Skocz do zawartości

korko_czong

Members
  • Postów

    678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez korko_czong

  1. Największa efektywność chłodzenia jest wbrew pozorom nie wtedy gdy woda wylatuje z chłodnicy GORĄCA ale gdy leci ZIMNA. Różnica temperatur brzeczka - ścianki chłodnicy musi być możliwie największa. Skraca to znacznie czas chłodzenia. Okupione jest to wiekszym zużyciem wody, ale coś za coś :rolleyes:

    Można to interpretować inaczej:

     

    Największa efektywność chłodzenia jest wbrew pozorom nie wtedy gdy woda wylatuje z chłodnicy ZIMNA ale gdy leci GORĄCA. Różnica temperatur brzeczka - ścianki chłodnicy musi być możliwie najmniejsza. Skraca to znacznie zużycie wody. Okupione jest to większym czasem chłodzenia, ale coś za coś :rolleyes:

  2. #41 FES zabutelkowane z dodatkiem 2,6g cukru/but (2,2v/v). Zeszło zaledwie do 5,5°Blg - następnym razem będę się starał zacierać bardziej na wytrawnie w 66°C. To nie wina drożdży bo ich było aż za dużo (uciekły z wiadra). W smaku co mnie bardzo dziwi prawie nie czuć w ogóle paloności/spalenizny, a było dane 0,5kg jęczmienia palonego :rolleyes:

     

    #43 Pilsudzki na szczęście nie złapał kwasa, ale zszedł tylko do ~4,5°Blg. Przelane na cichą i do lagerowania jak spadnie temperatura, na razie jest 10-11°C.

     

    Dziś powstało (z bólami) także poniższe piwo. W stosunku do poprzedniej wersji tego piwa (Maibock II), która wyszła bardzo udanie, zrezygnowałem ze słodów karmelowych i zmniejszyłem nieco goryczkę.

     

    #44 Katzenjammer (Maibock III) 27.11.2011r.

     

    Zasyp

    • Pilzneński 4,30 kg 71,7%
    • Pszeniczny 0,50 kg 8,3% (jakieś resztki)
    • Monachijski 0,70 kg 11,7%
    • Pale ale 0,50 kg 8,3% (jakieś resztki)
    Zacieranie

    • woda 60°C
    • 67-65°C - 70'
    • 78°C - 10' >> wysładzanie i filtracja do uzyskania 27l ok 13,5°Blg

    Gotowanie 70'

    • 0' - start
    • 10' - 27g Marynka 7,8% a-a
    • 50' - 15g Lubelski 3,9% a-a
    • 55' - 5g mech irlandzki
    • 70 - > chłodzenie.

    Wyszło 22l 17,0°Blg, goryczka 22 IBU, kolor 14 EBC. Zadane gęstwą 1dniową W34-70 po #43 (II pok.). Fermentacja w temperaturze 10-11°C .

  3. Tak na marginesie odnośnie kiszonej kapusty... schodzę dzisiaj do piwnicy doglądnąć fermentującego na burzliwej pilsa (przez 2 tyg. tam nie zaglądałem), a domownicy ukradkiem postawili mi tam pełno słoików, wiader i kamionkowych garnuszków z fermentującą kiszoną kapustą :lol: Oczywiście na fermentorze też i na pokrywce. Nie muszę dodawać że wszystko uwalone jest wyciekającym kwaśnym sokiem z kapusty, podłoga, pokrywka itd. Boję się otworzyć fermentor i pobrać próbkę, żeby mi mordy nie wykręciło :lol:

    Jeżeli okaże się że doszło do zakażenia i jest kwas, to gęstwa też jest na straty czy tylko ta warka?

  4. Jaka jest trwałość roztworu roboczego (roztwór aktywny rozcieńczony w stosunku 1:10)? Trwałość RA wyczytałem koło miesiąc, ale RR? Mam cały litr w spryskiwaczu do kwiatków i pewnie zanim cały zużyję (do dezynfekcji butelek głównie) to miną ze 2-3 miesiące.

    Aha i czy RR może uszkodzić jakoś w czasie ten spryskiwacz?

