-
Postów
678 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez korko_czong
-
-
Witaj, na początek przeczytaj http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita, znajdziesz tam odpowiedź na większość pytań.
25 butelek to będzie za mało na brewkita 23l.
Poza tym:
1. Drożdże można zadawać i tak i tak, lepiej jednak uwodnić.
2. Tak, można
3. Nic nie robić, będzie dobrze. Gorzej gdybyś miał wahania na plus (>20°C )
4. Nie wiem więc się nie wypowiadam. Ale sądzę, że nie ma różnicy.
5. Grolsch to piwo z górnej "pułki" ?
ps. popracuj nad ortografią i zdecyduj się, czy chcesz w końcu warzyć czy ważyć.
-
Co to za roztwór klarujący który dodają na koniec fermentacji? (clarification agent)
-
Pytanie do bywalców markietów budowlanych. Gdzie obecnie można kupić kapsle w Gdańsku lub ew. w reszcie Trójmiasta? Objechałem Leroy, Castorama, Praktiker na Grunwaldzkiej ale nigdzie nie było.
-
Sklarowało się. Jak będziesz przelewać na chichą, zobaczyć ile syfu się potrafi zebrać nad drożdżami (chmiel, białka, osady, żywice, zbite drożdże itd). Nie zaglądaj do fermentatora, najlepiej w ogóle o nim zapomnij przez tydzień.
-
Przy okazji: przestrzegam przed nalewaniem zimnych lagerów aż pod kapsel. Ciecz potem się rozszerza i butelki pękają.
Uupps
W sumie nie pomyślałem o tym
Będzie w lato "szczelanie".
-
Drugą ważną sprawą jest długi wąż (min. 1m) podłączony do kranika i duża różnica wysokości między kadzią filtracyjną a garnkiem docelowym.
Ooo' date=' a ja leję bezpośrednio z kranika (bez węża) do gara. Myślę że z 60 cm wysokości będzie.[/quote']
Ale w wężu powstaje słup płynu, który swoim ciężarem zasysa zawartość filtratora. Po to jest ten wężyk.
Dokładnie, jak lejesz bezpośrednio do gara to brzeczka ma kontakt z powietrzem atmosferycznym i wysokość z której lejesz nie ma absolutnie żadnego wpływu na prędkość filtracji. W wężyku powstaje podciśnienie które nieco wspomaga filtrację, ale nie zgadzam się z Merv'em, że im dłuższy wężyk tym lepiej. Nie ma co przesadzać z długością wężyka, gdyż łatwo przesadzić w drugą stronę - będą za duże straty ciśnienia. Więcej info tu. Ja u siebie stosuje może 30cm wężyka i idzie o niebo lepiej niż przy wężyku 1,5 metrowym.
Co do kadzi filtracyjnej z BA a' la zepsute wiadro - chyba powinni wycofać to ze sprzedaży. Ciągle jakieś negatywne opinie słychać o tym ustrojstwie. Były już przypadki, że piwowarzy dawali za wygraną, kończyli z piwowarstwem i sprzedawali cały swój sprzęt na forum. Przerzuć się chłopie na filtrator z oplotu jak najszybciej, nawiercanie otworów sobie daruj. Jak ktoś kiedyś powiedział, filtrator z oplotu to największy wynalazek w piwowarstwie domowym
Ten kto to wymyślił powinien dostać Nobla
Filtracja trwa przeważnie 30-45min, zależy oczywiście od zasypu. 10-15 min jak pisał Merv to za szybko, możesz mieć niską wydajność i niewypłukane do końca cukry.
-
Bardzo dziękuję wszystkim , którzy dorzucili swoje piwa do skrzynki, która została przekazana Adamowi Małyszowi. Niestety nie dane nam było, z wiadomych względów, przekazać jej bezpośrednio Mistrzowi . Musieliśmy to zrobić za pośrednictwem koligacji rodzinnych
.
Ciekawa inicjatywa, Adam Małysz ma teraz dużo czasu, może połknie bakcyla i piwowarem zostanie
:beer:
-
Widzę, że nazwa Kongres się przyjęła
Żałuje, że nie mogłem być, mam nadzieję, że za rok na przyszłym kongresie uda mi się zagościć
-
Jeżeli chodzi o ściąganie brzeczki z garnka po chmieleniu, to dobrą metodą jest zrobienie łyżką wiru (whirlpool). Po około pół godzinie większość osadów oraz chmielin osadzi się na środku. Teraz wystarczy spuszczać brzeczkę trzymając wężyk przy ściance, aż na środku pojawi się wysepka chmielowego błotka. Błotko należy zlać do wysokiego naczynia/słoja. Gdy trochę odstoi, będzie można odzyskać brzeczkę (coś koło 0,5-1,0l), którą można wykorzystać jako rezerwę, starter, lub dodać do fermentującego piwa.
Jeżeli boisz się zakażenia to zaopatrz się w gruszkę lekarską (zamiast zasysania brzeczki ustami).
-
Dobrze by było, żeby była w nieco niższej, ale jak będzie w tej samej to nic złego się nie stanie
Tydzień i możesz rozlewać.
