Za wcześnie się cieszyliśmy: sprawa utknęła w GUMie.
Historia jest ciekawa: po tym jak złożyliśmy papiery, ruszył Wielki Rządowy Projekt Przepisywania Wszystkiego Do Centralnego Komputera, i jak sie można było spodziewać, dane jednego z nas zostały przepisane błędnie. Powstała niezgodność ze złożoną dokumentacją, która jak widać jest wystarczającym powodem do zastopowania procesu zatwierdzania typu do czasu wyprostowania tego przez przedsiębiorcę.
Już mi k**a ręce opadają, co raz już się wydaje, że wszystko złożone, załatwione, dopieszczone, już, już będzie pieczątka, a tu takiego wała: jeszcze jedno zaświadczenie, jeszcze jedno pozwolenie, jeszcze jedno uzgodnienie, bujaj się frajerze, ucho od śledzia zobaczysz, a nie browar!