Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. taaaa ostatnio jak warzyłem ze szklaneczką w ręku to wyszedł mi stout 10 zamiast 12 blg i zatarty tak ze zszedł tylko do 5... staram się warzyć na trzeźwo, a przynajmniej poczekać do początku chmielenia jak jest już ogarnięte wstępnie.
  2. no poprawianie tego tekstu żeby było po polsku nie jest proste, teraz miałem więcej zajęć ale za 2 h mam ostatnie zlaiczenie i będę miał trochę wolnego czasu to przysiądę nad tym. Na pewno będzie gotowe na szkolenie sędziów organizowane przez PSPD.
  3. przerabiałem to i szczeliny są dużo lepsze zarówno pod względem wydajności jak i pracochłonności wykonania.
  4. no ja mam kilka metrów ponacinanej rurki, ale śrutownik mam porketa a na razie nie szykuje mi się nic nowego. Ale na razie mi wydajność wystarcza nie będę tańczył przy tym.
  5. ja mam w qbrew ustawioną 85% i tak wychodzi. Liczone po polsku to 65%.
  6. ja do 40 litrów używam chłodnicy z BA i od Wesołego podłączonych równolegle, nawet przyzwoicie to chłodzi. Myślałem nawet o wymiennikach, ale to jeszcze nie ta skala.
  7. wielkie dzięki, niska wydajność może być spowodowana słabym mieszaniem, błędnym wskazaniem termometru, albo błędami w wysładzaniu/śrutowaniu. Ale z tego wszystkiego to chyba najbardziej boli termometr zwłaszcza jak zaniża o 5-10 stopni...
  8. no receptura konkursowa i to z wysokim miejscem to nie powinno być problemów. O wydajność się nie martw, po paru warkach dojdziesz do lepszego wyniku. Gratuluję pierwszej zacieranej warki chłodnica od Wesołego?
  9. no wiadomo że zdarzają się katastrofy wydajnościowe, ale patrząc po pierwszym poście Perdo22 ma nawet lepszą wydajność niż ta sklepowa, więc dużej krzywdy mu nie zrobię takim stwierdzeniem. Po za tym każdy po paru warkach wie ile mu mniej więcej wychodzi brzeczki i o jakim blg.
  10. No nie był bym taki pewien :rolleyes: no tak takie wyniki ma tylko dobry piwowar tak na serio to podobną wydajność przyjmują sklepu piwowarskie składając zestawy. Oczywiście 2 kg słodu nie otrzymamy 5 litrów brzeczki 24 Blg chyba że będziemy to gotować ze 3 godziny...
  11. @pedro wzór który jest na wiki jest uniwersalny i pozwala obliczyć wydajność dla dowolnego piwa z dowolnego zasypu i jest to po prostu ekstrakt który otrzymaliśmy w brzeczce do ilości ziarna którą użyliśmy. Oczywiście nie musisz z niego korzystać żeby warzyć, możesz przyjmować ze 1 kg słodu daje 5 litrów brzeczki 12 Blg i sobie to przeliczać. Co do słodowania ziarna to powoduje to spadek ekstraktu bo część skrobi jest zużywana do wzrostu kiełka oraz na oddychanie. Słodowanie jest potrzebne ponieważ stwarza pakiet enzymów (amylaz i peptydaz) które są niezbędne do zacierania brzeczki. Wydajność surowców niesłodowanych jest różna mniejsza/większa albo podobna do słodu, ale oczywiście słód jęczmienny będzie miał niższą niż niesłodowany jęczmień. Przy piwach mocniejszych wydajność spada bo więcej cukrów zostaje w młócie. Wydajność pozwala na świadome warzenie, otrzymanie odpowiedniej ilości brzeczki (blg i litry) oraz jest wyznacznikiem czy warzenie przebiegło prawidłowo - niższy blg świadczy że pojawiła się jakaś nieprawidłowość na którą trzeba w przyszłości zwrócić uwagę.
  12. po paru godzinach powstała na dnie 3-4 mm warstewka drożdży z której obficie teraz wydziela się CO2 próbowałem zrobić zdjęcie, ale trudno jest przez to grube ciemne szkło zrobić dobre zdjęcie.
  13. głównie pójdzie w octan etylu ew. alkohole wyższe a to i zależy od szczepu drożdży. Jeśli chcesz tylko aromat śliwek to zrób w normalnej temp. Jeśli chcesz dodatkowe aromaty to weź szczep belgijski T-58, saison, thg albo dowolne inne, tylko pamiętaj że te estry i fenole które powstaną mogą się nie ułożyć z aromatem śliwkowym, więc raczej bym sobie to odpuścił. Co do aromatów śliwkowych/suszonej śliwki pojawiają się one w piwach mocnych z dużym udziałem słodów karmelowych może to jest kierunek w który można podążyć.
  14. dodałem kolejne 2 porcje pożywki do butelki duvela. Już jest baardzo mętne jest sporo osadu w środku. Poczekam jeszcze trochę, zrobię posiew na płytkę, na skos i dalej przeleję do namnażania.
  15. ekstrakt wg balinga to nie tylko cukry fermentowalne lub nie, ale też białka i wszystko inne, to po prostu ilość substancji rozpuszczonej w danej ilości roztworu, więc wliczamy w to wszystko.
  16. z doświadczenia ze słoikami powiem ze przy pokrywce w tych zakamarkach mogą się rozwijać różne rzeczy, dlatego może warto po otwarciu słoika opalić delikatnie brzegi palnikiem. Na pewno trzeba zrobić to szybko żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. Jeśli masz pasteryzowane powidła to moim zdaniem najlepiej to zrobić pod koniec burzliwej, a przemawiają za tym następujące rzeczy: - dzielenie dodanego cukru na porcje, tak jak ma to miejsce np w triplach było wielokrotnie omawiane na forum jako zdrowsze dla fermentacji. - jeśli damy na początku fermentacji to obficie wydzielający się CO2 może częściowo wypłukać aromat śliwek, - jak damy na cichą to będzie mniej drożdży, więc będzie dłużej fermentować i potem będzie więcej osadu na dnie i dłużej się będzie klarować, z drugiej strony dodanie powideł na burzliwej u niemożliwi zebranie gęstwy. - Jeśli w powidłach zostały jakieś przetrwalniki/bakterie to przy dodaniu do brzeczki na początku fermentacji będą miały większą szansę na rozwój niż pod koniec burzliwej, kiedy to piwo jest już w miarę odporne na infekcje. Możesz też spróbować dać 2 małe słoiki powideł - jeden na 20 minut przed końcem chmielenia, a drugi pod koniec burzliwej. Jak będziesz wydłubywać ze słoika resztki powideł, to dobrze by było łyżkę opalić.
  17. Wiktor