Z drugiej strony cicha przy hefe weizenie nie jest konieczna, wielu jej nie stosuje.
-
Kiedyś gotowałem lub zalewałem kapsle wrzątkiem, ale ostatecznie stwierdziłem, że szkoda nafty i już tego nie robię. Kapsle trzymam w zamkniętych firmowych woreczkach. Jak dotąd nie miałem przypadku złapania infekcji przez kapsel.
-
#26 Marcowe zabutelkowane z dodatkiem 2,5g cukru/but 0,5l. Piwo stało ponad 5 tygodni na cichej (temp. od 2°C do 10°C) i ostatecznie zeszło do 3,5°Blg. Na konkurs piwo.org trochę się spóźniłem, a z tego co czytałem konkurencja była ostra (prawie 40 piw)
:beer:
Ostatnio wszystkie moje piwa są przegazowane, mimo użycia relatywnie niskiej dawki cukru do refermentacji. Tyczy to się głównie lagerów. Pewnie jest to związane z większym związaniem CO2 w piwie w niższej temperaturze. Trzeba będzie brać na to poprawkę.
W załączeniu na zdjęciu leżakownia/fermentownia. Butelki się skończyły, a tu jeszcze 6 warek do zabutelkowania + jedna uwarzona dzisiaj
Czyżby czas przerzucić się na kegi ?
-
#33 Lux Perpetua (belgijski bezstylowiec) 10.04.2011r.
W zamyśle miał to być proste małe lekkie piwo do rozruszania nowych drożdży. Nie wszystko jednak poszło po mojej myśli - okazało się , że baterie w wadze były na wyczerpaniu w wyniku czego waga zaniżała pomiar gdzieś o 30-40%. Zasyp, a wiec i ekstrakt i litraż wyszedł w rzeczywistości dużo większy niż planowałem.
Zasyp (orientacyjny)
Pilzneński BM 4,00 kg 77,7%
Pszeniczny 0,80 kg 15,5%
Carahell 0,30 kg 5,8%
Zakwaszający 0,05 kg 1,0%
Zacieranie
woda 65°C pół gara
67-63°C - 90' (na lenia).
78°C - 5' >> filtracja do uzyskania pełnego fermentora ok 12,5°Blg
Chmielenie 60'
0' - 18g Northern Brewer 10,5% a-a
40' - 20g Fuggles 4,0% a-a (międzyczasie bardzo duży przełom, multum farfocli, kłaczków, kożuszków)
50' - 10g Fuggles 4,0% a-a
60' - >> chłodzenie.
Wyszło ostatecznie 26l 14,5°Blg (+0,5l w chmielinach). Barwa 10 EBC, goryczka ok. 23 IBU. Do brzeczki zadałem 24h starter z nowej paczki WYeast #1388 Belgian Strong Ale. Zadałem cały 2-litrowy starter (był w fazie wysokich krążków), więc w fermentorze jest 28l, do krawędzi brakuje zaledwie kilku cm... Mam nadzieję, że drożdże nie wyjdą na spacer. Gdybym miał pokrywkę z dziurą na rurkę zrobił bym blow-off tube, ale nie mam
Fermentacja w temperaturze pokojowej.
-
Zacieranie w piekarniku? Niezły McGuyver z ciebie
Tylko nie rozumiem po co, przecież widać na zdjęciach, że gotowałeś normalnie na kuchence.
-
Proponuję założyć wątek w Zapiskach piwowarów
PS. Dałeś za mało wody do wysładzania.
-
Oczywiście, że to normalne. Zlewasz na cichą = pozbawiasz się znacznej części drożdży. I kto ma teraz pracować na cichej? W większości przypadków niżej niż to co po burzliwej (czyli w twoim przypadku 4°Blg ) nie zejdzie.
Bulkanie to nie jest żaden wyznacznik.
Gęstwę postaraj się wykorzystać jak najszybciej. Jak jest zanieczyszczona możesz ją przemyć http://www.wiki.piwo.org/index.php/Zbieranie_i_ponowne_u%C5%BCycie_g%C4%99stwy_dro%C5%BCd%C5%BCowej
-
6 tysięcy złoty za trzy garnki na krzyż i dwa palniki? :rolleyes:
-
Dziś powstał ostatni lager w sezonie 2010/2011. Nie wiedziałem na co się zdecydować, więc zrobiłem mały eksperyment
#32 Zingiber (Imbirowe) 02.04.2011r.
24.5l, 11°Blg
Barwa 17 EBC
Goryczka 21 IBU
Zasyp
Pilzneński BM 3,00 kg 74,5%
Pszeniczny 0,80 kg 19,9%
Caraamber 0,20 kg 5,0%
Palony jęczmień 0,03 kg 0,6% (resztka dla podbicia barwy)
Zacieranie
woda ok 60°C
56°C - 10'
63°C - 30'
72°C - 30'
78°C - 1' > filtracja do uzyskania 28l, ok 9,5°Blg.
Chmielenie i dotatki
0' - start
10' - 22g Marynka 7,8% a-a
50' - 25g Cascade 4,6% a-a
- 20g curacao
- 1 łyżeczka cynamonu
- 100g świeżo startego imbiru bez skórki (ok. 90g netto)
- 100g cukru
60' >> chłodzenie.
