Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. Ja myślałem o troche innym mechaniźmie działania panów z US - oni każde rozdawanie za darmo mogą łatwo podciągnąc pod sprzedaż, a właściwie tzw. świadczenia wzajemnie. Tzn. dałeś 5 piw sąsiadowi, bo on pomógł Ci przesadzać drzewka = świadczenia wzajemne, podatek się należy. Przy rozdawaniu towarzyskim raczej nie sądzę, żeby chciało im się czepiać, ale spróbowałbym tylko poczęstować moim piwem klienta w firmie. Albo zrobić akcję "przy wpłacie na cel charytatywny XXX dostaniesz butelke piwa domowego" itd. - wtedy spokojnie podpadam pod gilotynę.
  2. Znalazłem stronę z linkami do PDFów do tych arkuszy piwowarskich http://braukaiser.com/wiki/index.php?title=Keeping_Log
  3. Ano nie wolno. W ogóle rozdawanie czegokolwiek za darmo jest czynnością bardzo podejrzaną w interpretacji urzędów skarbowych, już lepiej sprzedać za 1 zł.
  4. Oj tak darko, Twoje piwa nie są dla chmielowych prawiczków, w tych trzech pierwszych czułem tylko chmiel. Ale ten munich lager jest był juz całkiem dobry.
  5. coder

    piwo jak obolon białe

    Możesz śmiało wziąć zamiennie płatki orkiszowe Na serio to rozejrzyj się po delikatesach, widzę te płatki w wielu miejscach, albo w internecie. Surowa pszenica też jest jak najbardziej OK - możesz kupić na targu jako karmę dla ptaków. W ostateczności weź słód pszeniczny i trochę mąki pszennej; nie wiem tylko ile można wsypać mąki, żeby jeszcze filtracja działała. Pół kilo na pewno.
  6. coder

    piwo jak obolon białe

    To jest dobry sposób, zeby doprawić piwo na etapie rozlewu; jeżeli oczywiście jest się w stanie ocenić smak zielonego piwa, ja mam z tym zawsze problemy. Ale Cointreau wydaje mi sie dość kosztownym dodatkiem; wystarczy skórka pomarańczowa moczona w wódce.
  7. coder

    piwo jak obolon białe

    Ano tak, są jeszcze te drozdże Brewfermu. Pewnie będa lepszym pomysłem niż S33, ale sam ich nigdy nie używałem. Używałem za to suszonej curacao w jednym witbierze i wyszedł bardzo słabo - nie wiem, czy akurat z winy skórki; ale i tak wolę używac świeżej. Z tego co wyczytałem w Radical Brewing: curacao jest suszona w całości, razem z tą białą częścią skórki której nie należy używać, bo jest bardzo gorzka. Lepiej zetrzeć wierzchnią część świeżej pomarańczy (2-3 sztuki); trzeba wybrać najbardziej aromatyczne odmiany. Najlepsza jest podobno odmiana Seville (dostępna w USA), z Wietnamu, tzw. "sour oranges".
  8. coder

    piwo jak obolon białe

    Przyprawy - nie dłużej niż 5 min przed końcem gotowania. Drożdże - muszą być płynne, do piw belgijskich nie wyprodukowano jeszcze przyzwoitych drożdzy suchych.
  9. coder

