Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. No, ja zabutelkowałem weizena przedwczoraj, wczoraj degustowałem i był gaz i piana. Nie super, ale był. Ba, w dniu butelkowania musiałem go zostawić przed butelkowaniem, ale już po dekantacji i dodaniu cukru na 5 godzin; w tym czasie już pojawił się w tanku całkiem ładny kożuszek piany z fermentacji.
  2. Nie ma reguły, można zrobić np. wiśniowego dubbla albo bocka, grunt, zeby pasowało do charakteru piwa. Najłatwiejsze w użyciu są maliny, dają mocny posmak. Możesz dać na cichą ok. 1 kg.
  3. Jeżeli jest nagazowane przyzwoicie, możesz już zanieśc do piwniczki
  4. Na pewno juz wszystko przefermentowało do końca, mozesz butelkować. Lepiej nie dochmielaj tego piwa na zimno, to nie bardzo pasuje do pszeniczniaków.
  5. Dodam od siebie jescze parę technik ułatwiających zacieranie: Dużo czasu i energii zaoszczędzam na ograniczaniu wysładzania - dla przeciętnego piwa ~12 Blg staram się, żeby do kotła zaciernego trafiło w sumie 27L wody, potem wysładzam 8 litrami. Trwa to 30-40 minut, z czego tylko 10 spędzam przy grarze dolewając wody. Ostatnie wody wysłodkowe maja 4 do 6 Blg i zwykle mam właściwą objętość wody do gotowania - oszczędzam sobie pomiarów, dogrzewania wody itp. Tracę trochę wydajności, daję ok. 1/2 kg ziarna więcej niż przeciętny piwowar ~3 zł starty. Posiadam dwa gary - oszczędza to sporo zachodu i czasu - filtruję bezpośrednio do gara warzelnego i zaczynam grzać od razu jak zejdzie brzeczka przednia. Mieszczę sie w 4-5 godzinach łącznie ze sprzątaniem (którego nb. najbardziej nie znoszę, jeżeli macie jakieś pomysły na jego usprawnienie, chętnie wysłucham).
  6. Trochę źle nazwałeś wątek, wolałbym określenie "Zwierzenia piwowara ceniącego swój czas"; promowanie lenistwa działa na mnie draźniąco Wiele technik których używasz dla oszczędzenia czasu jest dopuszczalne, niektóre nawet mogą wpływać pozytywnie na piwo. Postaram się je w wyważony sposób skomentować, używając całej dostępnej aktualnie wiedzy piwowarskiej: Też nie używam, ale dlatego, że podobno daje to lepsze rezultaty - przedłuzony kontakt z drożdżami, mniej oksydacji, mniej infekcji. Dopóki masz świeże drożdże od pewnego dostawcy, wszystko jest OK (poza ceną), ale jak są stare i zmęczone, starter pomaga im nabrać formy Ujdzie, ale musisz mieć na uwadze, że zadajesz w ten sposób o połowę mniej drożdzy niz sądzisz - 1/2 populacji saszetki ginie w brzeczce Dla pewności. Zachodu z tym naprawdę niewiele.... A ja bardzo się cieszę z tej techniki, mam czystą gęstwę i mogę prezyzyjniej odmierzyć ile drożdży trafia do warki - a to bardzo ważne! OK, już to dyskutowaliśmy, można żyć bez dekokcji W sumie niewiele potrzebuje Nie jest obowiązkowy. Tracisz parę punktów wydajności. Teoretycznie też piwo może być wytrawniejsze niż zakładałeś, ale to nic pewnego - czy zauważyłeś takie zjawisko? A tak w ogóle to przyjemnie jest coś zrobić porządnie od początku do końca.
  7. Lepiej jest najpierw dodać nieco za mało przypraw, zawsze będziesz mógł dodać trochę w czasie butelkowania, jeżeli będzie taka potrzeba.
  8. Duże browary z kolei chętnie przemywają gęstwy rozcieńczonym kwasem fosforowym, ale ClO2 chyba jest lepsze. Ja przemywam ClO2, chyba im nie szkodzi, trudno rzec, czy pomaga, nie mam narzędzi do sprawdzenia tego. Testowo zwiększam dawke, zacząłem od 2 ml ClO2/litr wody, teraz już używam 5 ml. Tego dokarmiania nie robię, dużo z tym zachodu, ryzyko zakażenia, no i wole drozdże trzymać w wodzie niz w brzeczce. Po prostu wyrzucam gęstwy starsze niż 2 tygodnie. Za to na pewno by im dobrze zrobiło wcześniesze zbieranie, najlepiej z piany, tylko nie mam jak tego zorganizowac logistycznie.
  9. Warka #90 - Blanche de Bruges Piwo w stylu Witbier Przewidywane OG: 11 Blg, FG: 3 Blg, vol: 25L, przy wydajności 75% IBU 11 Kolor 7 EBC skład: bohemian pils 2.10 kg monachijski II 0.15 kg torrified wheat 1 kg płatki pszenne 1 kg płatki owsiane 0.5 kg cukier 250g kolendra indyjska 15g kminek 0.5g świeżo starta skórka pomarańczy 70g (6 pomarańczy) zacieranie dekokcja 54*->68* (dekokcja amerykańska = kleikowanie samych płatków!) 68*->64* - 60' 72* - 10' ->78* gotowanie 70' lubelski '06 ~2% gr. 30 g 60' lubelski '06 ~2% gr. 15 g 15' połowa przypraw 5' połowa przypraw 1' drożdże Wyeast Witbier Straszny upał, nie warto się męczyć z warzeniem w taka podgodę, nastepna warka poczeka na lepszą aurę. EDIT: Trochę zmieniłem recepturę w stosunku do poprzedniej Blanche de Bruges i nie wyszło to piwu na zdrowie... Lepiej używać dawnej receptury: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Witbier,_Piotr_Wypych_(coder)
