kolomar

uczyłem się dodawać link z youtube tu się wkleja, jakby ktoś nie wiedział, oczywiście bez spacji

Najlepszości dla dzisiejszych solenizantów

Najlepszego Tomku

No, pogratulować Misja, która pochłaniała czas ostatnio zakończona sukcesem?

Specjalnie użyłem zwrotu "trochę więcej", bo czasem jest to 130 ml. a czasem 170 ml. (ale więcej to już mi się raczej nie zdarza). Gęstwę leję prosto ze słoika, wylewając wcześniej to piwo, które jest nad gęstwą. Drożdże zadaję w okolicy 20°C i od razu wynoszę do chłodniejszego pomieszczenia/lodówki. Wcześniej czekałem na początek fermentacji i dopiero wynosiłem, ale piwa wychodziły mniej czyste w smaku, teraz jest nieco dłuższy start fermentacji, ale piwa są moim zdaniem lepsze. Dodam jeszcze jedno. Staram się, żeby gęstwa była jak najczystsza i przy przelewaniu (uprzedzę pytanie, przelewam wężykiem )brzeczki do fermentora staram się, żeby wszystkie osady zimne i chmieliny zostały w garze. Dlatego po chłodzeniu czekam jeszcze ok 1h. zanim zaczynam przelewać brzeczkę do fermentora.

Generalnie chodzi, że te 27l. fermentuje w jednym fermentorze. Czasem zdarza mi się uwarzyć większą warkę i niekiedy dzielę ją na 2 fermentory i do każdego daje inne drożdże. A co do ilości gęstwy, to przy górniakach daję ok 1/3 zebranej gęstwy drożdżowej (ok 100 ml.) a przy dolniakach trochę więcej. Nie bawię się w obliczanie ilości gęstwy za pomocą kalkulatorów

Warka 155- Pięć i pół - kompozycja własna Piwo będzie jasne, bo zawsze trzeba patrzeć na jasną stronę życia, ale również lekko kwaskowe (ze względu na użycie amerykańskich odmian chmielu dających takie posmaki), żeby nie zapomnieć, że życie nie składa się z samych słodkich chwil Warka ze specjalną dedykacją (trzymaj się K) skład: (na 27 l.) słód pilzneński- 4,0 kg. słód monachijski - 1,0 kg. słód carapils- 0,25 kg. słód carahell- 0,25 kg. słód melanoidowy- 0,15 kg. słód zakwaszający- 0,06 kg. chmiel Amarillo- 22,5 g. chmiel Cascade- 35 g. zacieranie: 66°C- 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 15L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: Amarillo- 60 min Cascade 15g. na 20 min Cascade 20g. na 5 min. Wyszło 27 l. 12 °Blg. Całość zadana gęstwą California Lager (Wyeast 2112) fermentuje w okolicach 16°C. Mam nadzieję, na kolejne udane piwo Jak coś nie wyjdzie, to zgonię na gęstwę, którą otrzymałem od Szymona (jeszcze raz dzięki )

Warka 154- Efekt Motyla (Viena Lager) skład: (na 28 l.) słód wiedeński- 3,5 kg. słód monachijski- 1,8 kg. słód aroma (80-100 EBC)- 0,2 kg słód carahell- 0,2 kg słód zakwaszający- 0,06 kg chmiel Marynka ok 9% AK- 22 g. chmiel Saaz ok 4,8% AK- 20 g. zacieranie: 62°C- 20 min 72°C- 45 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 15L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: Marynka- od początku gotowania Saaz- na ostatnie 5 min. Wyszło 28 l. 13 °Blg. Całość zadana gęstwą Wyeast 2000 Budvar Lager, fermentuje w lodówce w okolicach 8°C.

Warka 153- NoMeansNo (Imperialne Monachijskie Jasne) I to by było na tyle, bo zapiski gdzieś wsiąkły. Piwo już w butelkach. Ze względu na 14 °Blg i niskie chmielenie piwo jest wybitnie słodowe.