    piwo jak obolon białe

    Podeprę się autorytetem Randy Moshera: on twierdzi że w swoich Witbierach używał skórkę praktycznie kazdego cytrusa z dobrym skutkiem, POZA tą suszoną curasao, która daje przykry goryczkowy efekt.
  10. Niestety, mam trochę za daleko, zeby pomóc w organizacji, ale mogę przyjechać na imprezę ze swoimi piwami.
  11. Wody się dolewa, zeby utrzymać stałą temperaturę, jak Ci nie zależy na powtarzalności , ustal temperaturę na 68* i zostaw na 1h. W lodówce spadnie gdzieś do 65*, zatrze się wszystko na pewno. Może nawet i w 1/2h
  12. Obiło mi się o uszy, że gdzieś w przemyśle tak robią. Ale dostajesz bardzo fermentowalną, wytrawną brzeczkę.
  13. Dzięki za dobre słowo, wena. Tyle, że Tobie coś się takie złe przypadki nie zdażają
  14. Gratulacje, należało Ci się Cieszę się, że przynajmniej potrafię rozpoznać dobrego portera, żebym jeszcze tak nauczył się takie warzyć Wklej koniecznie przepis, z tego co pamiętam Twój porter wyrózniał się większą lekkością i wytrawnością niż pozostałe.
  15. @shon: RDWHAHB, wszystko jest OK, piwo wyjdzie pijalne. Odpowiedż na Twoje pytania; 3* Tak. Poczekaj jeszcze ze 3 dni az sie sklaruje i butelkuj.
  16. Dagome - piękny wynik, w tak trudnym piwie i tam mocno obsadzonym, podziw i gratulacje.
  17. @Gorst: Jak nie masz więcej słodów, możesz dodać surowców niesłodowanych np. płatków gryczanych lub pszennych. Właśnie zrobiłem piwo miodowe z kaszą gryczaną. Dodawanie miodu to delikatna sprawa: miód jest pełen mikrobów, więc trzeba go trochę spasteryzować, ale też ma dużo ulotnych aromatów, więc nie należy go za długo grzać, trudno znaleźć złoty środek. Większośc przepisów dodaje miód na koniec gotowania. Sok z cytryny: nie wiem czemu, ale zwykle się go nie używa. Ale jezeli będzie to tylko parę ml, nie powinien wnieść więcej posmaku niz taki np. kwas mlekowy.
  18. @flood: wpływ przerwy białkowej na pianę jest wciąż tematem debaty. Pewne jest to, co pisał Makaron: potrzebne są białka średniej długości. Kwestia jest, jak zmodyfikowany jest słód, jeżeli ma dużo długich łańcuchów, pocięcie ich poprawi pianę. Ale jeżeli ma już łańcuchy właściwej długości, pocięcie ich sprawi, że staną się bezużyteczne. Obecnie widzę, ze kształtują sie 2 szkoły: - pomijanie przerwy białkowej w ogóle - robienie krótkiej przerwy ~10 min Ja np. nie robię przerw białkowych, ale pianę mam dość marną (słody weyermann)
  19. A ja się zraziłem do tego instrumentu, sporo błedów narobiłem mierząc refraktometrem. Stary dobry hydrometr jest jednak bardziej idiotoodporny.
  20. I jeszcze jeden artykuł: http://www.brewingtechniques.com/library/backissues/issue7.1/bonham.html As I use these terms in this article, "clean" means no growth whatsoever, a "mild" infection means a few (<25) discrete colonies, a "moderate" infection refers to about 25 to 100 discrete colonies or a continuous mass of nonspreading colonies that covered less than about 20% of the plate, and a "severe" infection was more than this.
  21. http://www.brewingscience.com/PDF/BSI_brewers_lab_handbook.pdf
  22. Ostatnio wysłuchałem 4 godzin audycji Zajnaszewa i Palmera o poprawianiu wody i jestem dużo mądrzejszy w tym temacie: Po pierwsze, zmiany składu wody da się odczuć w piwie, ale nie tak bardzo jak się spodziewamy, to są kosmetyczne, polerujące muśnięcia. One dają róznicę pomiędzy stwierdzeniem 'Bardzo dobre piwo' a 'O ja p******, to jest zaj******'. Nie ma co liczyć, ze pokryją jakieś wady techniczne czy niewłaściwy skład, żeby je zauważyć, trzeba już warzyć dobre, czyste piwo. Aby zabrać się za modyfikacje wody, przede wszystkim trzeba znać skład swojej kranówki, żeby nie przedobrzyć z jakimś minerałem; choć na szczęście dopuszczalne granice są dość szerokie i jak to analizowałem, płaska łyżeczka nie powinna zaszkodzić w żadnym przypadku. Jeżeli dodamy więcej niż łyżkę stołową proszku lub 5-6 ml kwasu, jest szansa, że będzie to czuć w piwie. Podstawy wiedzy są takie: - Wapnia powinno być min. 50 ppm - ze względów technologicznych - poziom HCO3 powiniem być dobrany do barwy piwa, bardzo jasne <50 ppm, bardzo ciemne >200 ppm - ważny jest stosunek siarczanów do chlorków, jeżeli przeważają siarczany (przynajmniej dwukrotnie) akcentowany jest chmiel, jezeli chlorki, słód
  23. @q2ty: moje warki jak do tychczas wszystkie były pijalne, ale to nie znaczy, ze nie miałem infekcji, niektóre przechodzą prawie bezobjawowo, tylko trochę psują smak piwa; i tego właśnie chciałbym unikać. Z tego co czytam tu i ówdzie są jakieś normy kontroli posiewów np. poniżej 10 kolonii bakterii na płytkę = OK. Pozostaje kwestia, czy da się taki zgodny z normami posiew zrobić i zinterpretować samemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.