Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. dzisiaj robiłem, a właściwie jeszcze robię tmave. Dla testu odwróciłem rurki nacięciami do dołu i... filtracja szła dużo gorzej. Pils testowy trafił na rozlew. 19 litrów do kega z 50 g cukru i 12 litrów do butelek również z 60 g cukru.
  2. zrobiłem sobie taką końcówkę, ale jeszcze jej nie testowałem, nie jestem pewien uszczelki między końcówkę a butelkę. Dam znać jak pójdą testy.
  3. mierzę jednocześnie ciśnienie w KEGu, dziś rano było 1,1 bara przy temperaturze około 20°C czyli teraz nagazowanie jest około 1,8. Jak się skończy gazować to spróbuję przelać z KEGa do butelek.
  4. jak się zastanowiłem, to teraz przez pomiar objętości butelki można obliczyć nagazowanie. No to miała być próba kontrolna jak się piwo nagazowało, więc myślę że plan nie jest taki zły, jak butelka wróci do swojego kształtu to znaczy że się nagazowało. Chyba ocena tego jak się powiększa butelka jest bardziej miarodajna niż pomiar twardości. Przyrost objętości mogę zmierzyć w ml zanurzając butelkę w wodzie i mierzyć ile się podniesie poziom. A co mi po twardości? twarde jak jajo co się gotowało 5? 10? 15 minut? jak dla mnie to taka butelka pełna w części jest lepszym wskaźnikiem nagazowania można dokłądnie zmierzyć z dokładnością poniżej 0,1 vol jakie jest nagazowanie piwa.
  5. stwierdziłem ostatnio przy rozlewie że spróbuję zrobić test nagazowania - wleję w plastikowego PETa. No i pomysł by zgoła niezły bo można pomacać, ale robiłem to na żywca i nie przemyślałem pewnej kwestii. Minowicie wlałem 0,5 litra do 1,5 litrowej butelki i zgniotłem butelkę tak żeby nie było powietrza w środku. Nagazowałem do 2.5 vol I teraz zaczynają się moje wątpliwości: jeśli mamy normalną butelkę to czy nad płynem jest 5 czy 20 ml wolnego miejsca nie robi różnicy, ale jak mamy dwa razy więcej potencjalnego miejsca zaczynają się jaja. Piwo przy rozlewie miało 16C czyli w piwie rozpuszczone było 1 vol CO2. Mamy nagazowanie 2,5 vol z czego 1 vol był w piwie czyli podczas fermentacji przybędzie 1,5 vol CO2, w naszym przypadku 750 ml CO2, co znaczy że moja butelka po nagazowaniu nie będzie nawet w pełni wypełniona... Refermantacja jest w 22°C co wg kalkulatora daje 0.8 vol w piwie, a 1,7 nad piwem i to nadal daje 850 ml CO2 czyli nawet w 22°C moja butelka nie będzie w pełni wypełniona. Powiedzcie, dobrze ja myślę?
  6. Wiktor

    Życzenia urodzinowe

    jubilatom wszystkiego najlepszego
  7. trzeba sobie ściągnąć darmowego qbrew i samemu liczyć
  8. ja widziałem jedną swoją butelkę z kwasem chlebowym. Widok piwnicy w kawałkach szkła nie większych niże 1,5 cm, i pocięte plastikowe wiadro w którym stała butelka bardzo działają na wyobraźnię. Do tej pory oblewa mnie zimny pot jak sobie pomyślę że dzień wcześniej pokazywałem ją bratu. Dobrze że to się stało na początku mojej przygody z jedną butelką i od tej pory bardzo zwracam na to uwagę. Dlatego te przestrogi nie są tylko gadaniem "starych dziadków"
  9. tu nie chodzi tylko o samą czynność przyklejania, ale też koszty np 100, 200... etykiet, oraz na usuwalność etykiet podczas mycia. Ja miałem przyjemność oklejać kilkaset butelek przód-tył-szyjka klejem w sztyfcie i nie było to jakieś strasznie upierdliwe. Po za tym jak się krzywo przyklei klejem w sztyfcie to jest szansa poprawić
  10. Wiktor

    Własny słód

    szczerze mówiąc prędzej zrobię wędzarnie. A co do profesjonalnej suszarni mogę użyć uczelnianej pod pretekstem pracy inżynierskiej
  11. Wiktor

    Własny słód

    wentylator, grzałka, kawałek kanału. Można by porozmawiać z Bolkiem, żeby dostosować sterownik
  12. Wiktor