Cześć. Zwyczajowo się przyjmuje, że granulatu stosuje się 10-15% mniej. Jest to dobra koncepcja wyjściowa, później dochodzą takie czynniki jak starzenie się chmielu, ale nie zawracaj sobie tym głowy edit: coś długo mi zajęło pisanie odp. i zostałem uprzedzony po trzykroć

Warka 152- Śpiąca Królewna (coś jak Cream Ale) skład: (na 25 l.) słód pilzneński- 4,5 kg. słód amber (40)- 0,30 kg. słód zakwaszający- 0,07 kg chmiel Willamette (ok 7,5%) AK- 7 g. chmiel Northen Brewer (11,5% AK)- 9g. chmiel Crystal (ok 4% AK), 17 g. zacieranie: 66°C- 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 10L wody o temp. 65 °C, do 25 l. uzupełniłem wrzątkiem. chmielenie 60 min: Willamette + Northen B.- 60 min Crystal- 5 min Wyszło 25 l. 11,5 °Blg. Całość zadana gęstwą California Lager (Wyeast 2112), od Szymona (sn_phoenix) dzięki fermentuje w okolicach 16°C. Jest to warka z dedykacją/inspiracją Do Cream Ale chyba najbardziej brakuje surowców niesłodowanych, ale nie dysponowałem niczym. Planowałem dodać 0,3 kg. cukru przy chmieleniu, ale zapomniałem. Może wyrównam i zamiast zwyczajowej ilości cukru przy butelkowaniu dosypię to 0,3 kg. i się wyrówna

Warka 151- So Pretty (Pale Ale, nieco słabiej chmielone) skład: (na 29 l.) słód pale ale- 5 kg. słód pszeniczny- 0,35 kg. słód cara (30)- 0,35 kg słód cara gold (9)- 0,35 kg chmiel Marynka (ok 9% AK)- 17,5 g. chmiel Lubelski (ok 4,6% AK.)- 22,5 g. zacieranie: 66-67°C- 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 17L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: Marynka- 60 min Lubelski- 5 min Wyszło 29 l. 12 °Blg. Całość zadana gęstwą London ESB (bardzo fajne drożdże ), fermentuje w okolicach 16°C.

Nieco wcześniej była... Warka 149- Stretford End (IRA). Stetford End, to potoczna nazwa trybuny stadionu Manchesteru United, gdzie zasiadają ich najwierniejsi fani Receptura... zaginęła, ale piwo było warzone w oparciu o recepturę z BA, z lekkimi modyfikacjami oraz przeskalowana na 25 l. Właśnie spijam sobie kufelek tego piwa (wiem, wiem, dzień bez piwa ) i jest bardzo smaczne. Gazuje się w temp ok 16°C i po tyg. jeszcze gazu jest trochę za mało, ale generalnie mi się nie śpieszy i nie mam zamiaru go poganiać np. przenosząc butelki do pomieszczenia z wyższą temperaturą PS. Piwo na London ESB

Warka 150- Lato Leśnych Ludzi (polish bitter), kolejna warka warzona w zaprzyjaźnionym browarze, ale jak takie piwa na wychodzą, jak ostatnio, to niema się czemu dziwić skład: (na 50 l.) 6,8 kg pilzneński 1,0 monachijski 0,25 cara (30) 0,25 crystal (200) 0,3 amber (45-65) 23g Marynka 7,8% 17g Norhern Brewer 11,5% 50g Lubelski 3,8% zacieranie: 67°C - 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie (do otrzymania ok 55-58 l.) chmielenie 60 min: Northen Brewer + Marynka- 60 min. Lubelski- 20g - 15 min. Lubelski- 30g.- 3 min. Wyszło ok 50 l. ok. 12,0 °Blg. Całość została podzielona na 2 fermentory, daliśmy takie same drożdże London ESB w postaci gęstwy. Moje piwo fermentowało w okolicach 17°C a właśnie dziś je zabutelkowałem (150g. cukru na 25l. i przy rozlewie smakowało bardzo fajnie)

Robert, szczęścia i więcej czasu

Pokale Erdinger, piękne szklaneczki za 3 zł/szt. o poj 0,5 l. Może ktoś z Warszawy się skusi (w sumie jest 30 szt. za tą cenę), bo odbiór tylko osobisty Dzwoniłem do gościa, lokalizacja to Warszawa, Targówek przemysłowy. http://allegro.pl/pokal-erdinger-piwo-pszeniczne-0-5l-i1847564542.html

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów

Warka 148- Królowa Życia (pszeniczka) skład: (na 25 l.) słód pilzneński- 1,8 kg. słód pszeniczny- 2,5 kg. słód carahell- 0,3 kg. chmiel Lubelski (ok 4,6% AK.)- 20 g. zacieranie: 42°C- 45 min (sam pszeniczny) 66°C- 90 min (całość) podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 15L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: chmiel Lubelski- 60 min Wyszło 25 l. 11 °Blg. Całość zadana gęstwą 3068 i wczoraj poszła do butelek z dodatkiem 175 g. cukru.