  5. AIPA z warki 127 powędrowała na cichą. Do połowy dałam 30g Cascade do drugiej 30g Willamette. Nie mam doświadczenia w chmieleniu na zimno. Nie bardzo chciałam używać jakiś skarpet' date=' wydaje mi się to niezbyt higieniczne, dlatego granulat wsypałam bezpośrednio do piwa, mam nadzieję, że opadnie ładnie na dno. Nie wiem czy chmielu nie będzie za mało, może jeszcze dosypię... Jakieś sugestie od bardziej rozeznanych temacie amerykańskich piw?[/quote']

    Chmieliny niestety lubią sobie popływać w całej objętości czasem, ale jest na to sposób.

    Przy przelewaniu zawiąż na wylotowym końcu wężyka kawałek pończochy. Ja ją moczę ją w piro przed użyciem. Działa świetnie.

    Zamiast pończochy świetnie też się sprawdza filtr z oplotu, zamontowany identycznie jak w kadzi filtracyjnej. Kilka razy chmieliłem na zimno i zawsze sypałem chmiel luzem, nie ma siły żeby całkowicie opadł na dno.

  6. A fermentory? To już osobna bajka. Zazwyczaj ludwik, miekka gąbka a na końcu zalewam litrem wrzątku z czajnika, zamykam wieko, bełtam dokładnie i jest git.

    Wrzątek jest bardzo słabym środkiem dezynfekującym. Zwłaszcza kiedy "bełtasz" fermentorem i spada jego temperatura. Możesz w ten sposób się boleśnie przekonać wylewając którąś warkę do kibla. Chemia do dezynfekcji może nie jest tania, ale trzeba powiedzieć jest niezbędna i żadne półśrodki i dziadowanie jej nie zastąpią.

  7. Cóż, nikt nie obiecywał, że będzie kolorowo :okey: Dokładne mycie fermentorów i reszty sprzętów jest jedną z głównych czynności w piwowarstwie domowym, jak zacieranie czy butelkowanie.

    Mycie fermentorów nie jest takie straszne. Jak radzą koledzy zrób fermentację burzliwą w balonie szklanym, to później z radością wrócisz do plastikowych wiader :) Ja myje wszystko w wannie, szoruję gąbeczką z mydłem i spłukuje wodą. Wszystko ładnie schodzi, może osady chmielowe po burzliwej trochę ciężej bo jak trochę przyschną to mocniej przylegają.

  8. potwierdzam spostrzeżenia Dagome. Niedawno robiłem weizeny bez dekokcji i z dekokcją - przy tych samych surowcach (słód z jednej dostawy, woda z tego samego kranu :beer: ) piwo zacierane dekokcyjnie miało zdecydowanie pełniejszy charakter. Jedno i drugie robiłem na wb-ekach, obie na gęstwie z tego samego pokolenia, oba odfermentowały głęboko (ok. 1°Blg ), ale warka z dekokcją była po prostu smaczniejsza.

    Potwierdziłeś to w ślepym teście?

  9. #40 Ale zabutelkowane z dodatkiem 2,4g cukru/but 0,5l (2,1v/v). Coś przykrego, stęchłego jest w zapachu... Całe szczęście że nie umiem odróżniać DMS diacetylu itd bo pewnie wyczułbym jakąś wadę :) Dość klarowne.

     

    #43 Pilsudzki coś tam fermentuje, choć piana jest delikatnie mówiąc bardzo mizerna. Widać za to wyraźnie 0,5cm warstwę drożdży na dnie, a na górze na pianie brązowe plamy od żywicy, więc chyba jest dobrze. Temperatura niestety trochę wzrosła bo do 12°C... Mogę jeszcze wstawić do innego pomieszczenia gdzie jest 7°C , gdzie lepiej?

  10. 43 Pilsudzki (Pils) 13.11.2011r.

     

    Lekkie jasne i delikatnie chmielone piwo na rozruszanie drożdży lagerowych.

     

    Zasyp

    • Pilzneński Optima 3,90 kg 92,9%
    • Monachijski II 0,30 kg 7,1%
    Zacieranie
    • woda 60°C
    • 63°C - 35'
    • 72°C - 30'
    • 78°C - 10' >> wysładzanie i filtracja do uzyskania 29l 11°Blg

    Gotowanie 70'

    • 0' - start
    • 10' - 28g H. Spalt Select 6,4% a-a
    • 55' - 15g Lubelski 4,0% a-a
    • 70' >> chłodzenie

    Ogólnie ekstrakt wyszedł za duży (ok 13.5°Blg), więc dolałem wody żeby go trochę zbić. Ostatecznie otrzymałem ok 24l 12,5°Blg, goryczka 18 IBU, kolor 7 EBC.

