Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. Drożdży uzyłem najlepszych do Bitterów (w.g. wiedzy powszechnej) - Wyeast ESB. Może podwyższenie temperatury fermentacji powyżej 20* dałoby więcej estrów, ale staram się tego nie robić, zwykle nie wychodzi z tego nic dobrego...
  2. Szybkość fermentacji jest dla nas drugorzędnym wskaźnikiem. Nas interesuje: - prawidłowe odfermentowanie : 70-75% - prawidłowy smak Zwykłe napowietrzenie daje zwykle zadawalające efekty. O2 może spowodować nadmierne natlenienie. Metoda bez napowietrzania jest czasem zalecana dla lagerów, ale niektórzy smakosze twierdzą, ze takie piwa sa zbyt czyste, zbyt "sterylne" smakowo. Jak już pisałem, stosuję podobną metodę - czy można ją nazwać Siphon Spray ? Jezeli tak, to jak widzisz w artykule, daje to niedostateczne natlenienie. I chyba to jest przyczyną, ze nie mogę uzyskać porządnych owocowych posmaczków w moich Bitterach
  3. Czy poza ekstraktem są znane jakieś inne wytyczne? IBU, barwa, FG?
  4. Jeszcze mały przyczynek do napowietrzania: usłyszałem, że w piwach "estrowych" - angielskich, belgijskich - należy zadbać o dobre napowietrzenie i nie zadawać zbyt dużo drożdży, aby drożdże miały szanse namnażać się w fermentorze, gdyż właśnie w czasie mnożenia wydzielają te agresywne posmaczki których w tych piwach oczekujemy.
  5. Nie, skupiłem się na konkursie Zywieckim. A pils niemiecki to trudne piwo, bodaj, czy nie najtrudniejsze, watpię, zeby mi wyszło dobre za pierwszym podejściem.
  6. Mocno obsadzone. Tym bardziej gratuluję zwycięzcom.
  7. Witam serdecznie i cieszę się bardzo z amerykańskiego piwowara; 90% mojej wiedzy wyciągnąłem z amerykańskich forów dyskusyjnych, a często mam problemy z tamtejszym słownictwem, liczę, ze będziesz mógł w tym pomóc.
  8. ho, ho będzie o co powalczyć. Szkoda, ze nie widziałem wcześniej, może bym się bardziej przyłożył
  9. racja, wycofuję ten pomysł. Najchętniej bym widział zwykłego weizena, tylko nie wiem czy to nie za bardzo oklepane. wzorzec z Serves to Newcastle Brown Ale Lagery to bym w ogóle odpuścił, trudno zrobić je na czas. Ale są ludzie co robią tylko lagery...
  10. Moje (subiektywnie dobrane) propozycje: Szkockie Ale Mild Pszeniczne; może byc też Roggenbier albo Dunkelweizen Jakiś jasny lager: Dortmunder, Munich Helles...
  11. Czy ktoś widział kapsle w jakimś markecie warszawskim? W Leroy-merlin i Praktiker nie ma, a i piwodziej.pl zrobił sobie przerwę...
  12. Nagrody i dyplomy doszły, dziękuje. Czy będzie w przyszłym roku III edycja konkursu? Może już wiadomo jakie będą kategorie?
  13. Teoretycznie jest takie niebezpieczeństwo, podejrzewam jednak, że w gęstwie zostaje dość soli mineralnych, żeby 'zatężyć' wodę która wlewamy. Widzałem porady fachowca, żeby wręcz używać wody destylowanej. Przechowywanie pod piwem jest niewskazane ze względu na alkohol, w połaczeniu z zimnem podobno bardzo stresuje drożdże. Co do praktyki: w zeszłym sezonie przechowywałem gęstwy pod piwem, nawet i miesiąc, piwa jakoś wychodziły. W tym sezonie, bogatszy o wiedzę, zostawiam gęstwę na noc w lodówce, rano zlewam piwo ile się da (zostaje jakiś 1 cm) i zalewam przegotowaną wodą z dodatkiem Cl02 (5 ppm, 1ml/400ml wody), antybakteryjnie. Póki co działa to dobrze, ale też rzadko wykorzystuję takie gęstwy, zwykle mogę zadać drożdże bezpośrednio z poprzedniej warki.
