Skocz do zawartości

kolomar

Members
  • Postów

    634
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kolomar

  1. Mam podobne odczucia. Parę razy tak robiłem, szczególnie w pszeniczniakach na 3068. Piwa wychodziły ok, ale ostatnie zadanie w taki sposób w połączeniu z długim lagiem spowodowało powstanie apteki w moim Pale Ale... Nie mam dowodów, że to o to chodziło, ale mam podejrzenia...
  2. Śmiało możesz zadać w 14°C
  3. Ruszyć, ruszą na pewno. Tylko typowych posmaków możesz mieć trochę mniej, ale ja bym się tym nie przejmował
  4. Hej. Generalnie jeśli chodzi o drożdże do pszeniczniaków, to jest zalecane ich szybkie użycie. Myślę tu o zebranej gęstwie oczywiście. Ponoć z czasem dają mniej smaków banana i goździka. Jednak myślę, że jak chcesz zrobić piwo w pierwszym tygodniu 2011, to nie powinno być tragedii Robiłem tak sam, piłem też inne piwa pszeniczne na drożdżach, które stały ok. msc. w lodówce i były ok.
  5. kolomar

    Życzenia urodzinowe

    Wena- wszystkiego najlepszego, pomyślności
  6. Warka 111 ? Rosyjska ruletka (Russian Imperial Stout)- została wczoraj zabutelkowana. Blg zeszło do 8. Do ok 23l. dałem 160 g. cukru. Ciemniaczek przeniesiony do temp 12°C fermentuje sobie w najlepsze. W weekend coś uwarzę najprawdopodobniej. Raczej jednak pojedynczą warkę, ostatnio piwa jakby trochę wolniej mi ubywa w piwniczce niż zazwyczaj
  7. Hej. No właśnie, trza by się jakoś umówić... Jakbyś w sobotę znalazł trochę czasu, to zapraszam do mnie. Nie wiem jeszcze co będę warzył (mam dwie opcje), ale to zależy czy mi w końcu Bavarian Lagery zakończą fermentację mojego ciemniaczka. Jak nie, to zawsze zostaje jeszcze gęstwa German Ale. No ale muszę coś w weekend uwarzyć, żeby się trochę odstresować... Więcej szczegółów na PW, albo sms
  8. Hehe, dobre... Ale generalnie już chyba wiem o co chodzi...
  9. Zgoda, tak z ciekawości, co to jest ta mantykacja, bo się jeszcze z takim terminem piwowarskim nie spotkałem...
  10. kolomar

    Życzenia urodzinowe

    Również przyłączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego
  11. kolomar