    Zadane całą paczką W34-70 (uwodnioną). Fermentacja w temp. 9°C w garażu.

  11. Polecam rozkręcić całkowicie śrutownik i przyjrzeć się odlewowi np. w jednym miejscu miałem "łezkę" nadlewu która odpychała tarczę o jakieś 3mm w jednym punkcie przez co albo bym nic nie śrutował albo tarł bym tarczami o siebie więc musiałem to usunąć. Inny problem to strasznie luźna tarcza ruchoma którą usztywniłem wkładając między nią a ślimaka podkładkę.

    Problemy takie miałem z "porkertami" z akcji CP (miał być porkert przysłali wszystkim sfinxy) ale tak jak porównywaliśmy to mój był chyba najgorzej wykonany. ten z linków wydaje się być jeszcze innym śrutownikiem ale i tak radził bym przyjrzeć się konstrukcji bo takie błędy mogą zniszczyć nawet bardzo wytrzymałe tarcze.

    Chyba cała seria Sfinx'ów ma tą samą wadę - nie mogłem wyregulować śrutowania tak żeby było mało mąki ale każde ziarno złamane - jak dałem minimalnie luźniej to leciały całe ziarna. Okazało się że tarcza ruchoma za nic nie chce się poruszać w tej samej płaszczyźnie co druga. Będę w piątek równał ślimak i dopasowywał podkładkę' date=' mam nadzieję że pomoże. Powinni to Czesi wykańczać na tokarce, szczególnie że i tak robią gwint w ślimaku.[/quote']

    Potwierdzam, u mnie jest podobnie, tarcze nie są w jednej płaszczyźnie, przez to odległość między żarnami raz jest większa a raz mniejsza. Dzięki za podsunięcie pomysłu wpasowania podkładki.

  12. Niedawno uruchomiłem napęd elektryczny do śrutownika (motoreduktor na 24VDC, 50rpm). Udało mi się ześrutować może z 15kg słodu i już miałem awarię. Pękł wał śrutownika i uszkodził się gwint mocujący śrubę i ośkę reduktora :) . Sądzę, że to było to spowodowane znacznym wzrostem oporu na śrutowniku od zwilżenia słodu. Śrutuję zazwyczaj dość grubo, bez mąki, byleby tylko otworzyć łuskę i nie przelatywały całe nierozdrobione ziarna, więc opory teoretycznie powinny być małe. A mimo wszystko się zepsuło.

     

    Gdy nałożyłem z powrotem korbę i zacząłem ręcznie śrutować, opór był wprost gigantyczny, ledwo mogłem pełny obrót zrobić, aż cały stół podnosiło do góry. Nic dziwnego że wał nie dał rady i ostatecznie pękł. Nawet z odkręconym deklem (a więc teoretycznie bez regulacji grubości śruty) kręciło się strasznie ciężko.

     

    Sypnąłem świeżego suchego słodu i kłopoty zniknęły jak ręką odjął...

     

    Hmmm może słód miał za dużą wilgotność, za dużo wody i stąd te kłopoty? Ja w każdym razie już nigdy nie będę zwilżał słodu przed śrutowaniem, choć śruta wygląda wtedy dużo lepiej...

  13. Ponieważ miałem gęstwę S-04, postanowiłem uwarzyć jeszcze jednego górniaka przed planowaną na jesień i zimę serię lagerów.

    Wybór padł na nowy i mało popularny styl Black IPA/Cascadian dark ale. Drożdże co prawda angielskie ale trudno.

     

    Niestety w takcie przygotowywania nastąpiła awaria mojego zmechanizowanego śrutownika - od dużego oporu pękł wał i uszkodził się gwint mocujący śrubę i ośkę od napędu... Musiałem poszukać korby i dokończyć śrutowanie ręcznie :ble:

     

    #42 Harry Hopper (CDA) 6.11.2011r.