  14. Raczej nie stosuje się tej metody, drożdże z butelek sa mocno zniszczone i zestresowane alkoholem, tą metodę stosujemy w ostateczności, gdy np. chcemy pozyskać ciekawy szczep z piwa przemysłowego, a rezultaty moga być różne. Dużo lepiej jest zebrać drożdże z cichej i przechowywać w wodzie przegotowanej. Brzeczkę na pianę? Ostatecznie możesz zebrać pianę z burzliwej i dodać do innej warki, ale lepiej poczekać i zebrać z dna fermentora, najlepiej po cichej
  15. Wszystko zależy od interpetacji urzędu skarbowego, jezeli będą podejrzewać, że rozdawanie piwa nie było całkowicie bezinteresowne, ale odniosłeś z tego jakieś tzw. korzyści wzajemne (np. sąsiad w zamian za piwo skosił Ci trawnik), to powstaje obowiązak podatkowy z wszystkimi tego konsekwencjami. Naturalnie ciężar udowodnienia, że jesteś niewinny spoczywa na Tobie. Przykład podobno autentyczny, wyczytany w Businessman magazine: firma dała darowizne na remont dachu kościoła, proboszcz wydał odnośne zaświadczenie z podziękowaniami i zapewniniem, że będzie się za nich modlił. US uznał to za świadczenie wzajemne, przywalił podatek i karę.
  16. No, bez przesady, jestem solidnie obryty teorią, ale doświadczenie praktyczne mam wciąż niewielkie. A postępem nagazowania jakoś nigdy się specjalnie nie interesowałem - wkładam butelki do piwniczki i degustuję po miesiącu - dwóch.
  17. No to dałem 80g glukozy/20L, ale mam słaba powtarzalność efektu. Jeden Bitter po miesiącu jest nagazowany dobrze. Nawet troszkę za dobrze. Drugi stoi już tydzień i nie ma gazu prawie wcale. Chyba te ESB są trochę powolne...
  18. Faktycznie, z tygodnia na tydzień robi się bardziej pijalne, może to tylko efekt mocnego nachmielenia, wzmocnionego mineralnymi posmakami. Może coś z niego jeszcze będzie.
  19. Też czekam. Shlangbaum, a może wyślij to DHL-em na koszt odbiorcy, chętnie pokryję koszta przesyłki.
  20. Posmak drozdżowy powinien znikać w trakcie leżakowania, chyba, że za słabo sklarowałeś je na cichej i sporo drożdzy zostało w butelce. Co do degustacji - słaby ze mnie sensor, tak naprawdę sam muszę dawać moje piwa innym do degustacji, zeby usłyszeć wyważoną opinię. A o drożdżach ESB też mam złe zdanie - kapryśne w fermentacji, jakoś nie widzę tego legendarnie szybkiego klarowania, a co do smaku, jeszcze zobaczymy. Lepiej wspominam London Ale.
  21. Piwo wyszło niestety praktycznie niepijalne, smakuje jak płyn do płukania zębów. Infekcja bakteryjna raczej odpada, zaryzykowałem i użyłem gęstwy w kolejnej warce i wyszła bez zarzutu. Obecnie najprawdopodobniejsze wydaje mi się to zanieczyszczenie chlorkami - uzywam do dezynfekcji ClO2, teraz będę fermentor dodatkowo płukał wrzątkiem. Albo przesadziłem z chemią - 10g gipsu i 3g soli Epsom. Albo jedno z drugim jakoś przereagowało.
  22. Cichą trzeba zrobić krótką, max tydzień. Mojego wit-a potraktowałem standardowo, długą, dwustopniową cichą i teraz z przerażeniem patrzę na wibiera w wersji kristall
  23. A wyobraź sobie, że któryś z kolegów pracy przykleiłby w pisuarze Twoje zdjęcie. Nie przejął byś się? Przecież nie sikali by na Ciebie, tylko na fotografię....
  24. Pan Wojewódzki także nie może wytytłać w g...nie naszej Ojczyzny, gdyż jest to fizycznie nie do wykonania, więc robi to w sposób symboliczny, jednakże zrozumiały dla każdego; po to właśnie wymyślono symbole.
  25. przy okazji tez się dopytam: właśnie robię remont domu, myślę, żeby przewidzieć kącik dla wyszynku piwa, co tam muszę przewidzieć dla KEG-ów -- wodę, prąd, kanalizację?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.