No chyba jeszcze nie zdarzyło mi się wcześniej, aby mój wątek wylądował na trzeciej stronie. Ale tak to bywa, gdy się nie uzupełnia zapisków na bieżąco Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że Warka 146 złapała infekcję i dorobiłem się w związku z tym typowego kwasa. Warka 147- Peggy Brown (Brown Porter), warzenie odbyło się w zaprzyjaźnionym browarze u Marleny i Rafała w towarzystwie uroczej Ewy (pozdrawiam ) skład: (na 50 l.) 8kg pilzneński 0,5 wiedeński 0,5 monachijski I 0,4 Strzegom jasny 80-150 0,4 karmel 700 0,2 Carafa II Special 0,3 czekoladowy. chmiel Northdown- (ok 9% AK)- 42g zacieranie: 67-68 °C - 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie (do otrzymania ok 55 l.) chmielenie 60 min: Northdown- całość od początku Wyszło ok 50 l. (z tego co pamiętam) ok. 12,5 °Blg. Całość została podzielona na 2 fermentory, do swojego dałem gęstwę ESB, do drugiego poszły suche Mauri Brew (Ale). Moje już od ok. tygodnia jest w butelkach, smakuje bardzo fajnie Edycja: Po interwencji Marleny poprawiam nazwę warki na właściwą

Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia Wasze zdrowie

Dużo, dużo dobrego dla dzisiejszych solenizantów

Warka #145- Złodziejka szczęścia (pszeniczne) skład: (na 20 l.) słód pilzneński- 1,1 kg. słód wiedeński- 0,5 kg. słód pszeniczny jasny- 2,2 kg. słód cara (20 EBC) - 0,25 kg. chmiel Cascade (ok 4,6% AK.)- 20 g. zacieranie: 42°C- 45 min 66°C- 90 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 15L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: chmiel Cascade- 60 min Wyszło ok 20 l. nie licząc osadów) °Blg 11,5. Całość została zadana gęstwą (prawie miesięczną) 3068. Ktoś sypnął ostatnio jakiś amerykański chmiel do pszenicy, pomyślałem, że faktycznie, efekt z takim Cascade może być ciekawy. Ale w ramach eksperymentu uwarzyłem tylko 20 l. Również ze względu na wiek gęstwy nie chciałem zbytnio ryzykować. Jak wszystko będzie ok, to w planach na pewno przynajmniej jeszcze jedna pszenica.

Nazwa znacząca? Zapożyczona

Lecimy dalej z nadrabianiem zaległości Warka 144- Amnezja (pils (lekko chmielony)) skład: (na 24 l.) słód pilzneński- 4,0 kg. słód wiedeński- 0,7 kg. słód carapils- 0,35 kg. kg. chmiel Marynka (ok 8 % AK)- 25 chmiel Spalt Select (ok 4,5% AK.)- 45 g. zacieranie: 62°C- 20 min 72°C- 45 min podgrzanie do 75°C, filtracja i wysładzanie 15L wody o temp. 65 °C chmielenie 60 min: Marynka całość- 60 min H Spalt Select- 20g. na 30 min H Spalt Select- 25g. na 3 ostatnie minuty Wyszło ok 24 l. 12°Blg, całość zadana drożdżami Budvar Lager i przeniesiona do lodówki, gdzie fermentuje sobie (pewnie) w okolicach 7°C. Najprawdopodobniej już jutro kolejna pszeniczka, potem Pale Ale wg. przepisu Marleny, bo bardzo mi smakowało a później się zobaczy OK, zaległości nadrobione.

Następna w kolejności była wspólna warka w zaprzyjaźnionym browarze u Marleny i Rafała. Jak zwykle była jazda bez trzymanki, ale chyba właśnie to jest najfajniejsze i ma to swój niepowtarzalny klimat Warka 143- Kraina Wiecznego Szczęścia (Imperial Stout (przed rozcieńczeniem)) zasyp na 45 l. 8kg pilzneński 1kg wiedeński 0,6 palony jęczmień 0,4 karmel ciemny 700 0,3 czekoladowy 900 0,42 płatki jęczmienne zacieranie: 65-66°C - 90 min chmielenie: 40g Northdown 9,6% AK na 60 min. Początkowo planowaliśmy uzyskać ok 50 l., ale nie upilnowaliśmy tego trochę i sporo wyparowało. Zdecydowaliśmy się nie dolewać wody. Po chłodzeniu okazało się, że wyszło ok. 45 l. 15,5 °Blg. Swoją "połówkę" zadałem gęstwą London ESB, za którą dziękuję Przyznaje się bez bicia, że przy butelkowaniu rozrzedziłem trochę to piwo, zamiast jak zazwyczaj syrop cukrowy zrobić w ilości ok 0,8 l, to tym razem na pewno było 2 l. Wczoraj wypiłem testową flaszeczkę i jest bardzo ok