Tak, gdy piwo tego wymaga dodaję drożdże, najczęściej lagerowe, bo takie mam zwykle pod ręką. Ale ostatnio do Hellesa dodałem Irish Ale.
Moim zdaniem lepiej jest dodać drożdże górnej fermentacji, bo są silniejsze i lepiej flokulują, na wszelki wypadek jakieś o neutralnym profilu np. American Ale.
W przypadku weizenów: drożdże pszeniczne są bodaj najsłabsze z całego swiata drożdzy, zapewne jest obawa, że będą się rozpadać po dłuższym trzymaniu w butelce. A drożdże lagerowe - też nie są to tytani, ale już dłużej wytrzymują, ponadto są bardziej pyliste, dadzą ładne zmętnienie drożdżowe, może też lepiej smakują w Hefe Weizenach? Można też gazować piwo w niższych temperaturach, ale w sumie nie jest to szczególnie istotne.
EDIT: wszystko co napisałem jest bez sensu w kontekście tego przepisu - dopiero zauważyłem, że oni nie odfiltrowują drozdży pszenicznych tylko dodają do nich lagerowe. Naprawdę nie wiem po co.