    Dekokcja

    słody karmelowe możesz dać na początku zacierania, jeśli będziesz zacierać w fermentorze, to proponuję "na lenia" zaczynając od 68-69°C, przez godzinę a potem podnosząc przez dolewanie gorącej wody, a ilość wody w przybliżeniu z programu Codera. Skoro jesteś po pierwszej warce to bym się na Twoim miejscu bym się tak nie pocił przy dekokcji. użyłbym fermentora z kranikiem i od razu założonym filtratorem, a to wszystko owinął karimatą/kocem. Potem po zakończeniu zacierania, zawracany mętny filtrat możesz podgrzać żeby jeszcze trochę podnieść temperaturę. 0,5 kg caraaromy i 0,15 kg ciemnego karmelowego i słody palone/barwiące moim zdaniem dadzą wystarczająco dużo "ciała". Możesz potem zrobić identyczną warkę z dekokcją i porównać sobie efekty i zobaczyć czy warto robić dekokcję.
  18. Wiktor

    Dekokcja

    przerobienie skrobi którą wyekstrahujesz w czasie gotowania tak, ale pamiętaj że w tym co bierzesz do dekoktu też jest nie do końca scukrzona skrobia i jest ryzyko że gotując od razu dekokt, zwrócisz za dużo skrobi do głównego zacieru. Po to robi się te przerwy żeby po gotowaniu zwrócić tylko trochę skrobi i nie mieć problemów ze scukrzeniem. Ale próbować możesz, tylko zrób próbę jodową.
  19. ja robiłem piwo wiśniowe, dawałem pasteryzowane owoce w ilości 0,9 kg na 15 litrów i zapach był praktycznie nie wyczuwalny. Moim zdaniem najlepiej byś zrobił dodając powidła śliwkowe, mają dość skondensowany smak, proponuję na te 10 litrów właśnie duży słoik - 0,7-0,9. Jak będziesz miał problem ze słodyczą, użyj słodzika.
  20. drożdże z duvela rosną przynajmniej takie wrażenie odnoszę po obserwacji zmętnienia. Za jakiś czas, przeszczepię na skos i na płytkę, a resztę dalej namnożę i może zrobię mini-warkę już tradycyjnie w garnku, ciekawe czy będę potrafił
  21. zbieraj nic się nie przejmuj. Takie wahanie temperatury nie ma wpływu na gęstwę. A piwo wyjdzie dobre.
  22. Wiktor

    u bnp

    ja zrobiłem piwo bezglutenowe na samych amylazach bez słodu i jest do wypicia, ale do normalnego piwa trochę mu brakuje.
  23. z tego co słyszałem od rodziców, którzy niedawno tam byli to jest tak że wszyscy wiedzą, ale nikt nie widzi i nikt nie ściga. Chyba że mam zakrzywiony obraz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.