    Życzenia urodzinowe

    Vettis, wszystkiego naj naj
  12. Gratuluję w takim razie. Co do filtratora to dobrze, że miałeś jakąś alternatywę. Ja od początku jadę na filtratorze z rurki miedzianej i udało mi się do tego rozwiązania przekonać "tutejszych" piwowarów, ale oplot jest chyba równie dobry. Żeby szybciej się gotowało, możesz się wspomóc jakąś grzałką elektryczną, nie jest to drogi zakup (możliwe nawet, że masz w domu) a potrafi przyspieszyć doprowadzanie do wrzenia dość istotnie. No ale 11 godzin... respect :cool2: PS. Testy młodego piwa to jest to co również bardzo lubię. Zawsze napełniam przy butelkowaniu parę flaszek po Tymbarku 0,25. Takie butelki są o tyle fajne, że można przetestować dwie, czy trzy za jednym razem bez obawy o zbytni szum w głowie...
  13. No Szymon, bo Koelscha zadałeś świeżutką gęstwą z piwa, które przy butelkowaniu było ok (a teraz z każdym dniem staje się lepsze więc strachu wielkiego nie było Pacyfiki jednak Ci trochę w lodówce stały...
  14. No właśnie, dlatego zadałem to pytanie, bo przechodziłem przez coś podobnego ostatnio. Tyle, że saszetka to był activator, czyli drożdży powinno być trochę więcej. Drożdże zadałem w temp 20°C i wyniosłem do pomieszczenia gdzie mam 12 °C liczyłem, że start drożdży zgra się w czasie z obniżeniem temperatury. Trochę się przeliczyłem. Gdy przez noc nie ruszyły przeniosłem fermentor do pomieszczenia gdzie mam ok 15 °C. Późnym wieczorem oznaki fermentacji były już widoczne więc przeniosłem fermentor tam gdzie było 12°C. Może spróbuj zrobić podobnie, (nawet przenieś do temp. pokojowej) i jak fermentacja ruszy, to przenieś do piwnicy... Odpowiadając przy okazji na Twoje pytania: 1. Przyjęte jest, że starter powinien mieć w granicach 8-10 °Blg 2. Starter dla dolniaków robimy w temp. pokojowej 3. Brzeczkę napowietrzamy jak się słusznie domyśliłeś bezpośrednio przed zadaniem drożdży. Trzymam kciuki za Twoje piwo, w rewanżu możesz trzymać kciuki za moje... Co prawda moje już ruszyło, ale lag był spory a ostatnim razem jak opóźnienie było takie, to się "nabawiłem" apteki w piwie Pozdrawiam.
  15. Przynajmniej fajnie się powinny wyklarować
  16. Zależy o której wstajesz, ale moim zdaniem przy ilości 23 l. zostawienie tego na więcej niż 12 h. w metalowym garze może być ryzykowne...
  17. No a jak tam Twój Stout, zabutelkowany? Zrobiłeś ten eksperyment z laktozą?
  18. Kielce podtrzymują chęć uczestnictwa w kursie, odpowiedzi pójdą na maila, jednak ze względu na to, że mamy załatwiony prywatny transport proszę nas do "busa" nie liczyć
  19. Jak tam drożdżaki, zadałeś bezpośrednio z saszetki, czy zdecydowałeś się na starter? Ruszyły już?
  20. Mam chwilę, to napiszę co tam u mnie w browarze. Zacznę od Ch'timi II (czyli to co było w drugim fermentorze). Pisałem, że drożdżaki z activatora nie chciały ruszyć, to dałem pianę British Ale II z piwa gdzie już się fermentacja zaczęła i niestety na sam koniec okazało się, że w piwie jest wyczuwalna apteka. Prawdopodobnie dzikie drożdże zajęły się brzeczką pierwsze Piwo jest już w butelkach, bo do samego końca łudziłem się, że to co myślę, że jest apteką, okaże się smakiem chmielu, zobaczę, czy będzie pijalne np. z sokiem, bo żona i jej koleżanki nie pogardzą takim "gratisem" Również długi start zanotowały Bavarian Lagery z activatora, potrzebowały coś koło 30 h. na start. Mam nadzieję, że tutaj apteki nie będzie, bo chciałbym gęstwę z tej warki użyć w przyszłości. Obaczymy. Trzeba być dobrej myśli. Fermentor stoi w innym miejscu niż ten co załapał aptekę w dodatku temperatura sporo niższa, to i może "dzikusom" nie będzie się chciało zabierać do pracy...
  21. W piątek zachciało mi się uwarzyć jakiegoś słodowego ciemniaczka Warka 112 ? Żółty śnieg (nazwa nie nawiązuje do koloru piwa ) skład: słód pilzneński- 4 kg. słód monachijski- 2,15 kg. słód pszeniczny- 0,5 kg. słód karmelowy jasny (EBC ok. 250)- 0,3 kg. słód karmelowy ciemny (EBC ok. 450)- 0,55 kg chmiel Lubelski granulat (ok. 3,9% AK)- 65g. zacieranie: 66°C- 30 min 72°C- 45 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 30L wody o temp. 65 °C chmielenie: chmiel Lubelski, całość- 60 min Wyszło 24 l. 10,5 °Blg, zadane wprost z saszetki bavarian lager oraz 18 l. 11,5°Blg zadane gęstwą German Ale. GA bardzo szybko zabrały się do pracy, natomiast ciągle czekam na start bavarianów (drożdże zadałem wczoraj koło 16). Dodam tylko, że tym razem czekałem na napuchnięcie saszetki (activator) i drożdże zadałem w ok 20°C i wyniosłem do pomieszczenia gdzie mam ok 12°C. ruszyć pewnie ruszą, szkoda tylko, że po takim lagu... Edyta: lagerowe drożdże to Bavarian Lager a nie jak napisałem początkowo Bohemian Lager.
  22. Dobra, usunę to zanim za dużo osób to przeczyta Napiszę tylko przy okazji, że mój Tripel jest bardzo mocny i nieźle 'czesze"
  23. Hej. Czuję się trochę wywołany do tablicy... Odnośnie kombinowanego piwa to po prostu, nie zagłębiając się w szczegóły, odradzam, ze względu, że to będzie pierwsza warka zacierana a piwa świąteczne, to jest loteria w której nie zawsze się wygrywa. Miód czy imbir w domowym piwie smakuje inaczej niż w przemysłowych piwach plus reszta przypraw, które przewidujesz dodać stworzą na pewno bogaty bukiet ale niekoniecznie bardzo smaczny... Tak jak Ci pisałem na PW, zrobisz jak zechcesz, ale myślę, że warto zacząć od czegoś sprawdzonego ale łatwego na początek, żeby eksperymenty robić świadomie a nie na zasadzie "dam co mam". Ale jeżeli się zdecydujesz, to jak pisali koledzy wyżej odnośnie dodatków, lepiej dać mniej, niż przesadzić z ilością... Pozdrawiam.
  24. Śledzę sobie ten wątek, ale z niepokojem patrzę na ilość chętnych, bo nie wiem czy 9 osób to nie będzie mało... Czy w międzyczasie ktoś się jeszcze zapisał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.