  10. Czy w takim przypadku jestem w stanie wyczuć jeśli coś z gęstwą jest nie tak?? Czy po 3 godzinach będzie czuć ewentualne nieprawidłowości?? Chyba nie, jescze mi się coś takiego nie przytrafiło. Ja próbuję wodę, którą zlewam znad gęstwy i wącham gęstwę. Czasem po zebraniu gestwy część zostawiam w cieple i patrzę, czy się nie popsuje.
  11. Ogólnie to startera z cukru nie nalezy robić; ale jeżeli chcemy tylko obudzić drożdże, to chyba może być.
  12. Można ją w dzień warzenia "obudzić" odrobiną brzeczki z gara warzelnego - ja tak robię, zwykle po 2 - 3 godzinach są aktywne i potem szybciej startuje fermentacja.
  13. Dla mnie kurs miał jeszcze jeden wspaniały efekt: żona przekonała się do piwa!!! Właśnie siedzimy i degustujemy wspólnie weizeny. Jestem szczęśliwy
  14. Old Ale powinno dojrzewać z rok, wsadź je w kąt piwnicy, z wiekiem pewnie zrobi się lepsze
  15. Zawsze interesuje nas tylko temperatura brzeczki; temperatura otoczenia tylko o tyle, że w temperatura brzeczki będzie do niej dążyć. Radzę używać termometrów naklejanych na fermentor, albo z sondą na kabelku, albo ostatecznie przykleić sondę do ścianki i zaizolowac folią bąbelkową.
  16. Poproszono mnie, żebym napisał co wiem o przygotowywaniu próbek zapachowych do rozpoznawania wad piwa, więc przepiszę co napisano w Radical Brewing; to niepełna lista zapachów i czasem zawiera materiały dostepne tylko w USA, ale potraktujmy jako punkt wyjścia: aldehyd octowy - "zielone jabłuszko", niedokończona fermentacja : cukierek Jolly Rancher ropuszczony w piwie octowy (infekcja) - 2-3 łyżeczki octu do kufla piwa serowy (utleniony chmiel) - powąchać ser limburger chlorofenol - zanieczyszczenie wybielinką, "apteka" - powąchać stary plaster - przylepiec diacetyl - użyć maślany zapach do ciasta, 1-4 krople do kufla DMS - dodać troche soku z puszki kukurydzy do kufla utlenienie - kupić najstarsze piwo koncernowe w brązowej butelce jakie znajdziemy na półce w supermarkecie kozi pot (infekcja) - brak substytutu fenolowy - rózne rodzaje - powąchać kabel elektryczny; miód rozcieńczony 1:4 wodą; goździki skunksowy - postawić lager w zielonej butelce na godzinkę w pełnym słońcu rozpuszczalnikowy (fuzle, estry robione w wysokiej temp) - kilka kropli zmywacza do paznokci do kufla
  17. A, jeśli to koelsh, to mu nawet może wyjść na zdrowie.
  18. Jak trafisz na ten wątek to mi podeślij, żona już zaakceptowała roczną obecność fermentora w łazience, jadę kupować szklany balon, stary chmiel się znajdzie, mówiąc krótko - lambic time!
  19. Ja się z kolei przekonałem, że mam inne skojarzenia wzorcowe - to co określa się jako landrynki czy gumę balonową mnie się kojarzy z przejrzałym ananasem. Diacetyl mi pachniał wanilią. Zielone jabłko (aldehyd) mnie bardziej kojarzy się z farbą emulsyjną. Tych subtelniejszych nut w piwach niestety nie mogłem wyczuć np. czekolada mleczna itp. ale może to się jeszcze da wyćwiczyć.
  20. Nie sprawdzaj, tylko zawsze upuszczaj ciśnienia jak tylko jesteś w pobliżu fermentora. Piwo fermentowane w nadciśnieniu produkuje mniej estrów.
  21. Robienie Krieka jest piekielnie czasochłonne. najpierw trzeba zrobić Lambic, co trwa 6-12 miesięcy, potem dobrze jest zebrać kilka roczników Lambika, żeby je kupażować, tak powstanie Gueuze, a potem dodajemy wiśnie i czekamy jeszcze z 3-6 miesiecy aż sie przegryzie. Mogę zamieścic szczegółowa procedurę, jeżeli nadal jesteś zaiteresowany
  22. coder

    maltodekstryna

    Maltodekstyna to surogat zacierania na słodko, jak cos nie wyjdzie z zacieraniem, to można jej dodać, podobny efekt możesz uzyskać podnosząc po prostu temperaturę scukrzania. Nie jest specjalnie słodka, podobnie jak zwykłe dekstryny.
  23. coder

    Domowy Desperados

    Nie sądzę, piwa smakowe nie są cenione wsród piwoszy i piwowarów.; ja robiłem tylko piwa owocowe.
  24. W sumie nic mnie nie zaskoczyło, trochę wiedzy juz miałem Najbardziej może smak piw komercyjnych, bo nie mam z nimi wiele do czynienia
  25. coder

    Domowy Desperados

    Najlepiej do butelek, stracisz najmniej aromatu, i będziesz mógł dobrać odpowiednią ilość na smak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.