    Własny słód

    a gdyby mieś przed i po komorze suszarniczej po 2 termometry - suchy i mokry, i na podstawie ich wskazań obliczać wilgotność? to nie jest trudne, wystarczy na podstawie wskazań z tablic odczytać wilgotność.
  13. Wiktor

    Własny słód

    wydaje mi się że domowy słód będzie miał mało enzymów i jak się jeszcze go przesuszy w wyższej temperaturze to może potem się w ogóle nie scukrzyć. Chyba że będziesz tego słodu używał z normalnym kupnym, wtedy nie powinno być problemu.
  14. jeśli się zabutelkuje niedofermentowane piwo, to te drożdże które zostały w piwie bardzo powoli aczkolwiek systematycznie będą fermentować i po jakimś czasie dojedzą do końca powodując granaty. Prawda jest taka że nasze piwa praktycznie zawsze przy długim przechowywaniu będą się przegazowywać.
  15. nie, jest dostępny dla wszystkich co zapłacą za niego 10 złotych polskich, a kupić go można w większości sklepów piwowarskich
  16. Wiktor

    Własny słód

    nie za wysoko z tym suszeniem? ja bym zaczął od 40-50 i potem podnosił do góra 70
  17. to mocniej zakażone rozlane jest do kega, nagazuje się w kegu i zobaczymy jak będzie smakować. Jak będzie dobre to będzie okazja wypróbować nową zabawkę do rozlewu KEG->butelki. Oprócz kega rozlałem 3 szampanówki i 0,5 litra do plastiku celem kontroli nagazowania. Co najważniejsze nie jest octowe, a taka lekka kwasowość w witbierze jest akceptowalna więc może nie będzie tak źle. Próbowałem, nie mogę za dużo bo muszę po kobitę pojechać, ale jak wrócimy to zdegustujemy pozostałą zawartość fermentora a na resztce zrobimy chleb Nic się nie zmarnuje
  18. chciałem dziś rozlać witka, wszystko gotowe otwieram fermentor i co? i biały kożuszek... Przy przelewaniu na cichą wszystko było z piwem w porządku więc obstawiam że wtedy wdarło się zakażenie, zwłaszcza że przelewałem w cieplejszym pomieszczeniu niż zwykle. Od dziś będę przelewał ciągle w tym samym pomieszczeniu i wcześniej je naświetlał lampą UV, co ostatnio sobie trochę odpuściłem. na razie pół warki trafiło do kega, jeśli będzie pijalne przeleję trochę do butelek.
  19. po za tym to chyba jest włoski wyrób, takiej jakości że może pęknąć od głośniejszego pierdnięcia.
  20. wiadomo jaką każda instalacja ma produktywność. Oczywiście zakładamy jakąś ilość cykli rocznie. Do pewnej ilości wybicia powiedzmy 200hl rocznie akcyza mogłaby być płacona ryczałtem zakładając maksymalną produktywność. To bałoby raty miesięczne około 1500 złotych przy ekstrakcie 12 Plato. Ekstrakt nie ma wtedy też takiego dużego znaczenia, bo jak zrobimy piwo ekstraktywniejsze to wyjdzie go mnie, zakładając że pracujemy na maksymalnym zasypie.
  21. ja myślę że studenci w sobotę rano to by taką brzeczkę przyjęli z pocałowaniem ręki zwłaszcza mokrą i zimną
  22. ostatnio słyszałem że panie karmiące namiętnie piją piwo karmi jakby miało ono zwiększać laktacje. Oczywiście głosy są podzielone mi się wydaje że to po prostu kwestia ilości wypitych płynów. Nie wiem jak wy, ale jedyny płyn którego mogę wypić więcej niż pół litra to właśnie piwo. Niemniej jednak zastanawiałem się czy kobietom w ciąży/karmiącym nie można by było serwować kilku balingowej lekko chmielonej brzeczki.
  23. często po tym jak mówię że warzę piwo to słyszę "a nie boisz się tego pić?". Często słyszę zdziwienie że niektórzy tak mi "ufają" że piją moje piwo. Ale jak tak słyszę o tych posłach to chciałbym nadużyć tego zaufania i zobaczyć jak sr*ją dalej niż widzą....
  24. chodziło mi o to że może być większa goryczka (w sensie IBU) a my będziemy w stanie (a nawet z przyjemnością) to łyknąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.