominając już o smaku czegoś takiego. Chyba nie chcesz powiedzieć, że takie coś robią koncerny. HGB to nie tylko dolewanie wody.
  16. kilis

    Muppety

    Teraz już nie wiem czyje posty czytam
  17. Bo czasy scukrzania współczesnych słodów w optymalnych warunkach (pH, temperatura, woda, gęstość itp.) to 10-15 minut. Musisz pokombinować, bo w domu kontrola tego procesu nie jest prosta, ja bynajmniej nie próbuję poza standartowymi parametrami. Możesz np. wsypać słody od razu do 66C lub więcej, albo przechodzić z przerwy białkowej od razu wysoko z krótką przerwą scukrzającą. Oba enzymy działają cały czas, musiałbyś któregoś ubić żeby tym sterować 0/1
  18. kilis

    3 nowe Żywce

    Producenci alkoholi chyba jako jedyni nie muszą podawać składu w przeciwieństwie do wszystkich innych sprzedających żywność. Zasłaniali się tajemnicą receptury i udało im się wymusić taki zapis w ustawie. Dobry alkohol obroni się sam, jadnak większość to szajs i w związku z tym trzeba go bronić ustawą. Chyba nikt z producentów nie chciałby podawać, że robi miód pitny z dodatkiem cukru i spirytusu (jest to dozwolone) a nalewki z koncentratów i aromatów, piwo z kukurydzy. W szczególności te staropolskie itp. z wielowiekową recepturą. Warka z kukurydzy z XVII wieku.
  19. Nie, kolego. Poprostu są winiarze i piwowarzy standardowi i są nadgorliwi Ci pierwsi robią wszystko wg rozsądku a Ci drudzy przesadzają i kombinują, dają kilka saszetek- aby mieć pewność że się nagazuje, dodają gestwy do refermentacji- żeby ruszyło, gotują, wyparzają, pirują a na koncu jeszcze kwasem solnym butelki- tak dla pewności a Ty musisz wybrać którą chcesz iść drogą... Proponuję pierwszą. Technologia fermentacji miodów pitnych i piwa znacznie się różni. Trójniaki to ekstrakt ok ~35Blg (30 to takie nie wiadomo co), dwójniaki ok 50Blg. Portrer ma zaledwie 22. Tylko, że miód fermentuje w 18-20C a piwo w 8C. Portera nie robi się na bayanusach EC-1118, G995, czy innych odpornych na wysokie stężenie cukru i alkoholu drożdżach a na lagerowych małoodpornych grzybkach. Portery robię tylko na gęstwach. Do miodów dzielę jedną paczkę drożdży na 7-10 porcji. Porcja starcza na 30l trójniaka,dwójniaka. Paczka drożdży ma 500g 11g W34/70 na 20l brzeczki 22blg w 10C to stanowczo za mało. Mój kolega się przejechał.
  20. I bardzo dobrze. To prawidłowe działanie dla lagerów. Dlatego łatwiej używać starter z płynnych wyjęty z lodówki lub gęstwe wyjętą prosto z piwa. Niestety uwadnianie a fermentacja to różne rzeczy i trzeba drożdże pomału schłodzić. Różnica temperatur brzeczki i drożdży nie powinna być większa niż 10C, niektórzy nawet piszą o 5C. Jak ma powiedzmy 25-30C to należało by np. dolać trochę brzeczki i za 15-20 minut wlać do piwa. Pierwszy lepszy artykuł, jest ich całkiem sporo w internetach. Wiem że upierdliwe to i część osób powie że to strata czasu. Tylko że to nie nam ma być dobrze a drożdżom. Wolę płynne, nie tylko z tego powodu.
  21. Prawie każdy producent drożdzy o tym pisze, ale nie mogę akurat znaleźć tego, który podał konkretne dane liczbowe. W każdym razie większość na stronach ostrzega przed tym, wyrywkowo www.scottlabsltd.com: "Live yeast populations decline when allowed to stand for more than 30 minutes". Drożdze żyją już a woda ma niewiele im do zaoferowania. Dawno o tym czytałem i nie umiem znaleźć tego źródła.
  22. Chyba podobne opracowanie musieliśmy czytać, ale nie pamiętam skąd. Raczej dawno to było. Może to było w tej książce Prosty test można zrobić jak nie szkoda wam drożdży. Jedne uwodnić w 35C a drugie w 20C. Różnicę widać już przy mieszaniu, grudy się robią, a często wypada jakby osad. Myślę że już wtedy część jest martwa. Po paru minutach te ciepłe szybko się biorą za wyłażenie ze szklanki, te chłodne ledwo syczą. Ja w każdym razie po wielu latach z wybieram wyższe temperatury uwadniania. To ich na pewno nie zabije. To nie temperatura pracy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.