     

    Zasyp

    • Pilzneński Optima 4,50 kg 86,5%
    • Karmelowy BalticMalt 0,40 kg 7,7%
    • Carafa II specj. 0,25 kg 4,8%
    • Palony jęczmień 0,05 kg 1,0%

    Zacieranie

    • woda 70°C
    • 67-65°C - 60'
    • 78°C - 5' >> wysładzanie i filtracja do uzyskania 24l ok 14.5°Blg

    Gotowanie 60'

    • 0' - 30g Simcoe 13.1%
    • 0' - 20g Citra 12.2%
    • 30' - 25g Citra 12.2%
    • 55' - 15g Citra 12.2%
    • 55' - 20g Simcoe 13.1%
    • 60' >> chłodzenie

     

    Wyszło 20.5l 17.0°Blg, goryczka ok 63 IBU ok 88 IBU (niestety był błąd w formule liczącym goryczkę i wyszło dużo więcej IBU niż planowałem...), kolor 64 EBC. Wydajność 75%, trochę lepiej niż się spodziewałem (liczyłem na 21l 16Blg).

    Zadane gęstwą tygodniową S-04, II pokolenie. Fermentacja w temp. pokojowej 19-20°C.

  14. W książce Zainasheffa o drożdżach jest to podobno jakoś wyeksperymentowane i stabelaryzowane' date=' ale nie mam tej książki.[/quote']

    Na podstawie eksperymentu z ksiazki:

     

    Dla 20 Litrow brzeczki o gestosci 18.7°P

     

    5 minut potrząsania 2.71 ppm

    30 s tlenu (o przepływie 1L./minute) 5.12 ppm

    60s tlenu (o przepływie 1L./minute) 9.20 ppm

    120s tlenu (o przepływie 1L./minute) 14.08 ppm

     

    Optymalna wartość to 8-10ppm, a maximum przy użyciu powietrza to 8ppm.

    Czyli minimum trzeba potrząsać fermentorem 15 minut żeby otrzymać optymalne stężenie tlenu w brzeczce (ok 8ppm)? Przyznam się, że rzadko kiedy potrząsam dłużej niż 2-3 minuty... Piana się robi, myślałem, że to jest wystarczające, a tu proszę....

  15. #40 przelane na cichą, trochę poniżej 4°Blg.

     

    #41 FES (Foreign Extra Stout) 30.10.2011r.

     

    Zasyp

    • Pilzneński (Optima) 4,20 kg 69,1%
    • Karmelowy (BalticMalt) 0,40 kg 6,6%
    • Palony jęczmień 0,50 kg 8,2%
    • Płatki jęczmienne błysk. 0,40 kg 6,6%
    • Monachijski 0,50 kg 8,2%
    • Carafa II 0,08 kg 1,3%

    Zacieranie

    • woda 60°C
    • 67-66°C - 60'
    • 78°C - 10' >> filtracja i wysładzanie do uzyskania ok 29l 14°Blg

    Gotowanie 60'

    • 0' - 30g Target 12.1% a-a
    • 30' - 10g Target 12.1% a-a
    • 60' - > chłodzenie

    Wyszło 24.5l 16.5°Blg , goryczka 36 IBU, kolor 80+EBC. Wydajność ok 77%. Zadane gęstwą S-04 z poprzedniej warki (#40). Fermentacja w warunkach pokojowych 19-20°C .

     

     

    Edycja - po 3.5h od zadania drożdży piana wyszła z fermentora...

  16. Szybkie proste piwo na przywitanie sezonu piwowarskiego i rozruszanie drożdży.

    #40 Guardian Angel 23.10.2011 (Bezstylowe ale)

     

    Zasyp

    Pilzneński (Optima) 3,8kg 95%

    Karmelowy (BalticMalt) 0,2kg 5%

    Zacieranie

    woda 60°C

    63°C - 30'

    72°C - 30'

    78°C - 5' >> filtracja i wysładzanie do uzyskania 29l 9°Blg

    Gotowanie 75'

    0' - start

    15' - 18g Target 12% a-a

    60' - 10g Fuggle 4% a-a

    75' - >> chłodzenie

     

    Wyszło 22.5l brzeczki 12,5°Blg . Zadane połową paczki S-04. Fermentacja w temp. pokojowej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.