Wyszedł troszkę mniejszy ekstrakt niż planowałem, co było wynikiem zbyt słabego odparowania (planowałem 22l 12°Blg ). Zadane drożdżami #2124 Bohemian Lager, gęstwa 200ml, II pokolenie. Temperatura fermentacji 10°C i niżej już nie będzie.
Brzeczka pachnie wybornie
Już nie mogę się doczekać konsumpcji
Oprócz tego zabutelkowałem #23 Maibock z dodatkiem 2,5g cukru/but 0,5l. Zostało mi ok 80 butelek na zabutelkowanie 2 warek, a na rozlew czeka łącznie 7
I co tu robić.
-
Nie musisz płukać wodą. Czekanie aż butelki wyschną też nie jest konieczne.
-
#31 Ostatni Skok Małysza
, Dortmunder 28.03.2011r.
25l 13°Blg
Barwa 10 EBC
Goryczka 25 IBU
Zasyp
Pilzneński BM 3,20 kg 74,4%
Wiedeński 0,20 kg 4,7%
Monachijski I 0,60 kg 14,0%
Carapils 0,30 kg 7,0%
Kreda CaCO3 (ok 1/3 laski)
Zacieranie
Zacieranie na gęsto. Do do wody do zacierania i wysładzania dodałem trochę kredy (CaCO3). Woda u mnie ma ok. 15°n.
55°C - 10'
63°C - 30'
72°C - 30'
78°C - 5' >> wysładzanie do pełnego fermetora, ok. 12°Blg. Filtracja poszła bardzo sprawnie.
Chmielenie 60'
0' - 25g H. Spalt Select, 6,4% a-a
30' - 20g H. Spalt Select, 6,4% a-a
40' - 5g mchu irlandzkiego
55' - 15g H. Spalt Select 6,4% a-a.
60' >> chłodzenie.
Wyszło 25l (+0,5l w chmielinach do odzyskania) brzeczki o ekstrakcie 13°Blg, co daje rekordową jak na razie wydajność 81%! Dużo więcej niż zakładałem. Myślę, że jest to spowodowane inną metodą śrutowania, z namaczaniem słodu wodą. Idzie to cholernie ciężko, ale łuska jest mniej poniszczona. Będę to praktykował, ale trzeba będzie zainwestować w napęd do śrutownika.
Brzeczka zadana tygodniową gęstwą #2124 Bohemian Lager, po drugim zbiorze. Temperatura fermentacji 7,0°C.
Trochę się obawiam goryczki w tak twardej wodzie, no ale to jeszcze zobaczymy.
W następny weekend ostatni lager w sezonie. Albo Schwarzbier, albo jakiś porter, albo nie wiem. Jakieś propozycje ?
-
To może mały eksperyment: przygotować zacier na bimber, cukrówkę wg popularnego przepisu 1410 (woda+cukier+drożdże).
Przefermentowany zajzajer wymieszać pół na pół ze sklepowym piwem. To właśnie będzie smak brewkita. Myślę, że można to sobie łatwo wyobrazić
Piwo się robi ze słodu, nie z cukru.
-
Wg mnie pogarsza i to wyraźnie.
Jeżeli zależy ci na smaku to warto zamiast cukru dać ekstrakt słodowy (suchy lub płynny), i zamienić te bezimienne drożdże dołączone do zestawu na jakieś konkretne (np. Safale US-05, zależy od piwa).
-
Ostatnio butelkując lagera piwo pieniło mi się bardziej niż zwykle. Po naprawdę ostrożnym nalaniu do butelki (używam rurki której koniec sięga dna butelki) widać było jak po ściankach wędrują bąbelki (CO2?) , a na szyjce pojawił się pierścień drobniutkiej białej piany.
Czy mogę bezpiecznie butelkować butelki z tą pianą czy czekać aż opadnie? Piana trzyma się mocno i nie zamierza opaść.
Ps. przy dezynfekowaniu butelek po zastosowałem metodę zamgławiania (pryskanie roztworem ClO2 bez płukania).
-
Wczoraj umyłem butelki "nowym" sposobem (100ml Domestosa w 5l ciepłej wody) - nie było potrzeby nawet zatrudniać szczoty, wystarczyło powytrząsać porządnie. Osad ze ścianek zniknął grzecznie, a właśnie o to mi chodziło, butelki są jak nowe.
Umyłeś tak 40 butelek (na ~20l piwa), czyli przelewając z jednej do drugiej?
Lakierowane wiadro po oleju- nada się?
w Sprzęt
Opublikowano
Lakier? Będzie waliło aż miło. Ja bym się nie odważył, nie wiadomo jaki syf może przejść do brzeczki podczas gotowania. Poza tym, wiadro może się rozszczelnić pod wpływem temperatury (bo nie jest przeznaczone do wysokich temperatur).
Zamiast dziadować i stosować prowizorki dla oszczędzenia paru groszy, kup normalny porządny garnek lub keg, który posłuży na lata, a nie jakieś badziewie !