Uzupełniamy zapiski.
#46 Rauchbock po 22 dniach burzliwej zszedł tylko do 7°Blg, co mu daje marne 5,5% alk. Nie pomogło merdanie fermentorem ani końcówka fermentacji w 12-14°C. Sądzę, że jest to w dużej mierze wynikiem błędu przy zacieraniu (ubite enzymy). Nie wiem co z tego wyjdzie, może zrobię jeszcze powtórkę na Żywca, ale bym musiał na działkę jechać słody wędzić.
#47 Pils świąteczny przelany na cichą po 14 dniach burzliwej. 3,5°Blg (mierzone w 10°C więc ma pewnie trochę mniej).
#43 Pilsudzki zabutelkowany z 3g cukru/but. 2.6v/v
#44 Maibock zabutelkowany z 2,4g cukru/but. 2,4v/v.
Nareszcie temperatura ustabilizowała się na tyle, że można solidnie polagerować piwka.
Po poprzednim sezonie i warzeniu różnych styli, teraz już mniej więcej wiem, co mi smakuje, a co nie, jakie piwa schodzą szybko, a jakie nie. W tym sezonie na wokandzie będą więc głównie pilsy, marcowe, a z górnych pszenica, wit i AIPA. Zapasy już się pokończyły, więc warzyć trzeba więcej!